Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 172 takie demotywatory

Właśnie obejrzałam filmik z lifehackami, w którym proponowano "genialne" sposoby na ułatwienie sobie podróży – Potłuczenie pudru i zmieszanie go z jakąś breją, a następnie rozsmarowanie tej papki na papierze. Teraz zamiast maleńkiego pudełka masz duże pudełko z jakimiś brązowymi kartkami. Full wypas. Inne przykłady?Tworzenie tabletek z pasty do zębów, bo jak wiadomo jakaś na wpół zużyta tubka zajmuje o wiele więcej, niż pudełko z tabletkami własnej produkcji... Tworzenie cienkich tubek wypełnionych kremami, szamponami czy odżywkami ze zgrzanych na brzegach słomek.Noszenie ze sobą balonika wypełnionego mydłem na przypadek, gdyby nie było go w toalecie. I masa innych misternie tworzonych opakowań.Wszystko fajnie, dopóki nie znaleźlibyśmy się na lotnisku i przy kontroli bagażu ktoś by się zainteresował, co to za dziwne wynalazki. Po co to komu? Proponuję, aby twórcy czegoś takiego zaczęli łykać swoje tubki z szamponami i inne baloniki, bo przecież oszczędzą w ten sposób miejsce w walizce, a one same do nich w końcu przybędą... Przy okazji nie będzie problemów na lotnisku, same pozytywy
Źródło: moje myśli, fotka 5-minute crafts
Madczyne triki –  I godz. temuHejCzy któraś z VCzy jest może jakaś dieta żeby byla dziewczynkaA może znacie lekarza który podpowie w jaki dzień dojdzie dozapłodnienia i będzie dziewczynka?13Komentarze: 47Lubię to!Dodaj komentarzUSISZTESC duzo slodyczyNp rózowe zelki, rözowe cukierki ten kolor przyciągnieodpowiedni plemnik. Noszenie samych różowych ibiałych majtek tez robi dużoKochać tez sie musicie delikatnie, bo w koncudziewczyny sa delikatne. Nie krzycz podczas stosunkutez zbyt glosno, bo to odstraszy. Sa plochliwe
W 1916 roku Adeline i Augusta Van Buren zostały pierwszymi kobietami podróżującymi po Ameryce na motocyklach solo. Udało im się to pomimo częstego aresztowania za noszenie spodni –

Bez względu na to czy jesteś w małżeństwie czy nie, powinieneś to przeczytać

Bez względu na to czy jesteś w małżeństwie czy nie, powinieneś to przeczytać – Kiedy wróciłem do domu, żona podała kolację.Wziąłem ją za rękęi powiedziałem, że muszę jej coś powiedzieć. Usiadła i jadła w milczeniu.Znów widziałem strach w jej oczach.Nagle byłem przerażony, nie byłem w stanieotworzyć ust. Ale musiałem jej powiedziećco myślę: chcę rozwodu. Żonanie była porywcza i zdenerwowana, tylkocichym głosem zapytała mnie o powód.Chciałem unikać odpowiedzi na to pytanie.To ją rozgniewało. Rozrzuciła wokół sztućcei krzyczała na mnie, że nie jestem mężczyzną. Tej nocy nie rozmawialiśmy już ze sobą. Płakałaprzez całą noc. Wiedziałem, żechce się dowiedzieć, co się stało z naszym małżeństwem, ale nie mogłem dać jej zadowalającej odpowiedzi:zakochałem się w Jane. Mojej żony już nie kocham.Z głębokim poczuciem winy, przygotowałemKontrakt małżeński, w którym zaoferowałem jej nasz dom, samochód, i30% naszej firmy. Przeglądnęła gokrótko, a następnie podarła go. Kobieta, zktórą spędziłem dziesięć lat mojego życia,była mi obca. Było mi przykro, za jej czas i energię, które zmarnowała ze mną, ale nie mogłem wrócić, zbyt mocno kochałem Jane.Wreszcie wybuchnęła głośno na moich oczachłzami, takiej reakcji się spodziewałem.Te łzy dały mi jakoś poczucie ulgi.Przez dłuższy czas myślałem nad rozwodem, miałem obsesję na punkcie tej myśli.Teraz to uczucie jest jeszcze silniejszei byłem pewien, że jest to dobra decyzja.Następnego