Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 39 takich demotywatorów

Lekarz pokazał, jak wygląda po zdjęciu kombinezonu. Szokujący widok – Zdjęcie Dr Sohila Makwana z Ahmedabad w Indiach obiegło sieć i zszokowało internautów na całym świecie. Lekarz pokazał, jak wygląda po wielogodzinnej zmianie w szpitalu, podczas której bez przerwy ma na sobie kombinezon ochronny PPE.Na fotografii widać, że po zdjęciu odzieży ochronnej jest kompletnie przemoczony potem.Pomimo przeciwności doktor stwierdził, że jest "dumny z tego, że może służyć narodowi" w tych trudnych czasach. Przy okazji namawia wszystkich dorosłych do przyjęcia szczepionki
Jak tak dalej pójdzie, to Andrzej Duda będzie musiał szykować pozew zbiorowy przeciwko narodowi –  Szanowny Pan Prezydent jest Tumanem, Debilem i Idiota do kwadratu!
Lech Wałęsa trafił wczoraj do szpitala, gdzie będzie poddany skomplikowanemu zabiegowi wymiany baterii i uszkodzonego rozrusznika serca – "Dziś zabieram głos, bo nie wiem, jaka jest wola nieba, a z nią się zawsze zgodzić trzeba. O 14:00 melduję się w szpitalu. Co będzie dalej? Czas pokaże. Jestem przygotowany na dwa główne rozwiązania. Nie boję się niczego, tylko pana Boga […] i liczę na właściwe osądzenie, więc nie wiedząc, kiedy się spotkamy następnym razem, nie wiedząc, czy się w ogóle spotkamy, chcę państwu powiedzieć, że robiłem wszystko, by dobrze służyć narodowi" - powiedział Prezydent
 – "Trudno znaleźć odpowiednie słowa, aby opisać to, co wielu Polaków czuje po śmierci swojego rodaka, który w brytyjskim szpitalu zamiast pomocy znalazł śmierć. Nasi przodkowie z narażeniem a często poświęceniem życia walczyli o Anglię w czasie II wojny światowej, by teraz Brytyjczycy tak odwdzięczali się naszemu narodowi za wyświadczone dobro."

Idealne podsumowanie tych wyborów i ich kandydatów:

 –  Wojtek Jarczewski14 godz. · DO WYBORCÓWSzymona Hołowni:1. Szacun za serce i wynik.2. Hołownia to najbardziej ideowy i autentyczny kandydat. Jego wysoki wynik to wspaniały prognostyk dla Polski. Wygraliście swoją pracą, zaangażowaniem i postawą obywatelską.3. Proszę pomóżcie odsunąć zamordystów od władzy.Krzysztofa Bosaka1. Podzielam z Wami poglądy na gospodarkę. Czas skończyć z socjalizmem w tym kraju.2. Podzielam Wasz patriotyzm. Też jestem patriotą, uważam, jednak, że lepiej dbać o Polskę we współpracy z innymi krajami, niż poprzez zamykanie się na innych.3. Przegrana Dudy i rozpad PiS jest w Waszym interesie. PiS kradnie Wam wyborców ściemami o patriotyzmie. Nie są patriotami. PiS to narodowi socjaliści.Roberta Biedronia1. Przykro mi, że tak słaby wynik. Polska lewica zasługuje na więcej.2. Moje serce też jest po lewej stronie( zawsze głosowałem na Kwaśniewskiego ). Ale głowę i poglądy na gospodarkę mam prawicowe.3. Pomóżcie odsunąć od władzy PiS i Dudę. Ich mariaż z kościołem, pogarda dla kobiet, niepełnosprawnych, nauczycieli itd. To największe zagrożenie dla Polski.Władysława Kosiniaka Kamysza1. Szkoda, że tak słaby wynik. WKK zasługuje na dużo więcej. To człowiek prawy i godny. Najlepszy prezes jakiego miało PSL.2. Polska wieś potrzebuje PSL, bo jak nie wy to PiS wszystko zawłaszczy.3. Głosowanie przeciwko Dudzie, to walka o przetrwanie PSL.Rafała Trzaskowskiego:1. Dzięki za mobilizację.2. 