Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 419 takich demotywatorów

Dash8 kontra Fryderyka – Pilot: niezły skill i jaja ze stali.Pasażerowie: dolna część garderoby do gruntownego czyszczenia
Na warszawskim lotnisku Chopina doszło do awaryjnego lądowania samolotu Bombardier Dash Polskich Linii Lotniczych LOT – Maszyna leciała z Krakowa do Warszawy. Samolot lądował awaryjnie bez wysuniętej przedniej części podwozia.Na pokładzie znajdowało się 59 pasażerów oraz czterech członków załogi. Na szczęście nikomu się nic nie stało.Jak wyjaśniał w rozmowie z Wirtualną Polską rzecznik prasowy PLL LOT Adrian Kubicki, piloci wiedzieli o awarii. Podczas podchodzenia do lądowania wysunęły się wszystkie trzy części podwozia, ale nie doszło do blokady pierwszej części. - Załoga i pasażerowie miała możliwość do przygotowania się do takiego manewru, przednia część kadłuba otarła się o pas startowy - powiedział rzecznik LOT-u
Kiedy padł ci telefon i zaraz po podłączeniu do ładowania sprawdzasz czy już się naładował... –
Żeby szybciej naładować swój telefon, po podłączeniu ładowarki ustaw datę o jeden dzień do przodu. Telefon pomyśli, że ładował się już 24 godziny i bateria znowu będzie pełna –
 –
Są rzeczy ważne i ważniejsze –  26 latka odłączyła babciaparaturę podtrzymującążycie żeby naładowaćtelefonBy LaeranduilPosted on November 2, 2017
Takie innowacje to ja rozumiem – Z pewnością niejednokrotnie każdy kiedyś zapomniał naładować telefon przed wyjściem, a taka ładowarka powinna być w każdym rodzaju komunikacji miejskiej
Właśnie po to potrzebny jest kask do jazdy skuterem –
 –
 –
Zbudował w piwnicy samochód elektryczny i zwiedza Polskę prawie za darmo. Przejechał ponad 2 tys. km za 175 zł – Krzysztofowi Przybkowi żadne podwyżki cen na stacjach benzynowych nie są straszne. Poznaniak własnoręcznie zbudował samochód elektryczny i zwiedza za jego pomocą Polskę. Według jego wyliczeń pokonanie 100 kilometrów kosztuje go średnio 8,75 zł.Przybek samochód napędzany akumulatorami zbudował we własnym garażu. Mężczyzna bazował na modelu Daihatsu Sirion pierwszej generacji, ale przerobił go praktycznie w całości - poza wstawieniem napędu elektrycznego, wymienił m.in. układ hamulcowy i zawieszenie. Poznaniak oszacował, że całość kosztowała go ok. 57 tys. złotych.Prace nad pojazdem trwały przez 23 miesiące. Teraz Przybek wybrał się na zwiedzanie północnej Polski. Opowiada, że swoją maszyną pokonał już bezawaryjnie 2 tys. kilometrów. Za ładowanie akumulatorów zapłacił w tym czasie 175 złotych.Pojazd ma jednak pewne bolączki. Maksymalny zasięg to około 150 kilometrów, później Przybek musi zatrzymywać się i szukać źródła prądu. Ładowanie akumulatora ze zwykłego gniazdka elektrycznego
A to tylko monitor pracy serca... –
 –
Bądź takim człowiekiem, aby ptaki nie bały się lądować przy tobie –
Tak często muszę go ładować, że tak naprawdę mam telefon stacjonarny –
W Chinach przyszłość jest już teraz – Parking, na którym samochody stoją w cieniu. Cień ten zapewniają panele słoneczne, a dzięki energii elektrycznej otrzymanej z tego źródła pojazdy można ładować
Gdybyście się kiedyś zastanawiali jak koty lądują na czterech łapach –
Ludzie już nie reagują na loty i powroty Flacon 9, a ja nadal nie mogę wyjść z podziwu, że to się udało –
Pilot najwyższej klasy! –
 –  how do i land?