dnia wróciłem do domu późno i zobaczyłem jąsiedzą przy stole coś piszącą. Byłem bardzo zmęczony tegowieczoru, więc poszedłem bez kolacji prosto do łóżka. Wiele godzin spędzonych z Jane mnie wyczerpały.Obudziłem się i zobaczyłem, krótkoże nadal siedzi przy biurku i pisze. To nie miało dla mnie znaczenia, więc odwróciłem się i natychmiast zasnąłem.Rano dała mi swoje wymagania odnośnierozwodu: nie wymaga niczego,jednak chce byśmy przez miesiąc żyli normalnie i udawali że nic się nie stało, zanim ogłosimy rozwód.Powód był prosty: Nasz syn pisze za miesiącprace klasowe i nie chce go naszymzepsutym małżeństwem obciążać.To mogłem zaakceptować. Ale poszła dalej:Chciała, żebym sobie przypomniał, jakw dniu naszego ślubu na rękach niosłem ją przez próg.Chciała żebym codziennie z naszej sypialni do drzwiwyjściowych nosił ją na rękach przez miesiąc. Myślałem, że ona całkowicie oszalała. Lecz by nasze ostatnie dni były przyjemne, jak tylko było to możliwe, zgodziłem się.Później powiedziałem Jane o warunkachmojej żony. Roześmiała się głośno ipowiedziała, że to absurd. "Nieważne co ona za sztuczkizastosuje, musi zaakceptować rozwód" powiedziałai szydziła.Po tym jak powiedziałem żonie, żechce się rozwieść, nie mieliśmywięcej kontaktu ciała. Więc nic dziwnego, żew pierwszy dzień nieznane uczucie było, kiedyniosłem ją na rękach. Nasz syn stał za nami ioklaskiwał. "Tato trzyma mamę w rękach," radował się. Jego słowa mnie zraniły. Od sypialni do drzwi salonu - Poszedłem10 metrów z nią w moich ramionach. Powoli zamknęłaoczy i szepnęła do mnie: "Proszę nie mów naszemuSynkowi o naszym rozwodzie. " skinąłem głową iprzygnębiające uczucie mnie napadło.Na drugi dzień wszystko przyszło o wiele łatwiej. Pochyliłagłowę na mojej piersi. Czułemzapach jej bluzki. Uświadomiłem sobie, że przez długi czas nie dostrzegałem jej.Uświadomiłem sobie, że nie jest już tak młoda, jakbył na naszym ślubie. Widziałem małe zmarszczki na jej twarzy, a także pierwsze siwe włosy. Nasze małżeństwo pozostawiło na niej ślad. Przez chwilę, zadałem sobie pytanie, co za krzywdę jej wyrządziłem.Kiedy w czwartym dniu wziąłem ją na ręce, zauważyłem,że poczucie komfortu powstało ponownie.To była kobieta, która poświęciła mi dziesięć lat swojego życia.Piątego dnia zauważyłem, że zaufanie wzrasta.Nie powiedziałem Jane o tym. Z dnia na dzień, łatwiej byłomi ją nosić. Może to codziennie ćwiczenie uczyniło mnie silniejszym.Pewnego ranka, widziałem ją, jak myślała,w co się ubrać. Przymierzyła kilka stroi, ale nie mogła się zdecydować.Potem powiedziała z westchnieniem: "WszystkieUbrania są coraz większe. "NagleZdałem sobie sprawę, że ona znacznie schudła.Więc to było powodem, że noszenie jej stało się łatwiejsze!Nagle uderzyło mnie jak cios: Miała takwiele bólu i goryczy w swoim sercu!Podświadomie pogłaskałem ją po głowie.W tej chwili nasz syn i powiedział:"Tato, to już czas, trzeba mamę z pokojuprzenieść ". Ważną częścią jego życia było zobaczyć, jak tato mamę niesie na rękach z pokoju.Moja żona powiedziała do naszego syna, żeby bliżej podszedł.Gdy to zrobił, wzięła go w ramiona. Odwróciłem głowę, ponieważ obawiam sięzmienić zdanie w ostatniej chwili.Wziąłem ją w ramiona i zaniosłem z sypialni przez salon do korytarza. Jej ręka opadała na mojej szyi lekko. Trzymałem ją mocno w ramionach. To było jak w dniu naszego ślubu.Martwiłem się, bo waży mniej i mniej.Gdy miałem ją w ostatnim dniu w ramionach prawie nie mogłem się ruszyć.Nasz