Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 175 takich demotywatorów

Panie... Nic się nie ukryje,taki mamy monitoring –
Poszukiwany "Fryzjer" w Łodzi, który obcina pasażerkom włosy w autobusachi tramwajach – Policjanci z I Komisariatu w Łodzi poszukują mężczyzny, który w środkach komunikacji miejskiej w Łodzi bez ich wiedzy i zgody obcina pasażerkom kosmyki włosów. Funkcjonariusze aktualnie prowadzą dwa postępowania dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej. Oba zostały objęte przez prokuraturę ściganiem z urzędu. Sprawcy grozi kara do roku pozbawienia wolności.Jedno ze zdarzeń miało miejsce 20 lutego 2016 roku około godziny 19.20 ,w tramwaju nr 12 ,w okolicach ulic Narutowicza/Kopcińskiego. Kolejne 5 marca 2016 roku około godziny 15.00 w tramwaju jadącym ulicą Narutowicza , pomiędzy ulicą Kilińskiego a POW. W obu przypadkach pokrzywdzonymi są młode kobiety. Ostatnie ze zdarzeń zarejestrował monitoring MPK. Nagranie to stanowi cenny materiał dowodowy.Rysopis podejrzewanego: wiek ok.20-25 lat, wzrost około 170-175 cm, waga około 80-90 kg jasne oczy , krótkie ciemne włosy, ubrany w bluzę z kapturem, ciemna bluzę. Nosi plecak.
W czasach, gdy smartfony mają aparaty 10 megapikseli, w TV pokazują zdjęcia z monitoringu miejskiego z tekstem: – "Czy widziałeś tego człowieka?"
Najlepsze kamerymonitoringu osiedlowego –
Kamery montują – Podważają moje kompetencje!
Tymczasem w Czechach... –
Najbardziej rzetelna firma, jeśli chodzi o osiedlowy monitoring: – 7/7,24/24,365(366)
Monitoring Osiedlowy –
Źródło: FB: Chore Twory
Pamiętam te czasy, kiedy szedłem do sklepu mając tylko 10 złotych: wracałem z kilogramem makaronu, chlebem, dwoma litrami mleka i batonikiem. A teraz? – Zainstalowali monitoring!
I znajdą się tacy, którzy potraktują to jako ...wyzwanie –
- Co robią babki-poduszkowce, cały dzień gapiące się przez okno na to,co robią inni? – - Swoje już przeżyły, teraz przeżywają cudze
Osiedlowy monitoring – Cat Edition
Kamerę montują – Podważają moje kompetencje
XXI wiek, a nawet robienie jajecznicy jest niebezpieczne –  Historia z jajem.Na moim osiedlu znajduje się niewielki sklepik, pół-samoobsługowy. Większość produktów podają ekspedientki, ale jest też chłodziarka, z której bierze się do koszyka rzeczy samemu. Są tam różne serki, twarożki, mleko, soki „jednodniowe” i różne takie. Są też jajka.Robię tam zakupy praktycznie codziennie, zawsze wszystko świeże, w miłej atmosferze, z dziewczynami za ladą jesteśmy praktycznie na „ty”, z właścicielem też nieraz udało mi się pogadać. Miło, przyjemnie, wygodnie, bo blisko z siatami do domu. A ostatnio w tych siatach, między innymi pół tuzina jajek w kartonowym pudełku, coby sobie jajecznicę na śniadanie zrobić.Następnego dnia zabieram się za robienie jajecznicy. Boczek pokrojony, szczypiorek pokrojony, patelnia się grzeje – czas wbić jajka do szklanki i śniadanie zaraz będzie „podano”. Biorę jajko, uderzam w nie nożem i... jajo eksploduje. Eksploduje na wszystkie strony zielonkawą galaretą, fragmentami skorupki i niesamowitym smrodem. Ja w szlamie, kuchnia w szlamie, fetor taki, że ledwo powstrzymałem wymioty. Po pierwszym szoku – szybka akcja ratunkowa: ściągnąć ciuchy i cisnąć je na balkon, pootwierać wszystkie możliwe drzwi i okna, a potem, na golasa, na wdechu, zacząć zmywać tę przypominającą smarki, śmierdzącą maź. Jak najszybciej, bo gdy zaschnie, to będę miał poważniejszy problem.Uff... Posprzątane. Ciuchy w pralce, ja w wannie. Wietrzenie trwało dobrych kilka godzin.Jeszcze tego samego dnia skoczyłem z resztą jajek do mojego sklepiku, trzymając pudełko jakby to była nitrogliceryna (wydrukowany na pudełku okres przydatności do spożycia twierdził, że jajka są ok) i opowiedziałem ekspedientce, co się wydarzyło, że może powinni sprawdzić partię, czy coś. Ta zrobiła wielkie oczy i skoczyła po właściciela, który akurat był na zapleczu. Szef szybko przyszedł, wysłuchał, oddał pieniądze i w głębokiej zadumie powiedział: „Dziwne, to już drugi taki przypadek w tym tygodniu”...Minął jakiś czas. Robiłem kolejne zakupy, gdy zagadnęła mnie ekspedientka: „A pamięta Pan tę historię z jajkami? Jeszcze kilka osób przyszło z identycznym problemem. Szef przejrzał monitoring. I co zauważył? Jakiś gnojek podmieniał jajka, wyjmował jedno z kieszeni i wkładał do pudełka!”. Wszyscy w sklepie zaczaili się na chłopaczka (15 lat) i w końcu go dorwali. Była policja, szybkie zapoznanie się ze sprawą, chłopaczek przyznał się na miejscu rzucając w pewnym momencie (obrona doskonała), „Bo te k***y nie chciały mi sprzedać piwa!”Wróżę dzieciakowi świetlaną przyszłość: ambitny, zawzięty i przede wszystkim cierpliwy. Kupił jajka, odczekał, aż się popsują i przeprowadził swój „Mały Sabotaż”. Szacun. A ja wciąż czuję lekki dreszczyk emocji, gdy rozbijam jajko.
Źródło: http://piekielni.pl/ - ejbisidii
"Uwielbiam na Ciebie patrzeć, spoglądając ukradkiem co robisz, a potem od wracam wzrokbyś tego nie zauważył" –  "Uwielbiam na Ciebie patrzeć, spoglądając ukradkiem co robisz,  a potem od wracam wzrok byś tego nie zauważył" –
A czy ja wyrażałem zgodę – Na filmowanie mnie przez miejski monitoring?
Kochany Rządzie – ...cieszę się, że tak rozsądnie inwestujesz moje pieniądze z podatków!
Monitoring – Zainstalowany na każdym osiedlu
Dobrze, że jest monitoring – Dzięki temu mamy dowód na to, że to pralka zaatakowała dziecko Dobrze, że jest monitoring – Dzięki temu mamy dowód na to, że to pralka zaatakowała dziecko
Mistrz samojebki –