Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 137 takich demotywatorów

Nie zamierzamy jej powiedzieć –
Naukowcy przeszczepili świni płuca wyhodowane w laboratorium – Zespół naukowców z Teksasu ogłosił pełny sukces przeszczepu. Zastosowana przez nich metoda może zrewolucjonizować transplantologię.Udało się to po raz pierwszy. Metoda ma ogromny potencjał. Nowy narząd został szybko zaakceptowany przez organizm zwierzęcia. W ciągu zaledwie dwóch tygodni organizm świni rozwinął sieć naczyń krwionośnych potrzebnych do prawidłowego przepływu tlenu i krwi.Kiedy czas na człowieka?
Wszyscy sprzedawcy, którzy zostają przyłapani na myciu starych wędlin płynem do mycia naczyń (były takie przypadki), albo wycieraniu ich jedną szmatką, powinni w ramach kary zjeść wszystkie te wędliny. Co do jednej!  – Skoro wciskacie ludziom syf i ich trujcie, to sami też się trujcie
Uszanuj to święto i dzisiaj nie zmywaj. Niech zapracowane detergenty chociaż raz w roku mają wolne –
Fotografia w wysokiej rozdzielczości naczyń krwionośnych w ludzkim oku wygląda jak przerażający las –
Caritas ostatnio kwitnie –  CARITASWYDAWANIE POSIŁKÓWZWROTY NACZYŃZWROTY NAGRÓD

Tradycje wielkanocne z całego świata (21 obrazków)

I wszystko jasne! –  9 NAJGROŹNİEJSZYCH SLOW UŻYWANYCH PRZEZ KOBIETY1. Dobrze - to wyraz, którego kobiety używają. by zakonczyć2. Pięć minut - jezeli się ubiera, to oznacza pót godziny3. Nic cisza przed burzą. "Nic" zawsze oznacza coś i musisz4. Proszę! Smiało! -to prowokacja, a nie pozwolenie.5. Głośne westchnienie -to nie wyraz, ale niewerbalnektótnię kiedy mają rację, a ty powinieneś się zamknąć.Pięć minut to pięć minut tylko wtedy. gdy dostałeś pieć minutogladania meczu zanim zabierzesz się za zmywanie naczyń.być na to gotowy. Któtnie zaczynajace się od "Nic" najczęściejkonczą się stowem "dobrze"Dobra rada brzmi nie rób tego!stwierdzenie, często btędnie rozumiane przez mežczyzn.Oznacza, że ona sądzi iż jesteś idiota i zastanawia się dlaczegotraci swój czas któcac się z tobą o nic (patrz pkt. 3)6. W porzadku -jedno z najniebezpieczniejszych stwierdzeń7 Dziękuje nie zadawaj pytań i nie mdlej z wrazenia. Jeśli powie8. Jak chcesz- alternatywny sposób powiedzenia - pt"dol sie!Oznacza, že kobieta potrzebuje porzadnie sobie przemyśleć jakcię boleśnie ukarać, abyś zapłacit za swój błąd."Dziękuje bardzo"- to jest to czysty sarkazm.9. Zostaw to, już to zrobiłam -bardzo niebezpiecznestwierdzenie. Oznacza, že parę razy o coś cię prosita, a i takmusiała to zrobić sama. Ty jej najczęściej zadajesz potem pytanie:"co sie dzieje kochanie?", a ona odpowiada "nic" (dalej patrz pkt. 3)
21-letnia Brytyjka Kerry Trebil cierpi na bardzo rzadkie uzależnienie. Dziewczyna jest bowiem na diecie... mydlanej. Ponoć zjadła dotychczas 4 tys. gąbek do mycia naczyń i 100 kostek mydła – A potem się dziwić czemu naczynia ciągle brudne...
