Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1633 takie demotywatory

 –  jake@squidslippersJak byłem dzieckiem, to myślałem żenocowanie u ziomeczków było dzikie,bo nie spaliśmy do rana i całą nocpykaliśmy w gierki.A potem się dowiedziałem jak wyglądasleepover dziewczyn i ja pierdolę,plotkują całą noc, jedzą 40 kg lodów,zawiązują pakty krwi, urządzają bitwyna poduszki, poświęcają najsłabszą znich na ofiarę dla księżyca,jakby co do kurwy
 –
 –
 –  4:05
Byłem trzeci w kolejce –
 –  IN
0:08
 –
0:15
 –  Obecnie aktywnie poszukuję partnera, więcczęsto poznaje nowych facetów i chodzę narandki. Szukam hojnego mężczyzny,skąpców odprawiam z kwitkiem. Niedawnobyłam na randce. Zaproponowałam typowi,żeby dotrzymał mi towarzystwa nazakupach. Spotkaliśmy się w galerii i gość jużna samym początku zaproponował mi, żezapłaci za moje zakupy -zgodziłam się.Później pojechaliśmy do restauracji, a nakoniec kolacji zapytał: ,,Do ciebie czy domnie?". Oczywiście odpowiedziałam, że ,,donikogo, przygody na jedną noc są miniepotrzebne". Na co on: „W takim razie, tetorby też są ci niepotrzebne" i zabrałwszystkie moje zakupy.
Ja cały dzień vs. ja całą noc –
Nie oceniaj ludzi po wyglądzie –  Robert Popielecki21 godz.Do>O tej porze wszyscy jeżdżą po mieście napełnej kuwie, bo raz, że deszcz, a dwa, żegrubo po 22 i pulsacyjne co chwilę. Wtem naInflanckiej korek. Jak to?! Otóż przez ulicęprzechodzą dwa jeże.Przechodzą prawilnie, na pasach. W odległościdwóch metrów, jeden za drugim. Co więcej,mają zielone. Wiadomo - jak to jeże, tempoprzesuwu raczej z tych średnich, jeden niuchana boki, drugiego złapała dygresja i zwinął sięw kulkę. Rząd aut gęstnieje, zaraz będziezmiana świateł, stoję trzeci i już się boję.Zielone.Auta dalej stoją. Ktoś zatrąbił z tyłu. Zpierwszego przed pasami wychodzi potomekJózwy Butryma w koszulce żołnierzyzziębniętych i krzyczy w noc:- Morda, kurwo, jeże idą!Dokładnie to jeden już przeszedł, a ten drugiwciąż w kulistej depresji, chciałby ale życiowerefleksje dopadły go akurat przed BMW czarnymetalic na numerach poddębickich. Butrymsięga po jakąś kurtkę i delikatnie, powoli turlakolesia na bezpieczne pobocze, gdziewiewiórki, dzięcioły i szum brzóz. Wraca,wsiada, rusza bez migacza z nonszalanckimpiskiem i mam wrażenie, że w kwietniuprzyszła Gwiazdka.
 –
 –
A ty jakbyś odpowiedział? –  JEDZIESZ SAMOCHODEM W CIEMNĄ, BURZOWĄ NOC. MIJASZPRZYSTANEK AUTOBUSOWY NA KTÓRYM CZEKA TRÓJKA LUDZI:1. STARSZA KOBIETA WYGLĄDAJĄCA TAK, JAKBY MIAŁA ZA CHWILĘUMRZEĆ.2. STARY PRZYJACIEL KTÓRY KIEDYŚ URATOWAŁ CI ŻYCIE.3. IDEALNY MĘŻCZYZNA/IDEALNA KOBIETA, O KTÓREJ ZAWSZEMARZYŁEŚ.MASZ TYLKO JEDNO MIEJSCE W SAMOCHODZIE. KOMUZAPROPONUJESZ PODWÓZKĘ?PRZEMYŚL SPRAWĘ ZANIM ZACZNIESZ CZYTAĆ DALEJ.ZADANIE BAZUJE NA MORALNYM I ETYCZNYM DYLEMACIE, I UŻYTOGO W ROZMOWIE O PRACĘ.MÓGŁBYŚ ZABRAĆ ZE SOBĄ STARSZĄ KOBIETĘ, PONIEWAŻ WIDAĆ,ŻE BARDZO ŹLE SIĘ CZUJE - TYM SAMYM MÓGŁBYŚ JĄ OCALIĆ;MÓGŁBYŚ TEŻ WYBRAĆ PRZYJACIELA I TYM SAMYM ODWDZIĘCZYĆMU SIĘ ZA URATOWANIE CI ŻYCIA.JEDNAKŻE, PRZEZ WYBRANIE KTÓREGOŚ Z TEJ DWÓJKI,RYZYKUJESZ ŻE JUŻ NIGDY NIE ZNAJDZIESZ SWOJEJ WYMARZONEJDRUGIEJ POŁÓWKI.KANDYDAT KTÓREGO ZATRUDNIONO (SPOŚRÓD 200 KANDYDATÓW!)NIE MIAŁ NAJMNIEJSZEGO PROBLEMU Z ODPOWIEDZIĄ NA TOPYTANIE.CO WIĘC POWIEDZIAŁ?...DAŁBYM PRZYJACIELOWI KLUCZYKI DO SWOJEGO AUTA IPOPROSIŁBYM, BY ZABRAŁ STARSZĄ PANIĄ DO SZPITALA. SAMZOSTAŁBYM NA PRZYSTANKU WRAZ Z KOBIETĄ SWOICH MARZEŃ."
