Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 17 takich demotywatorów

Policji tłumaczył, że dokonał zniszczeń, ponieważ "chciał umyć ręce, jednak woda nie leciała i to go bardzo zdenerwowało" – Mężczyźnie przedstawiono zarzut zniszczenia mienia o wartości strat ponad 14 tys. zł, za co grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności Fot. KPP Jarosław
4-latek biegał między sklepami szukając mamy. W końcu ją znalazł, a ta "za karę" zamknęła go w bagażniku i poszła na zakupy – Na telefon alarmowy zadzwoniła pracownica jednego ze sklepów w Chodzieży, która poinformowała nas o niepokojącym zachowaniu matki wobec małoletniego dziecka. Kobieta najpierw zauważyła około 4-letniego chłopca, który biegał od sklepu do sklepu w poszukiwaniu mamy. Dziecko w pewnym momencie niemal wpadło pod przejeżdżający samochód. Kiedy w końcu matka chłopca się znalazła, chwyciła gwałtownie dziecko, a następnie włożyła je jak przedmiot do bagażnika osobowej toyoty, zamknęła i poszła na zakupy wraz z drugim dzieckiem.Zgłaszająca, widząc uderzające w szybę samochodu dziecko, postanowiła odnaleźć matkę, by zwrócić jej uwagę na jej niewłaściwe zachowanie. Kobieta przyszła i wypuściła dziecko z bagażnika. Zgłaszająca jednak nie odpuściła. W związku z zachowaniem kobiety oraz mając na uwadze dobro małoletnich, zgłosiła interwencję. Skierowany na miejsce patrol policji potwierdził informację.W miejscu zamieszkania policjanci przeprowadzili rozmowę z rodzicami dzieci. Ich matka początkowo przedstawiała inną wersję zdarzenia, jednak po poinformowaniu jej, że miejsce to objęte jest monitoringiem, przyznała, że syn ją zdenerwował i uciekł ze sklepu, w związku z czym za karę umieściła go w bagażniku. Z uwagi na zachowanie kobiety w miejscu publicznym i podejrzeniem, że do form przemocy zarówno psychicznej, jak i fizycznej może dochodzić w miejscu zamieszkania, policjanci wdrożyli procedurę Niebieskiej Karty- mówi st.asp. Karoliny Smardz - Dymek z KPP Chodzież epoznan.plTITTLE
W czwartek weszły w życie przepisy umożliwiające konfiskatę aut nietrzeźwym kierowcom i od razu mamy pierwsze jego "ofiary" – Jedną z takich był 46-letni kierowca z Krotoszyna, który miał w wydychanym powietrzu 3,2 promila alkoholu. Stracił zarówno prawo jazdy, jak i auto. Do przepisów ustawy nadal nie ma jednak aktów wykonawczych, które umożliwiałyby nakładanie tego typu kar. Resort sprawiedliwości już zapowiedział, że zapisy dotyczące przepadku pojazdów zostaną złagodzone 38aPOUCHPOLICJAFot. KPP KrotoszynPOMOCDROGOWADOMANSKITAS-STANCEDEGGERPOMOC DROGOWAOSTROW WLKP. 24H
Polska odpowiedź na Florida Mana –  Radio Gdańsk19-latek ukradł konia i próbowałwprowadzić go do mieszkaniana trzecim piętrze jednego z blokóww Wejherowie. Nie zdążył,bo niecodzienną sytuację zauważyłświadek, który zatrzymał go i wezwałpolicję.Jak relacjonuje aspirant sztabowy AnettaPotrykus z Komendy Powiatowej Policjiw Wejherowie, zgłoszenie funkcjonariuszeotrzymali w poniedziałek wieczorem. -Wynikało z niego, że młody mężczyzna próbujewprowadzić klacz na klatkę schodową budynkuwielorodzinnego. Na miejsce zostali skierowaniwejherowscy dzielnicowi, który - ku swojemuzdziwieniu - potwierdzili zgłoszenie.Pod wskazanym adresem w Wejherowie zastalimłodego mężczyznę z klaczą oraz świadka,który powstrzymał mężczyznę przed wejściemna wyższe piętra budynku - opisuje.(fot. KPP Wejherowo)Policja oszacowała, że klacz warta jest 15tysięcy złotych. Już wróciła do właściciela, a 19-latek usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu pięćlat więzienia.PoebaoZa: @radiogdansk
