Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 92 takie demotywatory

Leśnicy w Bulkowie znaleźli w lesie 7 porzuconych małych świnek morskich. Ktoś porzucił je w Światowy Dzień Zwierząt. – „Światowy Dzień Zwierząt. Dzieci w przedszkolach poznają głosy zwierząt, inne odwiedzają sklepy zoologiczne....A co wczoraj ciekawego leśniczy spotkał w lesie ? Jak to się mówi "ręce opadają”. W leśnictwie Bulkowo ktoś zostawił w lesie 7 świnek morskich !!!Maleństwa cudem zostały zauważone. Kto wie co by się stało gdyby dzisiejszej nocy musiały spać na dworze. Cała gromadka przebywa pod opieką Pani Leśniczy Beaty z leśnictwa Bulkowo. Część z nich została zaatakowana przez muchy, które w zranieniach zdążyły złożyć swoje jaja. To taka smutna historia z dzisiejszego dnia” - taki wpis pojawił się na Facebookowym profilu Nadleśnictwa Pułtusk.
 –
Co wy planujecie, wy małe dupki,macie 3 dni życia! –
 –
Albo Nokia produkuje muchy –
 –
 –  Gdzie nie bywać, kogo nie znać?· Polecam śledzić proces Dereka Szowina (tego co klękał na Dżordżu Flojdzie), bo to jest kino jak rzadko xD Dziewczyna Floyda zeznała, że oboje walili helenę, ale nie tę zwykłą, tradycjną, zdrową heroinę, tylko fentanyl - kilkaset razy mocniejszy, syntetyczny zamiennik, od którego ćpuny padają jak muchy. Morries Lester Hall, okrzyknięty "głosem Georga Floyda", który feralnego dnia siedział z Dżordżem w samochodzie, właśnie skorzystał z 5 poprawki do konstytucji USA, która daje mu prawo odmówić zeznań, gdy te mogą go obciążyć. Zrobił to po tym jak okzało się, że to właśnie on sprzedawał fentanyl Dżordżowi xD Dziewczyna Dżordża zeznała też, że ostatnia partia tabletek od Morriesa była jakaś dziwna i po wzięciu oboje z Dżordzem czuli się "jakby mieli zaraz umrzeć". W samochodzie Floyda znaleziono takie pigułki, a na tylnym siedzeniu radiowozu, w którym próbowano go odwieźć, resztki tych samych, w połowie przeżutych pigułek. W tym momencie wiele wskazuje na to, że policja przyłapała Dżordża na zakupie dragów, a ten spanikował i je zjadł. Ta teza znajduje potwierdzenie w sekcji: dżordż w toksykologii miał w sobie całego mendelejwa, w tym: dawkę fentanylu 4 razy wyższą niż śmiertelna, metę, marihuanę, berbeluchę i covida, a sekcja nie wykazała żadnych uszkodzeń szyi od klękania, znaleziono za to poważną, potencjalnie śmiertelną wadę serca.  Co wyjaśniałoby też dlaczego dżordż krzyczał, że nie może oddychać na długo przed tym zanim derek szowin na nim klęknął. A teraz wejdźcie sobie na tvn24, guardiana, bbc, cnn, washington post,właściwie to wejdźcie gdziekolwiek i spróbujcie o tym przeczytać.
Trzeba uważać na słowa –  Morawieckizasugerował wczoraj,że media to "muchybrzęczące" nadPiSem.To nad czym tomuchy zazwyczajbrzęczą?
