Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 288 takich demotywatorów

Aby dowiedzieć się czy choć jedna z nich będzie mogła być dawcą komórek macierzystych dla tego 5-letniego chłopca zmagającego sięz rzadkim typem nowotworu, w nadziei, że uratują mu życie –  ON
Jeden z najbardziej niesamowitych momentów w medycynie – Toronto, 1922 rok. Na jednym z oddziałów szpitalnych znajdowały się dzieci, które dzieliło zaledwie kilka dni od śmierci. Wszystkie cierpiały na kwasicę ketonową, ostre powikłanie metaboliczne cukrzycy, które charakteryzuje się hiperglikemią, hiperkaliemią i kwasicą metaboliczną. Nie było żadnej nadziei. Obok każdego dziecka siedzieli jego rodzice. Wyobraźcie to sobie - cały oddział umierających dzieci i szlochających rodziców. W pewnym momencie naukowcy z Uniwersytetu w Toronto weszli na "oddział śmierci" i zaczęli wstrzykiwać pacjentom nowy oczyszczony ekstrakt - insulinę. Gdy wstrzyknęli nową, nieznaną substancję ostatniemu dziecku w śpiączce, pierwsze dziecko zaczęło się budzić. Dosłownie na oczach zdumionych rodziców dzieci zaczęły wybudzać się ze śpiączki cukrzycowej. Dr Frederickowi Bantingowi udało się przywrócić do życia cały oddział dzieci! Obecnie leczenie diabetyków uważamy za coś standardowego, podczas gdy 100 lat temu ocalenie ich wydawało się cudem
 –  W pewnym rejonie narażonym na trzęsienia ziemi były dwa,podobne wielkością miasta, położone niedaleko siebie.Burmistrz miasta A zaostrzył przepisy, aby wszystkie nowopowstające budynki w mieście były projektowane tak, abyzwiększyć ich wytrzymałość i budować je z najlepszych,możliwych materiałów, a starsze poddawać moderniza-cjom. Nie wszystkim to się spodobało, bo wymagało towiększych nakładów pracy i finansów. Burmistrz miasta B,słysząc o niezadowoleniu mieszkańców w mieście A,zmienił w swoim mieście przepisy budowlane tak, abykażdy mógł budować jak chce, gdzie chce i za ile chce,mając w nadziei, że ci niezadowoleni przeprowadzą sięrychło do jego miasta podnosząc jego prestiż i przynoszącdodatkowe pieniądze z podatków.Niestety jakiś czas później miało miejsce trzęsienie ziemi.W mieście B zawaliły się wszystkie, stare budynki jak i rów-nież większość nowych. Ludzie poginęli, stracili swój doby-tek i zostali bez dachu nad głową. W mieście A zniszczeniuuległy głównie te najstarsze i nie zmodernizowane budyn-ki. Pozostałe dzięki włożonej pracy przetrwały i dały lu-dziom schronienie.W mieście B oburzeni mieszkańcy zaczęli oskarżać burmi-strza i uznawać go, za winnego tragedii jaka ich spotkała.Ten jednak nie zgadzał się z tym stanowczo i na budynkuratusza wywiesił wielki baner:„Główną przyczyną zaistniałej tragedii jest tylko i wyłącznietrzęsienie ziemi. Obarczanie winą za tą tragedię Burmistrzajest narracją podłych ludzi."
