Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 19 takich demotywatorów

Jestem facetem... –
 – 12-latka jechała z rok starszą koleżanką, którą wiozła na kierownicy roweru. Dziewczyny zjeżdżając z chodnika, wpadły wprost pod koła samochodu. Na szczęście, skończyło się jedynie na lekkich otarciach. Do zdarzenia doszło w piątek 13 października w Krasnymstawie POLICJAEDUCMatysiaka2
0:06
Gdy telefon ważył 2,5 kg... 50 lat temu wykonano pierwsze połączenie z komórki – Martin Cooper, 45-letni inżynier z chicagowskiej Motoroli spacerował wzdłuż Sixth Avenue w Nowym Yorku dźwigając przy sobie budzące zdziwienie przechodniów urządzenie. Był to prototyp telefonu komórkowego nad jakim pracował już od kilku lat. Miał zamiar zadzwonić do rywala Joel Engela z konkurencyjnej firmy Bell Laboratories at AT&T. "Na drugim końcu linii była cisza" - wspominał Cooper w 2015 roku. "Do dziś Joel nie chce przyznać się, że odebrał tamto połączenie, ale nie mam do niego o to pretensji. Nieporęczny  telefon, prawie tak duży jak pudełko po butach, pozwalał użytkownikowi rozmawiać przez 35 minut, ale wymagał aż 10 godzin ładowania. Motorola spędziła 10 lat na dopracowywaniu urządzenia, aż w 1983 roku wypuściła na rynek smuklejszy zaledwie półkilogramowy model, który kosztował od 3,500 do 4,000 dolarów (dziś to kwota pomiędzy 10 tys., a 12 tys. dolarów)Wczesne telefony były zbyt duże i drogie, aby zadowolić większość konsumentów, ale przetarły szlak dla dzisiejszych eleganckich i lekkich modeli, które stały się standardowym urządzeniem posiadanym przez każdego. Sukcesy firmy Motorola, jako pioniera łączności, która stworzyła m.in. wojskową krótkofalówkę Walkie-Talkie wiążą się z ciekawą biografią Polaka Henryka Magnuskiego. konstruktor, który jesienią 1939 nie zdążył wrócić ze stypendium do Polski opracował radiostację ultrakrótkofalową, powszechnie znaną jako „walkie-talkie”. Magnuski pracował od 1940 roku jako inżynier w firmie Galvin Manufacturing Corporation w Chicago, która realizowała zamówienia wojskowe. W 1947 roku zmieniono nazwę firmy na Motorola.Doświadczenie Polaka i wkład w wynalazek były niebagatelne. W 1934 roku ukończył studia na Politechnice Warszawskiej. Następnie rozpoczął pracę w Państwowych Zakładach Tele i Radiotechnicznych. Z czasem został kierownikiem zespołu konstruktorów. Między innymi był konstruktorem wojskowych radiostacji N1 i N2. 3 KWIETNIA 1973**** ***422***
Senior nie doczekał jednak odbioru swojej nagrody, ponieważ zmarł kilka godzin przed spotkaniem. Zamówił w pobliskiej knajpie steka i zakrztusił się nim – Nagrodę ostatecznie odebrał wnuk zmarłego, który zgłosił 86-latka do konkursu
Debiutujący w stawce polski kierowca od samego początku imprezy był w ścisłej czołówce. W niedzielę potwierdził swoją dominację w kategorii. Drugie miejsce zajął ojciec Eryka Marek Goczał –
Aktor i reżyser Ludwik Solski wracał do domu późnym wieczorem z żoną, gdy zastąpiła mu drogę mocno umalowana panna lekkich obyczajów i klepnąwszy mistrza po ramieniu, zawołała: – - Jak się masz, Ludwiczku, ptaszku miły!Solski zdrętwiał, ale jego przysłowiowa już przytomność umysłu niezawiodła. Uśmiechnąwszy się do napotkanej, ruszył naprzód ze swoją oburzoną małżonką, mówiąc:- Widzisz duszko, do czego doprowadza ta przeklęta popularność!