2 tygodnie ciężkiej pracy przed nami.3. Nie obrażajcie wyborców innych kandydatów. Główny przeciwnik to Duda. Jest on też przeciwnikiem wyborców Szymona Hołowni i Krzysztofa Bosaka. Szacunek, współpraca i wspólna mobilizacja i odsunięcie Dudy od władzy. Wspólny cel!Żółtka1. Skąd Wy go wytrzasneliście??? Podziwiam za poczucie humoru
 –  Gazeta PolskaNarodowi czempionisprawdzają się w tychtrudnych dniach
Po swoich przodkach odziedziczył olbrzymie dobra, Zakopane z częścią Tatr, które przekazał Narodowi. "Żył jak nędzarz, byle nie zmarnować ani grosza potrzebnego Narodowi. Uważał, że wszystkie jego ziemskie dostatki nie jemu przynależą, ale Ojczyźnie" –  Hrabia Władysław Zamoyski herbu "Jelita"
Narodowi socjaliści pamiętali o Święcie Pracy –

Paski TVP Info komentują pracę Ewy Bugały w Orlenie. Tak wytłumaczą narodowi 20 tys. zł pensji (plus nagrody):

 –  BYLA GWIAZDA TVP ZOSTALA ZNIENACKA DYREKTORKA W ORLENIE PILNE MŁODA ZDOLNA POLKA BEZ KRĘGOSŁUPA ZACZYNA NOWE ŻYCIE
Źródło: aszdziennik
Nasi narodowi bohaterowie –

Poradnik na 11 listopada:

Poradnik na 11 listopada: –  PORADNIK DLA NAZIOLI NA 11 LISTOPADA11 listopada, do niedawna chlubne święto wszystkich Polaków – w ostatnich latach zamieniło się w ogólnonarodowe MMA, gdzie narodowcy napierdalają się z infrastrukturą miasta Warszawy. Dlatego jeśli jesteś Mirkiem o radykalnie prawicowych poglądach, to na pewno nie przegapisz okazji, żeby z kumplami przyjechać do Warszawy i skatować jakiś pedalski przystanek autobusowy. Ale zanim wybiegniesz jutro na ulice, przygotowaliśmy dla ciebie krótki poradnik, co każdy naziol powinien wiedzieć na 11 listopada.1. KIM JA W OGÓLE JESTEM?Jeśli w ostatnim roku przynajmniej 3 razy hailowałeś, masz w domu szwedkę i mimo że jesteś homofobem, bardzo lubisz po pijaku patrzeć na gołe, spocone klaty swoich kumpli pogujących w rytm ścieżki dźwiękowej z Romper Stomper, to znaczy, że jesteś skinheadem. Gratulujemy! Jesteś żywą skamieliną z lat 90-tych. Cud, że w ogóle istniejesz.A jeśli bardziej niż Polskę kochasz tylko Jagiellonię Białystok, twoją ulubioną formą spędzania niedzieli są ustawki ze starym w przedpokoju, a nocami fantazjujesz o karierze dealera amfetaminy, to znaczy, że jesteś zwykłym kibolem. Twoi ulubieni bohaterowie narodowi to Rotmistrz Pilecki i Marek Citko. Od dwóch lat nie odzywasz się do siory, którą przyłapałeś na przeglądaniu Wysokich Obcasów. Poziom gówna w twojej głowie jest już tak duży, że nie widzisz różnicy między dziećmi zbierającymi na WOŚP a trockistowskimi kurwami.2. JAK SIĘ UBRAĆ?Jeśli jesteś skinheadem, to wiadomo, obowiązuje cię stylówa na tzw. krewetkę w cieście, czyli dżinsowe rurki i puchowa szwedka. Całość możesz przełamać koszulką z podobizną Mussoliniego i ortopedycznymi butkami na koturnach. Prognoza pogody na jutro wprawdzie jest korzystna, ale nie bądź chojrakiem – na wszelki wypadek weź kalesony. Zaufaj nam, przeziębiony pęcherz