Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 83 takie demotywatory

Bocian o imieniu Klepetan co roku przez 18 lat przelatywał 13.000 kilometrów z Afryki do Chorwacji, aby spotkać się ze swoją ukochaną, niepełnosprawną partnerką. Para doczekała się przezten czas 62 piskląt –
Kelner pomagający nakarmić niepełnosprawną kobietę, aby jej mąż mógł dokończyć posiłek –
Postanowił więc zbudować miejsce, w którym wszystkie dzieci będą mogły bawić się razem. Doprowadziło to do powstania pierwszego na świecie dostępnego dla wszystkich parku rozrywki Morgan's Wonderland –
Grecki maratończyk Marios Giannakou wniósł na szczyt Olimpu niepełnosprawną studentkę biologii, Eleftherię Tosiou, co było jej marzeniem. Cała wspinaczka trwała 10 godzin –
Trochę im to nie wyszło –
 –  Kilkanaście lat temu wsiadając do samochodu zobaczyłem jak z mojego bloku przy Zwierzynieckiej wychodzi około 12 letnia dziewczynka, niosąc na rękach drugą około 6 letnią. Podszedłem do nich i zapytałem co się stało. Starsza z nich powiedziała mi, że musi zawieźć swoją siostrę do szpitala na Litewską na dializę. Zaproponowałem, że je zawiozę. W trakcie jazdy starsza z nich opowiedziała mi trochę o ich problemach, o tym, że jej siostra jest niepełnosprawna, że nie chodzi samodzielnie, że ojciec jest alkoholikiem, że matka z niczym sobie nie radzi, ….Zaproponowałem jej żeby zawsze przed wyruszeniem z siostrą na dializę zadzwoniła do mnie domofonem, to jak będę w domu to będę je woził. Odwoziłem je jeszcze kilka razy. Po czym nastąpiła przerwa. Po jakimś czasie spotkałem starszą dziewczynkę w windzie i zapytałem co się stało – powiedziała mi, że już nie musi wozić siostry bo siostra może mieć dializy w domu - dzięki temu, że otrzymała odpowiednią aparaturę z WOŚP.Pamiętając o tym, że WOŚP pomógł takiej dziewczynce - zapomnianej i porzuconej przez wszystkich - poza starszą siostrą - jestem mocno zniesmaczony nagonką na Jerzego Owsiaka i na WOŚP - jaka ma miejsce od ubiegłego roku.
Dziewczyna na zdjęciu to Gene Tierney, w latach czterdziestych jedna z najpiękniejszych aktorek Hollywood. Miała wtedy wszystko, urodę, karierę, bogactwo, przystojnego męża – Kiedy USA przystąpiły do wojny, ona wraz z czołowymi aktorami, postanowiła wspierać żołnierzy na spotkaniach w bazach wojskowych. Od kilku tygodni spodziewała się dziecka i podczas jednego z tych spotkań, zaraziła się zwykłą różyczką. Niestety, choroba ta (o czym już wtedy podejrzewano) ma fatalny wpływ na ciążę u kobiet. Gene urodziła przedwcześnie córkę Darię, głuchą, niewidomą i niepełnosprawną umysłowo, która nigdy nie mogła być samodzielna. Wtedy nagle jej kariera zanurkowała w dół. Pojawiła się depresja, alkoholizm, rozwód, próby samobójcze, przestała grać bo nie była w stanie się uśmiechać i nawet zapamiętywać swoich kwestii. Jak na ironię, kilka lat później, kiedy chodziła po nowojorskim parku, po kolejnej już próbie samobójczej rozpoznała ją na ulicy kobieta.- Pamięta mnie może Pani? Spotkaliśmy się kilka lat temu na Hawajach w bazie wojskowej!Naturalnie, Gene nie pamiętała tej kobiety, rozdała tysiące autografów i spotkała tysiące fanów w czasie swojej kilkuletniej kariery, jednak nigdy już nie zapomni co powiedziała wtedy zaraz po tym ta kobieta:- Byłam pani wielką fanką! Jak tylko dowiedziałam się że Pani przyjedzie do naszej bazy wojskowej, to uciekłąm z kwarantanny w szpitalu gdzie leczyłam się na różyczkę, po to tylko aby zdobyć Pani autograf...Gene Tierney Załamała się jeszcze bardziej. Oto po kilku latach ot tak sobie, spotkała przyczynę, która wywróciła jej życie na zawsze do góry nogami...Historia zainspirowała nawet Agathę Christie, która umieściła ten motyw w swojej powieści "Zwierciadło pęka w odłamków stos"Gdyby szczepionkę na różyczkę wymyślono 9 lat wcześniej, prawdopodobnie zaszczepiłaby się i jej życie i kariera obrała by inny obieg.
