Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 13 takich demotywatorów

Włoch Fabrizio Quattrocchi był ochroniarzem "od zadań specjalnych" – 13 kwietnia 2004, pracując w Bagdadzie - w sercu wojny w Iraku - Quattrocchi został porwany i wzięty jako zakładnik przez irackich powstańców.Terroryści zmusili Fabrizia do wykopania własnego grobu i założyli mu kaptur na głowę, zamierzając nagrać brutalną egzekucję bezimiennego Włocha, a potem wykorzystać nagranie do zastraszenia włoskiego rządu.Klęcząc nad swoją mogiłą, z pistoletem przy głowie, Quattrocchi postanowił po raz ostatni oprzeć się porywaczom. Zrzucił kaptur z głowy i zakrzyknął "Vi faccio vedere come muore un italiano!" (Teraz pokażę wam, jak umiera Włoch!").I umarł
Zapakowany do wysyłki pomnik Żołnierzy Armii Czerwonej – Na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Tczewie, jeszcze w marcu, stanie wniosek o usunięcie pomnika żołnierzy Armii Czerwonej lub chociaż usunięcie czerwonej gwiazdy zwieńczającej pomnik. Z usunięciem pomnika może być problem, to mogiła zbiorowa prawie 500 żołnierzy. Tymczasem wczoraj pomnik został zapakowany i czeka na wysyłkę do Rosji. Pod akcją podpisali się Anonimowi Tczewscy Artyści
 –  polsKIŁAd
 –
Na cmentarnym krzyżu Krople rosy wisząTo są łzy tęsknotyOtulone ciszą Wiatr liście unosiW cmentarnej alejce A każda mogiła Skrywa  czyjeś serce....Serce które kiedyśNagle bić przestało...Ale nim ucichłoTak bardzo kochało Tyle tu jest wspomnień Tyle łez wylanych...I tyle tęsknoty....Do serc ukochanych...Dzisiaj znicz zapłonie Pokłon swój oddamyMyśl w górę popłynie Kiedyś się.....spotkamy – - Anna Bralska
Do dziś Bełżec pozostaje jednym z najmniej znanych w świadomości ludzi obozów zagłady powstałym na terenie okupowanej Polski –
 –  Moja żona z którą przeżyłem 40 lat odeszła 10miesięcy temu. 1 listopada 2020 roku jestpierwszym 1 listopada po jej śmierci i jest dniemw którym nie mogę być przy jej mogile bo mi toodebrano. Po śmierci żony było wiele pierwszychrzeczy Boże Narodzenie Nowy rok pierwszy dzieńkobiet bez niej i dzień jej urodzin a także dzieńnaszej rocznicy ślubu to wszystko przeżyłem. Niemogę z nikim zasiąść do rodzinnego obiaduchyba że zdalnie, dzieci mieszkają daleko.Jestem sam. Pomiędzy mną a żoną jestolbrzymia dzieląca nas odchłan którą kiedyśekroczę. Dzisiaj pomiędzy mną a mogiłą mojejjest żelazna brama cmentarna pozamykanatahcuchem z kłódką której w dniu poświęconyma zmartych nie przekroczę bo mi tegoinoprzez polski rząd
Diabeł tkwi w szczegółach –  Rozmawia babka z fryzjerką o tym że leci z mężem na maly wypad do Rzymu. Na to fryzjerka: -Rzym? Kto by tam chcial lecieć? Zatloczone. brudne miasto. Zwariować można. A czym lecicie? -Ryan Air. -Tym dziadostwem? Nigdy nie jest się na czas i obsluga zachowuje się jak banda buców. A gdzie się zatrzymujecie? -Hotel Testaccio. -Boże. znam to miejsce! Wszyscy myślą. że jest spoko. a tu syf. kila i mogiła. -No. ale też w planach mamy zwiedzanie Watykanu. może papieża uda się zobaczyć? -Haha. dobre sobie. Stać na tyta placu razem z milionem innych ludzi i patrzeć czy w oknie pojawi się ktoś ubrany na bialo wielkości mrówki. Powodzenia na tym waszym wyjeździe. Miesiąc później kobita znów zajrzala do fryzjerki. a ta wypytuje o relację: -I jak tam w bylo w Rzymie? -Świetnie! Przelot byl niesamowity. obsluga mila. a hotel świeżo po kosztownym remoncie. Nasz pokój niestety zostal zalany przez sąsiada z góry. dlatego dostaliśmy zamiennie ekskluzywny apartament na ostatnim piętrze z widokiem na cale miasto. -Hmm. a jak Watykan? -Nie uwierzysz! Gdy zwiedzaliśmy to miejsce. jeden z żolnierzy Gwardii Szwajcarskiej zatrzymał nas i powiedzial. że papież z milą chęcią chcialby dziś się spotkać i porozmawiać z niektórymi turystami odwiedzającymi Watykan. Gdy weszliśmy do jego pokoi. od razu przemówi! do mnie! -Naprawdę??? Co powiedział? -"O ku%wa. kto pani tak wlosy spie#dolil?"
