Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 73 takie demotywatory

Miałem ostatnio mocno poddenerwowaną klientkę – Była to kobieta, od której w czasach studenckich dostałem przysłowiowego "kosza", bo jak to powiedziała - "jestem dla niej za dobry". Rozpoznałem Beatę od razu po charakterystycznym tatuażu na ręce, ona mnie raczej nie.Rozmawiała przez telefon, zapewne z jakąś swoją "psiapsi", i mówiła mniej więcej tak: "Ten bydlak zamknął się w naszym mieszkaniu i zmienił zamki! Dzieciaki, wiesz, dałam do mamy, a ona od razu mi wypomniała, że od zawsze była przeciwna temu związkowi! Nie wiadomo ile teraz będą się te sprawy w sądach ciągnęły, i co dalej z dziećmi?!? Co robić, no co robić?!?... Chlip, chlip.."No cóż, ja się cieszę, że Beata trafiła wymarzonego mężczyznę, który nie jest dla niej "za dobry", i że nie marnuje się przy takiej grzecznej i dobrej ofermie jak ja.
 –  Poznałam faceta, z którym przez kilka miesięcy pisałamod czasu do czasu, a później zaczęliśmy się spotykać.Wydawało mi się, że dobrze nam się układa i wszystkoidzie w dobrym kierunku. Pisaliśmy codziennie,widywaliśmy się co kilka dni, a jeśli się nie widzieliśmy,to dzwoniliśmy do siebie.I tak sobie to trwało przez jakiś czas, ale w końcumiałam tego dosyć, bo chciałam z nim stworzyćpoważny związek. Jednakże szkopuł tkwił w tym, żeprzez tyle czasu nie mogłam go nawet namówić na to,żeby został u mnie na noc. Zaczęłam się zastanawiaćczy czasem nie marnuje na niego energii i czasu.Przeprowadziłam z nim poważną rozmowęi powiedziałam, że muszę się nad tym wszystkimzastanowić. Przez cały tydzień do mnie wydzwaniałi wypisywał. W końcu się pogodziliśmy i spędziliśmyrazem weekend, po czym chłop zniknął. Przestałodbierać telefony i odpisywać na wiadomości.A potem jak gdyby nigdy nic wrócił i zaczął siętłumaczyć, że nie miał czasu przez pracę.Przemyślałam całą tę sprawę i go zablokowałam,bo szkoda czasu na takiego debila.Pół roku później spotkałam go na jakiejś imprezie.Przywitałam się z nim, a on odwrócił wzrok.Dziewczyna, która stała obok zaczęła się śmiać, żewstydzi się przy niej rozmawiać ze swoimi byłymi.Z rozmowy dowiedziałam się, że mieszkają razemi planują ślub. Pogratulowałam im i powiedziałam, żeto chyba prawdziwe przeznaczenie, bo u mnie przezpół roku nawet na noc nie chciał zostać, a oni po półroku już chcą brać ślub. Dziewczyna zakrztusiła sięwinem, bo okazało się, że są ze sobą już 6 lat.
 –  Jak będzie na e-lekcjach/lekcjach?- sekcja szkolnaUrszula2 min.....Dlaczego osoby z najlepszych kierunków studiów nie chcąumawiać się z ludźmi z innych kierunków/zawodów?Jestem studentką 2 roku lekarskiego i nie wyobrażamsobie partnera mechanika, budowlańca, fizjoterapeuty,dietetyka, pedagoga czy osoby na zarządzaniu/administracji.PO specjalizacji w rok będę zarabiać tyle co te osoby w10-15 lat.prawnik po aplikacji też będzie zarabiać parędziesiąttysięcy złotych MIESIĘCZNIE.Podobnie ekonomista czy architekt.Osoby z najwyższej klasy społecznej i z podobnychkierunków jak lekarski, lek-dent, prawo, ekonomia,informatyka czy architektura oraz psychologia są wyżejspołecznie.Jesteśmy lepszymi ludźmi.Nie mamy o czym rozmawiać z osobami z losowychkierunków.Liczcie się z tym, że zmarnowaliście sobie życie słabopisząc maturę albo wybierając słaby kierunek.×Nie pozdrawiam, nie żałuję nikogo kto marnuje szansęjaką dało mu życie.