W powszechnej opinii Polska w 1939 r. przegrała z niemieckimi dywizjami pancernymi, zaś sama czołgów nie posiadała. Nic bardziej mylnego! – Polska w 1939 r. znajdowała się na 7 miejscu, jeśli chodzi o liczbę sprzętu pancernego na świecie. W chwili wybuchu wojny obronnej 1939 roku w Wojsku Polskim znajdowało się łącznie 987 egzemplarzy różnego rodzaju wozów bojowych. Wśród można wymienić łącznie 312 czołgów lekkich (132 7TP, 102 Renault FT, 50 Renault R-35 i 38 Vickers E), 574 czołgów rozpoznawczych (ok. 294 TK-3 i 280 TKS) oraz 101 samochodów pancernych (90 wz. 34 i 11 wz. 29 Ursus). Przed II RP plasowały się jedynie ZSRR z ok. 10 tys., Niemcy z ok. 3,5 tys. czołgów (z czego 1000 zdobyto w trakcie podboju Czechosłowacji), Francja z ok. 3,3 tys., Japonia z ok. 1,2 tys., Wielka Brytania z ok. 1,15 tys. i Włochy z ok. 1 tys. egzemplarzy wozów bojowych
Do bójki pomiędzy żołnierzami doszło 22 lipca w Złocieńcu. W starciu udział wziął jeden polski wojskowy i dwóch jego amerykańskich kolegów po fachu. Bójkę przegrali Amerykanie, z których jeden z poważnym urazem głowy trafił do szpitala – Do bijatyki pomiędzy wojskowymi doszło w godzinach wieczornym przed jednym z barów w Złocieńcu. Nie wiadomo, co było bezpośrednią przyczyną starcia, ale wiadomo, że wzięli w niej udział dwaj Amerykanie, którzy musieli zmierzyć się z jednym Polakiem.Bójkę wygrał Krystian B. z jednostki wojskowej w Złocieńcu. Polak trafił do aresztu, a jeden z Amerykanów został ciężko ranny w głowę. Najpierw przewieziony został do szpitala w Drawsku Pomorskim, a stamtąd do szpitala w Niemczech, gdzie stacjonuje jego macierzysta jednostka, na dalsze leczenie. Obrażenia drugiego z obcokrajowców ograniczyły się do lekkich obić
Ponte Delle Tette – Po polsku ta nazwa znaczy "Most cycków". Zbudowany jest nad jednym z weneckich kanałów. Panie lekkich obyczajów miały w tej okolicy pokazywać się w oknach z odkrytym biustem. Takie było zalecenie władz. Miało to przyciągnąć uwagą młodzieńców i zawrócić ich z drogi szerzącego się w XVI wieku homoseksualizmu
 –  O tym, jak uprzykrzyć komuś życie do kwadratu. Studiuję, mieszkam sama w malusieńkiej kawalerce na poddaszu w dość starym bloku. Sąsiadów raczej nie widuję, poza jednym wyjątkowym przypadkiem. Panią Jadzią, emerytką. Pani Jadzia mieszka dokładnie pod moim mieszkankiem. I ma wyjątkowo piekielny charakter. Skąd to wiem? O tym cała ta historia.Pominę już praktycznie codzienne (i to nie po ciszy nocnej, tylko o jakiejkolwiek godzinie) pukanie, a raczej łupanie w moje drzwi bo:a) Za głośno chodzę.b) Za głośno gadam.c) Na pewno chleję/biorę narkotyki.Jednak ostatnio sąsiadeczka przeszła samą siebie.Niedzielny wieczór, godzina 23. Pukanie do drzwi. Wstaję od komputera, podchodzę do judasza i zerkam. Policja. I gdzieś z tyłu Pani Jadzia. Zaskoczona otwieram drzwi. Dowiaduję się, że jest u mnie głośna impreza, a obowiązuje już cisza nocna. Odpowiadam zdziwiona, że przecież nic takiego się nie dzieje. Policjanci, generalnie chyba trochę poirytowani, chcą się rozejrzeć i upewnić. No ok. Wpuszczam ich. I w tym momencie podbiega do drzwi Jadzia, chcąc również wparować mi do domu. Zastępuję jej drogę. Policjanci, którzy dopiero co przekroczyli próg odwracają się do Jadzi i mnie zdziwieni. Mówię do babska, że ona nie ma prawa do mieszkania mi wchodzić, na co ta, po nabraniu oddechu, drze się, że ona POLICJANTOM POKAŻE, GDZIE JA CHOWAM TEN NIELEGALNY ALKOHOL I NARKOTYKI! Panowie mundurowi spojrzeli się to na mnie, to na nią i zapytali o co chodzi. Jadzia wciąż w drzwiach zaczęła wywód, że to oczywiste, iż robię alkohol i narkotyki w mieszkaniu, bo przecież STUDIUJĘ CHEMIĘ, a tam "same takie dilery!".Panowie kazali Paniusi natychmiast przestać pakować mi się do mieszkania, grożąc mandatem. Dokonali szybkich oględzin na jedyny pokój i łazienkę znajdujące się w moim lokum, i stwierdzili, że imprezy faktycznie nie ma. Podziękowali, wyszli......I wlepili Jadzi mandat, tylko, że za niesłuszne wezwanie. Happy end? No jeszcze nie. Poniedziałek. Wychodzę na zajęcia. W połowie drogi do windy zza rogu wyskakuje Jadzia. Z kwitkiem w łapie. Czego chce? Ano, żebym jako WSPÓŁWINNA pokryła połowę kosztu mandatu. Szczęka mi opadła, serio. Stwierdziłam krótko, że to jej mandat, nie mój, i w towarzystwie wiązanki pań lekkich obyczajów ulotniłam się do windy.Na razie dzień w dzień kilka razy dobija mi się do drzwi. Nie otwieram. Jutro wracam do domu na święta. I liczę, że w tę gwiazdkę stanie się cud, który te babsko zmieni. Albo to chyba ja zacznę wzywać policję.
