Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 115 takich demotywatorów

Nie kupujcie takiej miskiswojemu psu! –
Dlaczego zawsze warto przed wyjazdem z domu włożyć monetę do zamrażalnika? – Czy zdarzyło się wam, że po powrocie z wakacji wszystkie domowe zegary cyfrowe pokazywały niewłaściwy czas?To normalny efekt przerwy w dostawie prądu. Nigdy jednak nie wiadomo jak długa trwała.Długi brak prądu mógł spowodować rozmrożenie żywności przechowywanej w zamrażalce. Trudno to jednak odkryć skoro, po włączeniu prądu została ona ponownie zamrożona.Spożywanie takiej żywności, jak wiadomo, może być ryzykowne, w czasie rozmrożenia mogły się w niej rozwinąć groźne chorobotwórcze bakterie.Ten wyjątkowo prosty sposób bezbłędnie wykaże, czy zostawiona żywność nadaje się do spożycia.Potrzebne są:- miska- moneta- woda z kranuCo należy zrobić:Nalejcie wodę do miski i włóżcie pojemnik do chłodni, by zamarzła. Na zamarzniętej powierzchni połóżcie monetę i ponownie umieśćcie miskę w zamrażalce.Jeżeli po powrocie z wyjazdu znajdziecie monetę na dnie miski, to znak, że brak prądu trwał wystarczająco długo, by żywność uległa rozmrożeniu. Nie pozostaje nic innego jak wyrzucić ją do kosza.Z drugiej strony, jeśli moneta wciąż spoczywa na powierzchni, możecie być spokojni, że przerwa w dostawie była krótka.
Nigdy nie jadłem lodów jako dziecko – Mama po prostu wlewała mleko do miski, wołała mnie na lody, a potem mówiła, że za wolno szedłem
Powiedz STOP weganom! – Bezlitośnie wykorzystują nienarodzone dzieci jako stoliki pod miski z sałatkami!
Zaadoptowała psa, który codziennie czekał na nią przed hotelem – Olivia Sievers jest niemiecką stewardessą, która regularnie lata na linii Niemcy – Argentyna. Na początku roku w Buenos Aires zobaczyła bezdomnego psa. Rubio, bo tak go później nazwała, błąkał się po ulicy i wiernie koczował pod hotelem kobiety, gdy ta powracała do Argentyny.Najpierw Niemka postanowiła dać jedzenie zagubionemu i smutnemu zwierzakowi. Po chwili zaczęła się z nim bawić, a Rubio przywiązał się do kobiety. Ta przyznała, że na początku chciała go zgubić w drodze do hotelu, lecz psiak cieszył się za każdym razem, gdy ją odnajdywał. Rano kobieta zobaczyła, że zwierzak całą noc koczował przed wejściem. Mijały miesiące, a Rubio cyklicznie pojawiał się przed budynkiem, w którym nocowała. Wierność psiaka zrobiła na Niemce tak duże wrażenie, że zdecydowała, iż zabierze zwierzę do Niemiec. Pies już od kilku dni jest w Niemczech. Olivia zapewniła mu dach nad głową i pełne miski jedzenia
Prawdziwe wyznanie faceta, który uniknął kłótni z żoną po tym jak do późna pił z kolegami w barze: – "W pewien piątek musiałem zostać po godzinach w pracy, a po wyjściu z niej tak się złożyło, że poszedłem z kolegami na piwo, by zmyć to niemiły posmak ciężkiej i sumiennej pracy tuż przed samym weekendem. Uprzedziłem żonę, że zatrzymali mnie w robocie, ale o wyjściu do baru już nie. Ta oczywiście dzwoniła kilka razy, ale telefon zostawiłem w kurtce...""Dochodziła 23. Wracając do domu wstąpiłem po drodze