Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 288 takich demotywatorów

Jeżeli jesteś starszym, grubszym, łysiejącym facetem z kilkudniowym zarostem, w pomiętej koszuli, jedziesz metrem, a siedząca naprzeciwko śliczna dziewczyna uśmiecha się do ciebie... – ...nie rób sobie nadziei, tylko zapnij dyskretnie rozporek

Nie trać nadziei

Nie trać nadziei –
Nie ma nic gorszego od utraty nadziei... –
Stare, dobre czasy –  1. Grubas na bramce2. Właściciel piłki decyduje kto gra3. Faul się liczy tylko jeśli ranny dużobluzga4. Mecz się kończy gdy wszyscy sięzmęczą5. Następny gol wygrywa6. Żadnych sędziów7. Jeśli nie ma piłki, plastikowa butelkateż się nada8. Jeśli zostałeś wybrany ostatni, nie madla ciebie nadziei w życiu9. Utknięcie piłki pod samochodem tonajbardziej stresujący moment10. Jeśli właściciel piłki się wkurzy, graskończona (chyba źe znajdzie siębutelka)
Czy kiedykolwiek zdarzyło ci się wejść na YouTube w nadziei, że obejrzysz sobie 5 minutowy klip, po czym 5 godzin później złapałeś się na oglądaniu tutorialu rozmawiania z żyrafami? –
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać. Jest okrutna i próżna, wolna od skrupułów –
Źródło: Carlos Ruiz Zafón.
Policja wyznaczyła pieniądze za schwytanie tego mężczyzny – Więc postanowił sam się zgłosić na policję w nadziei, że otrzyma nagrodę
Były sobie dwie żabki, które wpadły do naczynia ze śmietaną – Na początku obie machały łapkami, żeby dostać się do brzegu naczynia. Lecz nie zdawało sie to na nic, udawało im się tylko pochlapać, pozostając w tym samym miejscu. W końcu jedna z nich powiedziała:- Już dłużej nie mogę. Nie da się stąd wyjść - racjonalizowała.- Nie ma dla nas ratunku. Jeśli i tak mam umrzeć, nie ma sensu przedłużać tego cierpienia. A może po drugiej stronie jest coś lepszego? Po co odsuwać nieuniknione? Powiedziawszy to, przestała machać łapkami i szybko zniknęła pod białą powierzchnią śmietany.Druga żaba, być może bardziej zawzięta czy może uparta, rzekła sobie tak:- Nie ma szans! Nie odpuszczę choćby nie wiem co. Nie poddam się mimo wszystko. Nawet jeśli zbliża się śmierć, wolę walczyć aż do ostatniego tchu. Nie chcę umierać choćby sekundę wcześniej niż będzie konieczne. Nie przestawała machać łapkami i się chlapać.Po godzinach ciągłego machania śmietana zamieniła się w masło, a żabka wesoło rechocząc wyszła z naczynia i wróciła do domu

Najlepszy dowód na to, że nie należy tracić nadziei nawet w najtrudniejszych, a wręcz beznadziejnych momentach naszego życia (25 obrazków)

Steve Buscemi tylko w filmach gra bezlitosnych bandziorów, a na co dzień jest bardzo pozytywnym bohaterem – W latach 80., jeszcze zanim przebił się do świata filmu, pracował przez cztery lata jako nowojorski strażak. Zdobyte wtedy doświadczenie nie poszło w las. 12 września 2001 roku Steve zgłosił się do swojej dawnej jednostki i zaoferował pomoc przy odgruzowywaniu tego, co pozostało z World Trade Center, w nadziei na znalezienie jakichś ocalałych szczęściarzy. Przez następne kilka dni pracował w dwunastogodzinnych zmianach. Konsekwentnie odmawiał wtedy pozowania do zdjęć i udzielania wywiadów. Nie robił tego dla poklasku. Kilka lat później powiedział w jakimś wywiadzie, że potrzebował tego żeby zająć czymś myśli. Świadomość ogromu tragedii jakiej był świadkiem i znaczenie całego wydarzenia, dopadły go dopiero po kilku dniach, gdy wrócił do domu i ponownie schował do szafy swój strażacki uniform. To nie był jedyny raz, gdy Buscemi wsparł dawnych kolegów z pracy. W roku 2003 wygłosił mowę na związkowym wiecu, poparł walkę o podwyżkę zarobków oraz nawoływał do niezamykania innych jednostek. Został wtedy aresztowany razem z innymi kolegami. Uniform założył ponownie trzy lata temu, pomagając tym razem przy zniszczeniach spowodowanych huraganem Sandy