 – - Na miejsce natychmiast zostali skierowani wejherowscy dzielnicowi. Pod wskazanym adresem w Wejherowie zastali młodego mężczyznę z klaczą oraz świadka, który powstrzymał 19-latka przed wejściem na wyższe piętra budynku - przekazała asp. sztab. Potrykus.- Jak ustalili policjanci, mężczyzna chciał zabrać klacz do swojego mieszkania, które mieściło się na jednej z wyższych kondygnacji - dodała rzeczniczka KPP w Wejherowie
49-latek z Lublina wjeżdżając w drogę S-12 najechał na barierki rozdzielające jezdnie i zawisł na nich, po czym wyszedł z pojazdu i oddalił się z miejsca zdarzenia – Dzięki pomocy policjantki, która była poza służbą, szybko udało się odnaleźć mężczyznę. I można powiedzieć, że udało mu się ustrzelić hat-tricka: był pijany, bez prawa jazdy, a feralne auto było kradzione CONTAFot. KPP Swidnik0OCTAVIA5 K DDA
Ojciec przyznał, że skręt, który znalazł się w przedszkolu jest pozostałością po jego imprezie urodzinowej – Nie był jednak w stanie wyjaśnić, jak znalazł się w rękach jego syna Fot. KPP w Piasecznie
W miejscowości Borsk w województwie Pomorskim doszło do wypadku szybowca. Pilot zginął na miejscu – Dzisiaj przed południem w okolicach lotniska w Borsku (gm. Karsin) doszło do tragicznego wypadku z udziałem szybowca. - Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie otrzymał zgłoszenie od pracownika lotniska w Borsku, że pilot szybowca bezpośrednio po wystartowaniu z lotniska nadał sygnał SOS i rozbił się w odległości około 500 metrów od pasa startowego – informuje asp. szt. Piotr Kwidziński z KPP w Kościerzynie. W wyniku zdarzenia 69-letni pilot szybowca poniósł śmierć na miejscu. Policjanci, którzy pracują na miejscu tego zdarzenia zabezpieczyli teren. Grupa dochodzeniowo-śledcza wykonuje czynności procesowe pod nadzorem obecnego na miejscu prokuratora. Wyjaśniane są okoliczności tego zdarzenia. Policjanci powiadomili o nim członków Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych.fot. OSP Karsin δυνατό
W Tczewie 30-latek uratował tonącego mężczyznę. Chwilę potem został aresztowany za znieważenie policjantów – Przemysław Zachajko z Tczewa reanimował tonącego mężczyznę. Później jednak wypowiedział kilka niecenzuralnych słów pod adresem policji. Trafił do aresztu, a funkcjonariusze sobie przypisali uratowanie człowieka.- Nawet go nie dotknęli. Mówili, że widzą, że klatka piersiowa się rusza. I to wszystko. Zacząłem krzyczeć: dlaczego nie pomagacie, dlaczego stoicie, kim wy jesteście, co wy tu robicie? Byłem zdenerwowany, więc przeklinałem: k***, zajmijcie się tym człowiekiem, ja p***, stoicie jak takie debile, no to zróbcie coś z nim. To było mniej więcej coś takiego - relacjonuje pan Przemysław.- Policjanci ujawnili przestępstwo i niejako przepisami prawa są zobligowani do podjęcia interwencji. Ten mężczyzna nie współpracował. Stosował opór, nie wykonywał poleceń - twierdzi Krzysztof Górski z KPP w Tczewie
Rozpoczęcie dyskusji o wprowadzeniu przymusowych, corocznych badań dla kierowców powyżej 80-tego roku życia za 3, 2, 1... –  CMENTARZ+2oprac. Ewa Walas, wczoraj88-latek wjechał na cmentarztaranując nagrobkiPodziel sięStarszy mężczyzna wjechał w jedną zalejek cmentarza komunalnego w Orzeszu(woj. śląskie), uszkadzając przy tymponad 20 nagrobków. Policja skierowaławniosek o badania lekarskie.Ruchu Drogowego)Źródło: KPP Mikofów (Wydziaf
Znając nasz rząd, teraz zabronią gry w szachy, karty i gry planszowe –  300 gości w hotelu nad morzem. Właściciel tłumaczył, że to turniej szachowy Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Pucku wraz z pracownikami Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Pucku przeprowadzają wzmożone kontrole (fot. KPP w Pucku) 300 gości zastali kontrolerzy Sanepidu i policji w hotelu we Władysławowie (woj. pomorskie). Właściciel tłumaczył funkcjonariuszom, że to turniej szachowy. Mundurowi w środku zastali też osoby grające w szachy.