do sklepu i dopiero tam sprawdziłem telefon i zobaczyłem kilka nieodebranych połączeń. Uznałem, że dzwonić teraz i pytać czy zrobić przy okazji zakupy nie jest najlepszym pomysłem. Szybko kupiłem więc kilka drobiazgów i poszedłem do żony spodziewając się niemiłego powitania"."Otworzyłem drzwi. Żona stała zła. Trudno jej się dziwić - małżonek gdzieś przepadł, a jak w końcu się odnalazł, to podchmielony. Więc zamiast "cześć" od progu usłyszałem:- Gdzieś ty był? Od ósmej dzwonie, a ty nie odbierasz! Nie mogłeś uprzedzić, że gdzieś idziecie? Cały wieczór siedzę i czekam. Sto rzeczy jest do kupienia, ale do diabła z zakupami. Mogło ci się coś stać! Dalej nastąpił długi, ale nieco zasłużony wywód o dzwonieniu do szpitali i kostnic.- Będziemy się kłócić? - zapytałem- Tak, będziemy!- W takim razie poczekaj chwilę... proszę. Poszedłem do kuchni, wyjąłem z torby kilka butelek dobrego piwa, wsypałem orzechy na miseczkę, pokroiłem ser... Wszystko zaniosłem do pokoju, gdzie nakryłem stół, usiadłem na sofie i zaprosiłem żonę do środa.Ta weszła, spojrzała na zastawiony stół, na piwo pięknie pieniące się w kielichu...- No drań! Jak mamy się teraz kłócić? Trzeba jakiś film obejrzeć. Włącz coś fajnego.Z żoną pokłóciliśmy się dopiero następnego dnia, bo przypadkiem zrzuciłem jej szczoteczkędo zębów do miski kota."
Po tym jak się okazało, że Krzysztof Szramiak (który miał być rezerwowym na igrzyska) również wpadł na dopingu, Szymon Kołecki podał się do dymisji z funkcji prezesa Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów. A ja nie rozumiem czemu – Szymon Kołecki już jakiś czas przed igrzyskami zawiesił Zielińskiego i Szramiaka, ponieważ nie chcieli trenować z kadrą i ciągle zmieniali lokalizację, jakby utrudniając pobranie próbek. Odwiesił ich jednak zarząd PZPC większością głosów. Kołecki sam był znakomitym sztangistą i jego się nie da oszukać, bo jadł z tej samej miski i srał na tym samym kiblu, więc zapewne wiedział co kombinują. Nic się nie zmieni w tym szambie, jeżeli tacy ludzie będą ponosić odpowiedzialność
Szacunek dla wszystkich właścicieli sklepów, barów itp., którzy w takie upały wystawiają miski z wodą dla psów –
Dalej uważasz, że koty są fałszywe i przywiązują się tylko do miski z jedzeniem? –  Historia niezwykłego kota Toldo:Właściciel Toldo był bardzo z nim związany; zaopiekował się nim, gdy kociak miał trzy miesiące. Przez lata byli nierozłączni. Jego opiekun - Renzo Lozzelli zmarł we wrześniu 2011 roku w wieku 71 lat. W dniu pogrzebu właściciela kot szedł za jego trumną - wspomniała wdowa cytowana w gazecie. Od tego czasu Toldo przychodzi codziennie na grób swego pana w miejscowości Montagnana koło miasta Pistoia we Włoszech. Na płycie nagrobnej zawsze zostawia drobny podarunek: listek, gałązkę, plastikowy kubeczek, chusteczki higieniczne - wszystko, co znajdzie po drodze na cmentarz. Historię tę opisał lokalny dziennik zToskanii, który podkreśla, że gdyby nie to, iż są liczni świadkowie, opowieść o niezwykłym kocie można by uznać za wymyśloną historię z filmu.