"Wstyd. To żadni turyści, to lenie. Ale tak będzie, póki Tatrzański PN nie zlikwiduje patologii (nie mam nadziei, rządzi chciwość)" - napisała na Twitterze –  P
To szansa jedna na 22 miliony! – O niesamowitym, szczęśliwym zrządzeniu losu może mówić pewna Walijka, cierpiąca na niewydolność nerek. Podczas weekendowego wyjazdu kobieta spotkała na plaży dawczynię nerki, która okazała się idealnie do niej pasować.W 2017 roku usłyszała od swoich lekarzy, że jeśli nie uda jej się znaleźć nowej nerki w ciągu 5 lat, istnieje szansa, że umrze.Ze względu na konieczność stałych dializ, Lucy musiała zrezygnować z wakacji, więc postanowiła zamiast tego, pojechać z partnerem na pobliską plażę, aby urządzić grilla.Jeden z jej psów był niespokojny, ciągle biegał do ludzi obok i zaczepiał właścicielkę. W końcu postanowiła podejść do sąsiadki i przeprosić ją za swojego psa.Ta jednak nie miała jednak nic przeciwko tym uporczywym wizytom dobermana i w efekcie wszyscy wkrótce spotkali się na pogawędkę przy grillu.To właśnie tam dowiedziała się, że kobieta potrzebuje nerki. Było to o tyle zaskakujące, że sama dopiero co dołączyła do rejestru dawców nerek i zaoferowała wymianę numerów telefonów.– Szczerze mówiąc nie sądziłam, że coś  z tego wyniknie– wspomniała LucyPo zrobieniu badań krwi okazało się, że kobiety były idealnie dopasowane pod kątem potencjalnego przeszczepu, co stanowiło  szansę 1 na 22 miliony!Przeszczep odbył się w październiku 2022 roku.''Jestem niesamowicie wdzięczna za Kate…Chcę, aby to była wiadomość dla innych ludzi, aby nigdy nie tracili nadziei'' VOT18STANT LIGHMPWOODARCOALO niesamowitym, szczęśliwym zrządzeniu losu może mówić pewna Walijka, cierpiąca na niewydolność nerek. Podczas weekendowego wyjazdu kobieta spotkała na plaży dawczynię nerki, która okazała się idealnie do niej pasować
 –  AAabw.gov.plĆNiech Zmartwychwstały Jezus Chrystusnapełni nas prawdziwą radością,odnowi wiarę i doda sił.Życzę pokoju, wszelkiej pomyślnościi spełnienia w codziennej służbiedrugiemu człowiekowi i Ojczyźnie.Pogodnych, pełnych nadziei i rodzinnego ciepŚwiąt Zmartwychwstania Pańskiego!Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznegopłk Krzysztof Wacławek

Najlepszy dowód na to, że nie należy tracić nadziei nawet w najtrudniejszych momentach naszego życia (21 obrazków)

Chłopiec zapukał do drzwiz prośbą o pomoc – Większość ludzi już od małego uczona jest, aby nie ufać nieznajomym, ale chłopiec uważał, że szkoła jest tak ważna,że poprosił o pomoc nieznajomego.Chłopiec spóźnił się na autobus szkolny i zaczął pukać do drzwi w nadziei, że ktoś go podwiezie. Zaczął już tracić nadzieję, gdy zapukał do drzwi tego człowieka.Obudziło go pukanie do drzwi. Gdy je otworzył zobaczył nieznanego mu chłopca.''Powiedział mi, że spóźnił się na autobus szkolny i zapukał już do trzech domów, ale nikt nie chciał mu pomóc.”Bez wahania wziął klucze, założył buty i podwiózł chłopca do szkoły.''Ucz się dobrze, kolego!"Cieszymy się, że bez wahania pomógł chłopcu, mimo że go nie znał.I dobrze wiedzieć, że chłopcu tak bardzo zależy na nauce!Jeśli nie potrafisz robić wielkich rzeczy, rób małe rzeczyw wielki sposób Większość ludzi już od małego uczona jest, aby nie ufać nieznajomym, ale chłopiec  uważał, że szkoła jest tak ważna,że poprosił o pomoc nieznajomego.Chłopiec spóźnił się na autobus szkolny i zaczął pukać do drzwi w nadziei, że ktoś go podwiezie. Zaczął już tracić nadzieję, gdy zapukał do drzwi tego człowieka.Obudziło go pukanie do drzwi. Gdy je otworzył zobaczył nieznanego mu chłopca.''Powiedział mi, że spóźnił się na autobus szkolny i zapukał już do trzech domów, ale nikt nie chciał mu pomóc.”Bez wahania wziął klucze, założył buty i podwiózł chłopca do szkoły.''Ucz się dobrze, kolego!"Cieszymy się, że bez wahania pomógł chłopcu, mimo że go nie znał.I dobrze wiedzieć, że chłopcu tak bardzo zależy nanauce!Jeśli nie potrafisz robić wielkich rzeczy, rób małe rzeczy