Wrocławiu, dlaczego? – "Nie rozumiem czegoś w Polsce.We Wrocławiu, jak pewnie wielu z Was wie, stała sobie taka latarnia. Naturalnie obrośnięta bluszczem, wyglądała w nocy jak Gandalf - albo jak postać z obrazu Beksińskiego. Ludzie robili sobie z nią zdjęcia, powolutku stawała się atrakcją turystyczną. Pewnie za kilka lat byłaby w "Lonely Planet" w must-see na Polskę i stałaby się obowiązkowym punktem kazdej wycieczki do Wrocławia. Na studiach miałem staż w małym, duńskim miasteczku, w biurze promocji regionu, i wiem, że takie sytuacje to prawdziwa gratka. Darmowa promocja. Sposób, żeby przyciągnąć turystów, a jak się to fajnie rozegra, to rozpromować miasto jako fajne, progresywne, pełne pomysłów. Można by ją nazwać "Latarnią Beksińskiego". Postawić obok miniaturę jego obrazu. Grzać temat, z korzyścią dla wszystkich. No, ale jesteśmy w Polsce. Więc jak tylko zdjęcia latarni rozeszły się trochę szerzej, przyjechało kilku panów z sekatorami. I latarni już nie ma. To znaczy jest, ale nie ma brody. Jest kikutem dawnej latarni. Niech mi ktoś proszę wytłumaczy, dlaczego? Dlaczego tu się ciągle marnuje potencjał miejsc, ludzi, wyjątkowego klimatu? Dlaczego nie można dostrzec, że to jest niezwykłe, a skoro przyszło samo, to o to zadbajmy i na tym zarabiajmy. Dlaczego zawsze wygrywa bezduszna biurokracja i panowie z sekatorami? Dlaczego?"
 –
0:10
Do tych, którzy lubią dokarmiać ptaki zimą: – Wiemy, że pokusa jest duża. Zawsze jest pod ręką, czasem czerstwy, czasem trochę nadpleśniały. Poza tym przecież, jako dzieci karmiliśmy w ten sposób ptaki na spacerze, taka tradycja piękna. Jedzenie się nie marnuje, wszyscy zadowoleni, ptaki najedzone, win-win!A właśnie, że nie.Konserwanty, ulepszacze i w końcu sól są dla ptaków bardzo szkodliwe.- Uszkodzenia mózgu, nerek, zatrucia pokarmowe, osłabienie w końcu anielskie skrzydło- czyli nieuleczalna choroba, w wyniku której skrzydła ulegają deformacji i ptak na zawsze traci zdolność lotu. Wszystko to pośrednio, lub bezpośrednio może przyczynić się do śmierci ptaka.- W dodatku niezjedzony chleb opada na dno zbiorników wodnych i powoduje ich eutrofizację, czyli w skrócie wzrost żyzności, nadmierny rozrost fitoplanktonu i roślin, namnażanie bakteriibeztlenowych i powolną degradację ekosystemu.- Jeśli nie chleb, to co? Jeśli chcecie dokarmiać ptaki nad wodą możecie wziąć ze sobą obierki, ugotowane bez soli warzywa i kasze, a na szybko- płatki owsiane
16-tygodniowy płód o imieniu Gabby nie marnuje czasu w łonie mamy i już zakłada konto na Twitterze. Podobno Kaja Godek zrobi wszystko by nie dopuścić aby zostało zbanowane –
 –  OFERTA SPECJALNA DLA KANAPEK Z BLISKIM TERMINEM WAŻNOŚCI
 –
0:45
 –
Kobieta marnuje jedzenie,a potem wystawia opinię – Obrzydliwe jedzenie, nie jedzcie tu! Menedżerka próbowała zmusić nas do zapłacenia za jedzenie, którego nie zjedliśmy. Była bardzo lekceważąca i zawstydzała nas przy wszystkich za to, że nie zjedliśmy części jedzenia, które nam nie smakowało i zmusiła nas do zapłacenia reszty, chociaż zapłaciliśmy już przy kasie prawie 280 zł, zanim jeszcze znaleźliśmy się przy naszym stoliku. Krzyczała na nas na oczach naszych małych dzieci i innych klientów. To miejsce powinno się zamknąć!!!!!! To miejsce jest tak brudne i cuchnące!Przepraszam, że nie odpisałam na Twoją wiadomość wcześniej. Chociaż uważam, że szkoda czasu na rozmowę z kimś, kto nie ma ani odrobiny