Przypadkiem wylałem mu mleko z miski i nie miałem czego mu dolać – Patrzył tak na mnie przez cały obiad
Przepis na sałatkę z kurczakiem i avocado: – 1. Wyjmij kota z miski2. Pokrój w plastry avocado3. Zabierz kotu kurczaka!4. Pokrojone w paski resztki kurczaka wrzuć do miski...jeśli nie siedzi w niej znowu kot

Pewien tatuś musiał sam zająć się domem. Oto jego refleksje

Pewien tatuś musiał sam zająć się domem. Oto jego refleksje – Okaż szacunek swojej kobiecie, zajmowanie się domem to też praca i to ciężka praca! Mike jest ojcem dwóch córek (3 latka i 1,5 roczku) oraz syna (8 lat). Zamiast pracować zajmuje się swoimi dziećmi, a wszystko opisuje na swoim blogu Daddy Fishkins. Często śmieje się, że "jest doprowadzany na krawędź szaleństwa". Tak naprawdę Mike, który był kiedyś prawdziwym twardzielem, teraz jest niezwykle czułym i kochającym ojcem. Niedawno na swojej stronie Mike napisał o najtrudniejszej pracy na świecie. Jego list przepraszający skierowany do wszystkich matek, które zdecydowały się pozostać w domu, zrobił prawdziwą furorę w internecie. "Jestem winny przeprosiny dla wszystkich kobiet, a szczególnie dla tych, które jako matki zdecydowały się pozostać w domu. Wielu mężczyzn myśli, że oni utrzymują finansowo rodzinę, a matki zostają w domu z dziećmi i cały dzień... w pewnym sensie... albo nie robią tak samo dużo jak oni, albo po prostu siedzą i nic nie robią cały dzień. Jestem tutaj też trochę winny. W przeszłości sam często pytałem moją żonę, dlaczego pewne rzeczy w domu nie zrobiła na czas. Nie raz myślałem sobie, że to musi być miłe tak siedzieć w domu i oglądać telewizję cały dzień. Jak bardzo się myliłem? Nie można bardziej. Przewińmy do przodu o kilka lat. Teraz to moja żona wychodzi codziennie do biura, a ja zostaje w domu z dziećmi. Na początek myślałem, że wprowadzę jakiś sprytny system by szybko zrobić co mam do zrobienia. Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem było zmienienie ułożenia produktów w lodówce i szafkach. Wszystko w lodówce było ustawione w linii, etykietami do przodu, według typu jedzenia itd. Byłem z siebie dumny. Wiecie jak wygląda moja lodówka teraz? Zobaczcie poniżej. Pomyślałem że to będzie proste. Po niezłym początku, myślałem że dam radę utrzymać dom w czystości, robić pranie, a na koniec powitać żonę z kolacją na stole, gdy ona skończy pracę. Cóż, było tak przez tydzień, a teraz, patrząc wstecz, sam nie wiem jak mi się udało to osiągnąć, aż tak długo. Widzicie, problem w tym, że nie wziąłem pod uwagę przeszkód, oraz codziennych wyzwań, które pojawiają się po drodze, gdy w domu sq dzieci, którymi trzeba się zająć. Chciałem to w szczegółach opisać, byście mogli zobaczyć jak wyglqda mój dzień i co miałem na myśli: 6:oo: Wstałem, przyniosłem żonie kawę, wysłałem syna pod prysznic, spakowałem go, sprawdziłem czy ma odrobione lekcje i czy umył zęby. 6:45: Zabrałem syna na przystanek autobusowy 7:01: Przekroczyłem próg domu słysząc jak trzylatka użala się i płacze, bo chce dostać naleśniki i sok. Lubi jeść śniadanie w łóżku oglądając telewizję. 7:02: Dostała naleśniki i sok, natomiast ja czasami dostają od niej uśmiech za to, ale nie zawsze 7:15: MYŚLĘ o tym żeby wziąć prysznic. Ale nie mogę 7:3o: Żona wyszła do pracy 7:3o-9:oo: W tym bloku czasu robię różne rzeczy. Czasami wracam do łóżka z dziewczynami na chwilę. Jeśli nie wrócę do nich to one wstają już o 7:3o rano, a bądźmy szczerzy nie jestem w stanie poradzić sobie z dwoma dziewczynami i ich dramatami, gdy sq niewyspane i marudne już w południe, ponieważ wstały za wcześnie. Dodatkowo codziennie pracuję do północy więc ten dodatkowy sen jest bardzo przydatny. Chociaż nie zawsze jestem w stanie odpocząć, gdy co 15 minut jestem kopany, dziewczyny po mnie skaczą, albo proszą o smoczek. 