sprawi, że rajdy na ośrodki dla uchodźców nie będą takie przyjemne.Jeśli zaś jesteś kibolem, to raczej na wygodnie: dresy, bluza z kapturem, gustowne szaliczki. Całość spróbuj utrzymać w kolorach typu „faszyzująca melancholia”, czyli ciemny granat, ciemny czarny, ciemny szary. Unikaj amarantu i burgundzkiej czerwieni. Te kolory w połączeniu z twoim zakutym łbem mogą spowodować, że zostaniesz wzięty za hydrant.3. Z KIM SIĘ BIĆ?Niezależnie od tego, jakim typem narodowca jesteś, zasadniczo bijesz się z dwoma grupami:POLICJA. Gdyby nie pały, marsze niepodległości byłyby dla ciebie kompletnie bez sensu. Kluczowym pytaniem, na które musisz sobie odpowiedzieć, jest „Jak skutecznie dać się sprowokować policji?”. W praktyce wygląda to tak, że na widok radiowozu razem z kumplami wyrywacie ławkę i wrzucacie ją przez okno do wegańskiej knajpy pełnej ludzi. Próba spisania was przez policję jest dla was ostatecznym dowodem na istnienie kondominium rosyjsko - niemieckiego pod żydowskim zarządem powierniczym i wystarczającym pretekstem do puszczenia z dymem całego miasta.KAWIARNIANA HIPSTERLEWICA. Grupa, którą łatwo rozpoznać (broda, 40 kg wagi, w prawej ręce cienkie vouge’i, w lewej flat white), ale trudno znaleźć. Bardzo dzielnie zapisują się na wydarzenia na fejsie, ale potem jakoś ciężko im wyjść z chaty, zwłaszcza jak miasto jest zablokowane i nie można nigdzie dojechać Uberem. Naturalnym środowiskiem hipsterlewicy są modne kawiarnie. Aby ich znaleźć, powinieneś kierować się zapachem świeżo palonej kawy i dźwiękiem takich słów jak „Spotify”, „Kreuzberg”, „A wyszło już na winylu?”. Aby sprawić hipsterowi przykrość, wystarczy wejść z nim w niezobowiązującą rozmowę o Zygmuncie Baumanie, wplatając zdania typu: „Ciągle jeszcze jarasz się Pitchforkiem? Zupełnie jak moja stara” albo „Bardzo mi imponuje, że cała twoja lewicowa ideologia sprowadza się do picia kawy fair trade, wypowiadania kawiarnianych bon motów o Kaczyńskim i jeżdżenia kolarzówką”. A jak to nie pomoże, to możesz po prostu rozjebać ekspres do kawy i na ich oczach zjeść całą tartę.Ale dla prawdziwego naziola nie jest ważne z kim, gdzie i po co. Ważne, żeby zrobić dobrą zadymę. Wprawdzie między straszeniem przechodniów a podpalaniem wozów transmisyjnych może zrodzić się w twojej głowie drobna wątpliwość, czy aby ta grupka kombatantów, których właśnie skasowałeś śmietnikiem, nie zasługuje przypadkiem na inny rodzaj świętowania - ale chuj z nimi, chuj z Polską, ten kolo o podejrzanych rysach twarzy sam sobie przecież nie spuści wpierdolu.
Prawdziwy ojciec – Zanim odejdzie, wpoi dziecku prawdziwe wartości Gryps Łukasza Cieplińskiego, ps "Pług" do synaAndrzejku! Pamiętaj, że istnieją tylko trzy świętości: Bóg, Ojczyzna i Matka".W kolejnym grypsie: "Ja odchodzę - Ty zostajesz, by w czyn wprowadzać idee ojca. Andrzejku: celami Twego życia to:a) służba dobru, prawdzie i sprawiedliwości oraz walka ze złem,b) dążenie do rozwiązywania bieżących problemów - na zasadach idei Chrystusowej. W tym celu realizować je w życiu i wprowadzać w czyn,c) służba Ojczyźnie i Narodowi Polskiemu".

