Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 103 takie demotywatory

Wypuścili go po 3 dniach, ale najpierw musieli „pobawić się”. Tak wygląda rosyjski świat –
 –  - A tramwaje w Polszy macie? A czemu tu lipy nie rosną? A sosen dużo? A jak daleko od was do Berlina ? - pyta mnie dziś w pociągu pani Lidija Iwanowna, rocznik 1940, z Charkowa. Pierwszy raz w życiu wyjechała z kraju. - I, miejmy nadzieję, po raz ostatni - dodaje. - Ale co będzie, jak tu umrę, za granicą?! Tego pani Lidija boi się najbardziej: - Mam tylko jedno marzenie, wrócić i umrzeć w spokoju, w domu, w kochanym Charkowie. Ale niech pan powie, czy to realne? Przecież ten Putin gorszy od Hitlera. A Giermanców pamietam, powiem Panu, byłam już na tym świecie, jak pustoszyli Ukrainę. Tymczasem pani Lidija razem z rodziną i innymi jedzie do Karpacza, gdzie mają lokum. I jest przygotowana na wszystko; wiezie ze sobą kiełki, sadzonki, ziarna zbóż. - Muszę mieć przecież swoją kapustę! - deklaruje. - Nie wyobrażam sobie bez tego życia. Tak jak bez dobrej ryby, miodu i blinczyków. Jeśli już mam mieszkać w obcym kraju, to przynajmniej trochę ojczystych smaków niech ze mną będzie. Pierwsze wrażenia z Polski Lidija Iwanowna ma dobre: - Domy ładne, dużo pól do obsiania,  pociag elegancki, nie jest źle! No i ludzie mili, cały czas coś od was dostajemy. A to wodę, a to jedzenie, a to lekarstwa dla rjebionków. Ot, takie na przykład, niech mi pan przetłumaczy, co tu jest napisane. Ze od biegunki? Dobrze, dobrze, dużo tu dzieci z nami jedzie, przyda się. A teraz napijmy się! Wody oczywiście! Wódki nie pijam od lat. Tytoniu tez nie ruszam. Niech pan poleje do stakańczyków! Jak wrócę wreszcie do kochanego Charkowa, to powiem wszystkim, ze z Polakiem piłam. To się dopiero zdziwią!
W północnej Kalifornii mieszkają zakonnice "Siostry z doliny", które hodują medyczną marihuanę. Siostry postrzegają siebie jako uduchowiony zakon, wyznawczyni Matki Ziemi i żyją zgodnie z fazami księżyca. W ostatnim czasie przyłączyło się do nich kilka zakonnic z klasztorów katolickich – Siostry są wegankami, bo to dobre dla Matki Ziemi. Robią lekarstwa między nowiem a pełnią. Po pełni rozpoczynają dwutygodniowy okres odpoczynku, w którym mogą się wyluzować. W duchowości sióstr chodzi o podążanie za prawdziwą mądroscią Matki Ziemi, ktorą można zrozumieć, gdy zobaczy się jak osoba cierpiąca na chorobę Parkinsona, już po jednym buchu, może wstać z łóżka, zrobić sobie herbatę i żyć jak normalny człowiek bez drgawek
Kiedyś mój tata dał 50 dolarów mężczyźnie, który powiedział, że potrzebuje pieniędzy, by kupić lekarstwa dla swoich dzieci – Powiedziałem ojcu, że pewnie wyda te pieniądze na alkohol czy coś, ale mój tata odpowiedział: To, czy kłamał, czy nie, mówi tylko o JEGO charakterze. Ale jeśli usłyszę, że ktoś potrzebuje pomocy i postanowię to zignorować - to świadczy już tylko o mnie.Nigdy tego nie zapomnę
Starość zaczyna się wtedy, kiedy więcej wydajesz na ratowanie zdrowia, niż na jego rujnowanie –
 –  Minister Czarnek zdradza, czego chce oddzieci. "Zbawią się, gdy nie będą kłamały,cudzołożyły..."
Źródło: edziecko.pl
Dom w zielonej wieczornej poświacie to informacja dla migrantów, że znajdą w nim doraźną pomoc. Mogą w nim liczyć na: posiłek, ogrzanie się, lub zmianę ubrań, naładowania telefonu, prostą pomoc medyczną, czy lekarstwa –
 –
Recepta na basen – Mam problemy kręgosłupem i wiem że pływanie mi pomaga niestety w tym chorym kraju nie dostanę prostego lekarstwa jakim byłby bezpłatny bilet albo chociaż zniżka na takie leczenie.