9:oo Dostaję zamówienie (myślą że jestem kelnerem z ich ulubionej restauracji "U tatusia") od trzylatki, że chce "kawałki kurczaka i sok". Zaraz po tym jak odpowiadam, że to za wcześnie na kurczaka i sok, ona natychmiast rzuca się na 5 minut na podłogę, dopóki... uwaga uwaga.. nie dostanie kurczaka i soku. Niestety nie dostaję napiwku. 9:05 Próbuję zasiąść z laptopem na kanapie w wątpliwej próbie popracowania 9:06 Młodsza córeczka je kawałki kurczaka i sok siedząc mi na głowie 9:15 Strzepnąłem kawałki panierki z włosów i kanapy. Czasami je batoniki z muesli posprzątanie tego to już inna historia 9:17 Zmiana pieluchy 9:20 Znowu siedzę na kanapie 9:21 Poproszono mnie bym włączył Sponge Bob Square Pants (odcinek z drzazgą, uwielbiam jak teraz proszą o konkretne odcinki) 10:30 Młodsza śpi, podczas gdy starsza ogląda telewizję, bawi się zabawkami i co 2o sekund zadaje mi jakieś pytanie 10:35 W końcu biorę prysznic 10:45 Zmiana pieluchy (śmierdzący typ) 11:o 0-12:oo Daję radę popracować Uwaga: jest już południe a ja wciąż nie zrobił nic z prac domowych 12:o 0-12:3 o Dzieci jedzą obiad, niespodzianka: nie kurczak: Podczas gdy ja próbuję zrobić wszystko by kuchnia pozostała czysta podczas gotowania ich 7 daniowego posiłku 12:30-14:0o W końcu sprzątam kuchnię i robię pranie. Jeśli mam szczęście to mogę jeszcze podnieść część z X9000 zabawek i klocków walających się po podłodze w salonie. Jeśli mam wyjątkowe szczęście to udaje mi się przejść przez salon bez stanięcia na jedna z tych wyjątkowo ostrych zabawek, które według producentów są bezpieczne dla dzieci. To jak iść przez pole minowe w domu pełnym wrogich terrorystów. 14:o 0-14:3 o Ubieram dziewczyny i idziemy na przystanek. Tak, ONE WCIĄŻ BYŁY W PIŻAMACH. 14:3 0-15:0 o Dziewczyny bawią się na przystanku czekając aż przyjedzie ich brat 15:oo-16:oo Dziewczyny kładą się na drzemkę, a syn idzie do swojego pokoju. Kuchnia jest w tragicznym stanie znowu, od przygotowania przekąsem i przeszukiwania szafek. Czasami udaje mi się podczas tej godziny chwilę popracować. Ale nie zawsze. 16:o 0-17:oo Rozdzielam dziewczynki i mojego syna, bo znów kłócą się o całkowicie bezsensowną rzecz np. o to która część domu jest czyja. Syn: "Tato zabierz Syd z mojego pokoju, dotyka moich ważnych rzeczy!" Córka: "Nieprawda" Syn: "Tak dotykasz Syd, dotykasz moich rzeczy, mojego komputera i jeszcze wydajesz z siebie dźwięki" Ja: "Sydney czy wydajesz z siebie dźwięki?" Córka kręci głową Ja: "Czy chcesz go zdenerwować?" Córka chichocząc: "tak" 17:o 0-18:0 o Pomagam synowi z pracą domową, sprzątam dom, przecieram podłogi i przygotowuje kolację 18:oo Moja żona wraca i jemy kolację. Większość dni jestem zbyt wykończony by wchodzić w szczegóły jak jej minął dzień. A czasem jestem tak sfrustrowany, że idę zjeść kolację sam na tarasie. Uwaga: Tak wygląda DOBRY dzień. Każdy dzień jest inny. Nie wspomniałem o dniach z chorobq, godzinnych kłótniach, różnorodnych bałaganach, zamkach które muszę zbudować z klocków, szamponie który muszę ścierać z podłogi, płynie do zmywania który muszę czyścić z miski dla psa, składaniu ubrań „które dzieci rozkładają po całym domu, kałużach moczu które powstają gdy dziecko rozrywa pieluszkę i sika na podłogę, kąpielach które robię dzieciom w środku dnia ponieważ jedno z nich uznało że jest to zabawne wbiec w kałużę błota, ponownym zawieszaniu zerwanych zasłon, wkładaniu wyjętych szafek z powrotem po tym jak dzieci uznały, że można