W końcu ktoś napisał całą prawdę o walce KODu i rządach PiSu

W końcu ktoś napisał całą prawdę o walce KODu i rządach PiSu –  Mój ruch oporuSzóstego września prezydent Gdańska Paweł Adamowicz umieścił na twitterze dość bezradny wpis: „Stało się #MKIDN łączy od 1grudnia muzeum IIWś i Muzeum Westerplatte, to nie jest #dobrazmiana :(”. Odpowiedziało mu kilka kwęknięć w rodzaju „To niech zapłacą za działkę w takim razie” i to wszystko. Protest. Nikt nie napisał (sorki, ja w końcu napisałem) „Nie ma co biadolić tylko zapowiedzieć ponowne rozdzielenie, gdy stracą władzę. Połączenie nazwać chwilowym.” Kropka.PIS okłada Polskę bejzbolem propagandy, Kukiz tańczy mu w rytm jak pajacyk na sznurkach, a opozycja bezradnie rozkłada ręce. Za chwilę Macierewicz każe odczytać apel „poległych w Smoleńsku” u wrót krematorium w Auschwitz – i nie będzie żadnej mocnej reakcji, poza wyrażonym niesmakiem na ekranach telewizji. Wkurza mnie to od wielu tygodni. Chyba od chwili nocnego gwałtu na sejmie w wykonaniu komunisty Piotrowicza, który nie obcyndalając się zbytnio rechotał, olewał głosy opozycji, rozdawał klapsy, manipulował pracami, odmawiał prawa wygłaszania zastrzeżeń, a gdy padały pytania o wyjaśnienie, mówił „Koniec dyskusji, przechodzimy do głosowania”. Tyle. Gdy raz głosowanie wyśliznęło mu się z rąk, uznał je za sfałszowane i wbrew prawu je powtórzył, a posłowie opozycji karnie wzięli w nim udział. Jak te biedne owce w „Milczeniu owiec”, które nie kwękając szły na rzeź. Nikt nie powiedział: „To, co robicie, jest nielegalne” i nie odmówił wzięcia udziału w farsie. Odwrotnie – wszyscy obecni ją przyklepali.Opozycja kwili. Nie walczy. Nie ma programu. Nie szturmuje. Ba, nawet nie ma odpowiedzi, ani utalentowanych mówców-specjalistów od ripost, ani wspaniałych nośnych argumentów, które popłynęłyby samodzielnie w stronę społeczeństwa i stanowiły zasiew pod ruch oporu. Opozycja jest obijanym workiem bokserskim, w który wali byle kto, w rękawicach lub bez, a ona tylko dynda na sznurze i czasem się bujnie z wgniecionym nosem. Obita wydusza z siebie niczym wągra żałosne hasło „Zasługujecie na więcej”, po czym wyśmiana chowa je pod fartuszkiem (i słusznie, bo denne).Walka to jest walka, a nie pokorne przyjmowanie wszystkich ciosów i akceptowanie fauli. To, że pisiści chcą strącić sędziów z boiska i zmienić przepisy gry, wymaga twardego odporu, a tu okazuje się, że tylko Nadzwyczajny Kongres Sędziów i niezmordowani prezesi – Pani Gersdorf, Panowie Stępień, Zoll, Safjan i Rzepliński – go okazali. Bezwzględny, mądry, taktowny, nie do obalenia. A teraz, gdy zaczyna się ich kompromitowanie – opozycja milczy. Żadna partia nie podjęła uchwały stającej naprzeciw szkalowaniu sędziów. Tak, jakby losy Trybunału były zadaniem tych paru sędziów, a nie członków opozycji i jakby nie chodziło o obronę demokracji w Polsce. Nikt nie wydał komunikatu: „Gdy dojdziemy do władzy, odwrócimy wszystkie nielegalnie podjęte przez PIS uchwały i ustawy, przywrócimy godność sponiewieranym ludziom. Unieważnimy podejmowane dziś decyzje, ich autorów postawimy przed sądem, przywrócimy prawdę i szacunek.” W uroczystościach rocznicy Sierpnia Szydło nie wspomina ani słowem nazwiska Lecha Wałęsy. Dlaczego opozycja nie zorganizowała masowych pokazów filmu „Robotnicy ‘80”, gdzie z ekranu bije prawda o przebiegu strajku w 1980? Tam widać rolę Wałęsy, znakomite wystąpienia Andrzeja Gwiazdy i Anny Walentynowicz, Bogdana Lisa – i nie widać Kaczyńskich, bo ich tam nie było. Nie macie sal w miastach? Gdy zalinkowałem ten film w internecie, obejrzało go półtora tysiąca ludzi w dwa dni, z czego większość była zszokowana – są tak młodzi, że o jego istnieniu