Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 294 takie demotywatory

W wieku 83 lat odszedł John Saxon - aktor znany z takich kultowych filmów jak Wejście Smoka, Koszmar z Ulicy Wiązów, czy Czarne Święta. Zmarł na zapalenie płuc –
Każdy marzy o czymś innym –  Normalni ludzie:Dzięki Bogu, że totylko koszmarJa:kurwa, szkoda,że to był sen

Kolejny koszmar koni z Morskiego Oka! Może w końcu ten proceder zostanie ukrócony, a sprawcy cierpienia zwierząt ukarani

Może w końcu ten proceder zostanie ukrócony, a sprawcy cierpienia zwierząt ukarani –  ratujkonie.plWczoraj o 16:04 · ‼️PILNE‼️ Wypadek konia na trasie do Morskiego Oka.Konie spłoszyły się i biegły na oślep, aż wpadły w bariery okalające drogę. Jeden z nich uległ bardzo poważnym obrażeniom i wpadł do rowu. Lekarz weterynarii uznał, że konia nie da się uratować, więc koń z ogromnymi obrażeniami pęciny i ścięgien został wydobyty z rowu przez 3 jednostki straży pożarnej i teraz jest prawdopodobnie wieziony do... rzeźni.
 –  Nie polecam. Byłam z synem 4 letnim i jesteśmy rozczarowani. Małpy waliły o szybę syn się wystraszył i płakał. Chciał dać misiowi kawałek pączka bo wystawiał łapki to go facet z obsługi zoo okrzyczał i też płakał. Wszystkie atrakcje dodatkowo płatne. Ułbikacje brudne musieliśmy wyjść i załatwić potrzebę za budynkiem bo syna rwało na wymioty. Zwierzęta śmierdzą i chodzą tak daleko że nie można ich zobaczyć z bliska. Powinny być informacje przy kasie, że nie wszystko jest w cenie biletu. Chociaż gofra z cukrem pudrem dziecko powinno dostać gratis. Wyjście które miało być przyjemnością dla syna przerodziło się w traume
Filmoteka na czas pandemii: – 1. COVID da Vinci2. Zapach kobiety (po dwóch tygodniach na kwarantannie)3. Efekt nietoperza4. Kwarantanna Bourne'a5. 50 odcieni srajtaśmy6. Koszmar: na ulicy ludzie!7. Respirator: dzień sądu8. Stary, gdzie moja maska?!9. Epidemia policyjna10. Batman: Koniec11. Dobry, zły i zarażony12. Wuhan PandaI bonusowo: Aniołki Szumiego
Koszmar perfekcjonisty –
Teraz to z dupy będzie puszczał "bączki" –  Kręcił "bączki" i dachował. Dwie osoby ranne19-latek postanowił pokazać znajomym jak się kręci tzw. bączki terenowym BMW. Zabrał do auta pasażerów i rozpoczął manewry na placu w Dubiecku na Podkarpaciu. Nagle zabawa zamieniła się w koszmar. Na ostrym wirażu auto dachowało. Dwie osoby zostały ranne.
Pedofil przez kilka lat wykorzystywał seksualnie dziewczynkę. Sąd skazał go na karę... pięciu lat pozbawienia wolności – Wyjątkowo łagodną karę - zaledwie pięć lat więzienia - wymierzył wrocławski sąd bezwzględnemu pedofilowi Ryszardowi G., który przez wiele lat wykorzystywał seksualne i gwałcił małą dziewczynkę. Jej dramat zaczął się w 2013 roku, gdy miała osiem lat. Gdy miała dziesięć lat, oprawca po raz pierwszy dopuścił się gwałtu. Koszmar skończył się dopiero w 2018 roku. Pięć lat więzienia to najniższa kara, na jaką można było skazać mężczyznę. Maksymalny wyrok, jaki mógł usłyszeć, to 15 lat więzienia. Już prawie rok odsiedział w areszcie, a więc pod koniec sierpnia przyszłego roku - po upływie połowy kary - będzie mógł starać się o przedterminowe zwolnienie.Po zwolnieniu z więzienia mężczyzna całkowicie na wolność nie wyjdzie. Sąd zdecydował o umieszczeniu go później w szpitalu psychiatrycznym. Będzie mógł z niego wyjść dopiero wtedy, gdy lekarze orzekną, że nie jest już groźny dla otoczenia
To najsmutniejsze Święta,jakie można sobie wyobrazić! – Przez cały rok zdarzają się takie sytuacje, ale w okresie przedświątecznym to koszmar.Najstarsi pacjenci masowo trafiają do szpitali:"Nie wiem, co się dzieje! Mamusia gorzej wygląda!", "Tato ma biegunkę", "Babcia nie chce jeść"... - każdy powód jest dobry.Pakują staruszków z pełną świadomością, że nie odbiorą ich przed Świętami, ani nawet przed Sylwestrem.Robią to synowie, córki, wnuczki...Potem przestają odbierać telefony i nie ma żadnej możliwości, żeby się z nimi skontaktować. Czas leci szybko. Już wkrótce ci, którzy mają starych rodziców znajdą się na ich miejscu.. PAMIĘTAJCIE !

