Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 281 takich demotywatorów

 –  Półtora roku temu miałam operację na oko. Po wyjściu z kliniki odebrał mnie dziadek i razem pojechaliśmy taksówką do domu. Dziadek usiadł z przodu, a ja z tyłu. Taksówkarz całą drogę wyzywał nasz obecny rząd, że kłamcy, złodzieje, nieuczciwi itp., itd. Dojechaliśmy na miejsce, dziadek wysiadł, a ja zapłaciłam i też wysiadłam. Ledwo zamknęłam drzwi, a ten odjechał z piskiem opon. Okazało się później, że dziadek też mu zapłacił, a ja przez ten wielki opatrunek po prostu tego nie zauważyłam. Nie ma to jak narzekać na rząd, że złodzieje i oszuści, a być taką samą k*rwą.
 –  Jakaś para wbiła się przed nami w kolejce po hot dogi. Na wszystko głośno narzekali, jeszcze kasjerce się dostało za nic. Kiedy odchodzili od budki, podleciala mewa i wyrywała typowi hot doga z rąk. Jego żona w szoku krzyknęła i uroniła swojego hot doga. Niby nic wielkiego, ale jednak oglądanie tego było tak zabawne, że do tej pory to pamiętam, a minęło już z 5 lat.
Brat Jan wstąpił do zakonu mnichów milczących. Już na wejściu przeor zakonu powiedział:- Witamy cię w naszych progach. Możesz robić w zasadzie co ci się podoba, ale nie możesz się odzywać, chyba że ja ci na to pozwolę – Po 5 latach przeor przychodzi do Jana i mówi:- Bracie Janie, dziś 5 rocznica twojego przyjścia do nas, więc możesz powiedzieć 2 słowa.- Niewygodne łóżko.- Dobrze, rozumiem, zajmiemy się tym.Wymienili mu łóżko na wygodniejsze. Znów minęło 5 lat i znów przychodzi przeor:- Bracie Janie, dziś 10 rocznica twojego przyjścia do nas, możesz powiedzieć 2 słowa.- Zimne jedzenie.- Dobrze, rozumiem, zajmiemy się tym.Zaczął dostawać ciepłe żarcie.Po kolejnych 5 latach przeor przychodzi i mówi:- Dziś mija 15 lat od kiedy postanowiłeś być z nami, możesz powiedzieć 2 słowa.- Chcę odejść.A przeor na to, smutnie kiwając głową:- Wiedziałem, że tak się to skończy. Od samego początku tylko narzekałeś i narzekałeś...
 –
Kurde, pojechałbym na wakacje, ale wtedy nie mógłbym narzekać, że nie byłem na wakacjach od 5 lat –
Ceny w restauracjach i barach. Restaurator komentuje "paragony grozy". "Nie stać cię, to nie chodź" – Paragon grozy" z horrendalnie wysokimi cenami to od lat kwestia, która wywołuje burzliwe dyskusje. Gdy nadchodzą wakacje, w wielu restauracjach i barach ceny za posiłki lub napoje wzrastają kilkukrotnie. "Moje podejście jest takie. Nie stać Cię, to nie chodź. Masz menu - policz cenę, po to ono jest, żeby zweryfikować czy mnie stać, czy nie" - komentuje jeden z restauratorów.Odnosi się również do postawy ludzi w czasie pandemii. "Jak była pandemia to był płacz - otwórzcie ogródki, kawiarnie wielcy obrońcy gastronomii, a teraz narzekanie na wysokie ceny. Polakowi nigdy się nie dogodzi" - dodaje.Zawsze można wziąć kanapki ze sobą a nie kupować po to żeby rachunki pokazywać.
Źródło: Gazeta.pl
 –
 –
Istnieją dwa typy kierowców – 1. Muszę jak najszybciej sprzedać tego starego gruchota! Tym 5-letnim złomem wstyd wyjeżdżać na miasto!2. Ale to był fart! Udało mi się kupić nowy, zaledwie 8-letni samochód po okazyjnej cenie!
Kiedy tępa laska, która jedyne co potrafi to robienie zdjęć swojego dupska, mówi, że w dzisiejszych czasach nie ma już normalnych mężczyzn –
Kasowałem kiedyś zakupy "w ch*j ekologicznej" klientce. Przeczytaj do końca, a się załamiesz – Dwie zgrzewki małej wody mineralnej, 12 butelek plus folia. Nie lepiej zgrzewkę dużej? Paleta małych jogurtów, 20 opakowań plus karton. Nie lepiej kilka kubeczków dużego jogurtu albo kilka dużych yogo w szklanych opakowaniach? (A nie, Panie, w szklanych to drogo...) Truskawki w plastikowych pojemnikach, a mieliśmy też na wagę. Zabawka dla dziecka - bodajże małe bańki mydlane w wielkim plastikowym zgrzewie.Oczywiście, każdy sam decyduje co kupuje i mi nic do tego, ale teraz będzie najlepsze. Dochodzimy do puenty tych zakupów. Baba się pyta czy mamy papierowe torby na zakupy, na co ja mówię "Niestety proszę Pani, tylko foliówki" Na co baba z oburzeniem i wielkim pyskiem:- Nie was szlag, w innych sklepach mają, a u was nie ma! Przez was muszę kupić tą cholerną foliówkę i nie mogę być ekologiczna!Tak, k***a, to nie żart, miałem taką klientkę.
Im bardziej klient odpier*ala, tym mniej ma pieniędzy i tym mniejsza szansaże cokolwiek kupi –
 –  Ja, dzwoniąca do mamy,żeby ponarzekać na mój dzień:
Narzekanie na świat,że jest taki, a nie inny – Jest jak obwinianie deszczu za to, że pada,kiedy nie wziąłeś parasola
Tymczasem na Islandii –
Nareszcie się skończyło to zje*ane lato, teraz 3 miesiące zje*anej jesieni, potem, zje*anej zimy, potem zje*anej wiosny, a potem znowu zje*ane lato –
Narzekamy na "dzisiejszą młodzież" – -że taka pusta, że taka głupia, że pewnie skończy w kryminale.Tak samo jak kiedyś starsze pokolenie narzekało na nas i każde poprzednie krytykowało młodszych od siebie sądząc, że są tymi ostatnimi wartościowymi na świecie
 –  PigOut3 godz. ·Trochę już żyję na tym świecie, ale dwie rzeczy niezmiennie mnie rozczulają:1. Politycy tuż przed wyborami:- O dzień dobry, może pączka dla szanownego pana... i proszę nie zapomnieć zagłosować... nie mówię, że na mnie, ale nie ukrywam, że byłoby miło, wszak nikomu nie zależy na pańskim dobru, tak jak mi :)Politycy dzień po wyborach:- Yo plebsie, w załączniku podsyłam rachunek za pączka i w gratisie masz jeszcze drugi za deszczówkę! Pozdro!*********************************************************2. Ludzie w internecie tuż przed wyborami:- Idźcie głosować! Nieważne na kogo, po prostu zagłosujcie, to nasz obywatelski obowiązek.Ludzie w internecie 5 minut po ogłoszeniu wyników:- Toście kurwa wybrali! Wam kury szczać prowadzać, a nie chodzić na wybory! Fakju dla wszystkich, którzy myślą inaczej niż ja.*********************************************************Ale żeby nie było, ja też namawiam do głosowania, co by później mieć papiery na narzekanie.
 –

Myśl pozytywnie

Myśl pozytywnie –  Zamiast narzekać, że musisz rano wstać, ciesz się, że możesz!