nie wiedzieli. A przecież to dokument historyczny! Dlaczego opozycja nie zawalczyła o prawdę przy pomocy tak bezdyskusyjnego i ośmieszającego pisowskich propagandystów dowodu? Po premierze filmu „Smoleńsk” ministerka, która nie wie gdzie leży Jedwabne, zapowiada, że film powinna obejrzeć młodzież szkolna. Czytaj „należy jej wbić do głów, że był zamach i że Tusk maczał w tym palce”. Dlaczego opozycja nie zorganizuje w całej Polsce otwartych pokazów filmu „National Geographic” o katastrofie smoleńskiej, gdzie są pokazane dowody na jej przebieg? Dlaczego nie ustanowi Dnia Filmów Prawdy? Dyskusji nad nimi?Przygotowywany jest program reformy edukacji, który nie ma nóg i rąk, chwilami zahacza o szaleństwo indoktrynacyjne, jego zapowiedzi demolują intelektualną siłę nowego pokolenia, wszczepia się jakieś nieokreślone idee patriotyczne, za którymi kryje się kłamstwo; tysiące nauczycieli wylecą na bruk, ci co zostaną, nie wiedzą czego będą uczyć i pod jaką polityczną presją. Co będzie teraz lekturą obowiązkową w szkołach? Książki Wildsteina? Czym będzie Okrągły Stół? Stołem zdrady? Dlaczego opozycja miauczy i biernie się przygląda skutkom tej mentalnej dintojry? Dlaczego jedynie odwarkuje, że "to jest nieprzygotowane"? Dlaczego nie podejmuje uchwały i deklaracji w brzmieniu: „Gdy dojdziemy do władzy przywrócimy z powrotem właściwy system edukacyjny, a ten narzucany dziś siłą chory eksperyment zlikwidujemy na pewno. Damy szansę młodzieży, by dołączyła szybko do reszty świata”KOD był nadzieją wielu ludzi. Wędruje ulicami coraz mniejszymi grupami, niekiedy w niejasnym celu, dla samego protestu bez tytułu, ktoś przemawia na placach o konieczności obrony demokracji, chwilami wydaje się, że ruch KOD jest coraz bardziej wątły, a na pewno nie ma żadnej projekcji na przyszłość. Obrona demokracji to dość ogólne hasło. Dla niektórych aktywność w tym względzie sprowadza się do klikania lajków w internecie, dla innych zaledwie do czytania tam treści, śmielsi coś wystukają na twitterze. Tyle. Kiedy ma miejsce protest w Teatrze Polskim we Wrocławiu, gdzie zachodzi podejrzenie poważnego naruszenia zasad demokracji – nie słychać, żeby zjawił się tam obserwator KOD, który by przyjrzał się protestowi, zbadał atmosferę, przekazywał obiektywne raporty reszcie społeczeństwa i ewentualnie zaapelował do centrali KOD o wsparcie. Żeby aktorzy wiedzieli, że mają to wsparcie, żeby społeczeństwo wiedziało, że KOD wykonuje pracę na jego rzecz. Że w ramach obrony demokracji broni praw pracowniczych i twórczych innych ludzi, a nie jedynie zaprasza ich na kolejne manifestacje. Kiedy powstał praojciec KOD-u, KOR (Komitet Obrony Robotników), jego wysłannicy jeździli na procesy protestujących robotników Radomia i Ursusa, obserwowali je, zdawali stamtąd relacje (ryzykując aresztowania), na tej podstawie wysyłano znakomitych adwokatów-społeczników, zbierano fundusze na zapomogi dla rodzin ludzi osadzonych w więzieniach. Tak zaczynał Ludwik Dorn, świeżo upieczony długowłosy maturzysta czy 25-letni instruktor harcerstwa Andrzej Celiński. Wydawano biuletyny o prześladowaniach, ludzie je sobie przekazywali z rąk do rąk. Nawet dziś chętnie bym dostał zadrukowaną kartkę papieru z opisami tego, co się w Polsce złego dzieje i co KOD dobrego robi, internet jest zbyt rozproszony, a na dodatek natychmiast jest kontrowany zniewagami, zarzutami o kłamstwo. Papier to papier. Dziś jedynie frunie komunikat „Spotykamy się pod siedzibą Trybunału w niedzielę” - to wszystko. To nie jest praca u podstaw. Nie tak ją sobie wyobrażałem. Nie chodzę na marsze KOD. Podczas spotkania z młodymi ludźmi KOD zachęcałem ich do stworzenia występu parateatralnego, który