Ale żadna matka nie ma nadziei, że jej syn trafi na lepszą żonę niż jego ojciec –
 – W wyniku trudnego dzieciństwa Ginny paliła marihuanę już w wieku sześciu lat. Jej matka wprowadziła ją do świata metamfetaminy w wieku 12 lat, a w wieku 14 lat paliła crack.Po tym jak podobno została zgwałcona w wieku 16 lat, po raz pierwszy próbowała popełnić samobójstwo. Z kolei dwoje dzieci i toksyczne małżeństwo sprawiło, że Ginny uzależniła się od heroiny, gdy miała 23 lata.Ginny powiedziała dla Local12: „Jestem tą osobą. Mam 17 wyroków skazujących za przestępstwa. Jestem osobą, przy której ściskałeś w dłoniach swoją torbę, kiedy przechodziłam obok ciebie. Jestem osobą, która przypadkowo zaatakowałaby kogoś w miejscu publicznym”.Ginny opowiedziała także o swoim życiu na ulicy. Razem ze znajomym okradali ludzi. Jej kolega rabował meksykańskich handlarzy narkotyków z bronią w ręku.„Kiedy utkniesz na ulicy i śmierdzisz odchodami, nie wziąłeś prysznica od zawsze i nie możesz dotrzeć do opieki społecznej w godzinach pracy, ponieważ jesteś zbyt zajęty karmieniem swojego nałogu, a twoje uzależnienie jest większe niż ty… i wiele razy naruszyłeś swoją uczciwość… czujesz się beznadziejny.”Po błaganiu o umieszczenie jej w programie dla osób uzależnionych, Ginny przeszła rehabilitację i leczenie i tym razem udało jej się pozostać czystą.Napisała: „Dzisiaj pozbyłam się poczucia niepewności związanego z moim wiekiem, zmarszczkami na twarzy, genetyką, niepowodzeniami i syndromem oszusta, aby uznać, że bez względu na wszystko, jeśli nadal oddycham, mogę zrobić wszystko. Ukończenie studiów w wieku 48 lat na wydziale nauk politycznych na Uniwersytecie Waszyngtońskim w Seattle to prawdziwe osiągnięcie dla byłego narkomana.”Moja Historia„Myślę, że będzie przydatna dla wszystkich innych. Może mogę być kimś w rodzaju flecisty z legendy, aby pomóc ludziom ułożyć sobie życie. O to mi chodzi. Są takie dni, kiedy chciałbym po prostu wymknąć się, pójść do ogrodu i otworzyć małą kawiarnię. Ale w rzeczywistości wiem, że moim zadaniem jest dalsze dawanie nadziei”.
I teraz ludzie okładają je czasem kijami w nadziei, że magia powróci –
Kiedy już pojawiła się iskierka nadziei, że dzieciaki zainteresują się religią, to Kościół jak zwykle musi to zepsuć – Od paru miesięcy dzieci zbierają się w gierce Roblox i robią tam sobie rekonstrukcje mszy i oczywiście już musiało komuś to przeszkadzać. A te msze są faktycznie na wysokim poziomie, robią kazania, śpiewają i przyjmują komunię. Oglądanie ich daje pewien rodzaj satysfakcji. W źródle link do przykładowej takiej mszy Ksiądz jest oburzony mszą w grze. "To tak jakby ktośsię przespał z czyjąś dziewczyna"
"nie oczekuję wiele..."."...Bądź przystojny, umięśniony, przystojny. No i 190 cm". – Rozwala mnie hipokryzja na takich portalach. Sam/sama nie masz nic do zaoferowania, chyba że "siebie", ale nie przeszkadza to w wypisaniu całej litanii wymagań. Wzrost- ok, to normalne że jednym podobają się ludzie wysocy, innym niscy, a innym średni. Ale wymaganie 1,9 m, gdy sama masz poniżej 1,75 jest hipokryzją.  A gdy ma się ok 1,6 m., To nawet nie ma co oczekiwać, że ktoś wysoki zwróci na ciebie uwagę. To tak jakbyś ważył ponad 100 kg, nie ruszył się, a oczekiwał od kobiety, że będzie idealna, nie może ważyć więcej niż 55 kg, ma mieć idealna twarz i być przykładną kurą domową. Taka sama logika. W obu przypadkach szansę na znalezienie kogoś odpowiadającego wymaganiom są niewielkie, żeby nie odbierać nadziei i nie mówić "żadne". Jeszcze "ciekawsze" są wymagania typu: "matka trójki dzieci szuka bezdzietnego partnera, który zaakceptuje mnie i moje dzieci". No i jeszcze te "zainteresowania", które akurat tu widać po wyglądzie.
