Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 67 takich demotywatorów

Teraz wszyscy do mnie machają! –
 –
0:18
Moi ulubieni ludzie, to tacy, którzyprzed pożegnaniem mówią mi:"Uważaj na siebie i daj znać,gdy dojedziesz na miejsce" –
Zostawił ich na balkonie z wystarczającą ilością jedzenia i wina na cały dzień,ale późnym popołudniem okazało się,że wszyscy są nadzy (kostiumy były zbyt gorące), kompletnie pijani i wykrzykują przekleństwa pod adresem ludzi –

„Jest mi niedobrze, zbiera mi się na wymioty na widok polskich flag, osiłków z kotwicami na ramieniu, idiotek w T-shirtach z napisami „Chwała bohaterom — Pamiętamy”.

„Jest mi niedobrze, zbiera mi się na wymioty na widok polskich flag, osiłków z kotwicami na ramieniu, idiotek w T-shirtach z napisami „Chwała bohaterom — Pamiętamy”. – Wszystko to tak tandetne, płytkie, podszyte diso polo, tanie, na pokaz, tromtadrackie. Cały ten patriotyzm pomylony z faszyzmem, z nacjonalizmem i nienawiścią do innych, obcych. To machanie szabelką pod niemieckim nosem i ta naklejka z kotwicą na 10-letnim audi kupionym na szrocie w Niemczech. To odwaga w walce o prawdziwą polskość: z żydostwem, którego nie ma, z gejami, którzy masturbują dwulatki, z muzułmanami, których kebaby wpieprza się z sałatką z ogórka.Ten honor pisany przez „ch”, ten bóg, który nie mógł być Żydem, ta ojczyzna, której należą się niesprzątane psie kupy, niepłacone podatki i taki prawdziwy mąż, który bije, bo kocha.Obrzydzenie, to jest to uczucie, które czuję każdego pierwszego sierpnia, gdy patrzę, jak idą przez Warszawę. Żadnych innych uczuć. Obrzydzenie.Zawłaszczyli symbole i zawłaszczyli pamięć. Nasrali na groby. Zrobili z rocznicy piknik z racami i maskaradę z symbolami.I my bezradni. Bezsilni. Poddani. Kilkuset maszeruje w milczeniu.Nie wiemy co robić z tymi kotwicami na owłosionych łydkach, z tym pięściami wycelowanymi w niebo przeciw wszystkim, przeciw tolerancji, otwartości, oświeceniu. Milczymy. Boimy się przemocy. Piszemy oburzone posty. Jeszcze można pisać.Jeszcze można.Co z tym zrobić? Nasz kraj zabrali faszyści, ciemniacy i chamy. Tańczą chocholi taniec. Robią swoje porządki. Malują swoje swastyki i „pedały do gazu”. Europie mówią coraz głośniej, żeby się do nas nie wpier*alali, tak po prostu. Coraz głośniej, bo złączyli ręce z Orbanami, Trumpami, Bolsonaro, Putinami. Czują siłę swoich owłosionych muskułów. Już się nie wstydzą pustki w głowie. To, co mają w głowach, im się podoba, do życia wystarczy. Historia umalowana jak dziwka, nauka usadzona do kąta, jak zbity pies, i w zamian drewniany karabin i zabawa w partyzantów. I mundur koniecznie z kotwicą lub błyskawicą i w domyśle skrzydła husarii.Wojna z rozumem, wojna z elitami, wojna z postępem. Konserwowanie tego, co jest, żeby było tak zawsze, znajomo: wódka, zakąska, kościół, schabowy. Żadnych nowinek, żadnych rowerów, żadnych warzyw. Kobieta to matka, matka to dom. Ojciec to mężczyzna, musi uderzyć. Rodzina to świętość, krew i łzy też.Barbarzyńcy nadeszli. A my? Praca, dom, działka i pieczenie chleba oraz dobry serial na