W Polsce takim protestem jest odtwarzanie filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu"Czy to już państwo wyznaniowe? – „Panie i Panowie Dyżurni KMP i KPP woj. pomorskiego w GdańskuZgodnie z poleceniem Komendanta KWP w Gdańsku nadinsp. Jarosława Rzymkowskiego polecam informować niezwłocznie o wszelkich doniesieniach n.t. odtwarzania filmu dokumentalnego Tomasza Sekielskeigo 'Tylko nie mów nikomu' Dyżurnego KWP w Gdańsku. Dotyczy to odtwarzania zarówno w miejscach publicznych, jak i w klubach restauracjach itp.Dyżurny KWP w Gdańsku”
Pijany szef prewencji uciekałprzed radiowozem – Miał 1,5 promila alkoholu w organizmie i próbował uciec goniącym go radiowozem policjantom. Nie udało się. 50-letni kierowca nie tylko będzie odpowiadał za jazdę po pijanemu. Straci także pracę. Okazało się bowiem, że jest szefem prewencji w KPP w Iławie."Mieć takiego ministra na trzeźwo nie można..."
Proponowane wynagrodzenie: 2351,48 zł brutto.Komendzie w Bolesławcu życzymy powodzenia w znalezieniu kandydata, którego skusi ta oferta –  Główne obowiązki:    administrowanie i zarządzanie sprzętem informatycznym będącym na wyposażeniu KPP i podległych jednostkach w sposób zapewniający jego właściwe funkcjonowanie (urządzenia sieciowe, serwery, terminale, UKSP, stacje dostępowe, zestawy PC, drukarki)    rozwiązywanie bieżących problemów użytkowników systemów informatycznych w Komendzie i jednostkach podległych    szkolenie użytkowników systemów informatycznych w Komendzie i jednostkach podległych    wykonywanie bieżących napraw serwisowych sprzętu informatycznego, kwalifikowanie sprzętu do napraw w punktach serwisowych oraz okresowe zabezpieczanie danych    zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony eksploatowanych systemów łączności oraz środków szyfrowo-kodowych    likwidowanie uszkodzeń występujących w instalacjach wewnętrznych użytkowanych w Komendzie i jednostkach podległych    realizowanie zadań wynikających z obowiązujących przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy oraz ochrony przeciwpożarowej w zakresie eksploatacji sprzętu łączności    prowadzenie ewidencji rzeczowych składników majątkowych KPP w Bolesławcu w zakresie sprzętu informatyki, w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami oraz umożliwiający ustalenie prawidłowych stanów i obrotów    wydawanie materiałów eksploatacyjnych    sporządzanie i przedstawianie zestawień sprzętu łączności i informatyki przeznaczonego do wybrakowania    okresowe wykonywanie czynności poprzedzających sprawne i zgodne z obowiązującymi przepisami przeprowadzanie inwentaryzacji sprzętu informatyki    prowadzenie ewidencji prywatnego sprzętu i oprogramowania informatycznego użytkowanego w celach służbowych w Komendzie i jednostkach podległych    pełnienie funkcji inspektora bezpieczeństwa teleinformatycznego w Komendzie w ramach zadań „pionu ochrony”    pełnienie funkcji lokalnego administratora LAN i szyfratora K-2 Lite w sieci PSTDN W Komendzie Powiatowej Policji w Bolesławcu.
Policja szuka potwora, który bestialsko powiesił psa. Podawajcie dalej – Dramat rozegrał się 13 marca w lesie w okolicy Gwiazdówka. Przy jednym z drzew znaleziono psa maści białej, który został powieszony na sznurku. Sznurek był za krótki, a to oznacza, że zwierzę zdechło w męczarniach. KPP Sławno zwraca się z prośba przekazanie wszelkich informacji dotyczących okoliczności zdarzenia, właściciela psa na nr alarmowy 997 lub 59-810-0511. Podawajcie dalej!