Niepełnosprawna dziewczynka uczy się chodzić z pomoca jej najlepszego przyjaciela –
0:28
Dupek na rowerze uważa, że osoba niepełnosprawna nie ma prawa do przejażdżki po parku –
0:38
Biały uczestnik protestu Black Lives Matter pchający na wózku inwalidzkim swoją czarną, niepełnosprawną żonę został zastrzelony w Texasie, kiedy morderca podjechał samochodem do demonstrantów, oddał minimum 10 strzałów i uciekł –
Jak donosi portal onet.pl: – "Największa afera końcówki kampanii prezydenckiej była picem na wodę. Niepełnosprawna artystka z Bydgoszczy Anna Derewienko nie została wyrzucona z fundacji za wspieranie Andrzeja Dudy, tylko w wyniku podejrzeń o stalking swojego byłego partnera i jego bliskich, a także za hejtowanie niepełnosprawnego nastolatka, który pojawił się na wiecu Rafała Trzaskowskiego. Pierwszą sprawę badają śledczy, druga być może wkrótce do nich trafi" Fundacja rozwiązała porozumienie z niepełnosprawną. „Tak się kończy niepopieranie PO"

Gorący apel kobiety, która poznała przypadkiem tego pana znajdującego się w trudnym położeniu - bez pracy, z niepełnosprawną żoną na utrzymaniu. Prosi wszystkich o udostępnienie CV Pana Leszka, w nadziei, że znajdzie pracę. Czy ktoś potrzebuje może złotej rączki? Kobieta napisała na swoim profilu:

Kobieta napisała na swoim profilu: – "Przed chwilą pod Biedronką przy ul. Grodzińskiego na Radogoszczu Wschodzie w Łodzi spotkałam Pana Leszka.Pan Leszek zbiera jedzenie oraz pieniądze i nie jest osobą bezdomną.Stracił pracę, ma dach nad głową, jak to powiedział "biedny, ale mam", mieszka z niepełnosprawną żoną, która otrzymuje rentę w wysokości 800zł..Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy Pan Leszek wyjął z Torby swoje CV i zaczął opowiadać o szukaniu pracy, a wiadomo jak sytuacja w naszym kraju teraz wygląda, do tego ma 60 lat więc pracy dla niego nie ma.Zgodził się na udostępnienie swojego wizerunku oraz CV.Może szukacie złotej rączki? Może znajdzie się gdzieś dla niego miejsce, chociaż na chwilę?Kontakt do Pana Leszka jest podany w udostępnionym CV.Liczę na Wasze dobre serducha i udostępnienia! "
Niepełnosprawna kobieta twierdzi, że została usunięta z listy wsparcia fundacji za poparcie dla Andrzeja Dudy – Fundacja Dum Spiro, Spero z Bydgoszczy nie będzie już pomagać niepełnosprawnej Annie Derewienko. Prezes tłumaczy, że według jednego ze sponsorów podopieczna dopuściła się niestosownego zachowania i policja prowadzi w jej sprawie postępowanie. Sama niepełnosprawna twierdzi natomiast, że to kara za to, że poparła Andrzeja Dudę w wyborach prezydenckich, gdyż prezesem fundacji jest bydgoska radna PO, Katarzyna Zwierzchowska.9 lipca kobieta rozpętała aferę, pisząc na Facebooku, że została wykluczona z fundacji przez jej zarząd, "który powołał się na jej bliżej nieokreślone niestosowne zachowanie, w wyniku którego rzekomo utracił sponsora".W rozmowie z Onetem Katarzyna Zwierzchowska utrzymuje, że zarząd fundacji zerwał współpracę z Anną Derewienko, ponieważ działała na jej szkodę. Jej zdaniem jej kontynuacja byłaby szkodliwa dla całej organizacji i pozostałych podopiecznych, których jest około 50. Prezes fundacji podkreśla też, że każda osoba, której pomaga Dum Spiro, Spero, ma prawo do własnych poglądów politycznych. Rozwiązanie współpracy z niepełnosprawną nastąpiło też zanim ogłosiła ona swoje poparcie