Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 356 takich demotywatorów

 –
10 listopada 1972 roku przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie zaprezentowano szerokiej publiczności nowy samochód –
Maluch-Benz 200E –

"Jestem leniwą mamą! Jestem też egoistyczna

"Jestem leniwą mamą!Jestem też egoistyczna – Ponieważ chcę, żeby moje dzieci były samodzielne, kreatywne, odpowiedzialne i przejawiały inicjatywę.Pracuję w przedszkolu i wielokrotnie mam okazję obserwować nadopiekuńczość rodziców.Pamiętam trzyletniego szkraba. Jego mama uważała, że maluch musi koniecznie wszystko zjadać, bo schudnie. Nie wiem, w jaki sposób był zmuszany do jedzenia w domu, ale do nas trafił z zaburzeniami apetytu. Mechanicznie przeżuwał i połykał wszystko, co dostał. W dodatku, trzeba go było karmić, ponieważ mama powiedziała, że sam nie potrafi jeść. Pierwszego dnia go karmiłam, ale zauważyłam, że na twarzy chłopca nie było żadnych emocji – całkowita obojętność: otwiera buzię, przeżuwa, połyka…- Smakuje ci kasza? – pytam.- Nie, - odpowiada.Ale otwiera buzię, przeżuwa, połyka. - Chcesz jeszcze? – pytam.- Nie, - odpowiada maluch, ale w dalszym ciągu przeżuwa i połyka.- Jeśli ci nie smakuje, to nie jedz, - mówię.Oczy chłopca robią się okrągłe ze zdumienia.Nie wiedział, że może odmówić…Początkowo chłopczyk delektował się swoim prawem do odmowy i pił tylko kompot, ale bardzo szybko zaczął jeść sam wszystko, co mu smakowało i odsuwać talerz z jedzeniem, na które nie miał ochoty. Zawsze prosił o dokładkę tego, co lubił jeść. Zaczął być samodzielny i wkrótce przestaliśmy go karmić, ponieważ jedzenie jest naturalna potrzebą, a głodne dziecko zje SAMO.Jestem leniwą mamą…Nie chciało mi się karmić swoich dzieci.Gdy skończyły rok – wręczyłam każdemu łyżkę, siadałam obok ze swoim talerzem i jadłam.Pół roku później moje dzieci sprawnie jadły widelcem.Istnieje jeszcze jedna naturalna potrzeba – załatwiania się. Tamten trzylatek robił to w majtki. Jego mama kazała nam chodzić z nim do toalety co 2 godziny.- W domu sadzam go na nocnik i musi siedzieć, dopóki nie zrobi wszystkiego, - powiedziała mama.W efekcie w przedszkolu duży już chłopiec czekał, aż ktoś zaprowadzi go do ubikacji. Jeśli się nie doczekał, to załatwiał się w majtki, nie zdając sobie sprawy, że może poprosić kogoś o pomoc… Po tygodniu problem zniknął.- Chcę siusiu! - oznajmiał szkrab z dumą, kierując się w stronę ubikacji.Jestem leniwą mamą…Lubię sobie pospać w dni wolne od pracy.Pewnej niedzieli obudziłam się po dziewiątej.Mój syn w wieku 2,5 roku bawił się klockami, jedząc bułkę z dżemem.Klocki wyciągnął sobie sam, bułkę i dżem też. Kanapkę zrobił mu jego ośmioletni brat, który już wyszedł z domu. Brat wybrał się z przyjacielem i jego rodzicami do kina. Poprzedniego dnia wieczorem powiedziałam mu, że nie mam ochoty wstawać tak wcześnie, więc jeśli chce, to niech nastawi sobie budzik, ubierze się samodzielnie, zje śniadanie i idzie sobie do przyjaciela. No i proszę, nie zaspał…Oczywiście, ja również nastawiłam sobie budzik w telefonie, nasłuchiwałam jak się zbiera, jak zamyka drzwi, zadzwoniłam do mamy przyjaciela, poczekałam na sms od niej, że dotarł… Ale to wszystko działo się zakulisowo, mój syn nie miał