je wyjąć i jeździć w nich po domu i tak dalej. Ktokolwiek wraca z pracy do domu, czy to jest mąż czy żona, nie ma bladego pojęcia co ich druga połowa musiała zrobić przez cały dzień. Innym razem na przykład, moja żona przyjechała z pracy, a ja była przed domem na podjeździe i patrzyłem jak dziewczyny bawią się na zewnątrz. Był piękny dzień więc siedziałem na krześle i obserwowałem. Żona wysiadając z samochodu zapytała "co na kolację". Powiedziałem jej że czekałem na nią bo chciałem żeby dziewczyny pobawiły się na zewnątrz. Ona popatrzyła się na mnie i powiedziała, cytuję: "Co jest z tobą nie tak ostatnio?" Serio!?!? Właśnie spędziłem 12 godzin z 3 potworami przez cały dzień i potrzebuję kilku minut dla siebie żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, a gdy moja żona wróciła do domu co jest pierwszą rzeczą którą mi mówi?? Podsumowując chcę szczerze przeprosić wszystkie kobiety, którym powiedziałem coś negatywnego na temat zostawania w domu, albo o tym żartowałem. To nie jest łatwe. Właściwie to jest to najcięższa praca jaką kiedykolwiek miałem. Oczywiście że są wspaniałe chwile, ale są też ogromne wyzwania i dużo stresu. Wszystko to jest utrzymane w kupę, przynajmniej dla większości kobiet, przez dobrą butelkę wina. Z poważaniem Tata który został w domu, Daddy Fishkins"
Źródło: podaj.to
- Synku nie widziałeś szczeniaczka,... musi spać w kojcu... – - Ja nic nie wiem, u mnie są tylko pluszaki
Źródło: pierwsze niewinne kłamstawa
Każda dziecięca zabawa w dorosłej wersji robi się jeszcze zabawniejsza –
I choćby przyszło stu Karolaków – I każdy zjadłby trzy miski flaków. I choćby nie wiem jak się wytężał nie popchną Bronka - taki to ciężar. I choć popychać będzie Majchrowski, ciągnąć Saleta i Korzeniowski nie dadzą rady podsadzić Bronka Puści on tylko głośnego bąka. I choćby Holland to filmowała, z Wajdą i Kutzem ekipą całą, choćby Olbrychski machał szabelką gorzały pijąc butelkę wielką. A Penderecki wspólnie z Rubikiem by napisali piękną muzykę I choćby film ten zdobył Oscara, Bronek to kicha, obciach i siara
Zastanawiasz się jeszcze dlaczego kobiety dłużej żyją? – Dlatego, że mają więcej do zrobienia Mama i tata siedzieli w salonie na kanapie i oglądali telewizję. Kobieta powiedziała: „Jestem zmęczona i robi się już późno. Myślę, że pójdę do łóżka.”Poszła do kuchni zrobić kanapki na następny dzień. Umyła też naczynia, wyjęła mięso z zamrażarki na drugi dzień, sprawdziła poziom płatków zbożowych w pudełku, dosypała cukru do pojemnika, ułożyła sztućce i przygotowała dzbanek do parzenia kawy na poranek. Następnie włożyła mokre ubrania do suszarki, przyszyła guzik, zebrała porozrzucane po domu gazety i gry oraz włożyła książkę telefoniczną z powrotem do szuflady. Podlała również rośliny, wyrzuciła śmieci, posegregowała ręczniki, napisała notatkę do nauczyciela i odliczyła pieniądze na wycieczkę dzieci. Podpisała kartkę urodzinową dla przyjaciela, zaadresowała koperty i zrobiła listę zakupów. Nalała wodę do miski psa i kota i upewniła się, że drzwi wejściowe są zamknięte. Umyła się, nałożyła na twarz krem, a na ciało balsam. Umyła na koniec zęby. Nagle usłyszała od męża: „Myślałem, że poszłaś się położyć.” „Jestem w drodze” – odpowiedziała. Spojrzała jeszcze na dzieci, wyłączyła ich lampki, powiesiła ubrania, a brudne skarpetki wrzuciła do kosza na pranie. Odbyła jeszcze rozmowę z najstarszym synem odnośnie szkoły. Będąc już w swoim pokoju, ustawiła budzik, wybrała ubrania na jutro i dodała trzy rzeczy do zrobienia na swoją listę. W tym samym czasie mąż wyłączył telewizor i oznajmił, że idzie spać… I po prostu to zrobił.