szacunku. To, że jesteśmy bufetem nie oznacza, że można brać tyle jedzenia, ile się chce, a potem większość zmarnować. Powinno się zaczynać tylko od tego, co się wie, że można zjeść. Jeśli chcesz sprawdzić, czy dana potrawa Ci zasmakuje, zawsze powinnaś zacząć od małej porcji każdej z nich, a nie chwytać za talerze i marnować większość. Podjęliśmy nawet inicjatywę, aby uprzejmie poinformować Cię, że nie powinnaś brać zbyt dużo jedzenia, jeśli nie możesz go zjeść.Ty jednak nawrzeszczałaś na nasz personel i powiedziałaś, że zapłaciłaś za to i jeśli ci nie smakuje, to nie musisz tego jeść. Swoją postawą przestraszyłaś wszystkich gości na miejscu i swoje własne dzieci. Twój mąż również nagrał Twoje niegrzeczne zachowanie na wideo. Kiedy wyszłaś, wielu gości podjęło inicjatywę i podało nam swoje numery telefonów oraz powiedziało, że jeśli będziemy potrzebować ich pomocy, mogą stanąć w charakterze świadków.Wszyscy widzieli, że na Twoim stole są duże ilości zmarnowanego jedzenia. Dziękujemy za wiadomość, która pozwala nam pokazać wszystkim, że nasza restauracja nie przyjmuje takich nieuprzejmych ludzi jak Ty. Ludzi, którzy nie potrafią się zachować i nie okazują szacunku Obrzydliwe jedzenie, nie jedźcie! Menedżerka próbowała zmusić nas do zapłacenia za jedzenie, którego nie zjedliśmy. Była bardzo lekceważąca i zawstydzała nas przy wszystkich za to, że nie zjedliśmy części jedzenia, które nam nie smakowało i zmusiła nas do zapłacenia reszty, chociaż zapłaciliśmy już przy kasie prawie 280 zł, zanim jeszcze znaleźliśmy się przy naszym stoliku. Krzyczała na nas na oczach naszych małych dzieci i innych klientów. To miejsce powinno się zamknąć!!!!!! To miejsce jest tak brudne i cuchnące!Przepraszam, że nie odpisałam na Twoją wiadomość wcześniej. Chociaż uważam, że szkoda czasu na rozmowę z kimś, kto nie ma ani odrobiny szacunku. To, że jesteśmy bufetem nie oznacza, że można brać tyle jedzenia, ile się chce, a potem większość zmarnować. Powinno się zaczynać tylko od tego, co się wie, że można zjeść. Jeśli chcesz sprawdzić, czy dana potrawa Ci zasmakuje, zawsze powinnaś zacząć od małej porcji każdej z nich, a nie chwytać za talerze i marnować większość. Podjęliśmy nawet inicjatywę, aby uprzejmie poinformować Cię, że nie powinnaś brać zbyt dużo jedzenia, jeśli nie możesz go zjeść.Ty jednak nawrzeszczałaś na nasz personel i powiedziałaś, że zapłaciłaś za to i jeśli ci nie smakuje, to nie musisz tego jeść. Swoją postawą przestraszyłaś wszystkich gości na miejscu i swoje własne dzieci. Twój mąż również nagrał Twoje niegrzeczne zachowanie na wideo. Kiedy wyszłaś, wielu gości podjęło inicjatywę i podało nam swoje numery telefonów oraz powiedziało, że jeśli będziemy potrzebować ich pomocy, mogą stanąć w charakterze świadków.Wszyscy widzieli, że na Twoim stole są duże ilości zmarnowanego jedzenia. Dziękujemy za wiadomość, która pozwala nam pokazać wszystkim, że nasza restauracja nie przyjmuje takich nieuprzejmych ludzi jak Ty. Ludzi, którzy nie potrafią się zachować i nie okazują szacunku
