Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 204 takie demotywatory

Tylną łapą stał na smyczy, która napinała się, kiedy próbował poruszyć się do przodu. Po prostu się zaklinował – Podniosłem jego tylną łapę i w ten sposób go uratowałem
Czasami coś w życiu przeszkadza –
Miłego dnia Misiaczki! –
 –
 –
Co? Nogi nie widzieli? –
Źródło: internet

Pies mojej przyjaciółki ma dziwny zwyczaj...

 –  lubi ssać swoją łapę
Wychowałem prawdziwego trolla –
Jak przybijają piątkę inne koty, a jak robi to mój kot –
To właśnie w Lublinie wedługlegendy miał miejsce proces pomiędzy magnatem i ubogą wdową. Sędzia był przekupiony i wydał wyrok korzystny dla magnata – Pod osłoną nocy zebrał się sąd diabelski i wydał wyrok korzystny dla wdowy, a przewodniczący tych sędziów przypieczętował tę decyzję odciskiem łapy na sędziowskim stole. Stół można zobaczyć na Zamku w Lublinie
Pewien internauta opublikował zdjęcie swojego uroczego pieska Meyer'a, który podczas każdej przejażdżki samochodem musi mieć zapięty pas i trzymać kogoś za rękę –
Świetny wpis internauty, który tłumaczy dlaczego nigdy nie powinno się zaglądać do kobiecej torebki: – Wiecie, panowie, jak to jest - "nigdy nie zaglądaj do torebki dziewczyny", "wciągnie cię otchłań i przepadniesz w czarnej dziurze" i tak dalej. Ja popełniłem ten błąd i zajrzałem - poprosiła mnie, żebym znalazł jej jakiś tam balsam do ust, bo jej wyschły, czy coś, a ja, idiota, zgodziłem się i wsadziłem łapę do jej przepastnego wora z zamszu (Zara, 139,90zł). Grzebię, grzebię i próbuję wymacać ten błyszczyk. Patrzenie pod światło nic nie dało - ani rusz bez latarki czołówki, nic tam, panie, nie znajdziesz. Nie ma szans. Grzebię, grzebię, natknąłem się na 5 opakowań chusteczek (suche, mokre, lekko wilgotne, do demakijażu, do higieny intymnej, do intymnego demakijażu), wyciągam to wszystko po kolei na stół. Nie ma balsamu. Grzebię dalej - wyjmuję podręcznik do nauki jazdy, 8 kołonotatników, Nowy Testament i książkę telefoniczną z 1999 roku. Szukam dalej dzielnie, bo przecież kocham tego kasztana, to ja nie znajdę? Wygrzebałem klucz francuski, rolkę papieru toaletowego i oprawione zdjęcie jej wujka z wojska. Daję słowo, że gdzieś pomiędzy mignęło mi kowadło. Po chwili czuję, że ktoś mnie ciągnie za rękę - no autentycznie wsysa mnie do środka. Próbowałem się szarpać i walczyć, ale nic z tego - jakaś koścista łapa wessała mnie i znalazłem się we wnętrzu torebki. Był to mały, zgarbiony staruszek. Spytałem go, co tu robi, a on usiadł na rozkładanym taborecie, który znalazł w jednym z kątów torebki. Zaczął snuć swoją historię, że był kiedyś szczęśliwym ojcem i mężem, że prowadził bardzo ciekawe życie. Okazało się, że to jest właśnie ten wujek mojej dziewczyny, którego zdjęcie trzymała w torbie. Powiedział mi, że moja dziewczyna - a jego bratanica - wiele lat temu poprosiła go, żeby podał jej coś z torebki, bo jej się nie chce wstawać. Że szukał tak długo, aż zdążył zdziadzieć i życie w zewnętrznym świecie wydawało mu się przerażające. Postanowił więc zostać tu na zawsze, bo w torbie faktycznie jest wszystko, co potrzebne do przeżycia. Uznałem, że w sumie ma rację i zostałem z nim. Piszę z wnętrza torebki, bo okazało się, że Asia nosi ze sobą również router. Powoli zaczynam się przyzwyczajać do takiego życia. Najbardziej mi smutno, że do tej pory nie znalazłem tego balsamu, ale wciąż wierzę, że to jeszcze nastąpi
Kiedy przypadkiem nadepnąłeśna łapę swojego psa i wiesz,że nigdy nie wytłumaczysz mu, że to niechcący –
Bo ręce były za zimne –
Z którąś na pewno się uda –
Dlaczego nienawidzę kotów? Odwróciłem się na 20 sekund, żeby zalać herbatę... –
Jeszcze łapa!Zapomniałeś o łapie! –
 –
Tak wygląda łapa małego,słodkiego Misia Koali –
Nie rozpaczaj i nie poddawaj się! Cokolwiek by się nie działo! – Wzruszająca historia o chłopcu, który wolał spędzać czas grając w gry niż bawić się na podwórku. Pewnego dnia mama postanowiła zrobić mu małą niespodziankę