Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 18 takich demotywatorów

 –  ntréal
Zaczęło się od konkursu, w którym twórca przygotował zagadkę wartą 22 miliony czeskich koron. Mimo zaangażowania tysięcy fanów, nikt nie zdołał jej rozwiązać. Wówczas to Kazma, za namową widzów, zgodził się wyrzucić pieniądze ze śmigłowca – Równo o godzinie 6:00 do stu tysięcy uczestników akcji trafiły maile zawierając datę i miejsce, gdzie zostaną zrzucone pieniądze. Aby kolejny raz utrudnić zadanie, odbiorcy musieli rozszyfrować przekazaną treść. Szacuje się, że na miejscu pojawiło się około czterech tysięcy osób. Całą akcję nadzorowali strażacy, policja oraz prywatna ochrona JTik Tok@jakso00AMYCREW$1.000.000THEPOLANDNEWS
0:30
 –  Sytuacja polityczna i szalejąca inflacjazmusiła mnie do wyzbycia się swojejsamodzielności i niezależności. W ten otosposób, za namową koleżanek z pracy,zamieniam romantyczny obraz miłości naten bardziej pragmatyczny i postanawiamużyć swoich najmocniejszychargumentów, czyli umiejętnościgotowania i cycków, by znależć kogoś,kto będzie wspólnie ze mną spłacałharacz dla banku.

Historia sprytnej córki i jeszcze sprytniejszego taty

Historia sprytnej córki i jeszcze sprytniejszego taty – "Mam dwoje #dzieci w wieku wymiany zębów na nowe, stałe znaczy. Młody praktykuje już to od dwóch lat, za każdym razem dostawał od tzw. wróżki-zębuszki 20zł.Znaczy nigdy w te bzdury nie wierzył ale kasa jest kasa, więc przyjął konwencję zabawy i w sumie ok.Czas na młodszą siostrę nadszedł. Typowy różowy pasek, serio...Wyrwała sobie zęba, wsadziła pod poduszkę i na drugi dzień zgodnie z zasadami "gry" pod poduszką leżą grzecznie dwie dychy.Co robi w takiej sytuacji typowy #rozowypasek w wieku ~7lat? Idzie po nożyczki i z papieru wycina sztuczne zęby, po czym wieczorem składa je w ofierze pod poduszką.Oczywiście wystarczająco demonstracyjnie, żeby przypadkiem ojciec (znaczy się ja...) o tym został powiadomiony.Nosz kurde sobie myślę, no bez jaj... Tak się nie umawialiśmy. Niech jej będzie, poszła spać to ja też poszedłem po nożyczki xDDałem z siebie całe 30%"Ciąg dalszy:"Jak pisałem rano, córka odkryła banknot ale że gdy z żoną wychodziła, ja jeszcze spałem więc na ciąg dalszy trzeba było poczekać do popołudnia.Idziemy z synkiem po córkę do przedszkola. Zabrałem ze sobą "kasę" i zagaiłem córkę, że zapomniała rano chyba pieniędzy zabrać.Aż jej się świeczki w oczach zaświeciły. Mówi:- No, to ja pójdę kupić jajko-niespodziankę!- Jesteś pewna? Tym chcesz płacić?- Tak!- No to idź, masz kasę, tam jest sklep. Poczekam przy wejściu.No i poszła... nasz osiedlowy warzywniak, w środku obeznani z moimi dziećmi sprzedawcy.Nadmienię, że zwykle trochę dla jaj a trochę edukacyjnie daję córce kartę i ma kupić np. 14 pomidorów, chleb krojony czy cokolwiek, potem płatność zbliżeniowa i z głowy.A ja tylko asekuracyjnie stoję w progu. Także sprzedawcy ją znają i dzisiejszy proces zakupów przebiegał normalnie...Do momentu płatności xDDDOna serio wyciągnęła tą kasę i próbuje tym zapłacić. Sprzedawca z żoną oczy jak spodki, zerkają trochę na mnie o co biega.Dwie, trzy sekundy i już wszystko wiedzieli i podłapali temat.