dla Andrzeja Dudy.Prezes fundacji utrzymuje, że nie może wskazać, który sponsor był oburzony zachowaniem niepełnosprawnej ani o co dokładnie chodzi. Dała do zrozumienia, że sprawa jest na tyle poważna, że toczy się w niej postępowanie karne.Prezes zamieściła na Facebooku w imieniu fundacji oświadczenie o następującej treści: "Zarząd Fundacji w dniu 2 lipca 2020 r. podjął Uchwałę nr 5 o rozwiązaniu porozumienia z jedną z Podopiecznych. Powodem było oświadczenie jednego ze sponsorów o zaprzestaniu wspierania naszej Fundacji z powodu działania tej Podopiecznej. (...) Podjęliśmy kolegialną, jednomyślną decyzję o rozwiązaniu porozumienia, zgodnie z zapisami w nim zawartymi, o czym listownie poinformowaliśmy podopieczną. Wszelkie inne insynuacje są niezgodne z prawdą i prosimy o zaprzestanie ich rozpowszechniania. Będziemy zmuszeni skorzystać z porady prawnika i podjąć odpowiednie działania jeśli nieprawdziwe informacje będą nadal rozpowszechniane"
Niepełnosprawna kobieta sprzedaje rzeczy, które robiła tylko swoimi stopami. Podziwiam takich ludzi –
Polityka jednego dziecka w Chinach – W większości obszarów wiejskich rodziny miały prawo wnioskować o zgodę na drugie dziecko, jeśli pierwsze było dziewczynką, względnie osobą niepełnosprawną, chorą psychicznie lub niedorozwiniętą umysłowo
Za bycie kobietą w kieleckim kursie programowania w języku Java, dostaje się dodatkowe 5 punktów, czyli 1/6 możliwych punktów do zdobycia – Tyle samo punktów otrzymuje osoba niepełnosprawna w stopniu znacznym
Niepełnosprawna dziewczyna w zespole tanecznym Radio City Rockettes – 22-letnia Sydney Mesher od urodzenia nie ma lewej dłoni, przez cale życie starała się spełnić swoje marzenie jakim było wstąpienie do grupy Radio City Rockettes - istniejącej od 1925 roku.Po kilku odrzuceniach Sydney w końcu udało się pozytywnie przejść rekrutację i mimo swojej niepełnosprawności być jedną z członkiń tej popularnej grupy. Nie obyło się bez zmian w choreografii - przy piosence Hear Comes Santa Claus„ Niepełnosprawna dziewczyna trzyma dzwoneczek w jednej dłoni, zamiast w dwóch - jak inne tancerki
Tymczasem na Ukrainie 24-latek poślubił swoją 81-letnią kuzynkę w celu uniknięcia służby wojskowej. Tamtejsze prawo pozwala uniknąć wojska, jeśli musisz się opiekować niepełnosprawną żoną. Organy śledcze jednak będą interweniować –
Jakim trzeba być sku*wielem, by tak potraktować niepełnosprawne dziecko?! –  Na wstępie proszę o udostępnienie postu. Dziś spotkała nas bardzo przykra i groźna sytuacja. W centrum handlowym Bonarka, w sklepie Auchan człowiek ze zdjęcia zaatakował moją niepełnosprawną Córeczkę. Róża pakowała warzywa do woreczka, i śpiewała przy tym (Róża nie mówi, wydaje dźwięki podobne do gaworzenia). Człowiek ten podszedł do niej i kazał ‚zamknąć ryj’. Gdy zareagowałam, powiedziałam, ze to dziecko niepełnosprawne i w Ren sposób mówi, powiedział, ze nie powinnam mieć dziecka skoro go nie umiem nauczyć zachowania się jak człowiek. Wyzywał mnie i moje dziecko. Reagowały osoby postronne, mówiące temu człowiekowi żeby się uspokoił. Żaden pracownik sklepu Auchan nie zareagował. Drugi raz Pan zaatakował nas na lini kas. Mówił, ze jak nie umiem wychować dziecka to żebym ją oddała do zoo, tam ją wytresują. Wyzywał nas przy tym potwornie. Kiedy chciałam go nagrać, zaczął mnie szarpać. Podrapał mi