W sobotę 13 maja, około godziny 20:00, 59-letni obywatel Słowacji jadąc autostradą A4 w gminie Kłaj zawiadomił bliską mu osobę, że źle się czuje i jest gdzieś w okolicy Tarnowa, po czym urwał się z nim kontakt – Dyżurny niezwłocznie wysłał radiowóz w opisane miejsce, jak również  powiadomił ościenne jednostki. Jak się okazało Słowak pomylił się opisując lokalizację. Policjanci nie napotkali  opisanego pojazdu na tarnowskim odcinku A4. W akcji poszukiwawczej na terenie KPP Wieliczka  patrol odnalazł mężczyznę przy autostradzie A4 na terenie parkingu MOPu. Według relacji policjantów, mężczyzna leżał w zamkniętym pojeździe, zachowywał się nerwowo, nie mógł złapać oddechu. Kontakt z nim był mocno utrudniony, również przez barierę językową. Wezwali pogotowie i udzielili mu podstawowej pomocy. Lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce stwierdził, że mężczyzna doznał migotań przedsionka oraz udaru mózgu. Słowak został przetransportowany do szpitala w Bochni
Efekt ''wychowania bezstresowego'',chociaż swój cel częściowo osiągnęły – Poprawczak będzie w mieście ZAMIAST NOWEGO DOMU, ZAMIESZKAJĄ W POPRAWCZAKU! Nastolatki spaliły własny dom, by mieszkać w mieście Pożar pozbawił dachu nad głową dwie rodziny Te dziewczynki marzyły, by mieszkać w wielkim mieście. Miały jednak pecha: ich pięknie odnowiony ostatnio dom stał w małej wsi Zajączki kolo Ostródy (woj. warmińsko•mazurskie). Dwie 15•latki znalazły jednak sposób, by spełnić swe marzenia. Wymyśliły sobie, że jak dom spłonie, rodzina dostanie mieszkanie już w mieście. Więc własny dom... podpaliły! Ta historia brzmi jak ponury żart, ale wydarzyła się naprawdę w miniony wtorek. Kinga i jej przyrodnia siostra Klaudia mieszkały z rodziną w popegeerowskim bliźniaku. Mieszkanie za kilka tysięcy złotych ich ojciec dostał od zarządcy państwowego gospodarstwa doświadczalnego. A część budynku. w której zamieszkała rodzina, została wcześniej pięknie wyremontowana. - Za grosze dostali takie luksusy... - gadali między sobą. To wszystko jednak dla dziewczynek nie miale żadnego znaczenia, liczyły się tylko ich marzenia. Postanowiły więc spalić dom. Myślaly, że wtedy rodzice dostaną nowy - w mieście. Jak postanowily, tak zrobily. Uciekły ze szkoły i - gdy w znienawidzonym przez nie domu nikogo nie było - na strychu rozlały benzynę i podłożyły ogień. Drewniana konstrukcja błyskawicznie stanęła w płomieniach. Zanim na miejsce dojechali strażacy, cały dach był już w ogniu. - Dobytek mojego tycia cały soloną,. a len. który ocalał, został zalany wodą - żali się Helga Konrad (651.), mieszkanka drugiej polowy domu. - Nie mogliśmy nic wynieść, bo gdy się paliło, tez nas nie było w domu! Początkowo biegły Sądowy za przyczynę pożaru uznał zwarcie instalacji elektrycznej i chciał zamknąć sprawę. Jednak nie pozwolili mu na to czujni policjanci. Na profilu w internecie dziewczynek znaleźli bowiem wpis, który sugerował, że pożar jest ich sprawką. Dziewczynki zostały więc zatrzymane w szkole i przesłuchane w obecności psychologa. Do spowodowania pożaru się przyznały, wyznały też, że zrobiły to, chcąc się wyrwać z tej zapadłej wsi. Koniec tej historii nie będzie jednak taki, jak sobie wymarz*: Kindze i Klaudii M. grozi nawet 6 lat poprawczaka. - Ich sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich - wyjaśnia podkomisarz Bożena Bujakiewicz z KPP w Ostródzie.

1