Pod koniec XIX wieku pewien człowiek pracował za 11$ tygodniowo, wracał do domu wycieńczony ciężką pracą fizyczną – Pracował 10 godzin dziennie, a po pracy zajmował się swoją pasją... produkcją własnego modelu samochodu. Nikt w niego nie wierzył. Rodzina mówiła, że tylko marnuje czas. Sąsiedzi uważali go za osiedlowego wariata. Nikt mu nie pomagał...Nikt poza jego żoną.Pracowała z nim nocami, godzinami trzymała lampę gazową nad jego głową. Mąż miał sine palce i był zimny od przerażającego chłodu w środku i na zewnątrz.Ale ona nadal przy nim była, kochała go najmocniej na świecie.Ich męczarnie trwały kilka lat, ale ciężka praca się opłaciła. Sąsiedzi szeroko otworzyli oczy, gdy zobaczyli parę jeżdżącą na czymś co nie przypominało konia.Ten dziwak z sąsiedztwa to Henry Ford - legenda motoryzacji.Po latach został zapytany jak sobie wyobraża siebie w kolejnym życiu. Odpowiedział:"Jakkolwiek, byle z moją żoną"
 –  Jutro znowu do szkoły. Ręce opadają, jak człowiek marnuje życie, gdy musi siedzieć w szkole. Jak przyjdę do pracy i zarobię pieniądze, kupię sobie maturę i karierę. Najpierw jednak odrobię matmę, żebym umiała liczyć pieniądze
Na świecie co roku marnuje się miliard ton żywności.Większość dyń kupionych na halloween również ląduje na wysypiskach odpadów. Dynia to jeden z niewielu produktów spożywczych kupowanych przez niektórych wyłącznie w celach dekoracyjnych – Na świecie w związku z Halloween co roku marnuje się tysiące ton dyń, które zamiast do konsumpcji trafiają na śmietnik.Co zrobić z dynią, kiedy już Halloween się skończy? Przede wszystkim, jeśli jest to dynia jadalna, wykorzystać ją w kuchni. Pomysłów na przepisy z dynią w roli głównej jest wiele, począwszy od słynnego ciasta dyniowego po zupy, chleb czy curry. Pestki można ususzyć i później dodawać je do różnych potraw, bo mają wiele prozdrowotnych właściwości, m.in. poprawiają poziom cukru we krwi, obniżają poziom cholesterolu, zawarty w nich cynk wzmacnia odporność organizmu.Jeśli nie chcecie ich przerabiać w celach spożywczych, oczyszczone z ewentualnego wosku czy innych ozdób można zawieźć do lasu - najlepiej pozostawić w okolicy paśnika, ale dzikie zwierzęta znajdą je niemal w każdym zakamarku.Możecie też zadzwonić do najbliższego ZOO - z chęcią przyjmą dla zwierząt!
W tym roku nadrabia za kolędę, której nie było z powodu pandemii. Wierni wyłożą pieniądze na aż na trzy cele –  Data: Piątek, 08.10.2021r., od godziny 10.00 Ofiara na dach:    na kościół.  na kolędę   Kto ofiaruje:
Według szefa Ryanair budowa lotniska w Radomiu przypomina działania komunistów w latach 50-tych XX wieku: – "Nigdy nie będziemy latać z Radomia. Budowa lotniska pośrodku niczego to jeden z najgłupszych pomysłów w historii Polski, który przypomina działania komunistów w latach 50-tych XX wieku. Zamiast inwestować w Modlin, polski rząd marnuje miliardy z kieszeni podatników na budowę pałacu, z którego nikt nie będzie latał. Czy LOT przeniesie się do Radomia? Nie. I Ryanair też nie ma takiego zamiaru"
 –  Dziś w pracy kolega opowiedział mi smutną historię o tym, jak kupił sobie jagody, bo miał na nie ochotę, a jego niepracująca żona i teściowa emerytka całą noc zrzędziły, że marnuje pieniądze, a przecież termin spłaty raty za kredyt się zbliża."Jagody naprawdę poprawiają wzrok, dzięki nim szczególnie wyraźnie widzę, z jakimi wiedźmami mieszkam pod jednym dachem" - powiedział smutno, zaciągając się papierosem.
Dobrze, kiedy talent dziecka nie marnuje się –
Kiedy jakiś pajac marnuje twój czas –
0:14
 –  Co roku w koszach ląduje9 MILIONÓW TON JEDZENIA!W Polsce statystyczny obywatel marnujerocznie 247 kilogramów żywności.NIE WYRZUCAJ CZERSTWEGOCHLEBA DO ŚMIECI!NATRZYJ SUCHY CHLEB KOSTKĄ LODUI WSTAW DO PIEKARNIKA NA 10 MINUT,A ZNOWU BĘDZIE ŚWIEŻY!