by całą Polskę rzucił na kolana. Jak kiedyś Kaczmarski czy Kleyff czy dzisiejszy ruch „Black Live Matters” (Czarne Życie Ma Znaczenie). Jęknęli z podziwu (pokazałem im jak protestuje młodzież w USA) i… wymiękli. Nie oddzwonili, woleli stanąć obok Mateusza na manifestacji i pomachać chorągiewką. Tak wygląda ich praca od postaw. Włożyć nieco trudu, stworzyć wiersz, pieśń, pantomimę, zgrabne hasło, wybębnić je i zaśpiewać je tak, by wzbudzić podziw milionów innych młodych Polaków - to wszystsko okazało się za trudne. Instruktorów w ich otoczeniu zabrakło. A to jest właśnie praca u podstaw. A wyzwanie dla młodych - postawienie nowej sceny na manifie i pokazanie jak walczy Generacja Y.KOR i jego otoczenie stworzyło tzw. Latający Uniwersytet, a potem Towarzystwo Kursów Naukowych, przenoszone z mieszkania do mieszkania wykłady z rożnych dziedzin, spotkania z autorytetami na tematy merytoryczne; coś, co w jakimś sensie i ogromnej skali powtórzyłem jako Akademia Sztuk Przepięknych na Przystanku Woodstock. Na wykłady ASP przybywają tysiące – tak są spragnieni prawdy i wymiany myśli. Swoje niby „ASP” miał PIS w postaci Klubu Ronina, gdzie brednie i jad gromadziły tysiące ludzi – i tak tworzyły się kręgi aktywistów tej partii. Gdzie mają się spotkać dzisiejsi zagubieni? Nikt się nimi nie interesuje. Kto ich poprowadzi? Tych, co się nie godzą na PISowską ideologię kłamstwa, poszukiwaczy prawdy i sprzeczności? Przywódców stada nie ma. Ani wykładowców, ani miejsca, choć tyle kawiarni powstało… Mógłbym tak klepać bez końca, ale nie chodzi o to, bym tu wrzucił katalog bezczynności – chodzi o to, by partie polityczne i ruchy protestu skumały, że klepanie treści w internecie to nie jest ruch oporu. Polityka i służba narodowi to nie jest udzielanie wywiadów. Udział w programie Olejnik czy Lisa to nie jest aktywność polityczna i działalność społeczna. Aktywność polityczna Kuronia zgodna była z jego hasłem „stawiajmy własne komitety”, wraz z przyjaciółmi tworzył świetnie zorganizowaną siatkę pomocy wszelkiej (był harcerzem, może tu tkwi przyczyna?), prawnej, informacyjnej, finansowej, organizacyjnej. Z tą wiedzą wspierali ludzi doraźnie, edukowali młodych robotników, którzy potem stanęli na czele strajków, a kiedy trzeba było zjechali do Stoczni Gdańskiej doradcy z kręgu KOR i świata nauki, tytani wiedzy – to oni uczynili protest robotników jednym najbardziej efektownych i efektywnych wydarzeń w historii ruchów oporu XX wieku. Dziś w Polsce indoktrynacja ruszyła pełną parą. Żadna z grup opozycyjnych nie ma swoich oddziałów szybkiego reagowania. Od kilku miesięcy jesteśmy pojeni nową historią Polski. To takie zjawisko, jak przy oraniu ciężkimi pługami płytkiej gleby, gdzie pozostałości upraw, korzenie, resztki łodyg i rżyska po wywróceniu znajdują się pół metra pod ziemią, zmieszane z gliną i przestają być naturalnym nawozem. Tak powstaje ugór. Jeśli się go nie obsieje choćby łubinem, nic z tej ziemi nie zostanie i nic na niej nie urośnie. A chętnych do orki i siania nie ma. Kreacji - zero. Trwa ślizganie się od studia do studia. Opozycja jest chętna do zebrania plonów, ale nie do pracy od podstaw.Zbigniew Hołdys
Największą wadą armii poborowej w stosunku do zawodowej – Jest to, że trudniej taką zwrócić przeciwko własnemu narodowi
Kiedy wybuchła I Wojna Światowa, Legiony Polskie zasiliła bardzo duża grupa młodych Węgrów - wśród nich nawet 14-latkowie! Chcieli oddać dług wdzięczności Polsce za pomoc w antyaustriackim i antyrosyjskim powstaniu 1848/49 r. – Pomimo, że do końca nie nauczyli się języka polskiego, bohatersko zapisali się na kartach polskiej historii.Chwała dzielnemu narodowi węgierskiemu!
