Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 42 takie demotywatory

 –  Jak się witasz wchodząc do domuDo swojej mamy: CześćDo taty: CześćTwojego rodzeństwa: CzęśćDo zwierzątka: CZEEEEEEEEEEEEEŚĆMALEŃSTWO MOJENAJUKOCHAŃSZE NAŚWIECI!!!!!!!TESKNIŁAŚ ZA MNA?TESKNIŁAŚ?!?!?!?!?!?JA TESKNIŁAM!
Czytała Krystyna Czubówna –  T
 –  Jadę autobusem, z tyłu ktośmetodycznie kopie mnie w oparciefotela, odwracam się, widzęgówniaka lvl 3, który stoi sobie naswoim siedzeniu i kopie w moje.Obok madka, Grażyna przed 40,rozpływa się nad tym jak to jejjedyne osiągnięcie życiowe sięuroczo bawi. Moją uwagę na tentemat zbyła mówiąc "To TyLkOdziecko!". Podchodzi kanar,podczas kontroli zamiastpowiedzieć kobiecie żebyposadziła dziecko na tyłku, też sięzachwyca, że "dzieci są takiezabawne kiedy są malutkie". Mniejwięcej w tym momencie ktoś naulicy, chyba jakiś motor, wymusiłpierwszeństwo i kierowca autobusumusiał dać po hamulcach.Maleństwo robi salto i ląduje ryjemna podłodze. I tutaj teżstwierdziłem że malutkie dzieci sątakie zabawne...
Znakomity malarz i scenograf Wincenty Drabik, twórca ponad 300 dekoracji teatralnych, podczas spaceru w parku spotkał młodą damę z wózkiem, w którym spało dziecko – Co za rozkoszne maleństwo! - powiedział artysta - ma takie śliczne loczki. Ojciec z pewnością był brunetem?- Być może, proszę szanownego pana - odrzekło dziewczę. - Ale nie wiem tego na pewno, bo on nigdy nie zdejmował kapelusza.
Kiedy go znalazłam ważył 3 dagi był zimny jak lód – Ogrzałam, nakarmiłam i po paru miesiącach wypuściłam. Kiedy go wypuszczałam ważył 1,5 kg. Miał na imię Max"

Apelujemy: nie ruszać Bambi!

 –  Borem Lasem Wodą Bagnem2 godz.Już niedługo na polskich polach, łąkach i lasach zacznąpojawiać się młode koźlęta saren i cielęta jeleni i danieli.Pod żadnym pozorem NIE WOLNO dotykać, a tym bardziejzabierać takich osamotnionych w różnych miejscachmaluchów !! !! !!To że leżą same, nie oznacza, że są sierotami !!Matki tych maluchów zawsze są gdzieś w pobliżu, żerujączawsze mają oko na swoje młode, nawet jeśli my ich niewidzimy. OKoza lub łania odwiedza swoje młode kilka razy dziennieby je nakarmić, poczym pozostawiają je na kolejne kilkagodzin w bezpiecznym miejscu.Natura wyposażyła takie młode sarny i jelenie w jeden znajlepszych kamuflaży, całkowity brak zapachu przezpierwszy okres życia oraz naturalny instynkt zamierania wbezruchu w razie zbliżającego się zagrożenia.To wszystko sprawia, że są bardzo trudne do wykryciaprzez drapieżniki.Jedynie w 2 przypadkach możemy przenieś lub zabraćtakie maluchy w bezpieczne miejsce:Gdy prowadzimy sianokosy lub inne prace rolnicze.Wówczas takie koźle lub cielaka należy delikatnieprzenieść w możliwie najbliższe bezpieczne miejsce (wwysoką trawę lub zadrzewienia).Gdy jesteśmy pewni, że matka nie żyje, np. leży bliskopotrącona blisko szosy, a młode znajdują się w niewielkiejodległości od niej. W takim wypadku należy skontaktowaćsię z najbliższą instytucją zajmującą się fachową opiekątakich zwierząt, jak Ośrodki Rehabilitacji Dzikich Zwierząt.W każdym innym wypadku proszę Was, błagam, NIEDOTYKAJCIE I NIE ZABIERAJCIE ich z naturalnegośrodowiska! AZapewne większość robi to z odruchu serca widzącsamotne maleństwo pośrod dzikiej natury, ale tak właśniemusi być. Dzika natura to jej dom!Mimo apelów i próśb, co roku w ten sposób zostajązabrane naturze i ich matkom setki i tysiące takichmaluchów, z których większość umiera po kilku dniach,gdyż odhowanie takiego młodego jest bardzo trudne,wymaga odpowiedniego mleka, czasu i warunków.Dlatego proszę Was, powstrzymajcie się od porywanialeśnych i polnych maleństw i udostępnijcie ten post dalej,by trafił on do jak najszerszego grona odbiorców!Pozdro z Boru!Fot. D. Kontny#Wiosna #Spring #JeleńSzlachetny #RedDeer #Sarna#RoeDeer #LeśneMaluchy #Natura #ZwierzętaLeśne#Bory Tucholskie #BoremLasemWodąBagnem#NieZabierajMniezLasu
Żeby maleństwo nie zmarzło –
0:11
Głodne maleństwo –
0:09
Słodkie maleństwo –  lle masz wzrostu?Ojej Jesteś malutka jak wróżkaA ile ważysz?152 cmWaga jeszcze mniejsza112ECHIA.Słodkie maleństwo
Rebecca Schuld, metrolog ze stacji CBS stała się niedawno ulubienicą internautów, po tym jak zabrała na wizję swoją 13-miesięczną córeczkę Fionę – Debiut córeczki nie był planowany. Rebecca wytłumaczyła, że tuż przed wejściem na antenę Fiona się wybudziła, więc wzięła ją na ręce. Gdy reżyser zapytał "Czy to maleństwo zaliczy swój debiut?" stwierdziła, że czemu nie - wyspana jest, więc na pewno będzie grzeczna. Kobieta dodała, że nie ma powodu aby czuć się czegoś winna. Przecież tak wygląda prawdziwe życie.