rękę i prawdopodobnie wybił nadgarstek. Pan kasjer, wezwał ochronę. Panowie z ochrony Auchan nic nie zrobili. Została wezwana policja. Niestety Człowiek ten zdążył wyjść ze sklepu. Ochorona go nie zatrzymała, ani nie wezwała ochrony ogólnej centrum handlowego. Kiedy podszedł do nas Pan z ochrony Centrum człowiek, który nas zaatakował zdążył uciec. Policja już go nie zastała. Zabezpieczono nagranie z monitoringu. Ale nie wiemy kto to jest. Wiec sprawa zostanie umożona. Nie możemy do tego dopuścić. On powinien odpowiedzieć za to co zrobił. Proszę o ufostępbianie postu. Zalezy mi na ustaleniu tożsamości tego człowieka i znalezieniu świadków zdarzenia. Byłam tak roztrzęsiona, ze nie poprosiłam ich o zostanie na miejscu zdarzenia. Zajęłam się uspokajanie Róży, która bardzo się zdenerwowała sytuacją i płakała ze strachu. Nie jestem osobą mściwą, ale ten człowiek musi odpowiedzieć za atak na moje dziecko. Na takie sytuacje nie ma przyzwolenia. Jutro również złożę skaregę na ochronę sklepu Auchan. I oczywiście pozew cywilny przeciw temu czlowiekowi.
O nienawiści sąsiadów i walcez niepełnosprawnym weteranem – Weteran Igor Żulew, który mieszka w 5-piętrowym bloku w Kostromie (Rosja), porusza się na wózku inwalidzkim. Został poważnie ranny podczas wojny w Afganistanie i od tamtego czasu nie może samodzielnie chodzić. Przez wiele lat był uwięziony we własnym mieszkaniu, ponieważ w budynku nie ma windy.Igor nie chciał już dłużej tak żyć i wystąpił z wnioskiem o zainstalowanie specjalnej rampy na klatce schodowej. Udało się i z polecenia burmistrza miasta, zarząd budynku zamontował rampę dla wózków inwalidzkich. Wtedy rozpętało się prawdziwe piekło. Mieszkańcy bloku znienawidzili weterana i zaczęli go pozywać do sądu. Uzasadniali swoją złość po pierwsze tym, że względu na rampę na klatce schodowej, niemożliwe stało się wnoszenie do mieszkań rowerów, a mieszkańcy zostali zmuszeni do umieszczenia ich w swoich garażach i piwnicach. Po drugie, sporo osób z oburzeniem pytało dlaczego oni mają stać i czekać ze swoim dzieckiem lub torbami z zakupami, aż weteran zjedzie sobie na dół? Po trzecie, koszt czynszu (doliczono obsługę rampy), wzrósł dla wszystkich mieszkańców o 16 rubli (czyli o niecałą 1 zł).Dziwi mnie fakt, że ludzie w taki sposób traktują człowieka niepełnosprawnego, który dodatkowo walczył dla kraju. Masz zdrowe nogi, dzięki którym chodzisz lub pedałujesz na rowerze, ale jesteś zbyt leniwy, aby przejść się parę kroków do garażu. I oczywiście też nie możesz poczekać i postać przez minutę lub dwie dopóki osoba niepełnosprawna nie przemieści się za pomocą rampy.Moim zdaniem obwinianie osoby, która nie może chodzić jest niesprawiedliwe, a mieć pretensje o te dodatkowe 16 rubli (niecała złotówka) to też lekkie przegięcie.Ta sytuacja pokazuje jaki stosunek mają czasem obywatele do weteranów. Każdemu łatwo przychodzi pisanie na facebooku czy instagramie słów: „pamiętamy i jesteśmy dumni”, albo ozdabianie samochodów patriotycznymi naklejkami i flagami, tylko po to, by ludzie wokół podziwiali jak bardzo szanujesz i kochasz.Tylko co robią tacy ludzie gdy chodzi o zwykłą pomoc prawdziwemu weteranowi? Kłócą się o te 16 rubli, bo to jest ważniejsze niż żyjąca osoba, która próbuje normalnie żyć i która pewnie oddałaby wszystko, aby móc znów wyjść z mieszkania na własnych nogach