Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 194 takie demotywatory

 – Fot. Adam Pyka
Od dawna wiadomo, że te morskie ssaki są wyjątkowo inteligentne i porozumiewają się ze sobą za pomocą zestawu sygnałów, który jest nazywany językiem delfinów –
Aż prosi się o jakąś tragedię... –
Violet Jessop to jedyna kobieta w historii, która przeżyła trzy katastrofy morskie - katastrofę RMS Olympic w 1911 r., katastrofę Titanica w 1912 r. Oraz zatonięcie Britannica w 1916 r. – Wszystkie trzy katastrofy miały miejsce w ciągu pierwszych sześciu lat pracy Violet Jessop. Następnie stewardessa kontynuowała pracę na dużych statkach przez kolejne 34 lata.Na emeryturę przeszła w wieku 63 lat
 – Fot. Kacper Dąbrowski
Siły morskie ukraińskich rolników rozmieszczone! –
 –
 –
Przez lata fale morskie zamieniały ostre odłamki szkła w gładkie, kolorowe kamyczki. Natura naprawiła błędy człowieka i zamieniła to niebezpieczne miejsce w miejsce piękne –
Wikingowie nie chorowali na szkorbut, ponieważ na długie wyprawy morskie zabierali ze sobą dużo kiszonej kapusty –
Odwilż trwa już kilka dni a meteorolodzy ostrzegają ludzi przed cienką taflą lodu. TPN apeluje, aby nie wchodzić na zamarznięte jezioro. –
 –
Najbardziej go zafascynowały lwy morskie –
Leśniczy pracujący w parku narodowym mówi:  "Moi drodzy turyści. Czasem się zastanawiam, czy język, w którym gadamy, czy po góralsku, czy po polsku, to jest w ogóle zrozumiały. Czy turyściw ogóle zdają sobie sprawę, po co tu przychodzą w Tatry czy inne góry. Po co mają kontakt z przyrodą" –
 –  Dzień dobry, potrzebuję porady. Wczoraj miałem nieprzyjemną sytuację na stacji benzynowej. Po zatankowaniu samochodu chciałem zapłacić ale wcześniej poinformowałem pracowników stacji że wypowiedziałem posłuszeństwo państwu i nie płacę podatków w związku z czym żądam żeby policzyli mi za samo paliwo bez VAT. Nie chcieli współpracować i wezwali policję. Policja chciała mnie wylegitymować oraz chcieli moje prawo jazdy v V powiedziałem im że nie podlegam pod ich prawo morskie więc nie muszę się legitymować oraz że nie mam prawa jazdy bo nie jestem kierowcą tylko podróżnikiem (konstytucja gwarantuje podróżowanie).Byli bardzo nie mili straszyli porwaniem na komendę w celu ustalenia tożsamości co jest nielegalne.Ostatecznie bardzo spieszyłem więc zapłaciłem kwotę za paliwo razem z VAT a policji pokazałem prawo jazdy i dowód a oni powiedzieli że zostanie skierowane coś tam do sądu za zakłócanie spokoju i wprowadzanie w błąd funkcjonariusza. Pytanie moje jak mogę pociągnąć do odpowiedzialności pracowników stacji za wymuszania nielegalnego podatku oraz policję za mój stracony czas
Potężna lawina kamienna zeszła nad Morskim Okiem. Głazy wielkości samochodów runęły w dół – Jeden z turystów zarejestrował moment, w którym z Mięguszowieckiego Szczytu Wielkiego oderwały się wanty skalne i spadły w kierunku Czarnego Stawu pod Rysami i Morskiego Oka. Wielkie głazy pędzące w dół robią ogromne wrażenie. Na szczęście nikomu nic się nie stało
Po wojnie cesarz Hirohito, oprócz pozostania symbolem jedności Japończyków, został również biologiem morskim, co od dawna było jego hobby – Cesarz często zbierał okazy flory i fauny w pobliżu laboratorium morskiego Misaki, w zatoce Sagami, na miejscu cesarskiej willi wakacyjnej.Zbudował własne laboratorium morskie w pobliżu ogrodu morwowego na terenie Pałacu Cesarskiego w Tokio, zatrudniając dwóch biologów morskich i specjalistę od flory do pomocy w pracach klasyfikacyjnych.Hirohito pracował w tym laboratorium do końca życia. Przez lata wysłano do niego ponad 28 000 okazów życia morskiego z całego świata, ponieważ laboratorium słynęło z klasyfikacji okazów.Po wojnie Hirohito opublikował 32 księgi tablic, opisujące około 23 nowych gatunków ascydów, 7 nowych gatunków krabów, 8 nowych gatunków rozgwiazd i 6 nowych gatunków piknogonidów. Przeprowadził pierwsze kompleksowe badanie bioróżnorodności Zatoki Sagami.Cesarz był szczególnie dobrze zorientowany w maleńkich polipach z mackami, zwanych hydrozoanami, które rosną na dnie morskim.Wszystkie jego prace zostały opublikowane jako "Cesarz Japonii Hirohito"
Turyści drażnili jelenia w drodze na Morskie Oko. Internauci nie wytrzymali – "Swołocz", "Janusze", "patologia" - to tylko część epitetów, jakimi internauci określili zachowanie turystów drażniących jelenia przy drodze na Morskie Oko. Dzikie zwierzęta już nie pierwszy rok podchodzą tak blisko turystów - bo są dokarmiane. O tym, że tego także nie należy robić, turyści też nie wiedzą. A eksperci z Tatrzańskiego Parku Narodowego załamują ręce. Ciągnięcie za poroże, szturchanie butem, klepanie - takie przykre rzeczy spotkały jelenia ze strony turystów ciągnących nad Morskie Oko. Dzikie zwierzę przystanęło obok trasy, zapewne licząc na poczęstunek. Już rok temu internet obiegły zdjęcia jelenia obleganego pod Morskim Okiem przez tłum turystów - to może być to samo zwierzę, choć jeleni przy drodze do Morskiego Oka jest mnóstwo. Dzikie zwierzęta nie na co dzień podchodzą do ludzi, chyba że nie czują zagrożenia i dostają jedzenie. Takie oswajanie ich trwa w najlepsze w polskich Tatrach.
A tak wygląda kolejka do koni i zaprzęgów na drodze do Morskiego Oka – Rozumiecie to? Ci ludzie stoją w godzinnej kolejce, żeby wsiąść do wozu i przejechać kilkadziesiąt minut, bo nie chce się im przejść kilka kilometrów po wygodnym, równym asfalcie do Morskiego Oka
 –