Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 237 takich demotywatorów

Mistrz załadunku –
Sklep IKEA wymyślili chyba po to, by kobiety mogły się mścić na swoich facetach –
W końcu znalazłam kilka mebli,które pasują do mojego balkonu –
 –  Na leczenie koronawirusa dali: Lewandowscy - lmln euro, Kulczyk - 20 mln zł, WOSP - zakupy za 20 mln zł, Błaszczykowski - 400 tyś zł, PGE - 5 mln zł, Agata Meble - 1 mln zł, Orlen - 6 mln zł, Lotos - 5 mln zł, Grupa Azoty - 3 mln zł, Żabka - 4,5 mln zł, Drutex - 1 mln zł, Polacy na Siepomaga kilkanaście mln. A kościół? Kościół nie dał NIC! Kościół woła - daj mi! Daj na kiecki, rozpustę, złote kielichy, śmieszne czapki i wystawne życie księży! Kościół ZAWSZE dbał WYŁĄCZNIE o siebie!

Lekcja dla nas wszystkich

Lekcja dla nas wszystkich – "Przyjechałem pod adres do klienta, i zatrąbiłem. Po odczekaniu kilku minut, zatrąbiłem ponownie. Był późny wieczór, pomyślałem że klient się rozmyślił i wrócę do "bazy"... ale zamiast tego zaparkowałem samochód, podszedłem do drzwi i zapukałem. "Minutkę!", odpowiedział wątły, starszy głos. Usłyszałem odgłos tak jakby coś było ciągnięte po podłodze...Po długiej przerwie, otworzyły się drzwi. Stała przede mną niska , na oko dziewięćdziesięcioletnia kobieta. Miała na sobie kolorową sukienkę i kapelusz z dopiętym welonem; wyglądała jak ktoś z filmu z lat czterdziestych.U Jej boku była mała nylonowa walizka. Mieszkanie wyglądało tak, jakby nikt nie mieszkał w nim od lat. Wszystkie meble przykryte były płachtami materiału.Nie było zegarów na ścianach, żadnych bibelotów ani naczyń na blacie. W rogu stało kartonowe pudło wypełnione zdjęciami i szkłem."Czy mógłby Pan zanieść moją torbę do samochodu?", zapytała. Zabrałem walizkę do auta, po czym wróciłem aby pomóc kobiecie.Wzięła mnie za rękę i szliśmy powoli w stronę krawężnika.Trzymała mnie za ramię, dziękując mi za życzliwość. "To nic", powiedziałem, "Staram się traktować moich pasażerów w sposób, w jaki chciałbym aby traktowano moją mamę.""Och, jesteś takim dobrym chłopcem" , odrzekła. Kiedy wsiedliśmy do samochodu, dała mi adres, a potem zapytała: "Czy mógłbyś pojechać przez centrum miasta?"To nie jest najkrótsza droga", odpowiedziałem szybko, włączając licznik opłaty."Och, nie mam nic przeciwko temu", powiedziała. "Nie spieszę się. Jestem w drodze do hospicjum."Spojrzałem w lusterko. Jej oczy lśniły. "Nie mam już nikogo z rodziny", mówiła łagodnym głosem. "Lekarz mówi, że nie zostało mi zbyt wiele..."Wyłączyłem licznik... "Którędy chce Pani jechać?"Przez kilka godzin jeździliśmy po mieście. Pokazała mi budynek, gdzie kiedyś pracowała jako operator windy.Jechaliśmy przez okolicę, w której żyli z mężem jako nowożeńcy. Poprosiła abym zatrzymał się przed magazynem meblowym który był niegdyś salą balową, gdzie chodziła tańczyć jako młoda dziewczyna.Czasami prosiła,by zwolnić przy danym budynku lub skrzyżowaniu, i siedziała wpatrując się w ciemność, bez słowa.Gdy pierwsze promienie Słońca przełamały horyzont, powiedziała nagle "Jestem zmęczona. Jedźmy już proszę". Jechaliśmy w milczeniu pod wskazany adres. Był to był niski budynek z podjazdem, tak typowy dla domów opieki.Dwaj sanitariusze wyszli na zewnątrz gdy tylko zatrzymałem się na podjeździe. Musieli się jej spodziewać. Byli uprzejmi i troskliwi.Otworzyłem bagażnik i zaniosłem małą walizeczkę kobiety do drzwi. Ona sama została