Aby uratować kozę i maleństwo, pasterka niosła kozią mamę na ramieniu, a jej pies pomógł znieść w dół nowonarodzonego koziołka –
 –  Dej, mam horom curkeStrona satyryczna ■ 7 godz. -Jak można tak powiedzieć że nie chcedziecka dziecko to jest najukochańszy cimoże się trafić to się świętośćnajcudowniejsze skaba jakim w życiu dostałja urodziła troje dzieciaczki i jestem bardzoszczęśliwa nie narzekałam cieszyłam że mamdzieciaczki pierwszy urodził syn i potem dwiedziewczynki i jesteśmy szczęśliwą rodzinkądawają zdjęcia na Facebooku i pisze że niechce dziecka jak nie chce to oddaj którzy niemogą mieć dzieci nosiłaś dziewięć miesięcymaleństwo i urodziłaś i teraz piszesz że niechcesz dziecka nawet nie popatrzysz nakochane dzieciątko to jest skarb i się kochapodaj się terapii może coś pomoże jak możnadziecko nie na widzieć nie rozumiem tegonaprawdę warto pokochać dziecka proszępopatrzeć i może zmieni pani zdanie tegożyczę niech pani pokocha maleństwonaprawdę to jest świętość najcudowniejszeskarbie pod ciepłym serduchem proszę sięzastanowi' to jest tylko represje po porodzieda się wyleczyć tylko trzeba chcieć życzępani żeby się nad tym zastanowić żeby niecierpieć na prawdę dziecjo to skarb podserduszkiem a dziecko potrzebuje mamusie• OłŁ 589 422 komentarzeNataliaNiech ktoś mi proszę wytłumaczy. Czemubycie dejem i madką jest tak nierozerwalniepowiązane z wręcz religijną nienawiścią dointerpunkcji i gramatyki? tf% 430
Posłanka z Nowej Zelandii, Julie Anne Genter wsiadła na rower i sama zawiozła się do szpitala, żeby urodzić dziecko – "Moje skurcze nie były takie silne, kiedy wyszliśmy o 2 w nocy, aby udać się do szpitala – chociaż dzieliły je 2-3 minuty i nasiliły się, zanim przyjechaliśmy 10 minut później" – napisała Genter. "Zdumiewające, że teraz mamy zdrowe, szczęśliwe maleństwo śpiące, podobnie jak jej tata" – dodała.
Zostaw moje maleństwo ty porąbańcu! –
0:09
„Mój mąż pracuje w Urzędzie ds. Dzieci, Młodzieży oraz Rodziny. Wykonuje bardzo niewdzięczną, ale satysfakcjonującą pracę. Tylko wyjątkowa osoba jest wstanie zajmować się tymi sprawami. Mąż musiał zostać po godzinach, by przekazać dziecko rodzinie zastępczej. Maleństwo wymagało uspokojenia, przez co mieli okazję przeżyć razem wyjątkową chwilę... – W świecie pełnym nienawiści, złości, kłótni i bezsensownych politycznych utarczek są dzieci, które zmagają się z codziennym życiem. Natomiast o ludziach, którzy troszczą się o nie, nikt nie pamięta. Otrzymują zbyt niskie wynagrodzenie i po prostu nie docenia się ich za niesamowitą, pełną miłości i oddania wykonywaną pracę. Nie słyszy się, by ktoś mówił: „Ojej, jak dobrze, że przyszli pracownicy urzędu.” Ludzie wtedy unikają rozmów, kłamią i nie chcą współpracować, a oni przecież chcą pomóc dzieciom, na tym polega ich praca. To zdjęcie doskonale to przedstawia. Jest wyrazem miłości i współczucia, jakie mój mąż ofiarował temu dziecku. Spędził z nim wiele godzin, chciał być pewien, że będzie miało dobrą opiekę i będzie czuło się bezpiecznie."