Związek z graczem –  Good NightL11 PM12 AM3 AMGood NightHE
 –  aplica pw. św. Wawrzyńca na Śnieżce w KarkonoszachMatka KohciclaMatka Boda, nasza najlepsza Matka, ani na chwilse petesale toscyl się o pomylność KościolaGdywida pooblemy-tak jak w Kanie Galdejskiej-od sa incerweruje u swego Syna, by je noćZe steegi oska prstega as we wipoiczesnych czasach. W rwandyskin Kieho peknW Medicie się bez przerwy na Kocie poniewblitzym czasie czele pe perlerRiwie podczas objawień w japiskiej AkcieNiepokala omega, te daselo stata premienawet do Kościala i kardynoksee sypia przeciwko kerdynators, biski przecio buska pomplemi, krzy oddaje jej carić, będe pogardroai keicialy ieborar esse na splowane Kolcibędzie polen tych, kderzy akceptuje komposiP6P31--02513141520 21 222726 2922391--200M161BMinstal4410291623303 4SECAR2380117in W3122418 19ZAMACHNATYPO25 2441118 1925140201-28A27267142128PONIEDZIALEKXXSelayang, pataSSa18ES& XX11 12 13 14 15 16 17Sathiya24Bytyy yMATE HBEGALAT19Photla25 26ச் சுரம்igavesSKCZWARTESeStyrYAPLATEKXe Lunta ComptemGrudzień 2023aPSOBOTANIEDZIELA27 28 29 30 31MELHOR
Macie jakieś swoje ulubione cytaty z Kubusia? –  W PARE GODZIN PÓŹNIEJ, GDY NOC ZBIERAŁA SIĘ DO ODEJŚCIA,PUCHATEK OBUDZIŁ SIĘ NAGLE Z UCZUCIEM DZIWNEGOPRZYGNĘBIENIA. TO UCZUCIE DZIWNEGO PRZYGNĘBIENIA MIEWAŁJUŻ NIERAZ I WIEDZIAŁ, CO ONO OZNACZA. BYŁ GŁODNY.

W wieku 96 lat zmarł ppłk Zbigniew Piasecki ps. "Czekolada", żołnierz plutonu szturmowego w Powstaniu Warszawskim

W wieku 96 lat zmarł ppłk Zbigniew Piasecki ps. "Czekolada", żołnierz plutonu szturmowego w Powstaniu Warszawskim – - Syn oficera Wojska Polskiego zamordowanego w Katyniu. - Po upadku Powstania skierowany na roboty przymusowe do Niemiec, uciekł z transportu.  Fragment wspomnień:Jakie jest Pana najmilsze wspomnienie z Powstania Warszawskiego? - Na przykład zakochałem się też. - W sanitariuszce?- Tak. Nieco starszej od siebie. Miałem siedemnaście lat i trzy, cztery miesiące. Ona miała chyba koło dwudziestu albo dwadzieścia jeden. Była blondynką, niebieskie oczy, oliwkowa cera. Tak mi się strasznie podobała. Był moment właśnie, skąd się zaczęła ta miłość nasza. Znaczy moja miłość, bo jej to ja nie wiem. Była ona w kłopotach.Jak zdobyliśmy „Imkę”, ona poleciała, byli ranni, to poleciała opatrywać rannych i wracała z powrotem i pod obstrzałem to było. Z Sejmu właśnie, Niemiec gdzieś w oknie tkwił i polował na tych, którzy tam przelatywali. Ja byłem już po stronie, nie „Imki”, tylko po drugiej stronie. Widzę, że ona się kryje, za jakimiś beczkami, a Niemiec na nią poluje, strzela do niej. Zauważyłem, skąd strzał idzie. Co głowę wychyli, to po beczkach, po rupieciarniach strzela Niemiec. Zobaczyłem, skąd on strzela. Wtedy jak on strzela, to ja zacząłem do niego, wie pani. Parę pocisków i mówię: „Leć szybko!”