Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 4 takie demotywatory

Rzadki i przepięknie ubarwiony lis krzyżak:

 –
Taki cwaniak, a podGrunwaldem przegrał –
 –  1. Zatrzymajcie się i spytajcie, która godzina a następnienatychmiast odjedzcie.2. Kiedy wsiadzie spytajcie go po cichu czy się boi3. Pochylcie się nisko nad kierownica i z nieprzytomnymwzrokiem powiedzcie: "Dostanę was wszystkich".4. Przy prędkosci 130 km/h symulujcie atak padaczki.5. W trakcie jazdy przynajmniej trzy razy głośno sięobliżcie.6. Na komórce wybierzce dowolny numer I tajemniczopowiedzcie do telefonu "Tu krzyżak, mam jedna muchę".7. Bezposrednio przed wejsciem w ostry zakrętzakrzyczcie: "O Boże, nie dam rady".8. Kiedy zatrzyma was drogówka powiedzcie policjantowiz kamienną twarzą: "Panie inspektorze to on",9. Pożegnajcie autostopowicza słowami: "Wiem gdziemieszkasz..."

Nie bój się podejmować wyzwań

Nie bój się podejmować wyzwań –  14 lipca 1410 roku. w przeddzień sławnej bitwy podGrunwaldem. wojska polskie i krzyżackie podobnie jak ichwodzowie. Jagiełło i Urlich von Jungingen tego sobie popili. Nadrugi dzień. kiedy miała się rozegrać bitwa. wszyscy mieli kacai nikt nie miał sił na walkę. Wodzowie uradzili. że wystawią pojednym zawodniku z każdego obozu. a ci będą bili sie naśmierć i życie. Ten. który wygra da wygraną swojemupaństwu. Krzyżacy wystawili ogromnego rycerza w zbroi. nawielkim koniu okutanym również w końską zbroje.Jagiełło wszedł do polskiego obozu i zapytał:Kto z Was dzielni wojowie zmierzy się ztym rycerzem?Z obozu doszły go tylko jęki skacowanych wojów. Naglepodniósł się 80-Ietni dziadunio i mówi:Ja pójdę. Wasza Wysokość.Jagiełło domyślając się. że bitwa i tak jest już przegranazgodził się na to. Polacy wystawili dziadka. który ledwo trzymałogromny miecz cały się trzęsąc. Kiedy polscy rycerzezobaczyli. że Krzyżak naciera z impetem na dziadka. zaczęlikrzyczeć:Dziaaaadeek w nooogiii! W nooogiii!!!Zakotłowało się. w powietrze wzbiły się tumany kurzu. kiedyKrzyżak dopadł dziadunia. Gdy kurz opadł.wszyscy spojrzeli na pole walki. a tam leżał Krzyżakz odrąbanymi nogami a nad nim dziadek trzęsac się mówił:Masz szczęście. że krzyczeli "w nogi". bo bym Ci łeb odrąbał!

1