Gra fajna, ale wydaje mi się, że fizyka wymaga lekkich poprawek –
Mój mąż już niedługo osiągnie level 2-3 latka – Taki sukces pedagogiczny już w 2 lata po ślubie! OBOWIĄZKI DOMOWEODPOWIEDNIE DOWIEKU DZIECKA2-3 latkaodkladanie zabawek do pudelkaodkladanie ksiażek na półkęwkladanie brudnych ubrań doleosza na praniewyrzucanie śmieci do koszanoszenie lekkich przedmiotówskladanie ściereczeknakrywanle stoluprzynoszenie pieluszekodkurzanie progow4-5 latkamienie zwierzątdomowychwytarcia rozlanych napojowodkladanle zabawek namieiscescielenle lozkapodlewanie roślindomowychukladanie sztućcówprzygotowanie przekąsekużywanie odkurzaczaposprzątanie ze miuwysuszenie i odloźenlenaczyndezynfekowanie klamek6-7 latzbieranie śmieciskladanie rocznikówzamiatanie podlógopróżnianie zmywarkiłączenie w pary skarpetekodcliwaszczanie ogródkaobieranie ziemniakowgubienie liścizrobienie saiadkiprzynoszenie nowe] rolkipapieru toaletowego8-9 latwloienie naczyn do zmywarkiwymiana żarówekwstawianie praniarozwiazanie i skladanie praniaodkurzanie meblirozpakowywanie zakupówrobienie jaiecznicypieczenie ciasteczekwyprowadzanie psazamiatanie tarasu/balkonuumycie stołu10- 1 1 latsprzatanie lazienkiodkurzanie dywanówczyszczenie blatów kuchennychprzygotowanie prostego posilkudokladne sprzątnięcie kuchnikoszenie trawnikaprzynoszenie pocztyprzyszywanie guzikówwynoszenie śmieci12+ latmycie podłógwymiana żarówek w lampachsufitowychmycie/odkurzanie samochodumalowanie ścianrobienie zakupów : listaprzygotowanie obiaduupieczenie ciasta/chlebaproste naprawy domowemycie okienprasowaniedoglądanie młodszegorodzeństwaprzycinanie żywopłotu
Źle się dzieje, gdy nawet psy przestają być wierne –  Oddam psiaki W dobreręce. Maluszki mająmiesiąc. Wszystkie sąsuczkami. Będą nieduże. Mama jestkundelkiem, lekkichobyczajów więc tatynie znam. Tylko wdobre ręce.