syn był już w szkole. Trzymałam ją i powiedziałem jej, żezauważyłem, że w naszym życiu brakowało intymności.Pojechałem do mojego biura i wyskoczyłem z samochodu nie zamykając go- na to było brak czasu. Bałem się, że z każdym opóźnieniem mogę zmienić decyzję.Pobiegłem po schodach.Kiedy podszedłem, Jane otworzyła drzwi. "Przepraszam, ale nie chcę się już rozwodzić"Powiedziałem.Spojrzała na mnie zaskoczona i dotknęła mojego czoła."Czy masz gorączkę?" zapytała. Wziąłem jej rękę z mojego czoła i powiedziałem: "Przykro mi, Jane, nie będę się rozwodzić. Nasze życie małżeńskie było pewnie dlatego tak monotonne, boona i ja nie docenialiśmy się, a nie dlatego, że nie kochamy się!Dopiero teraz zdaję sobie sprawę, kiedy na naszym ślubieprowadziłem ją przez próg, ślubowałem jej lojalność i wiernośćdopóki śmierć nas nie rozłączy ".Jane wydawała się nagle obudzić. Uderzyła mnie w twarz, trzasnęła drzwiami i wybuchnęła płaczem. Pobiegłem na dół do kwiaciarni.Tam zamówiłem bukiet dla mojej żony.Ekspedientka zapytała mnie, conapisać na kartce. Uśmiechnąłem się i napisałem:Każdego ranka będę nosić cię przez próg, dopóki śmierć nas nie rozłączy.Kiedy przyjechałem po południu do domu, miałem uśmiech na ustach i bukietkwiatów w dłoni. Pobiegłem po schodach,moja żona była w łóżku - martwa.Walczyła kilka miesięcy z rakiem a ja byłemzbyt zajęty z Jane, żeby to zobaczyć. Wiedziała, że wkrótce umrzei chciała mnie uratować od negatywnego uczucia naszego syna do mnie.Przynajmniej w oczach mojego syna, pozostanę kochającym mężem.Drobne gesty w związku, tak naprawdę mają największe znaczenie, nie duży dom, samochód lub góra pieniędzy. Te rzeczy mogą rzeczywiście życiewzbogacić, ale nigdy nie są źródłem Szczęścia.To te małe akcenty dbają o bezpieczeństwo i poczucie bliskości.Żyj w szczęśliwym związku!
Nie mamy problemu z noszeniem skarpet od rana do wieczora, ale gdy tylko zdejmiemy je ze stóp, w sekundę stają się zbyt obrzydliwe, by znów je włożyć –
Zaprawdę powiadam wam, iż aby niewiastę począć, w suknię ślubną po babce swej mąż powinien być przyodziany podczas chędożenia, natomiast żona pentagram pod piersią jedną winna mieć smołą wymalowany, pod druga zaś gołębie pióro łojem przyklejone –  HejCzy któraś z Was zaplanowała płeć dziecka.Czy jest może jakaś dieta żeby była dziewczynka.A może znacie lekarza który podpowie w jaki dzień dojdzie dozapłodnienia i będzie dziewczynka?Np różowe żelki, różowe cukierki ten kolor przyciągnielodpowiedni plemnik. Noszenie samych różowych ibiałych majtek tez robi dużo.Kochać tez sie musicie delikatnie, Bo w koncudziewczyny sa delikatne. Nie krzycz podczas stosunkutez zbyt glosno, bo to odstraszy. Są plochliwe.
Kinga Rusin, zagorzała obrończyni praw zwierząt, która krytykuje jedzenie mięsa i noszenie futer, została spytana o to, dlaczego chodzi w skórzanych butach. Jej odpowiedź: – „Skóry to odpad z produkcji podstawowej, czyli mięsa, które jemy. Skoro zabijamy zwierzęta, wykorzystajmy je w całości. Z szacunku”.Czyli futra są złe, ale buty już nie? Szczyt hipokryzji.
 –  Zarost jako zagrożenie dla europejskich wartości, To przewrotna teza, ale jeden z parlamentarzystów podszedł do sprawy bardzo poważnie. Chodzi o posła Marka Jakubiaka z Kuk,' 5, który w rozmowie z dziennikarzem „Plus Minus" stwierdził, że noszenie brody to efekt wpływu „muzułmanizmu". Członek ruchu Pawia Kukiza wygłosił również pogląd, że po 1989 r. wąsy niepotrzebnie zniknęły z naszych ulic.