Źródło: Z jakiejś grupy na FB
W którymś momencie życia trafiasz na kogoś wyjątkowego – Kogoś, dzięki któremu wszystko staje się lepsze. Nawet najzwyklejsze rzeczy stają się wyjątkowe. Zupa nabiera smaku. Spacer staje się ekscytującą wyprawą. Malowanie klitki w bloku to budowa waszego pałacu. Codzienne oczekiwanie na powrót z pracy to pełen napięcia i nadziei czas przed randką. A leniwy wieczór przy filmie jest przyjemniejszy od egzotycznych wakacji.Nieważne, czy masz wtedy dwadzieścia lat, czy czterdzieści. Czy właśnie zaczynasz dorosłe życie, czy wychodzisz poturbowany po rozwodzie. Jeśli tak właśnie czujesz - idź w to, bo warto. Zaczyna się najlepsze, co cię w życiu spotka
Uratowała wiele istnień ludzkich –
Odnaleźli się dzięki... zdjęciu opublikowanym w mediach społecznościowych –  Hope Holland z Kalifornii przeżyła prawdziwy koszmar, który trwał przez 15 lat. Gdy syn, Jonathan, miał 3 latka, jego ojciec porwał go i uciekł do Meksyku. Mimo, że minęło wiele lat matka nigdy nie straciła nadziei, nie poddała się i robiła wszystko by odnaleźć syna. Nikt nie potrafił jej pomóc, ani prywatni detektywi, ani policja.Aż do czasu gdy Jonathan zamieścił na swoim koncie na Facebooku stare zdjęcie z dzieciństwa, na którym jest z bratem. Miał nadzieję, że matka lub brat dowiedzą się o tym i się z nim skontaktują. Tak też się stało i gdy tylko Hope natknęła się w sieci na to zdjęcie (systematycznie przeglądała Facebooka w poszukiwaniu jakiegoś śladu), od razu do niego napisałaMatka i syn spotkali się w Tijuanie. Ciężko wyobrazić sobie co czuli wpadając sobie w ramiona
Zadaniem akcji jest  dać możliwość osobom z niepełnosprawnościamispełnić Ich marzenie - byćw Górach i dotknąć chmur – W sobotę, 3 września na tatrzańskie szlaki weszło 210 uczestników projektu Szerpowie Nadziei
Te kobiety próbują przyciągnąć bogatego mężczyznę w nadziei na lepsze życie –
Odeszła dzisiaj w spokoju na swoim ranczu w południowej Kalifornii otoczona przez przyjaciół i rodzinę – Piosenkarka kilkukrotnie zmagała się z rakiem piersi, pierwszą operację przeszła w 1992 roku. Angażowała się w promowanie profilaktyki tej choroby, stworzyła fundację. "Olivia była symbolem triumfu i nadziei przez ostatnie 30 lat, kiedy dzieliła się ze światem swoją walką z rakiem piersi
Źródło: TVN 24
Po 1,5 roku poszukiwań i porzuceniu nadziei zdecydowali się na adopcję kolejnego psa. Doradca adopcyjny podpowiedział im, żeby wybrali pierwszego kandydata... i to był tak naprawdę ich zagubiony pies –