- No ale jak to, tymi pieniędzmi chcesz zapłacić?- Tak.- No... Uhm... No nie za bardzo, może masz jakieś prawdziwe?- No właśnie, też mi się wydawało, że chyba jednak fałszywymi nie można płacić - dodałem.Przerażenie, zmieszanie, miliony pytań.. widzę ostry proces myślowy, walkę z paniką i kisnę.Kisnę, bo mogę... ona w panikę nie wpadnie prędko.Koniec końców za namową sprzedawcy użyliśmy karty, zakupione jajka zostały chwilę temu pożarte.Plastikowe badziewie ukradkiem wyląduje w koszu w ciągu następnych kilku dni jak podejrzewam...A banknot pójdzie jako gadżet do Monopoly, w które czasem ze starszym synem grywamy. I tyle...na marginesie dodam, że małpa jedna cały czas miała świadomość tego, że to fałszywka i do płacenia nie służy.Taki typ po prostu... Sama przyznała, że po prostu liczyła na to, że jakoś się uda, więc czemu nie spróbować"
4-latek z Pakistanu został najmłodszym pacjentem na świecie, któremu wszczepiono bioniczną kończynę – Chłopiec stracił rękę w wypadku. Zdaniem lekarzy nowe ramię pozwoli dziecku wrócić do normalnego życia.Czterolatek z Pakistanu stracił rękę w ubiegłym roku. Doszło do wypadku z kosiarką do trawy. Lekarze musieli amputować dziecku rękę.Rodzice obawiali się, że chłopiec nie wróci do normalnego życia. Ojcu dziecka, za namową jego przyjaciela, udało się skontaktować z firmą Bioniks, zajmującą się protezami bionicznymi. Ta zgodziła się pomóc rodzinie.Firma zapewniała nas, że kiedy chłopiec dostanie bioniczną kończynę, nie będzie w ogóle jej czuć. Był bardzo podekscytowany, kiedy mu powiedziałem, że jedziemy do Karaczi po nową rękę – mówił ojciec
W wieku 89 lat zmarł kapitan Jerzy Nowicki ps. "Plastuś", żołnierz AK, Żołnierz Wyklęty, artysta-plastyk. – – Mój ojciec zginął w Oświęcimiu w 1940 roku za udzielanie pomocy rodzinom żydowskim. Moja siostra była w ciąży, kiedy NKWD aresztowało ją i jej męża. Ślad po nich zaginął. Po wojnie za namową dziadka wstąpiłem do konspiracji kontynuującej walkę z okupantem sowieckim. Złożyłem przysięgę na leśnej polanie.Pan Jerzy niezwykle dbał o młode pokolenie Polaków. Do końca życia uczył je miłość do Ojczyzny.
 –
Piękna historia z morałem, którą każdy powinien przeczytać – "Pewien człowiek, zanim umarł, powiedział do swojego syna: "To jest zegarek, który podarował mi twój dziadek. Ma ponad 200 lat. Zanim Ci go dam, proszę żebyś go wziął i poszedł z nim do pierwszego lepszego lombardu. Powiedz że chcemy go sprzedać, i spytaj ile za niego mogą zapłacić."Syn za namową ojca poszedł z zegarkiem i już po kilkunastu minutach był z powrotem mówiąc:"Oferują za niego 10 dolarów bo jest stary i mocno zniszczony." Ojciec poprosił syna, żeby tym razem wziął zegarek i poszedł do pierwszego lepszego zegarmistrza.Syn wrócił po godzinie, mówiąc: "Zegarmistrz zaproponował 20 dolarów za zegarek, ojcze."Ojciec ponownie zwrócił się