o tym pojęcia.Poza tym, moje lenistwo powoduje, że nie sprawdzam jak spakowany jest tornister, czy w plecaku jest strój na judo, nie suszę jego rzeczy po basenie i nie odrabiam z nim lekcji (o dziwo, uczy się przyzwoicie). Nie wynoszę również śmieci, ponieważ mój syn robi to w drodze do szkoły. Jestem również tak bezczelna, że proszę go o zrobienie mi herbaty i przyniesienie jej do biurka, przy którym pracuję. Podejrzewam, że z roku na rok będę coraz bardziej leniwa…Dziwna metamorfoza zachodzi, gdy przyjeżdża babcia. Starszy syn natychmiast zapomina, że potrafi sam odrabiać lekcje, odgrzać sobie obiad, pozbierać rzeczy do szkoły. Młodszy nagle boi się sam zasnąć – babcia musi siedzieć obok! Babcia zaś nie jest wcale leniwa…Dzieci nie są samodzielne, jeżeli jest to wygodne dla dorosłych…"~ Anna Bykowa, psycholog
Sprzedam Fiata 126p z napędem na przód –
Dubaj style by Polska –
Ten maluch śni o mamie –
0:15
Wyjechał najlepszy polski sprzęt –
"Zawsze żartowaliśmy, że nasz maluch wygląda jak korzeń mandragory, gdy płakał. Dlatego zrobiliśmy mu takie przebranie na jego pierwsze Halloween" –
 –  Ten mały futrzak miał wiele szczęścia! Podczaspolowania wskoczył na krę, która szybko zaczęłaoddalać się od stałego lądu. Maluch czekał na śmierćna oceanie...Na szczęście liska polarnego zauważyli rybacy. Akcjaratunkowa nie była łatwa, bo zwierzak nie ufałludziom. Po pewnym czasie udało się go schwytać iprzenieść do prowizorycznego łóżeczka.Lisek wyspał się, wysuszył i podjadł podarowanychprzez rybaków kiełbasek. Następnie jego wybawicieleodstawili go na ląd. Miejmy nadzieję, że ta przygodaczegoś go nauczyła...
- Kochanie, do ślubu pojedziemy limuzyną, tak jak chciałaś –
Cyberpunk 1983 r. –
 –  7m.olx.pl/oferta/fiat-126WBR 59 JF10 czerwca 2020Fiat 126p. Prosto z Salonu!6 000 złModel: 126Rok produkcji: 1997Zadzwoń / SMSWyślij wiadomość...
Połączenie kolejowe Cieszyn-Bielsko –
Złoty a skromny –
Każdy maluch ma wydzieloną "strefę izolacji", żeby nie stanowić zagrożenia dla innych –
Odważny maluch –
0:07
 –
Kobieta wybrała się na zakupy wraz ze swoim kilkuletnim synkiem – Zamiast pilnować dziecka, wpadła w wir zakupów i przestała interesować się tym, co robi chłopczyk. Spuściła go z oczu na kilka minut. Pozbawiony uwagi mamy maluch zaczął się nudzić i irytować.Szybko jednak znalazł sobie zajęcieW oczy wpadła mu pokaźnych rozmiarów szafa z cieniami. Wziął je za farbki i zabrał się za rysowanie. Ale to nie były produkty dla dzieci, tylko duża kolekcja profesjonalnych kosmetyków. Gdy skończył się nimi „paćkać”, nie nadawały się już do niczego. Co zrobiła jego matka?Rozwiązała ten problem w dość dziwny sposób. Nie myślała nawet o płaceniu za uszkodzone towary lub choćby o przeprosinach. Chwyciła za rękę kreatywnego dzieciaka i bez słowa uciekła ze sklepu. Straty, które spowodował maluch, wyceniono na 1300 dolarów (4,6 tysiąca złotych).Drogie mamy, proszę nie zabierajcie na zakupy do takich sklepów swoich małych pociech. To żadna frajda dla was… dla nich… ani dla drogiego produktu.Internauci nie pozostawili na niej suchej nitki, a Ty co o tym sądzisz?
Brytyjczyk pokazuje, że "Maluch" to najlepszy samochód do jeżdżenia po Londynie – Szacun za wspomnienie o Dywizjonie 303 (5:50)