Papież Franciszek przywraca wiarę w chrześcijaństwo swoimi słowami: – - W obliczu tragedii dziesiątek tysięcy uchodźców, którzy uciekają przed śmiercią z powodu wojny i głodu i znajdują się w marszu ku nadziei na życie, Ewangelia wzywa nas, byśmy byli bliźnimi najmniejszych i opuszczonych, byśmy dali im konkretną nadzieję, a nie mówili tylko: Odwagi, cierpliwości - mówił Franciszek. - Dlatego w związku ze zbliżaniem się Jubileuszu Miłosierdzia kieruję apel do parafii, wspólnot zakonnych, do klasztorów i sanktuariów w całej Europie o konkretne wyrażenie Ewangelii i przyjęcie po jednej rodzinie uchodźców
Jeśli kiedykolwiek zgubisz swojego pupila, to pamiętaj o tej radzie –  JAK ODNALEŹĆ PSA? Po 12 dniach poszukiwania mojego zaginionego psa w bardzo zalesionym miejscu, zrezygnowany i obdarty z nadziei wpadłem na grupkę myśliwych. Opowiedzieli mi, że od czasu do czasu gubią swoje psy, ale zawsze je odnajdują. To, co mi powiedzieli może sprawić, że wiele zaginionych psów będzie mogło powrócić do swoich rodzin. Właściciel psa powinien wybrać kawałek swojej odzieży, który nosił ostatnio przynajmniej przez cały dzień (im dłużej, tym lepiej), żeby pies mógł złapać trop. Przynieś ubranie na miejsce, w którym widziałeś psa ostatni raz i zostaw je tam. Możesz również położyć tam ulubioną zabawkę psa. Zostaw przy rzeczach karteczkę z informacją po co one tam leżą, żeby nikt ich nie przestawił. Możesz postawić tam również miskę z wodą, bo Twój pies nie miał pewnie do niej dostępu przez wszystkie dni, gdy był zagubiony, ale nie kładź tam żadnego jedzenia! Może ono przyciagnąć na miejsce inne zwierzęta, których Twój pies pewnie unika. Wróć następnego dnia, albo sprawdzaj to miejsce tak często jak tylko możesz. Przy odrobinie szczęścia pies będzie tam na Ciebie czekał. Byłem bardzo sceptycznie nastawiony, kiedy usłyszałem o tym sposobie. Wątpiłem w to, że mój pies odnajdzie moje ubranie nie słysząc jak go nawołuję. Jak w ogóle mogłoby to być mozliwe po 12 dniach? Ale mimo to spróbowałem i wróciłem następnego dnia. Mój pies czekał na mnie :) Mam nadzieję, że ktoś inny, kto stracił swojego psiaka również postanowi tego spróbować i też się uda! Powodzenia!
Pomimo upływu lat – Niektóre metody nie tracą na skuteczności Praktyczna rady ,na gorąco" przeciw gorącu. Sprzedaj żydowi całą twą garderobę a tym sposobem nie będziesz mógł wytknąć nosa na ulicę podczas upału. Siedząc w domu, pij tylko piwo z lodu poncz zimny, kruszon na winie i jedz mizerję ze śmietaną i owoce. Każ sobie siennik wypchać drobno potłuczonym lodem i przykrywaj się kołdrą „za-wiedzionych nadziei " Nie czytaj wcale „Przeglądów politycznych" bo one wzbudzają silne poty. Wreszcie my.el ciągle o swojej teściowej. Gdy zastosujesz się do rad powyższych unikniesz gorąca lecz dostaniesz cholery.