Problem z kobietami w pracy

 –  Dlaczego chłopacy dostali podwyżkę a ja nie?! DZIEWCZYNY I CHŁOPACY SĄ RÓWNI! RÓWNOUPRAWNIENIE! Ale chłopacy pracują tu od i roku kiedy Pani jest tu tydzień. Poza tym są bardziej efektywni. NIEPRAWDA! Jestem dyskryminowana! Ok słuchajcie: przenieście (te kartony bo zajmują miejsce. Daria przeniesie te trzy. Robert prze... Następnego dnia Ale noszenie ciężkich rzeczy to robota dla chłopaków, jestem dziewczyną i to dla mnie za ciężkie!  Ja pier...
Nauczycielka w muzułmańskiej chuście. Nie może uczyć w szkole podstawowej – Władze oświatowe Berlina mogą zabronić nauczycielce noszącej chustę nauczania w szkole podstawowej – orzekł sąd pracy. Sędziowie uznali, że obowiązująca w Berlinie ustawa o wymogu neutralności nie jest sprzeczna z konstytucją. Odrzucili pozew wniesiony przez muzułmankę, której administracja szkolna zabroniła, by w szkole podstawowej nauczała w muzułmańskiej chuście na głowie. Urząd powoływali się na wymóg neutralności, który zabrania urzędnikom służb publicznych noszenia odzieży symbolizującej wyznawaną religię.Muzułmanka została przeniesiona do zespołu szkół na poziomie maturalnym, gdzie dozwolone jest noszenie chusty.
 –
Już siódma kobieta w Iranie zdjęła chustę na ulicy w ten sam sposób, po tym jak jedna tak zrobiła protestując przeciw tyranii irańskiej teokracji i zaginęła – Ale feministki i tak będą uznawać noszenie hidżabu jako bohaterską manifestację wolności wyboru
Tym zdjęciem przypomniała kobietom, że powinny być dumne z tego,czego się wstydzą – Dlaczego to zrobiła? W komentarzu zamieściła skierowany do samej siebie list, w którym wszystko wyjaśnia:"Droga dziewczyno w gigantycznych majtkach,Jesteś niesamowita. Zmuszałaś swoje ciało do ogromnego wysiłku - pływanie, rolki, sport, gimnastyka. Nigdy nie byłaś najlepsza, ale ciężko trenowałaś i widziałaś efekty. Teraz życie wygląda nieco inaczej, prawda?Nadal trenujesz, ale zastanawiasz się, kto teraz ma czas na ćwiczenia? (...)Jesteś wspaniała i zachwycająca, w tych giagantycznych gaciach wyglądasz oszałamiająco. Zasłużyłaś na ich noszenie. Nie tylko dlatego, że jesteś po 40-tce, ale dlatego, że trzy razy rodziłaś, a za czwartym razem miałaś cesarkę. Twoje ciało już nigdy nie będzie takie samo. Ale są ważniejsze rzeczy niż obwisły brzuch.Jesteś czymś więcej niż grubaskiem.Jesteś czymś więcej niż te wielkie gacie.Jesteś mamą i wojowniczką. Wiem, że jesteś zmęczona, więc pozwól sobie chwilę odpocząć.Bądź najlepszą mamą, jaką potrafisz być i jeśli masz na coś ochotę, zrób to.Jeśli to kawa ze śmietanką i z cukrem, wypij ją.Czy to ścianka wspinaczkowa, czy lody w drodze z siłowni do domu - należy ci się. Jesteś wystarczająco dobra. Bardziej niż wystarczająco. Te gigantyczne majtki cię nie definiują".