W wieku 83 lat zmarł Zygmunt Malanowicz, znakomity aktor filmowy i teatralny. Zagrał w kilkudziesięciu filmach i teatrze telewizji – W swoim dorobku ekranowym ma sporo głównych i dużych ról oraz kilka kreacji, jak choćby w słynnym obrazie Romana Polańskiego "Nóż w wodzie", czy w "Polowaniu na muchy" A. Wajdy. W ostatnim czasie wystąpił w kilku serialach. Był związany z warszawskim Nowym Teatrem
Próbę przepędzenia złodziei z polityki można porównać do machnięcia ręką nad gównem po to, żeby odpędzić muchy. Odlatują, robią kółko i znowu siadają –
Ale okaz! Nowy wędkarski rekord Polski. Trudno uwierzyć, ile ważyła ryba – Takie wyniki robią wrażenie. Tomasz Lipiński złowił grubą rybę i to w dosłownym znaczeniu. Wędkarz ustanowił nowy rekord Polski, wyciągając z wody karpia o wadze 35,8 kg, poprawiając dotychczasowy wynik Dawida Muchy o ponad kilogram.Do rekordu świata nieco zabrakło. W lipcu 2019 roku John Harvey złowił w Tajlandii karpia ważącego... 105,2 kg
Kiedy zwykła łapka na muchynie wystarczy –
0:25
 –  Journaiist Katie Ukradłam pakowaną szynkę ze sklepu i dałam jej należyty pogrzeb. Teraz dusza zwierzęcia może być wreszcie spokojna. Q 2,403 U.3,608 d 1,267 JT Obe • @Lond Replying to @UnbiasedKatie Mięso zjełczeje i zatruje glebę i wszystkie rośliny w okolicy. Przyjdą szczury i lisy i rozkopią to wpizdu, muchy się zlecą i namnożą w mięsie a miejscowy pies weźmie gryza i dostanie turbosraki. Dobra robota.
Do dziś nie wiedziałem,że potrzebuję łapacza much –
0:11
Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego muchy często tak pocierają przednimi odnóżami, jakby je myły pod kranem? – Okazuje się, że mają na nich receptory smaku i w ten sposób sprawdzają, na czym usiadły
 –
Tak wygląda stopamuchy domowej... –
 –  Byłem kiedyś w takim friendzonie. Starałemsię, kupowałem prezenty, zapraszałemw różne miejsca, aż w końcu jak zacząłemwyznawać swoje uczucia powiedziała, żeona to się chciała tylko przyjaźnić i żepodoba jej się mieć takiego przyjaciela.„Przyjaźń" z takimi laskami polega na tym,że tylko ty wykazujesz inicjatywę, tylko tywydajesz pieniądze, myślisz gdzie by tupójść itp. Kiedyś zaprosiłem ją do baru.Z racji tego, że otwarcie powiedziała, żechce się tylko przyjaźnić, to czułem siębardziej swobodnie i wracając z kiblazakręciłem się koło jednej dziewczynyi zaprosiłem do stolika. Była chwilakonsternacji jak zobaczyła, że przy stolikujuż siedzi jedna dziewczyna, ale szybkowyjaśniłem, że jesteśmy tylko przyjaciółmi.Od razu jak ta nowa się dosiadła, moja„przyjaciółka" zaczęła mieć muchy w nosie.Na drugi dzień dzwonię do mojej„przyjaciółki" z pytaniem jak tam po wczoraj,a ta do mnie z mordą „po co dzwonisz,przecież masz już nową dziewczynę". „WTFjaką dziewczynę, poza tym przecież się tylkoprzyjaźnimy więc chyba mogę miećdziewczynę?". Nasza znajomość skończyła 'się tak, że mnie wszędzie poblokowała, bojuż przestałem być „zapasową opcją", a jadzięki temu pozbyłem się pasożyta z mojegcżycia.
Gdy w czasie pandemii koronawirusa zabrakło dla ciebie papieru toaletowego –
Wracać do dziewczyny,która złapała bukiet –  Poszedłem z moją dziewczyną na wesele. Na weselu, jak to na weselu, o północy są różne zabawy. Jedną z nich jest tradycyjne łapanie bukietu i muchy. Jako że jestem jeszcze kawalerem, to pan młody zaprosił mnie do tej zabawy i pech chciał, że akurat padło na mnie i ja złapałem muchę. Tańczyłem z jakąś laską, a ona na koniec dała mi buzi w policzek. Moja dziewczyna wpadła w szał, wyrwała kwiaty tamtej lasce i je zdeptała. Po czym zamówiła taksówkę i wróciła do siebie do domu, a ze mną zerwała przez SMS-a i nie odzywa się dziś - a minął już miesiąc. Śmiać się czy płakać?