5 etapów zmywania naczyń:- gniew,- odmowa,- targowanie,- depresja,- ku**a, patelnia... –
Krok 1: Umieść patelnię w ciepłej wodzie z płynem do naczyńKrok 2: Wmów sobie, że musi się ona dobrze wymoczyćKrok 3: Wracasz do oglądania sportuKrok 4: Budzisz się następnego dnia i idziesz do pracy –
Na lodówce powiesiła list do dzieci, w którym najpierw pogratulowała, że zostały uziemione, a jeśli chcą ponownie odzyskać wolność, muszą zebrać 500 punktów. Poszczególne czynności domowe wypisała na liście. Powodem takiej decyzji było granie na telefonie komórkowym w łóżku, gdy dzieci miały już spać – # napisać do kogoś z rodziny miły list – 10 punktów# przygotować i ugotować obiad – 50 punktów# włożenie rzeczy do pralki, wyciągnięcie i rozwieszenie – 100 punktów# sprzątnięcie kuchni – 50 punktów# wyciągnięcie naczyń ze zmywarki – 25 punktów# umycie blatów – 25 punktów# sprzątnięcie mikrofalówki – 40 punktów# odkurzenie dużego pokoju – 30 punktów# umycie podłóg w kuchni – 30 punktów# umycie okien – 10 punktów za okno# podlewanie kwiatów – 10 punktów# wytarcie kurzy w salonie – 25 punktów# wyczyszczenie łazienki – 50 punktów# wyrzucenie śmieci – 10 punktów# czyszczenie kuwety – 10 punktówTen sposób spotkał się z żywym zainteresowanie rodziców i psychologów. Dzieci dzięki temu uczą się dyscypliny i widzą efekty swojego dobrego zachowania.Czy zdecydowalibyście się na coś takiego w swoich domach?
Kiedy masz już dosyćJanuszy oszczędzania –  NAJGROZNIEJSZYCH SŁOW UZYWANYCH PRZEZ KOBIETY1. Dobrze -to wyraz, którego kobiety używają, by zakonczyć2. Pięć minut -jeżelisię ubiera. to oznacza pót godziny3. Nic cisza przed burzą. "Nic" zawsze oznacza coś i musisz4. Prosze! Smiało! - to prowokacja. a nie pozwolenie5. Głośne westchnienie to nie wyraz, ale niewerbanektótnię kiedy mają rację, a ty powinieneś się zamknąć.Pięć minut to pieć minut tylko wtedy. gdy dostałeś pięć minutogladania meczu zanim zabierzesz się za zmywanie naczyń.być na to gotowy. Któtnie zaczynajace się od "Nic najczęściejkoncza się słowem "dobrze".Dobra rada brzmi nie rób tego!stwierdzenie, często blędnie rozumiane przez męžczyzn.Oznacza, że ona sądzi iż jesteś idiotą i zastanawia się dlaczegotraci swój czas któcac się z toba o nic (patrz pkt. 3)6. W porzadku -jedno z najniebezpieczniejszych stwierdzeń.7. Dziękuję nie zadawaj pytań i nie mdlej z wrazenia. Ješli powie8. Jak chcesz - alternatywny sposób powiedzenia p* dol sie!Oznacza, ze kobieta potrzebuje porządnie sobie przemyśleć jakcię boleśnie ukarać, abyś zaptacit za swój btad.'Dziękuje bardzo" - to jest to czysty sarkazm.9. Zostaw to, już to zrobiłam - bardzo niebezpiecznestwierdzenie. Oznacza, že parę razy o coś cię prosita, a i takmusiata to zrobić sama. Ty jej najczęściej zadajesz potem pytanie"co się dzieje kochanie?", a ona odpowiada "nic" (dalej patrz pkt. 3)

Teściowa zarzuciła synowej, że za mało dba o dom. Odpowiedź własnego syna sprawiła, że zamilkła

Teściowa zarzuciła synowej, że za mało dba o dom. Odpowiedź własnego syna sprawiła, że zamilkła – Zadzwoniła jego mama, która w trakcie rozmowy, zadała mu jedno pytanie. Na pierwszy rzut oka może wydawać się ono pełne jadu i złośliwe, ale jak zastrzega sam syn, wcale nie było takie…Czy Tobie naprawdę nie przeszkadza, że Twoja żona nie sprząta domu?To pytanie padło przez słuchawkę telefoniczną, w czasie gdy ojciec i małżonek starał się uporać ze zlewem brudnych naczyń.Sam zainteresowany szczerze wyznaje, że nie wiedział, co początkowo odpowiedzieć, ale był pewien, że to nie przytyk ze strony jego mamy, a po prostu zwykła ciekawość.Przeczytajcie, co po tym pytaniu przyszło mu do głowy:Moja mama oczywiście doskonale wie, że nasz dom nie jest idealnie czysty, jednak oboje się staramy. Nasze małżeństwo jest związkiem partnerskim. Sprzątanie to zarówno moja, jak i żony działka. Przyznaję się, że dzieciaki często porozrzucają swoje zabawki, a naczynia w zlewie zalegają dość często(…). To nie jest idealnie czysty dom, jak ten mojej mamy, ale nie przeszkadza mi to. Właściwie to jakoś w ogóle nad tym nie myślałem.Nie miałem za bardzo pojęcia, co odpowiedzieć mamie. Właściwie nigdy nie wiem, co powiedzieć w takich momentach…Przypuszczam, że to, jak mama widzi nasz dom i rodzinę, wynika z tego, że patrzy na to przez pryzmat czasów, w których dorastała.