do syna: "Weź ten zegarek i podejdź do pierwszej napotkanej osoby na ulicy i spytaj za ile kupi go od Ciebie."Syn wrócił po 10 minutach i mówi: "Nikt nie chciał go kupić, dopiero któraś z kolei napotkana osoba zaoferowała 5 dolarów.""Pójdź do muzeum i pokaż im ten zegarek" - powiedział ojciec. Po kilku godzinach syn wraca rozradowany. "Zaoferowali milion dolarów za ten zegarek. Powiedzieli że to prawdziwe arcydzieło. Jak to w ogóle możliwe..."Ojciec odpowiedział: "Chciałem żebyś wiedział, że właściwe miejsce i właściwi ludzie docenią Twoją prawdziwą wartość. Dlatego nie pojawiaj się w niewłaściwych miejscach i nie denerwuj się kiedy zostaniesz potraktowany jak śmieć. Ci którzy poznają się na Twojej wartości będą Cię zawsze cenić, dlatego nigdy nie zostawaj w miejscu i wśród ludzi, którzy nie widzą Twojej wartości"
Skopał kolegę na śmierć, bo ten namawiał go do picia – Łódzcy wywiadowcy zatrzymali 29-letniego mężczyznę, który śmiertelnie pobił swojego znajomego. Podejrzany zaatakował pokrzywdzonego, ponieważ ten miał w sposób natrętny nakłaniać go do wspólnego spożywania alkoholu.Podejrzany miał kopnąć pokrzywdzonego w okolice głowy, a później gdy ten upadł, kopał go jeszcze po całym ciele. Niestety pomimo wysiłków policjantów i wzorowo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej, pokrzywdzony zmarł w szpitalu.Zatrzymany był wcześniej notowany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Z uwagi na skalę obrażeń jakie zadał ofierze, 29-latek usłyszał zarzut zabójstwa, za co grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności
Kobieta wygrała 500 mln dolarów na loterii i nie może odebrać swojej nagrody – Pewna kobieta z New Hampshire postanowiła zagrać w słynnej amerykańskiej loterii Power Ball. Nie spodziewała się, że jednak, że wygra ona ponad 500 mln dolarów! Jednak teraz kobieta boi się, że jej dane osobowe zostaną ujawnione wszystkim ludziom w kraju.Kiedy kobieta wygrała tak wielkie pieniądze nie kryła radości. Jednak po konsultacji ze swoim prawnikiem okazało się, że kobieta popełniła ogromny błąd, który może ją bardzo dużo kosztować.Na odwrocie losu znajdowała się instrukcja co robić w razie wygranej. Kobieta postępując zgodnie z instrukcją wpisała na odwrocie kuponu swoje dane personalne. Po konsultacji z prawnikiem zrozumiała, że w momencie wpisywania swoich danych na kuponie zgodziła się na ich upublicznienie.Według prawa zamiast osoby, która wygrała główną kumulację, nagrodę może odebrać osoba wskazana przez nią prawnie. Więc kobieta za namową prawnika postanowiła złożyć pismo do sądu o prawne pozwolenie na zmianę swojej decyzji. Argumentuje to tym, że chciałaby wieść spokojne życie jak do tej pory i część z nich przekazać na cele charytatywne jako "anonimowy darczyńca"
Romeo - 14-letni syn Davida Beckhama, za namową swojego ojca, podjął pracę na zmywaku w jednej z londyńskich kawiarni. Jego stawka wynosi 2,73 funta za godzinę. Ma to go nauczyć szacunku do pieniądza – Popieracie takie wychowanie?