 –

Jak to jest być młodym lekarzem w Polsce:

 –  1. Kupujesz od kumpla seicento. Czujesz się królem życia. 2. Robisz pierwszą gastroskopię/zakładasz cewnik do dializ/diagnozujesz dystrofię mięśniową/przerywasz napad migotania przedsionków. Czujesz się królem życia.3. Nie udaje ci się zrobić pierwszej gastroskopii/założyć cewnika do dializ/rozpoznać dystrofii mięśniowej/odróżnić migotania od trzepotania przedsionków. Uważasz, że nie nadajesz się do tego zawodu.4. Nie umiesz niczego innego.5. Pospałbyś.6. Bardzo późnym wieczorem albo bardzo wczesnym rankiem ze zmęczenia odburkujesz albo pokrzykujesz na pacjentów. Nie lubisz się za to. Trzy lata temu obiecałeś sobie, że nigdy nie będziesz jednym z tych grubiańskich gnojków, którzy na izbach przyjęć drą się na Bogu ducha winnych chorych.7. Do perfekcji opanowałeś sztukę mówienia do pacjenta i pisania jednocześnie.9. Nabyłeś kompetencje w zakresie polubownego rozwiązywania sporów kolejkowych za drzwiami twojego gabinetu.10. Niespodziewanie umiera ci pacjent. Przez dwa kolejne popołudnia leżysz na tapczanie i patrzysz w sufit zastanawiając się, czy dało się zrobić coś inaczej.11. Może się dało, a może się nie dało. Nikt z tobą o tym nie gada (oprócz żony, która jednak jest klarnecistką albo politolożką i nie do końca umie wesprzeć cię merytorycznie).12. Raz na pół roku idziecie z rezydentami na piwo. Po trzecim zaczynacie opowiadać sobie historie o pacjentach, którzy wam umarli i nie wiecie, czy dało się zrobić coś inaczej. 13. Dwie i pół godziny później wciąż opowiadacie sobie historie o o pacjentach, którzy wam umarli i nie wiecie, czy dało się zrobić coś inaczej.14. Popracowałbyś mniej.15. Popatrzyłbyś na zdrowych ludzi.16. Z rozrzewnieniem wspominasz czasy, kiedy twój rytm dobowy nie był jeszcze rozregulowany.17. Masz jeden wolny weekend w miesiącu. W piątek wieczorem dzwoni do ciebie koleżanka, która ma jutro mieć dyżur. Jest chora i ma chore dziecko. Ty jesteś zdrowy. Nie masz dzieci. Lubisz tę koleżankę. Kiedyś ci pomogła. W tym miesiącu znów nie masz żadnego wolnego weekendu.18. Pracujesz na bloku operacyjnym, gdzie kręcili ten film o początkach kariery Religi. Na potrzeby filmu blok trzeba było nieco zmodernizować. 19. W robocie jest brzydko. Odpada tynk. Grzyb zjada sufit. W komputerze zepsuł się wentylator i głośno szumi. Na bloku operacyjnym buty są tylko w rozmiarze 37 albo 44. Klimatyzacja działa w lutym. Klimatyzacja nie działa w lipcu. 20. Już trochę nie robi na tobie wrażenia noszenie stetoskopu na szyi.21. Wciąż robi na tobie wrażenie, że w aptece wydają leki na receptę, pod którą się podbiłeś.22. Wciąż bardzo lubisz, kiedy pacjent powie do ciebie „dziękuję za pomoc”.23. Zaskakująco dużo czasu pochłania ci obsługa następujących urządzeń: dziurkacz, zszywacz, spinacz biurowy, klej, drukarka, długopis, pieczęć. Drukarka ciągle wciąga papier. 24. Czasem dostajesz do ręki koagulację, ssak albo laryngoskop. To miły czas, takie święto. Koagulacja nie działa. Ssak nie ssie. Laryngoskop mruga zamiast świecić.25. Rozwiązujesz trzydzieści problemów zdrowotnych w ciągu czterech godzin.26. O trzeciej trzydzieści znieczulasz do operacji kobietę z pękniętym wrzodem żołądka. Jesteś na nogach od siódmej rano. Od dziewiątej bez przerwy udzielasz świadczeń zdrowotnych. Odkręcasz tlen. Rozpoczynasz znieczulenie. Maska do wentylacji upada ci na ziemię. Za nią upada filtr antybakteryjny. Bardzo powoli schylasz się i podnosisz oba te przedmioty z ziemi. Wpatrujesz się w nie przez dobre trzydzieści sekund, żeby przypomnieć sobie, jak właściwie łączyło się je w jedną całość. W końcu się udaje. Czujesz się, jak byś był literalnie wypity. 