(…)Nie pamiętam dobrze mojego ojca, ale przypominam sobie pewną radę, którą kiedyś od niego otrzymałem na temat poszukiwań żony:Najwięcej możesz dowiedzieć się o kobiecie po tym, jak dba o swój dom.Właśnie dlatego myślę, że moja mama tak przesadnie dba o porządek. Już całe swoje życie będzie spełniać oczekiwania młodości.Ale wiecie co?Ja biorąc ślub, w przeciwieństwie do mojego ojca, nie myślałem o czystym domu. Zastanawiałem się nad tym czy podoba mi się to, co ma do powiedzenia moja przyszła żona. Później myślałem też nad tym, jak sprawiła, że się w niej zakochałem. Zastanawiałem się, czy wiele się uśmiecha. Bardzo to lubiłem. Myślałem również nad tym, że jest słodka i urocza. Zastanawiałem się też nad najważniejszym, jaką będzie matką dla moich dzieci. Kiedy te wszystkie myśli przemknęły mu przez głowę odpowiedział swojej mamie:Nie wziąłem ślubu po to, aby mieć czysty dom. Zrobiłem to dlatego, że wydawało mi się, że to ktoś z kim chcę spędzić resztę życia.Wtedy w słuchawce nastała cisza.Po chwili zastanowienia mama odrzekła:No cóż… To chyba rzeczywiście ważniejsze niż czysty dom.Odpowiedział dumny z siebie:Tak. Ja też tak myślę
"Ja nie pomagam żonie!Po południu wpadł do nas przyjaciel. Przy kawie gadaliśmy o życiu, codziennych sprawach. W pewnej chwili powiedziałem: "Poczekaj chwilkę, pozmywam tylko i zaraz wracam."  – Popatrzył na mnie jakbym co najmniej oznajmił, że idę budować rakietę kosmiczną. Odpowiedział z mieszanką zaskoczenia i podziwu: „To fajnie, że pomagasz żonie. Ja swojej nie pomagam, bo jak to robię, to ona nie wykazuje żadnej wdzięczności, np. w zeszłym tygodniu umyłem podłogę i nawet nie usłyszałem dziękuję."Usiadłem z powrotem i wyjaśniłem mu, że ja nie „pomagam” żonie, bo moja żona nie potrzebuje pomocnika – potrzebuje partnera. To nie jest kwestia pomagania, bo mamy podział obowiązków. Mieszkamy razem w domu, więc to oczywiste, że sprzątam ten dom, bo też go brudzę.Ja nie pomagam mojej żonie w kuchni, bo ja również muszę jeść, więc muszę też gotować.Ja nie pomagam mojej żonie zmywać naczyń – robię to, bo ja też używam talerzy, szklanek i widelców.Nie pomagam żonie przy dzieciach, bo to też moje dzieci i to mój ojcowski obowiązek.Nie pomagam żonie w praniu, wieszaniu czy składaniu ubrań – robię to, bo to także ubrania moje i moich dzieci.Ja nie jestem „pomocą” w domu, jestem jego częścią. A jeśli chodzi o wdzięczność i podziękowania, to zapytałem przyjaciela, kiedy ostatni raz podziękował swojej żonie, kiedy skończyła sprzątać dom, zajmować się praniem, zmieniać pościel, kąpać dzieci, gotować, zajmować się całą resztą…Czy ty jej podziękowałeś tak naprawdę, coś w stylu: „Super, Kochanie! Jesteś fantastyczna!”?Ta historia wydaje Ci się absurdalna? Dziwna? Czemu oczekujesz nagród i pochwał, kiedy raz w życiu zdarzy Ci się umyć podłogę? Zastanawiałeś się nad tym, przyjacielu? Może dlatego, że nasza kultura jest nadal maczystowska i wierzymy w to, że zajmowanie się domem jest obowiązkiem kobiety, a facet nie musi kiwać palcem. Podziękuj swojej żonie, tak jak byś chciał, żeby Tobie podziękowano. Rusz się, zachowuj jak prawdziwy partner, a nie jak gość, który przychodzi tylko zjeść, spać, wykąpać się i zaspokoić potrzeby seksualne… Poczuj się u siebie, jak w domu. W swoim domu!"