CV Leonarda da Vinci z 1480 roku Jak widać najwybitniejsze umysły również muszą na początku kariery, zawalczyć o „stanowisko” pisząc listy, zachwalające swoje umiejętności

CV Leonarda da Vinci z 1480 rokuJak widać najwybitniejsze umysły również muszą na początku kariery, zawalczyć o „stanowisko” pisząc listy, zachwalające swoje umiejętności – Oto fragment listu napisanego do księcia Milanu, w którym artysta wylicza swoje liczne talenty i umiejętności.Poznawszy, dostojny Panie, i zbadawszy doświadczenia wszystkich tych, którzy mienią się być mistrzami w sztuce wynajdywania maszyn wojennych, i sprawdziwszy, że maszyny ich nie różnią się niczym od będących w powszechnym użyciu, postaram się, nie czyniąc nikomu krzywdy, odkryć Waszej Ekscelencji pewne tajemnice będące moją osobistą własnością i pokrótce tu wyliczone:1. Znam sposób budowania mostów bardzo lekkich, mocnych i łatwo przenośnych (…).2. W przypadku oblężenia miejsca wiem, jak odprowadzić wodę z fos i budować (…) drabiny i inne przyrządy do szturmu.3. Również, jeżeli z powodu wysokości lub mocy miejsce nie może być zbombardowane, znam sposób niszczenia zamków lub fortec, których posady nie są kamienne.4. Umiem sporządzić bombardy łatwo przenośne, które rzucają małe kamienie na kształt burzy (…).5. Również, za pomocą przejść podziemnych, ciasnych i krętych, drążonych bez hałasu, umiem prowadzić drogę nawet pod fosami i rzeką.6. Umiem budować wozy zakryte i niezniszczalne, które wioząc artylerię, przełamują szeregi nieprzyjacielskie i rozbijają najsilniejsze wojska, a infanteria może postępować za nimi bez trudności.7. Umiem sporządzać w potrzebie działa, moździerze, pociski ogniowe o kształcie praktycznym i pięknym i różne od będących w użyciu.8. Tam, gdzie nie można posługiwać się działem, mogę zastąpić je przez katapulty i inne narzędzia do rzucania pocisków, o skutku zadziwiającym i dotychczas nieznane; wreszcie w jakimkolwiek bądź wypadku umiem znaleźć niezliczone środki do ataku i do obrony.9. Jeśli chodzi o bitwę morską, to posiadam liczne maszyny o największej sile, tak dla ataku, jak i obrony, i statki, które opierają się najżywszemu ogniowi, i prochy, i pary.10. W czasie pokoju mogę dorównać, jak wierzę, komukolwiek bądź w architekturze, wznoszeniu pomników prywatnych czy publicznych i przeprowadzaniu wody z miejsca na miejsce. Umiem wykonywać rzeźby w marmurze, brązie, terakocie, w malarstwie umiem zrobić to, co zrobiłby inny, kimkolwiek by on był. Poza tym podjąłbym się wykonać konia z brązu na wieczną pamiątkę Waszego Ojca i dostojnego domu Sforzów.A jeśliby którakolwiek z powyżej wymienionych rzeczy wydawała się wam niemożliwą lub niewykonalną, jestem gotów uczynić próbę w waszym parku lub wszelkim innym miejscu wedle upodobania Waszej Ekscelencji, której polecam się z całą pokorą
Bądź lekkich obyczajów, wyjedź do USA, daj bogatemu kolesiowi, zrób program w polskiej TV, udawaj celebrytkę, która kaleczy język polski – Żony hollywoodu jego mać
Dopiero teraz czuję zieloną wiosnę! –  UUdało się! Po latach walki z systemem mamy efekt! Pierwszy w Polsce coffee shop otwarty! Zgodę na otwarcie coffee shopu wydał prezydent miasta Cieszyn przy porozumieniu z radą miasta. Dużą rolę odegrali również Czesi. Radni czeskiego Cieszyna pomogli przy organizacji i kwestiach formalnych.W Cieszynie na ulicy Bielskiej 23 powstało pierwsze w Polsce miejsce, gdzie możecie spokojnie zapalić marihuanę. Jedynymi wymogami jest ukończenie 18 roku życia i posiadanie przy sobie dowodu osobistego. Wybór narazie nie jest oszałamiający i nie przypomina bogatej oferty holenderskich coffee shopow, ale każdy znajdzie tu coś dla siebie. Zadowoleni będą zarówno miłośnicy cięższych gatunków takich jak kush czy haze, jak też fani lekkich sativ. Możecie tu np. spróbować jamajskiej odmiany Marley’s strain.Cieszyn Cannabis Club wykorzystał lukę w prawie, która dopuszcza na podstawie umowy miast partnerskich w Unii Europejskiej, sprzedaż marihuany. W tym konkretnym przypadku współpracujące rada miejska polskiego i czeskiego Cieszyna doszła do porozumienia i dzięki temu udało się otworzyć Cieszyn Cannabis Club.
Przebywający z oficjalną wizytą w USA szef polskiej dyplomacji zapowiedział, że Polska jest gotowa zwiększyć zaangażowanie w wojnę z Państwem Islamskim, nie wykluczył także zaangażowania militarnego – W Paryżu zamach, a Schetyna stosując słownictwo jego poprzednika Sikorskiego, potraktował państwo polskie niczym tanią... panią lekkich obyczajów, która właściwie z rozpędu już i bez jakichkolwiek obietnic o zapłatę, narzuca się z ł(l)aską swemu amerykańskiemu panu
Nie ma lekkich dróg po ciężki pieniądz –
Nie śpię na pieniądzach – śpię z tymi którzy je mają

1