27. Nie - nie jesteś wypity. Kiedy niby miałbyś pić, skoro nie udało ci się nawet zjeść niczego oprócz dwóch snickersów?28. Jedzenie jest super, choć oczywiście nie tak super jak sen.29. Uświadamiasz sobie, jak wiele problemów sprzętowych można rozwiązać przy użyciu przylepca i bandaża dzianego.30. Uświadamiasz sobie, że zajmujesz się w pracy rozwiązywaniem problemów sprzętowych przy użyciu przylepca i bandaża dzianego.31. Bardzo umiesz spać na siedząco.32. Masz gorączkę. Kaszlesz. Bolą cię mięśnie. Leci ci z nosa. Dzwonisz do ordynatora i informujesz go, że nie przyjdziesz przez najbliższe trzy dni do pracy. Po rozłączeniu się masz poczucie winy. W pracy bowiem wciąż powtarza się, że nie ma kim robić.33. W znajomych na fejsie masz koleżankę, która specjalizację rozpoczęła w Szkocju. Zaskakująco często wrzuca zdjęcia z zagranicznych wakacji. Ukrywasz ją, żeby się nie denerwować.34. Powiedziałeś ostatnio przez pomyłkę do profesora „panie doktorze”. Od tamtego czasu profesor patrzy na ciebie spod oka.35. Patryk Vega twierdzi, że koncerny farmaceutyczne sponsorują twoje wyjazdy na safari.36. Po dyżurze pojechałeś drugą klasą TLK do Bydgoszczy na piętnaście godzin, żeby odwiedzić brata.37. Koncerny farmaceutyczne przestają przynosić długopisy, więc zaczynasz kupować własne.38. Jak masz chwilę, to wystarcza ci mocy intelektualnych na obejrzenie skrótu meczu Arka Gdynia - Piast Gliwice albo newsów na Pudelku. 18-letnia kuzynka Kardashianek walczy o popularność na Instagramie. Będzie gwiazdą?39. Bardzo chciałbyś przeczytać książkę. W liceum czytałeś książki.40. W ogóle to tak jakbyś nieco schamiał, przedstawicielu inteligenckiego zawodu.41. Nie bierzesz łapówek.42. Nikt nie chce ci dawać łapówek (i to jest ok).43. Wczoraj po raz pierwszy od trzech tygodni wstałeś bez budzika. O dziewiątej. Wyspany. Nieprzyzwyczajony do takiego zasobu sił poważnie rozważałeś przebiegnięcie maratonu (z marszu) lub zdobycie ośmiotysięcznika (bez tlenu).44. Krzysztof Ziemiec mówi w „Wiadomościach”, że chodzi ci o to, żeby zarabiać ponad dziewięć tysięcy.45. W telewizyjnych relacjach z głodówki lekarzy co chwilę miga znajoma twarz. 46. Głodująca koleżanka wraca do pracy, bo ma dyżur. Pytasz koleżanki, czy podczas protestu podjadają na lewo kanapki w kiblu. Koleżanka zaprzecza.47. Oglądasz w telewizji Konstantego Radziwiłła. Pamiętasz go z czasów bycia prezesem NRL. Pamiętasz go z zajęć na uczelni. Pamiętasz go z kongresów naukowych. Bardzo rozsądny chłop. Był.48. Twoi starsi koledzy mówią „Młody musi zapierdalać”.49. Zapierdalasz.50. Popierasz protest głodowy lekarzy.
Ten mężczyzna został ukarany mandatem za noszenie nieprzyzwoitych ubrań – Holandia, 1931 r.
Problemów zdrowotnych związanych z posiadaniem obfitego biustu nie rozumieli pracownicy jednej z firm odzieżowych. Denerwowały ich narzekania koleżanek i kiedy powiedzieli o tym szefowi, ten w ciekawy sposób postanowił ich postawić w sytuacji współpracownic – Pracownicy płci męskiej zostali przez swojego bossa obdarowani… sztucznymi piersiami na szelkach! Większość panów potraktowała noszenie sztucznego biustu jako zabawę, ale życie szybko wyprowadziło ich z błędu i pokazało, że obfite kształty są problematyczne. Panowie już po niecałym tygodniu narzekali na przewlekły ból kręgosłupa i szyi, co negatywnie wpłynęło na wypełnianie przez nich obowiązków zawodowych

Noszenie aparatu ortodontycznego może zdziałać cuda! 20 zdjęć pokazujących zdumiewające efekty (22 obrazki)

Noszenie aparatu ortodontycznego to nie bułka z masłem, ale jak widać opłaca się. Spójrzcie tylko na twarz tej dziewczyny "przed i po" –
 –