. Ona przeskoczyła. Ja Niemca trzymałem w szachu, żeby on nie pokazał się w oknie. Wtedy ona jak przyleciała na tą stronę, to ona mnie pocałowała i byłem wniebowzięty. U niej byłem już wtedy „Czekoladką”, pieszczotliwie mówiła. Dalej to była miłość. ♥ Nawet już do niej przychodziłem, ona przychodziła do mnie też. Mam wrażenie, że ona mnie traktowała jako młodego chłopca, który no… Lubiła mnie. Miłości nie było z jej strony. Z mojej tak. Byłem zakochany, ale przychodziła, jak na przykład siedziałem w piwnicy na stanowisku w oknie. Ciemno, noc, godzina jedenasta. Czekamy, nie wiadomo, czy Niemcy zaatakują, czy nie. To ona przyszła w nocy, przyniosła mi coś do jedzenia, ciepłą herbatkę. Przyszła, siadła koło mnie. Pamiętam, z nocy już zimno było, to miałem taki kożuch zdobyty, to razem tym kożuchem żeśmy się przykryli. Siadła przy mnie, dała się pocałować też. Jak odchodzili do niewoli, ona szła do niewoli, a ja nie... 长长长长POWSTANCZEBIOGRAMY MPW
Kiedy stara się nie zgodziła, aby koledzy zostali u ciebie na noc –
Źródło: interia.pl
W jednym ze szpitali w Splicie, jedna dziewczynka urodziła się w sylwestrową noc, minutę przed północą, natomiast jej młodsza siostrzyczka - minutę po północy nowego roku – - Były bliźnięta, które urodziły się jedno przed, a drugie po północy, ale nie 31 grudnia. Ten przypadek z pewnością przejdzie do historii - podsumował dr Roje.- To będzie piękne, kiedy urodziny jednej córki będą świętowane w sylwestra, a drugiej w Nowy Rok. Cieszymy się z każdego nietypowego wydarzenia, oczywiście jeśli jest dobre i radosne - dodał medyk. TAI PORODE KBO KUNIKA ZA ZERIKE BOLESTI PORODE-KBO-KUAIKA ZA ZERSKE BOLEST
 –  Poznałam faceta, z którym przez kilka miesięcy pisałamod czasu do czasu, a później zaczęliśmy się spotykać.Wydawało mi się, że dobrze nam się układa i wszystkoidzie w dobrym kierunku. Pisaliśmy codziennie,widywaliśmy się co kilka dni, a jeśli się nie widzieliśmy,to dzwoniliśmy do siebie.I tak sobie to trwało przez jakiś czas, ale w końcumiałam tego dosyć, bo chciałam z nim stworzyćpoważny związek. Jednakże szkopuł tkwił w tym, żeprzez tyle czasu nie mogłam go nawet namówić na to,żeby został u mnie na noc. Zaczęłam się zastanawiaćczy czasem nie marnuje na niego energii i czasu.Przeprowadziłam z nim poważną rozmowęi powiedziałam, że muszę się nad tym wszystkimzastanowić. Przez cały tydzień do mnie wydzwaniałi wypisywał. W końcu się pogodziliśmy i spędziliśmyrazem weekend, po czym chłop zniknął. Przestałodbierać telefony i odpisywać na wiadomości.A potem jak gdyby nigdy nic wrócił i zaczął siętłumaczyć, że nie miał czasu przez pracę.Przemyślałam całą tę sprawę i go zablokowałam,bo szkoda czasu na takiego debila.Pół roku później spotkałam go na jakiejś imprezie.Przywitałam się z nim, a on odwrócił wzrok.Dziewczyna, która stała obok zaczęła się śmiać, żewstydzi się przy niej rozmawiać ze swoimi byłymi.Z rozmowy dowiedziałam się, że mieszkają razemi planują ślub. Pogratulowałam im i powiedziałam, żeto chyba prawdziwe przeznaczenie, bo u mnie przezpół roku nawet na noc nie chciał zostać, a oni po półroku już chcą brać ślub. Dziewczyna zakrztusiła sięwinem, bo okazało się, że są ze sobą już 6 lat.