już usadzona na wózku inwalidzkim."Ile jestem panu winna?" Spytała, sięgając do torebki."Nic", odpowiedziałem."Trzeba zarabiać na życie", zaoponowała."Są inni pasażerowie," odparłem.I nie zastanawiając się kompletnie nad tym co robię, pochyliłem się i przytuliłem Ją. Objęła mnie mocno."Dałeś staruszce małą chwilę radości", powiedziała. "Dziękuję".Uścisnąłem jej dłoń, a następnie wyszedłem w półmrok poranka. Za mną zamknęły się drzwi - był to dźwięk zamykanego Życia.Tego ranka nie zabierałem już żadnych pasażerów.Jeździłem bez celu, zagubiony w myślach. Co jeśli do kobiety wysłany zostałby nieuprzejmy kierowca, lub niecierpliwy aby zakończyć jego zmianę? Co gdybym nie podszedł do drzwi, lub zatrąbił tylko raz, a następnie odjechał?Myśląc o tym teraz, nie sądzę, abym zrobił coś ważniejszego w całym swoim życiu.Jesteśmy uzależnieni od poszukiwania emocjonujących zdarzeń i pięknych chwil, którymi staramy się wypełnić nasze życia.Tymczasem Piękne Chwile mogą przydarzyć się nam zupełnie nieoczekiwanie, opakowane w to, co inni mogą nazwać rutyną. Nie przegapmy ich.."
Odkryłem właśnie, że wcale nie musisz składać tych mebli –
Stefan na emeryturze zafundował sobie meble z charakterem –
Takie tam siedzisko w przedpokoju –
Teraz już rozumiem dlaczego pies gryzie meble –
Wszyscy czekają na dalszy rozwój wydarzeń, a w międzyczasie starają się żyć po staremu – Na ulicy "wystawka" - niepotrzebne rzeczy, żeby ktoś mógł je sobie wziąć. Meble, książki, zabawki - ostatnio takich wystawek jest więcej, bo ludzie siedząc w domach wzięli się za porządki. Z tą różnicą, że pod karteczką z napisem "do wzięcia" pojawił się dopisek: zdezynfekowano
Rzeczywistość. Po kolejkach za makaronem przyszła pora na klopsiki, hotdogi i meble. – Rodziny z całej Warsawy szturmują centra handlowe. Dwa tygodnie wolnego to idealna pora na zrobienie remontu i wymianę mebli.
Ogromne zainteresowanie, dobre. Kupią mieszkanie i będą musieli sobieprzyswoić takie pojęcia jak "objętość"i "głębokość" i zrozumieją, dlaczego meble nie mieszczą się tak jak na rysunku –  Moja znajoma przed wystawieniem mieszkania na sprzedaż narysowała na ścianach meble i urządzenia. Zainteresowanie było ogromne
 –
"Żyjesz w naszym domu i to twój prezent" –
W latach 80. w mieszkaniach nie było mebli od włoskich projektantów, ale za to był niepowtarzalny klimat –
Przy zakupie powyżej 1000 złotych, urocze Szwedki złożą twoje meble –
 –  Jaka cena Wymiary 118x74x73 100 zł Posiada ślady użytkowania, ale wystarczy oszlifować i pomalować a może mieć nowe życie Jestem kobietą i nie będę nic szlifowała Jest pani zainteresowana czy nie?
 –
Psi język. Czyli mały poradnik jak zrozumieć swojego psa: – 1. Co robi: Przynosi Ci prezentyCo to znaczy: Uważa, że potrzebujesz więcej rzeczy2. Co robi: Niszczy mebleCo to znaczy: Jest zdenerwowany lub znudzony3. Co robi: ZiewaCo to znaczy: Jest zmęczony lub poddenerwowany4. Co robi: Podnosi łapęCo to znaczy: Czas na polowanie5. Co robi: Kładzie się na Twoim łóżkuCo to znaczy: Chce się przytulać6. Co robi: Opiera się o CiebieCo to znaczy: Potrzebuje wsparcia i miłości7. Co robi: Siada na Twojej stopieCo to znaczy: Należysz do stada8. Co robi: Kuli sięCo to znaczy: Oznaka strachu9. Co robi: Patrzy Ci głęboko w oczyCo to znaczy: Kocha Cię!

Sprytne pomysły na oszczędzenie miejsca w domu oraz na jego upiększenie (17 obrazków)

Źródło: brightside.me