Mark Zuckerberg jest bogatym i potężnym biznesmenem, ale pieniądze nie pozwalają uniknąć ludzkich dramatów - jego żona trzy razy poroniła – Właściciel Facebooka podzielił się właśnie ze światem informacją o tym, że jego żona jest w zaawansowanej ciąży... i przy okazji wspomniał, że poprzednie 3 ciąże poroniła. Powiedział to, bo wie jak trudne jest to przeżycie dla milionów osób, które tego doświadczają:"Czujesz się pełen nadziei, gdy dowiadujesz się, że  będziesz mieć dziecko. Wyobrażasz sobie kim będzie i śnisz o jego przyszłości. Zaczynasz snuć plany i nagle... tego wszystkiego nie ma. Większość ludzi nie rozmawia o poronieniach, bo boją się, że będą czuć się winni i że to z nimi jest coś nie tak. Walczą z tym na własną rękę.Mamy nadzieję, że przez podzielenie się naszymdoświadczeniem damy ludziom tę samą nadzieję, która my czuliśmy i że to pomoże im czuć się komfortowo, gdy będą opowiadać komuś swoją historię"
Mając 12 lat słuchałem piosenek o miłości, przyjaźni i nadziei – a nie dragach, dziwkach i imprezach
Źródło: Mało tego - nauczyłem się wtedy angielskiego, by zrozumieć o czym śpiewają
Matka przytuliła po raz pierwszy od 15 lat swojego syna, którego porwał ojciec – Odnaleźli się dzięki... zdjęciu na Facebooku! Hope Holland z Kalifornii przeżyła prawdziwy koszmar, który trwał przez 15 lat. Gdy syn, Jonathan, miał 3 latka, jego ojciec porwał go i uciekł do Meksyku. Mimo, że minęło wiele lat matka nigdy nie straciła nadziei, nie poddała się i robiła wszystko by odnaleźć syna. Nikt nie potrafił jej pomóc, ani prywatni detektywi, ani policja.Aż do czasu gdy Jonathan zamieścił na swoim koncie na Facebooku stare zdjęcie z dzieciństwa, na którym jest z bratem. Miał nadzieję, że matka lub brat dowiedzą się o tym i się z nim skontaktują. Tak też się stało i gdy tylko Hope natknęła się w sieci na to zdjęcie (systematycznie przeglądała Facebooka w poszukiwaniu jakiegoś śladu), od razu do niego napisałaMatka i syn spotkali się w Tijuanie. Ciężko wyobrazić sobie co czuli wpadając sobie w ramiona
Jak skutecznie i bezboleśnie popełnić samobójstwo? – Koniecznie przeczytaj i udostępnij dalej! Jak skutecznie i bezboleśnie popełnić samobójstwo?„Jak popełnić samobójstwo” to jedna z częściej wpisywanych fraz w Google, a w okresie przedświątecznym zainteresowanie nią nie maleje.W momencie, kiedy cały świat mediów i witryn sklepowych wmawia nam, że to najszczęśliwszy okres w roku i powinniśmy pocić się samozadowoleniem i wymiotować entuzjazmem, często jest zupełnie inaczej. Często te kilka dni z rzędu, które trzeba spędzić razem, bo szkoła zamknięta, a w pracy wolne, to kara w najczystszej postaci, bo człowiek, który siedzi obok Ciebie przy stole jest ojcem tylko w ujęciu biologicznym. Choć bywa, że i tak to określenie na wyrost. A nie rzadziej te dni są katuszami, bo właśnie wtedy dobija Cię świadomość jak bardzo jesteś sam i jak strasznie nikogo nie obchodzisz.Nastrój osiąga nadir i myśl o tym, żeby ze sobą skończyć przesłania Ci wszystko.I szukasz po sieci informacji jak skutecznie i bez bólu odebrać sobie życie. Przeraża mnie, że dobrnąłeś, aż do tego momentu, by zacząć planować samounicestwienie i zacząłeś rozważać, który sposób będzie najlepszy. Przeraża mnie to, bo oznacza, że problemy zasypały Cię na tyle, by zasłonić wszystkie perspektywy, a jedynym pomysłem na ich rozwiązanie jest samobójstwo. Które de facto nie jest żadnym