Złote myśli na kwarantannie – Dlaczego lepiej już teraz zachorować na COVID? Dlaczego lepiej wcześniejzachorować na COVID? Czylizłote myśli na kwarantannie09:53Teraz to chociaż jeszczemoże na trumnę się w razieczego załapię bo za kilkamiesięcy to już zbiorowamogiła i zamiast wodyświęconej, to wapnemposypią eWyświetlonaWariatka
Źródło: prywatne
O włos od tragedii w wesołym miasteczku w Gryfinie – Na facebookowym profilu INFO Szczecin zamieszczono wideo z zajścia w jednym z gryfińskich wesołych miasteczek."Moja koleżanka zdecydowała się na skok w kuli. Już podczas przygotowania było dziwnie, bo pan z obsługi był niemiły. Koleżanka wsiadła, została przypięta i po chwili 'wystrzał' w niebo. Przeciążenie, atrakcja, adrenalina.....Filmowałam skok, żeby potem jej pokazać, jak to z dołu wygląda. W pewnym momencie zobaczyłam, że uprząż się odpięła i dynda sobie pod kulą. Byłam przerażona, gdy patrzyłam na obracającą się kulę. Koleżanka nie wypadła, bo trzymała się rur zabezpieczających, ale to właśnie uprząż jest zabezpieczeniem awaryjnym".Organizatorzy imprezy nie chcą na razie komentować zdarzenia.Jednym słowem, większość polskich wesołych miasteczek to po prostu syf, kiła i mogiła, a same sprzęty swoje lata świetności mają już dawno za sobą.Oczywiście póki tragedia się nie wydarzy, to wszystko jest w porządku...
0:24
W małej miejscowości Wagenschwend na północy Badenii mieszkańcy dbają o grób polskiej pracownicy przymusowej zabitej pod koniec wojny. Dopiero niedawno okazało się, że to mogiła żony Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" – "Na początku niewiele wiedzieliśmy, tyle tylko, że była strzelanina, w której zginęły cztery osoby" - mówi dyrektor lokalnego muzeum Gerhard Schäfer.Z każdym nowym szczegółem, historia stawała się jednak coraz bardziej fascynująca. Zwłaszcza, kiedy okazało się, że Hanka Szandzierlerz, to tak naprawdę Anna Szendzielarz, kurierka Armii Krajowej, a prywatnie żona Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" - dowódcy V Brygady Wileńskiej AK i jednego z czołowych działaczy zbrojnego podziemia antykomunistycznego w powojennej Polsce. Anna poślubiła Zygmunta w styczniu 1939 roku. Po wybuchu wojny Anna została wywieziona do Niemiec, przeszła przez obozy koncentracyjne, w końcu trafiła do fabryki rodziny Grimmów jako pracownica przymusowa.O losach Polki przypomina tablica informacyjna w trzech językach - polskim, niemieckim i angielskim, postawiona obok odnowionego właśnie nagrobka

Żeromski

Żeromski –  Kto na ziemię ojczystą, chociażby grzeszną i złą, wroga naprowadził, zdeptał ją, splądrował, spalił, złupił rękoma cudzoziemskiego żołdactwa, ten się z ojczyzny. Nie może ona być dla niego już nigdy domem, ni miejscem spoczynku. Na ziemi polskiej nie ma dla tych ludzi już ani tyle miejsca, ile zajmą stopy człowieka, ani tyle, ile zajmie mogiła. Stefan Żeromski
Źródło: niezlomni.com
Syf, kiła i mogiła – Ale iphone być musi

1