Facet za namową żony zgolił brodę. Teraz oboje tego żałują –
 –
Post wkurzonego klienta Orange – Nie pozwólmy korporacjom robić z nas idiotów! Nie musisz klikać "mocne". Wystarczy, że udostępnisz Moi drodzy. bardzo proszę o udostępnienie tego posta przez wszystkich.którzy nie chcą być oszukiwani i wykorzystywani przez korporacjetelekomunikacyjne. którym wydaje się, że w konfrontacji z klientem sąbezkarne i cierpliwym wysyłaniem makulatury są w stanie zniechęcić go doroszczenia swoich praw.Historia w 100% prawdziwa. bo moja własna. W grudniu 2015. skuszonyoferta firmy Orange. zmęczony ciągłymi awariami w Netii, postanowiłem. zanamową konsultanta mobilnego Orange, przenieść od 1 stycznia doOrange wszystkie usługi (telefon. internet. telewizję cyfrową). Konsultantmobilny Orange. niejaki Pan J. S. zobowiązał się w moim imieniuwypowiedzieć umowę w Netii. Uczyniłem go więc swoim pełnomocnikiem.wypełniłem wszystkie niezbędne dokumenty. Pojawiły się po drodzeperturbacje z przeniesieniem numeru telefonu - bywa - sprawa opóźniła sięo ponad miesiąc. W międzyczasie otrzymałem od Orange numertymczasowy. Do tego momentu wszystko da się zrozumieć i wybaczyć. Od8 czy 9 lutego. alleluja, mój numer także został przeniesiony do Orange.I wtym miejscu zaczyna się szopka. Uwaga. szopka będzie w dwóchaktach. z czego pierwszy akt to pikuś w porównaniu z drugim. Pan Pikuśchcę się rzec.Akt 1. Przeniesuony numer telefonu nie działa. Zgłaszam w BOK. Mijają dnizero odzewu. Dzwonię do BOK na jakim etapie jest moja sprawa? Jak tona jakim. Awaria naprawiona. numer działa. Tak mówią. Tylko. że ja niemogę ani dzwonić na ten numer ani z niego dzwonić! Za to wciąż działanumer tymczasowy. który z dniem przeniesienia miał zostać wyłączony. Pomiesiącu i 2 kolejnych telefonach do BOK udało się dojść przyczyny iuruchomić numer. Działał przez 3 dni. Potem przestał. Kolejny telefon doBOK. Scenariusz śię powtarza. Jak nie działa. jak działa? Czułem się jak wjakimś urzędzie za czasów PRL w którym nikt nie wie o co chodzn i klientodsyłany jest od Annasza do Kajfasza. Albo w Procesie Kafki. Ale ok. Wkońcu i ten drugi problem się rozwiązał. Darowałbym. Kilka pomyłek jak wczeskim filmie każdemu może się zdarzyć. Ale tu zaczyna się akt 2.Akt 2. W marcu otrzymuję fakturę od Netii z opłatą za luty za usługitelekomunikacyjne. Lekko podminowany. bo zmęczony przepychanką zOrange. dzwonię do BOK Netii z pretensjami. że za co ta faktura. skoro odstycznia przeniosłem wszystkie usługi do innego dostawcy i w styczniuuregulowałem wszystkie zaległości względem Netii. Słyszę niekłamanezdziwienie w głosie po drugiej stronie słuchawki - ale jak to? Przecież tylkotelefon został przeniesiony. Internet i telewizja wciąż działa. Jak działa.skoro od 1 stycznia mam telewizję i Internet od Orange?? A jednak działanie korzystam. ale to nie znaczy. że nie działa. Umowa nie zostaławypowiedziana. Od stycznia więc płacę dwóm dostawcom: Netii i Orangeza telewizję i Internet. Dzwonię do Pana J.S. mobilnego konsultantaOrange. Ale Pan Mobilny Konsultant nie odbiera. To było miesiąc temu.Próbowałem parę razy. Dotąd nie odebrał. Dzwonię do BOK Orange byzgłosić sprawę. Zostaję wysłuchany- Otrzymuję obietnicę wyjaśnieniasprawy. Zgłaszam skargę na Pana Mobilnego Konsultanta. Pytam co robić?Czy mam sam wypowiedzieć umowę w Netii? Bo lada chwila minie kolejnyokres rozliczeniowy i otrzymam tv za kolejny miesiąc za usługi. z którychnie korzystam. Słyszę. że nie ma takiej potrzeby, że oni wszystko wyjaśnią iotrzymam zwrot od Orange za zapłacone FV dla Netii. No więc czekam. Po2 tygodniach otrzymuję pismo od Orange. że nie widzą podstaw moichroszczen. Że