rozwiązaniem, a jedynie ucieczką donikąd. I to donikąd mówiąc dosłownie, bo jeśli jesteś wierzący, to wiesz, że to grzech ciężki, a jeśli jesteś ateistą, wiesz, że to koniec absolutny.Mimo potępienia po śmierci lub całkowitego przejścia w niebyt, codziennie w Polsce zabija się 16 osób.Nie chcę, żebyś był jedną z nich. Ani dziś, ani jutro, ani za pół roku. Wiem, że jest Ci ciężko, że masz już wszystkiego dość i że chcesz w końcu wyswobodzić się z tego ucisku, zrzucić ten ciężar, który Cię przygniata tamując oddech i poczuć ulgę. A w zasadzie to nic nie czuć i być poza wszystkim i wszystkimi. Ale nie pomogę Ci. Wiem, że liczysz na poradnik, który doradzi Ci jakie lekarstwa bez recepty zmieszać z wódką, żeby zapaść w sen i zatrzymać akcję serca, ale nie podam Ci brzytwy.Podam Ci pomocną dłoń.Ten tekst to koń trojański. Celowo zwabiłem Cię tu nagłówkiem i zdjęciem sugerującym, że dostaniesz przepis na szybką i łatwą śmierć, bo tak najskuteczniej mogłem ściągnąć Twoją uwagę gdy jesteś w dołku, i wskazać Ci miejsca, gdzie dostaniesz pomoc. Uwierz, że wiem jak to jest, gdy świat zaczyna Cię parzyć ogniem, aż wypuszczasz go z rąk i bezsilnie patrzysz jak zaczyna toczyć się w Twoją stronę, żeby Cię spopielić. Jak to jest, kiedy osuwa Ci się grunt pod stopami, a wszystko czego możesz się złapać, tylko Cię kaleczy. Przerabiałem to.Nawet, gdy czujesz, że Twoja dusza jest zbyt ciężka, by nieść ją, zawsze jest jakieś wyjście. Zawsze!Musisz tylko je dostrzec. Mnie ogromnie pomogli przyjaciele, za co będę im zawsze wdzięczny, ale wiem, że u Ciebie ten wariant niekoniecznie musi się sprawdzić. Dlatego przygotowałem listę miejsc, gdzie otrzymasz wsparcie i możesz porozmawiać z kimś, kto wysłucha Twoich problemów i rzuci Ci koło ratunkowe. Wiem, że może się wydawać, że sięgnąłeś dno dna albo nawet pukasz w nie od spodu, ale nie ma takiego mroku, którego nie dałoby się rozświetlić.Zanim stąd uciekniesz, proszę Cię, zadzwoń pod jeden z poniższych numerów i przekonaj się o tym sam. 116 123 – Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym22 425 98 48 – Telefoniczna pierwsza pomoc psychologiczna116 111 – Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży801 120 002 – Ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie „Niebieska Linia”800 112 800 – „Telefon Nadziei” dla kobiet w ciąży i matek w trudnej sytuacji życiowejPamiętaj, póki żyjesz piłka jest w grze, a Ty masz największy wpływ na wynik meczu!
Polska reprezentacja w piłce nożnej odwiedziła dom dziecka:- "To było wspaniałe uczucie, wywołać uśmiech na twarzach, i wlać odrobinę nadziei na przyszłość, w serca tej grupy ludzi, którzy wciąż czują się przegrani i niespełnieni." – Powiedział Janek Kowalski, lat 6
Faceci – Też potrafią narobić złudnej nadziei
Oto prawdziwa miłość do piłki – Kiedy czytasz te słowa, jego już z nami nie ma Kibic Club Brugge przełożył eutanazję, aby ostatni raz obejrzeć mecz swojej drużynyKibice często podkreślają oddanie i miłość do ukochanej drużyny. Wzruszającym tego przykładem jest historia jednego z fanów Club Brugge. Nieuleczalnie chory Lorenzo Schoonbaert przełożył eutanazję, by po raz ostatni obejrzeć mecz swojego ulubionego zespołu. Belg w ciągu ostatnich 20 lat przeszedł aż 37 operacji. W końcu lekarze przyznali, że nie ma dla niego nadziei. W środę rodzina Lorenza ujawniła, że 41-latek poddał się eutanazji. Jego drużyna zwyciężyła Mouscron-Peruwelz 3:0.