Sam zaznaczył na początku, że uprawia zdrowy styl życia – biega prawie codziennie rano, a alkohol pije okazjonalnie, bardzo rzadko –  Najpierw poszedł do lekarza i postanowił sprawdzić stan swojego zdrowia. Po 30 dniach, kiedy to codziennie będzie pił piwo, miał powtórzyć badania. Pierwszy dzień był przyjemny – dobry humor, zimne piwko.Pierwszy tydzień. Po kilku dniach codziennie bolała mnie głowa, nie zdarzało mi się to nigdy wcześniej. Zauważyłem, że moje ciało się zmienia i to nie w dobrym kierunku. Twarz zrobiła się opuchnięta, a pod oczami zrobiły mi się cienie. – Relacjonuje pierwszy tydzień regularnego picia Sam. Nie zachęca prawda? A to dopiero początek.Drugi tydzień. Nagle pójście spać, a także wstawanie zrobiło się sto razy trudniejsze niż zwykle. Odkryłem, że potrzebuję 40 minut, żeby zasnąć. Rankiem nie wstawałem z pierwszym budzikiem, ale powtarzałem alarm (przez to zasypiałem i spóźniałem się do pracy). Zanim  byłem w pełni gotowy do pracy, traciłem godzinę i musiałem wypić kubek kawy.Trzeci tydzień. Zacząłem szybko się irytować. Łapałem się na tym, że gapiłem się dłuższą chwilę w ekran i nic nie robiłem. Wcześniej mogłem pracować 4 godziny bez przerwy. Teraz co godzinę potrzebuję chwili odpoczynku, co chwilę patrzę na zegarek, kiedy ten dzień się skończy. Czwarty tydzień. Byłem zbyt zmęczony, by biegać co rano. Musiałem się wysilać, żeby rano wstać i wyjść z domu. Wcześniej biegałem nawet przy złej pogodzie. Podczas mojego eksperymentu z piwem zmniejszyłem dystans o połowę. Na końcu miesiąca okazało się, że wybrałem się biegać tylko 5 razy! A zawsze było to przynajmniej 14 razy w miesiącu. Co zaskoczyło mnie najbardziej? Naprawdę szybki przyrost masy ciała, pomimo że nie przestawałem ćwiczyć, waga wzrastała, a brzuch się zaokrąglił. Kiedy eksperyment się skończył, poszedłem do lekarza dowiedzieć się, jak bardzo zaszkodziłem mojemu organizmowi. Okazało się, że mój krótki oddech i obrzęk twarzy były spowodowane przepełnieniem naczyń krwionośnych. Wydęty brzuch był oznakami problemów układu trawienia i endokrynologicznego.  DZIEŃ 1 DZIEŃ 30
 –  Kochany, idźpić wódkęKochana, jeszczenie umyłemnaczyń
Bardzo ładnie pachniesz,zmieniłaś płyn do naczyń? –
Które oczywiście same sobie kupiłyz własnego kieszonkowego – Na które zapracowały np. zmywaniem naczyń, sprzątaniem itp...
Pewien chłopak wystawił swojej mamie rachunek za wykonywanie obowiązków domowych. Zapłaty nie dostał, ale dostał za to nauczkę: – Któregoś wieczoru syn wszedł do sypialni matki i wręczył jej kartkę. Był to rachunek za to, co zrobił w ciągu trzech ostatnich dni. Skrupulatnie wymienił czynności, które musiał wykonać i zażądał za nie zapłaty.Dał rodzicielce karteczkę i z poważną miną powiedział: zapłać mi za to, bo moje kieszonkowe jest niewystarczające, a napracowałem się przez te 3 dni naprawdę sporo. Kobieta wzięła niewielki kawałek papieru i zaczęła czytać.Sprzątanie pokoju – 7$Wyniesienie śmieci – 2$Pilnowanie młodszej siostry przez 3 dni – 30$Zrobienie zakupów – 6$3 wyjścia z psem – 12$Podlewanie kwiatów – 3$Przepchanie zlewu – 10$Otrzymanie 5 z matematyki – 15$Włożenie ubrań do pralki – 3$Wyciągnięcie naczyń ze zmywarki – 3$Matka zamyśliła się. Odwróciła kartkę i zaczęła pisać:Noszenie ciebie przez 9 miesięcy – 0$Skomplikowany poród – 0$Karmienie piersią – 0$Tysiące nieprzespanych nocy – 0$Pranie, sprzątanie, gotowanie – 0$Wszystko, czego cię nauczyłam – 0$Śniadania, obiady i kolacje – 0$Za wszystkie otarte łzy – 0$Za to, że martwię się, gdy długo nie wracasz do domu – 0$Za to, że cię utrzymuje każdego dnia – 0$Za życie, które ci dałam – 0$Spojrzała synowi głęboko w oczy i podała mu swój rachunek. On wszystko dokładnie przeczytał, otarł dwie duże łzy i napisał na kartce: zapłacone.