 –  Witajcie kobietki kochane. Potrzebuje się wygadać i może tez poznać wasze zdanie na ten temat bo mnie osobiście od wczoraj grrzejeee ta sytuacja. Mianowicie dwa dni temu wieczorem moja sąsiadka urządziła grila z rodziną. W tym czasie moja coronia bawiła się z jej synkiem u nich w ogrodzie. Kiedy zabrałam ją do domku moja malutka powiedziała ze ma ochote na taka kiełbaskę z grila jaką robiła ciocia (sąsiadka). No wiec szybciutko poszłam do niej i zapytalam czy znalazła by się może jedna kielbaska dla mojej coroni na co dostałam odpowiedz ze przykro jej ale mają odliczona ilość dla wszystkich wzwiazku z czym mój maluszek kiełbaski nie dostanie. Poprosiłam raz jeszcze i tym razem dostałam odpowiedz mniej grzeczna bo powiedziała ze od ust gościowi nie odejmie żeby dać mojemu dziecku. Cała rozmowa odbyła się w towarzystwie wszystkich gości których na prawde ta sytuacja nie ruszyła. Ona jako matka wdg mnie powinna zrozumieć i się podzielic. zrozumialabym gdy bym była obcą osobą ale nie jedną kawe razem wypiłyśmy po nad to jej synek nie raz gdy przebywał u nas w porze obiadowej dostał u nas posiłek. Nie był by to taki wielki problem gdyby nie fakt ze było już późno i zwyczajnie nie mieliśmy gdzie kupić kiełbasy. Mojej coreczce było bardzo przykro ale co miałam zrobic? Powiedziec jej prawde ze nie zje tego na co ma ochote bo jakiś facet musi napchać swoją tłustą pupe? Mój maż twierdzi ze przesadzam. A mi jest zwyczajnie przykro ze ktoś tak potraktował mnie i moje maleństwo. Z sąsiadka nie odzywamy się a moja coreczka jak na razie ma zakaz zabawy z jej synem.
Łagodne maleństwo –
 –  Marzena Białowolska – bez siły.Wczoraj o 00:55 ·Złodzieje, którzy wtargnęli w nocy na posesję ukradli moje maleństwo BASIĘ.Basia jest samodzielną wydrą od tygodnia łapała żywe ryby w wodzie. Łapała i zjadała samodzielnie pająki i ślimaki. Waży 2.5 kg.Złodzieje myśleli, że otworzą domek i zobaczą cenne rzeczy, a w środku była BEZCENNA BASIA. Została zabrana razem z szarym kontenerkiem, ktory stał przed domkiem. Basia ze względu na gabaryty i to, ze ma dziczeć została przeniesiona do swojego duzego apartamentu. Basia bardzo mocno gryzie jeżeli się przestraszy, jest bardzo zwinna i może uciec. Tolerowała moją osobę, ale wystarczyło, że założyłam rękawice i byłam już przez nią nierozpoznawalna, co wiazało się z pogryzieniem.Dlatego maskotki ani pożytku z niej nie będzie.Gdyby złodziej to czytał, to niech jej nie wypuszcza! Basia powinna już sobie w zarybionej wodzie poradzić, ale wydry są terytorialne i Basia może nie być zaakceptowana. Niech osoba, która ją porwała ma w sobie odrobinę człowieka i odda Basię jak nie do mnie to do TOZU, Straży Miejskiej, Schroniska, Sąsiadą. Ona trafi do mnie. Reszte może sobie zatrzymać.Śladem może być duży biały transporter, który w południe stał pod domem od strony pola kilka godzin, oraz skradziona biała duża ogrodowa donica z iglakiem w środku. Takie duże donice z drzewkami zostały również skradzione w maju tego roku w ilości 5 sztuk. Może ktoś w okolicach Mierzyna zakupił je do ogrodu ,to byłby ślad.Gdyby ktoś zauważył u kogoś nowe zwierzę wydrę proszę również o kontakt.Mam jedną kamerę na wejscie domu i szlaban. Niestety złodzieje weszli od strony pola.Basia mogła zostać natychmiast wyrzucona: OSTOJA, OKULICKIEGO, RAJKOWO, MIERZYN LUB SZCZECIN nie wiem nawet w ktorym miejscu. Mogli też ją wziać sobie, ale pożytku z niej oprócz sprzatania , naprawiania zniszczonych i pogryzionych rzeczy nie będzie. Basia je duże ilosci wszystkiego łacznie z warzywami.
 –
Jedna z nierozwiązanych tajemnic dzieciństwa – Kto jest ojcem maleństwa? Choć Puchatek, Kangurzyca i Prosiaczek dobrze wspominali wspólny wypad do domu w górach, to i tak denerwowali się czekając na wynik testu na ojcostwo Maleństwa.