wypowiedziana miała być tylko umowa na telefon. Wodpowiedzi, mocno już podkur... wysłałem historię korespondencji mailowejz Panem J. S. Mobilnym Konsultantem, z której jasno wynika. żerozmawialiśmy o wszystkich usługach. Dodałem najuprzejmiej jakpotrafiłem. że nie życzę sobie być tratowany jak idiota. który dobrowolniepłaci za te same usługi dwóm operatorom. Dodałem również. że jeśli nadalbędę tak traktowany. podzielę się tą sprawą z szerszą publicznością. Dziśotrzymałem list od Orange z podtrzymaniem wcześniejszej decyzji. DoPana Mobilnego Konsultanta się nie przyznają. Skoro oni mogą byćkonsekwentni - ja także zamierzam.Podsumowanie. Nie zamierzam zgłaszać sprawy do rzecznika prawkonsumentów czy sądu. szkoda czasu i energii. Sam wypowiedziałemumowę w Netii. Zapłacę koleją fv. a co. stać mnie. Mam jednak wrażenie ~ iliczę. że nie jestem wtym wrażeniu odosobniony - że korporacjomtelekomunikacyjnym powinno trochę bardziej zależeć na PR jaki mająwśród swoich klientów i nie traktować ich bezkarnie jak debili. Powinny teżbrać odpowiedzialność za swoich pracowników. bo tym sposobem budująswoją rzetelność i pozytywny wizerunek.Dlatego gorąca prośba o udostępnienie. Liczę. że ten post dotrze w koncuokrężną drogą do Orange i uświadomi im. że straciliby dużo mniejwykonując 3 proste czynności (trzecia najprostsza - a najbardziej mi jejbrakowało):opłacając 2 FV 2 Netiiwypowiadając w moim imieniu umowę w Netii na pozostałe usługipisząc "przepraszamy za błąd naszego konsultanta"Amen
Źródło: facebook
Szacunek do samego siebie – Szkoda, że niektórzy w ogóle go nie mają Hejka!:' Groby obchodzone. teraz czas wrzucić na luz!:D Ma ktoś ochotę mnie bliżej poznać, popisać, spotkać się?:` Lubię gadać. działać, bawić sie:D Nie mam już jakiś czas chłopaka, może czas to zmienić?:D:* Leżę na łóżku ii... Zobaczcie foteczkę:D Jeśli wam się podoba. mam ich więcej. ostrzejszych, bardziej gorących...:** W paczcę też filmiki jak lubie się bawić sama ze sob , i z inn i:" FOTKI I FILMIKI -> W paczce także numerek telefonu • o mnie i skype tylko nie dzwoncie wszyscy na raz:D) Za namową koleżanki robię też pokazik:D Wbijajcie! Pogadamy. pokażę m-co mnie stać, spełniam waszę prośby chłopcy:*** I jestem troszkę napalona... KAMERKA -> No to czekam iii pozdrowionka gorącel:D:* I wyjebane na hejterów!
Tak wyglądało boisko z mojego dzieciństwa - zamiast normalnych bramek służyły nam dwa kamienie, ciągle kłóciliśmy się kiedy piłka leciała na wysokości słupka lub poprzeczki, czy była bramka"angielka",czy też "brazylianka" – Naszym największym marzeniem było mieć normalne boisko z malowanymi liniami i metalowymi bramkami, w których byłyby siatki. Teraz jak patrzę na te wszystkie piękne orliki i pustkę na nich, bo dzieci wolą siedzieć przed komputerem, często za namową rodziców "lepiej niech siedzi w domu, tutaj nic mu się stanie", to cieszę się, że urodziłem w tamtym czasie, bo miałem fajne dzieciństwo, grając z chłopakami od świtu do zmierzchu, nie wspominając o innych wspólnych grach i zabawach.Czuliśmy naprawdę, że byliśmy wolni.PS.Skład drużyn zmienialiśmy dosłownie co kilka minut, bo co raz dolatywał jakiś nowy chętny do charatania w gałę. A na boisku rządził ten, którego piłka była własnością. Nigdy nie zapomnę i za nic bym tego nie zamienił. Pozdrawiam wszystkich, którzy mieli tak samo, a wiem,że było nas dużo!
Jeżeli ciężko ci namówić żonę na seks – Nie myśl, że innym też
Michael Bublé i 15 letni chłopak – Wziął go z widowni na scenę za namową jego matki. Zrobił mu najlepszy prezent, przy okazji chciał się z niego ponabijać, ale odkrył niebywały talent
Źródło: Niebywały Chłopak i Frank Sinatra naszych czasów.

1