Problem zaczyna się wtedy,gdy masz cztery córki – a tylko jedną miseczkę z księżniczką...
Jeśli zamoknie ci telefon,włóż go do miski z ryżem – W nocy ryż przyciągnie Azjatów, którzy ci go naprawią
Odwal się od mojej miski! –

Mały poradnik dotyczący lumberseksualizmu

Mały poradnik dotyczący lumberseksualizmu –  Ostatnio głośno robi się wokół trendu w męskiej stylówie zwanego jako lumberseksualizm, znaczy, niektóre laski sikają po nogach, wiec trzeba się dostosować. By wiedzieć o co chodzi i jak odróżnić lumberjacka od pedała, kilka punktów, które mogą okazać się pomocne.1. Prawdziwy lumberjack ubiera się w tym samym sklepie, w którym kupuje akumulatory. Żadne tam aberkombie i ficze, to dla pedałów jest.2. Pod ubraniem może nosić damska bieliznę. Jest to dopuszczalne w Kanadzie i Danii (która jest taką europejską Kanadą).3. Lumberjack ma brodę, z której można wyczytać jego (niezbyt skomplikowany) jadłospis z ostatniego tygodnia. Dodatkowo, stworzenia w niej żyjące są na dobrej drodze, by wyewoluować do inteligentnych form życia.4. Myje się tylko mydłem. Szarym. I tylko w okolicach niedzieli i co ważniejszych świąt państwowych i kościelnych. Dopuszczalne jest codzienne ochlapywanie się z miski z wodą ze strumienia / studni. Cokolwiek więcej, to wiadomo - pedał.5. Lumberjack jeździ albo crossem, albo solidną terenówką lub pickupem. I nie mowie tu o jakimś pedalskim suvie, czy innym crosscountry, nawet el camino jest dla ciot. Forrester, Pajero, Hilux, Hummer, Patrol, UAZ, amerykańskie, bądź australijskie pickupy. Dopuszczalny jest tez GAZ i Lada Nivia. Nawet nie ma co próbować zaimponować jakimś porshe kajen, bo wiadomo - pedał.6. W mieszkaniu na podłodze, bądź ścianie powinna znaleźć się niedźwiedzia skóra, jeśli nie z niedźwiedzia, to z jakiegoś innego dużego zwierzęcia (ale nie z tygrysa, bo to pedalskie jest). Poroże jelenia tez jest bardzo na miejscu, podobnie jak stojąca w kącie koza służąca do ogrzewania domu i podgrzewania posiłków.Dopuszczalnymi elementami wystroju wnętrza są tez: wisząca na ścianie konfederatka, oraz strzelby (oczywiście naładowane, tylko pedały trzymają nienaładowaną broń).7. Lumberjack nie ma czegoś takiego jak barek z alkoholami, on ma baniak z bimbrem.To oczywiście nie wszystkie punkty i cechy, ale pozwolą wam one odnaleźć się w nowej modzie. W ten sposób odróżnicie prawdziwych, tru, lumberjackow od pedałów (nawet jeśli twierdza, ze nie są pedałami, to znaczy, że nie są świadomi swojej prawdziwej orientacji, czyli jeszcze gorzej).
Źródło: http://www.spidersweb.pl/2014/12/drwal.html comment-1729829733