Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 94 takie demotywatory

Kiedy Twoje życie trwa dopiero dwa tygodnie, ale na twarzy już 64 lata –
Źródło: boredpanda.com
 –
 –
Właśnie usłyszałem, jak mama noworodka mówi swojemu płaczącemu dziecku "jest ok, rozgryzamy to... jesteśmy dopiero w ósmym dniu życia"i szczerze mówiąc, jestem w dniu 3,654i wciąż to konfiguruję –
"Decydując się na adopcję stwierdziliśmy, że nie będziemy starać się o przyjęcie do siebie malutkiego dziecka – Więc takie chwile, kiedy zasypiała na mojej klatce piersiowej, nie zdarzały się często ... Nie mamy takich wspólnych wspomnień, które wiązały by się z tym, że jako noworodek spała w moich ramionach. Tym bardziej takie chwile są dla nas bezcenne!Jednym z powodów, dla których nie zdecydowaliśmy się adoptować malucha, było to, że mieliśmy już troje dzieci, które wychowaliśmy od urodzenia. Wiedzieliśmy też, że jest wiele rodzin, które czekają na adopcję właśnie malutkich dzieci. Nie chcieliśmy więc korzystać z tej okazji, dlatego by inna rodzina, która nigdy nie miała dziecka od urodzenia doświadczyła radości z opieki nad nim. Po drugie, wiedzieliśmy, że na dom czeka mnóstwo starszych dzieci. Chcieliśmy stać się rodzicami dla takiego, które ma przynajmniej dwa lata lub więcej. W końcu poproszono nas o rozważenie adopcji 2,5-letniego dziecka. Wiedzieliśmy dokładnie, czego nie możemy się spodziewać i z jakim ryzykiem to się wiąże. Przy takiej adopcji rozumieliśmy, że rezygnujemy z bycia przy niej tuż po porodzie, z obecności od pierwszych dni jej życia. Nie było nas przy pierwszych posiłkach, pierwszych krokach i wypowiedzianych słowach. Za to będzie mnóstwo niewiadomych dotyczących jej pierwszych dwóch lat życia, które zostaną bez odpowiedzi. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę i daliśmy sobie z tym radę. Jednak czasami nam smutno, gdy pomyślimy, że przegapiliśmy z nią te pierwsze 2 lata. Wtedy przypominamy sobie, dlaczego właśnie taką, a nie inną decyzję podjęliśmy. Nigdy nie zmienilibyśmy tego, to było dla nas idealne rozwiązanie. Gdybyśmy adoptowali ją jako niemowlę, to mielibyśmy czworo dzieci od maleńkości i pewnie byłabym tym przytłoczona. Tak więc wszystko się doskonale ułożyło, a ona cudownie wpasowała się w naszą rodzinę. Jesteśmy wdzięczni za nią Bogu ..."
To jednak panie pielęgniarki są prawdziwymi bohaterkami.Podczas trzęsienia ziemi nie szukały schronienia, ale rzuciły się na pomoc noworodkom –
0:37
Świeżo upieczony ojciec ogląda pierworodnego syna:- Ale ma sprzęt, normalnie niesamowicie wielki - mówi z zachwytem – - No faktycznie - mówi matka. - Ale za to uszy to ma po tobie
Zdjęcie tego noworodka z Brazylii obiegło cały świat. Na tym świecie jest tylko parę chwil, a już widać, że ma dość –
To jest po prostu dramat! Ile ludzkich tragedii spowodował już alkohol. Tym razem konsekwencje głupoty matki znów poniosło bezbronne i niewinne dziecko... –  Zmarł noworodek, który urodziłsię z 3 promilami alkoholu wekrwi )UdostępnijO 17 stycznia (9:57)Aktualizacja: 17 stycznia (22:04)ORIGINALSpiritfot. Pexels44-letnia matka - mieszkanka Pułtuska - usłyszała wcześniejzarzuty narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwoutraty życia albo spowodowania ciężkiego uszczerbku na jegozdrowiu. Grozi za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności.DEMOTYWATORY.PLTo jest po prostu dramat! Ile ludzkichtragedii spowodował już alkohol. Tymrazem konsekwencje głupoty matki znówponiosło bezbronne dziecko...