"Prawo ma służyć nam, prawo, które nie służy narodowi to bezprawie!" – Kornel Morawiecki
Źródło: YouTube
Stonoga ujawnia przekrętyw Sądzie Rejonowym – Media milczą bo rozwala system, a system to media Karmi Gafel( Warszawa 13.08.2015 Szefa Wyborczego Stonoga Partia Polska LIST OTWARTY DO MEDIÓW W POLSCE Szanowni przedstawiciele mediów w Polsce, zwracam się do was jako obywatel RP oraz przedstawiciel środowiska społecznego i politycznego z zapytaniem wagi najwyższej Jakim prawem bojkotujecie informacje, które mają ogromne znaczenie dla opinii publicznej? Dlaczego jako główne media tj. TVP1, TVP2, TVP INFO, POLSAT, POLSAT2, TVN,TVN24, RMF ni RADIO ZET, RADIO ESKA, WP PL, ONET, INTERIA i inne nie realizujecie misji publicznej i nie poruszacie Państwo spraw wagi państwowej? Jak podłym trzeba być człowiekiem i środowiskiem aby podejmować decyzje wstrzymujące rozpowszechnianie informacji na temat korupcji na szczytach władzy, prostytucji, Kreowaniu „slupów" celem wyłudzania podatku VAT a przede wszystkim uzasadnionego podejrzenia przestęp.ej działalności Prezesa Sądu oraz jego pracowników i wysokich urzędników Państwowych wywodzących się z partii głównego nurtu Przemilczenie prawdy je. największą zbrodnią skierowaną przeciwko Państwu i Narodowi Polskiemu, które mają prawo wiedzieć jakie są realne fakty Milczeniem wpisujecie się Państwo w najbardziej obrzydliwą formę manipulacji i zdrady własnego kraju oraz zdrady wartości i ofiary jakie zlożyły na okarm historii poprzednie pokolenia, oddając niekiedy własne Zycie w imię czegoś o czym macie żadnego pojęcia i do czego nie macie za gro. szacunku Apeluję do Państwa o Pamiętanie się zawrócenie z drogi ...twa i wynikania własnego Narodu poprzez stuowanie manipulacji wymowne milczenie na temat prawdy, która już wkrótce z waszym udziałem lub bez niego, ujrzy światło dzienne Wasze faszystowskie działania mające na celu zablokowanie informacji są małostkowe i śmieszne w obliczu społeczeństwa mającego dostęp do zasobów internetu Wkrótce się o tym przekonacie a Polacy rozliczą was z tego, co dziś robicie przeciwko własnej Ojczyźnie i Społeczeństwu Bez wyrazu jakiegokolwiek szacunku Kamil Całek Szef Szabu Wyborczego SPP
Mistrz ciętej riposty – W służbie narodowi
"Ludzie z mojego kraju chcieli abym został prezydentem, ale ja już służę swojemu narodowi, przez pomoc najuboższym, nie muszę do tego kraść pieniędzy tak jak politycy" – J. L. Chilavert (legendarny paragwajski bramkarz)