"W dzisiejszym świecie wydaje się pięć razy więcej pieniędzy na środki zwiększające potencję i na silikon dla kobiet niż na lekarstwa przeciw chorobie Alzheimera – Wynika z tego, że za kilka lat będziemy mieli mnóstwo starych kobiet z dużymi biustami i starych mężczyzn z twardymi członkami. Za to nikt z nich nie będzie w stanie sobie przypomnieć, do czego im to jest potrzebne" - Dráuzio Varella
Cztery godziny po rozpoczęciu 8-godzinnego lotu z Hiszpanii do Nowego Jorku, dziecko dostało ataku astmy, a jego lekarstwa znajdowały się w torbie bagażowej. Na szczęście pionier chirurgii robotycznej był na pokładzie- dr Khurshid Guru był w stanie zmajstrować nebulizator –
Zaskakujące skutki uboczne. Pfizer zapłaci ogromne odszkodowanie – Mężczyzna po zażywaniu leku na Parkinsona uzależnił się od seksu i hazardu.Ponad 20 lat temu u mieszkańca Włoch zdiagnozowano chorobę Parkinsona. Medycy przepisali wówczas mężczyźnie lek firmy Pfizer. Po jakimś czasie mężczyzna zaczął odczuwać skutki uboczne, które wtedy nie były wymienione na ulotce lekarstwa.Sąd zasądził zadośćuczynienie dla mężczyzny w wysokości ponad 600 tys. euro (ok. 2,7 mln zł). Każdy koncern farmaceutyczny musi sumiennie przestrzegać reguł badań eksperymentalnych i informować o możliwych niepożądanych skutkach ubocznych leku
 –  Takich sojusznikówz gromnicą szukać."Gdyby w chrześcijańskimnarodzie, a takim podobno jestpolski naród, uchwalonoustawę, która stanowi, żeopiekun nieuleczalnie choregodziecka otrzymujecomiesięczne wynagrodzenierówne przeciętnej pensji, a lataopieki nad chorym dzieckiemwliczają się do świadczeńemerytalnych; gdyby ponadtoustawa gwarantowała bezpłatnelekarstwa i bezpłatną terapię dlatakich dzieci - byłaby toprawdziwa troska onienarodzonych, godnaDumnej Polski."O. Ludwik Wiśniewski OP, „Gniew ludu",„Tygodnik Powszechny" 17/2018DEMOTYWATORY.PL
Poniżej wstrząsająca relacja Babci Kasi z 28 stycznia. – „Wobec różnych wersji moich przeżyć w czwartek i piątek na komisariatach w Pruszkowie i Piastowie poniżej info w skrócie. Po brutalnej szarpaninie na Szucha i wyrzuceniu mnie do radiowozu, zawieziono mnie do Pruszkowa, gdzie oprócz innych atrakcji 2 policjantki brutalnie rozbieraly mnie w brudnej toalecie szarpiąc na podłodze i wykręcając ręce i palce, ściągnęły rajstopy razem z butami i majtki do połowy. Leżąc na brzuchu byłam przygniatana i podduszana i kątem oka widziałam 2 policjantow stojących w otwartych drzwiach przygladajacych sie mojemu poniżeniu. Nie dostałam wody, nie mogłam zjeść własnej kanapki ale pozwolono mi po długich dywagacjach połknąć pastylki na cukrzycę. Do Piastowa jechalam w nocy z gołymi nogami i tak bylo juz do konca. Tam doznałam szykan od 2 dyżurnych(?), byłam szarpana i wyzywana np. zamknij mordę. Dostałam śniadanie którego nie mogłam skończyć bo minął czas i bardzo mało picia. Przerzucono mnie brutalnie do innej celi lodowatej bez kurtki czy koca. Przez parę godzin dopominalam się głośno o picie lekarstwa (mam choroby przewlekle) i coś do ubrania. Do końca nie dostałam tych podstawowych rzeczy. W toalecie przez te 15 godzin byłam tylko 2 razy. Na przesłuchanie skuto mnie. Na stole stala nakierowana na mnie kamera i nagrywala. To tylko zarys wydarzeń.
W bardzo trudnych warunkach, podczas epidemii błonicy w 1925 roku, przynosił on lekarstwa mieszkańcom Alaski –
Potem jeszcze otworzył własne studio artystyczne, które jest domem dla kotów, i w którym organizuje różne eventy i konkursy, z których dochód przeznacza na pomoc dla zwierząt –
 –
Przeprowadzka jest zabawna tylko w wieku 18 lat, kiedy masz torbę podróżną i plecak, a nie w wieku średnim, kiedy masz 4 kartony z samymi patelniami i osobną walizkę na lekarstwa –
"Kiedyś mój tata dał 50 dolarów mężczyźnie, który powiedział, że potrzebuje pieniędzy, by kupić lekarstwa dla swoich dzieci – Powiedziałem ojcu, że pewnie wyda te pieniądze na alkohol czy coś, ale mój tata odpowiedział: To, czy kłamał, czy nie, mówi tylko o JEGO charakterze. Ale jeśli usłyszę, że ktoś potrzebuje pomocy i postanowię to zignorować - to świadczy już tylko o mnie.Nigdy tego nie zapomnę"
Najlepsze podsumowanie –  "Gdyby w chrześcijańskim narodzie, a takim podobno jest polski naród, uchwalono ustawę, która stanowi, że opiekun nieuleczalnie chorego dziecka otrzymuje comiesięczne wynagrodzenie równe przeciętnej pensji, a lata opieki nad chorym dzieckiem wliczają się do świadczeń emerytalnych; gdyby ponadto ustawa gwarantowała bezpłatne lekarstwa i bezpłatną terapię dla takich dzieci - byłaby to prawdziwa troska o nienarodzonych, godna Dumnej Polski." O. Ludwik Wiśniewski OP, „Gniew ludu", ,,Tygodnik Powszechny" 17/2018