Za 20 lat jakaś laska mu powie: - Świetnie tańczysz, jakbyś urodził się na parkiecie – - Dzięki, ale ja naprawdę urodziłem się na parkiecie Francja: 19-latka urodziła dziecko w dyskoteceMały chłopiec przyszedł na świat z pomocą pracowników lokalu O'Club w Tuluzie. 19-latka urodziła go na parkiecie dyskoteki - podaje dziennik "La Depeche du Midi".
Nie można było oddaćdo okna życia? –  Żywy noworodek znaleziony nadziałkach w WarszawieWczoraj, 7 listopada (13:37)Noworodek w reklamówce znaleziony w Warszawie naogródkach działkowych przy ulicy Glebockiej. Dziewczynkęznalazł mężczyzna porządkujący rabaty przed zimą. Dzieckotrafito na oddział neonatologii Szpitala Bródnowskiego.DEMOTYWATORY.PL
 –  SRAM NA PIS I WASZE 500+
16 szpitali odmówiło opieki nad nim. Jego tata nie poddał się. Niedawno chłopiec został wypisany do domu! – Molli i Robert Potterowie z Alabamy spodziewali się dziecka. Niestety wystąpiły komplikacje i Molli urodziła synka w 22. tygodniu ciąży.Chłopiec ważył jedynie 394 gramów! Lekarze zrobili co mogli. Dawali chłopcu 2% szans na przeżycie, ponieważ granica przeżycia dla wcześniaków to około 24 tydzień. Ojciec postanowił walczyć o swojego syna. Po zapoznaniu się z przypadkiem - 16 szpitali odmówiło. Następnie pomoc zaoferował oddział Intensywnej Terapii Noworodków Szpitala Uniwersyteckiego Południowej Alabamy. Dalsza część tej historii, to nie tylko ciężka praca dzielnego personelu medycznego, ale też prawdziwy cud. Minęło 160 dni spędzonych na oddziale intensywnej terapii noworodków i Cullen (tak ma na imię noworodek) został wypisany do domu i przebywa już ze swoimi rodzicami. "Powiedziano nam, że ma dwa procent szans na przeżycie. Oto nasze dwa procent! On jest doskonały pod każdym względem. Bóg jest dobry, wielki chłopcze!" - mówił ojciec podczas wypisania ze szpitala
 –
 –  SESJA NOWORODKOWA Odebrane Dzień dobry pani Czy mogłaby mi pani zrobić sesje mojemu dziecku które się urodzilo za darmo? Pisze do pani bo mnie niestac a bardzo bym chciała mieć coś na fejsbuka żeby pokazać. Mam już 4 dzieci i mnie nie stac a drogo u pani ta sesja. A dziecko moje jest bardzo ładne to nawet będzie dla pani reklama. Wrzuci sobie pani na tapete. ardzo prosze. Bede zobowiązana. Pozdrawiam
Kiedy tatuś zagra kołysankę –
0:36
Nawet mały leniwiec jest ładniejszyod większości noworodków –
Zdjęcie noworodka, który zaraz po narodzinach wykonał gest Supermana podbija świat – Oto mały Harry z Australii, ten to dopiero ma... Zdobył sławę, gdy ledwo zdążył opuścić macicę
Mama przychodzi z noworodkiemdo pracy – Jest szczęśliwą matką, która pracuje w przyjaznym środowisku. Jej szef nie ma nic przeciwko, gdy przynosi córeczkę do biura.Zabieranie dziecka do pracy nie wpływa na jej wydajność. Jest w stanie wykonywać obie czynności w tym samym czasie. Ale jak sama mówi, wszystko to dzięki przyjaznemu i wspierającemu środowisku pracy."Wiem, że nie każde biuro i środowisko pracy sprzyja mamom i dzieciom, ale myślę, że więcej miejsc mogłoby być bardziej elastycznych niż jest obecnie".Pracuje w biurze, a jej szef pozwala jej robić tyle przerw ile potrzebuje do karmienia piersią swojego dziecka.Myślisz, że to dobry pomysł?
 –