Netflixie. Nas to nie dotyczy, choć ten świat się zawęża, zawęża, zawęża. Jest coraz duszniej, coraz mocniej śmierdzi. Już niedługo przed wejściem do banku mogą zacząć sprawdzać napletki. W szpitalu każą odmawiać zdrowaśki. W restauracji zlikwidują jarskie. Zamiast hulajnóg postawią w miastach squady, na biletach do metra wydrukują kotwice. I Netflixa zastąpią Bogiemifliksem.Nikt nie ma pomysłu co z tym zrobić. Mówimy, że tylko edukacja może pomoc, ale oni już to przewidzieli. W edukacji posadzili swoich szturmfirerów. Ubrali dzieci w mundury. Zbudowali klatki z programów i uczą o bogu przez u zwykle i honorze przez „ch". Następcy wygoleni ponad uszy niosą w rękach z opaskami polskie flagi, od których jest mi niedobrze. Które łopoczą z łoskotem w faszystowskim wietrze, w takt rytmicznych kroków i okrzyków z przepastnych gardeł: to nasz czas, nasz czas, nasz czas.Jeśli czegoś z tym nie zrobimy, jeśli nie wstaniemy z kanap i nie okażemy odwagi sprzeciwu, to nam wejdą do zupy, pod kołdrę i na biurko. Naplują, skopią, zelżą. Będą nam obcinać symboliczne pejsy na ulicach i ciągać za chałat. Nie łudźmy się, że nie będą. Robili to wtedy, zrobią i teraz.Jak nas wszystkich dobrych ludzi obudzić i przekonać, że nie mogą się już kłaść, spać spokojnie? Że musimy coś zrobić wszyscy razem, my, którzy jeszcze nie jesteśmy z nimi."
Próbują wmówić nam, że wioślarstwoto jest sport, a to jest po prostumachanie kijami w wodzie –
 –
0:12
Miśki są zajebiste –
0:12
W końcu jakieś racjonalne wytłumaczenie –  Pies: Macha łapą przez senLudzie: Pewnie gdzieś biegnie wśnie!Pies w tym czasie:
Pomagają tak, jak rząd pomaga przedsiębiorcom w czasie pandemii –
0:18
Papa! Miłego dnia w pracy! –
0:10
Też tak robię. Dzisiaj na spacerze minęliśmy nieznajomego i moja 4-letnia córka pomachała mu i spytała "Jak się masz". To już 3 pokolenie uprzejmości –
Zaskoczeni studenci machają. Nauczyciel po chwili dodaje: -I tym oto optymistycznym akcentem pożegnaliście się państwo z tymi ocenami... –
A oni myśleli, że ja tam pracuję i poprosili mnie o zabranie pustych kufli, co też zrobiłam –
Minister Adamczyk wybrał się na otwarcie drogi. Po prostu sobie tam stanął i z entuzjazmem machał do przejeżdżających samochodów –
0:06
Developer nie kłamał - miła okolicai przyjaźni sąsiedzi –
 –  Pomachałem jakiejś lasce bo myślałem, że ona też mi macha. Okazało się, że machała komuś innemu, kto stał za mną. Aby jakoś wyjść z tej niezręcznej sytuacji dalej machałem, że niby taksówkę chcę zatrzymać. Taksówka podjechała i zawiozła mnie na lotnisko. Teraz jestem w Rosji i zaczynam nowe życie
Teraz każdy mi macha! –
Mężczyzna z Korei Północnej macha ręką do swojego południowo-koreańskiego krewnego, po spotkaniu w trakcie koreańskich spotkań rodzinnych w ośrodku w Kumgang, 31 października 2010 r. – 436 mieszkańców Korei Południowej mogło spędzić trzy dni na północy, by odwiedzić swoich bliskich
Poza tym, że mówią do siebie "HEJ! ZOBACZCIE! Jestem na łodzi! Dzień dobry!" i "Widzę cię! Jesteś na łodzi! Dzień dobry!". Zwyczajny moment - ludzie łączący się w ekscytacji –