Wszyscy tylko o tym, jak to psy i koty boją się fajerwerków. Dlaczego się boją? Jak temu zapobiec? Mało kto jednak pomyśli, jaki to wielki stres dla dzikich ptaków, których jest w miastach całkiem sporo

Mało kto jednak pomyśli, jaki to wielki stres dla dzikich ptaków, których jest w miastach całkiem sporo – Ptak ma ściśle określone godziny wypoczynku, musi w ciągu dnia zjeść odpowiednią ilość pokarmu, w dodatku nocą widzi tyle co nic, z wyjątkiem sów oczywiście, ale mówimy tu teraz o ptakach zamieszkujących miasta i tereny przyległe. Taki nagły huk i "błyskawice" potrafi je zmusić do latania na oślep, mogą też paść najzwyczajniej w świecie ze strachu.Denerwuje mnie ciągłe narzekanie właścicieli czworonogów, którzy z Sylwestra robią totalny koniec świata i już na miesiąc przed rozpoczynają kampanię anty-fajerwerkową, która sprowadza się do wrzucania tysięcy wpisów o tym, jak to ich Fafik strasznie przeżywa ten dzień. W gruncie rzeczy przez coś takiego wiele osób zaczyna postrzegać ten problem właśnie w taki sposób - mały Chihuahua leży na jedwabnej poduszce ze złotymi obszyciami i właśnie śni mu się soczysty rostbef, który dostanie na kolację, a tu nagle jakieś chamy rozpętują za oknem III Wojnę Światową. Pani właścicielka przybiega do swojego niuńki w panice i zaczyna go tulić, całować i biadolić, że "nic się nie stanie, wszystko będzie dobrze, tylko się nie bój maleńki", a właśnie, że będzie! W takiej sytuacji taki mały jak i duży szczurek zacznie jeszcze bardziej panikować. Najprostszą rzeczą, żeby spróbować psa przyzwyczaić do fajerwerków, jeszcze przed Sylwestrem, najlepiej za młodu, ale wcale nie jest to niezbędne, to zrobić mu mały pokaz. Można na jakimś polu, np. siedząc z nim w samochodzie. Jedna osoba, którą zna niech wystrzeli za oknem jakiś niezbyt głośny fajerwerk, a druga siedzi z nim w środku i ogląda. Potem wystarczy go pochwalić i dać mu coś smakowitego - zobaczy, że ten drugi nie dość, że nie zginął w męczarniach, to w dodatku wszyscy byli zadowoleni. Psy boją się głównie tego, czego nie znają lub poznały i miały z tym złe wspomnienia, które trzeba postarać się zatrzeć. Teraz wszyscy by chcieli mieć wszystko podane na tacy - psa, który nie boi się fajerwerków, chociaż przez 364 dni w roku nie ma z nimi do czynienia i żyje pod totalnym kloszem. To tak, jakby jakiegoś informatyka z korpo nagle wrzucić na pawilon wojskowy i dziwić się, że trzęsie portkami. Gdy zapyta się osób, które twierdzą, że ich psy tak tragicznie boją się fajerwerków, co rzeczywiście z tym problemem chciały zrobić okazuje się, że głównie biorą się za farmakologię, czyli nafaszerować go czymś żeby był otępiały lub właśnie siedzieć nad nim chwilę i się rozczulać, a potem złorzeczyć na tych złych strzelających ludzi, bo przecież "Fafik już taki jest, że się boi i koniec".Moje psy oglądały fajerwerki i uwielbiały to. Jako domownicy uczestniczyły w tym, a widząc, że nikt nie robi z tego dramatu tylko ogląda to i robiły to samo. A jeżeli ktoś twierdzi, że nie można starego psa nauczyć nowych nawyków to rozczaruję - stary pies, wzięty z fundacji, który podobno był "agresywny do innych psów" bardzo szybko się tego oduczył, gdy na spacerach przechodząc koło innego psa lub ogrodu z nim miał podsuwane pod nos smakołyki. Myślał o nich, nie o tych psach w tym momencie i potem niepostrzeżenie już można było z nim iść bez nich. Oduczył się tego, chociaż ta agresja początkowo była naprawdę spora. Oczywiście zdarzyły się potem jeszcze jakieś sytuacje pojedyncze, gdy z jakimś psem sobie nie przypadli do gustu, ale to już były sytuacje na palcach jednej ręki, nie tak jak wcześniej, do niemal każdego samca. Psom trzeba pokazać, że mogą inaczej zareagować na sytuacje, które wywołują w nich strach lub agresję i warto trochę nad tym popracować.No ale wracając do mej głównej myśli to nie mam zamiaru na nikim wymuszać tego, żeby strzelał, czy żeby nie strzelał. Każdy sam decyduje o tym jak żyje, chcę tylko przypomnieć o tych, którzy sami nie mogą powiedzieć za siebie, bo stada kawek, gawronów czy wróbli nie utuli zasmucona właścicielka, a jedynie mogą liczyć na siebie i na łut szczęścia, aby przeżyć. Bo to dla nich jest prawdziwy koszmar, nie dla kanapowców, które powinny zostać tak ułożone, żeby we własnym domu nie umierać ze strachu przed strzałami
Koszmar każdego ojca –
0:28
Myśli, że po prostu nie śpię o tej porze, ale tak naprawdę kładę się spać o północy i zmieniłam dźwięk smsa od niego na bardzo głośny, żeby budził mnie, kiedy on mnie potrzebuje – Myślę, że ponieważ minął rok, odkąd wrzuciłam tego posta. pora na aktualizację. Przez ostatni rok widziałam, jak ten post sięgał coraz dalej i dalej. Ludzie, z którymi pracuję opowiadali mi o nim, jako o "tym poście, który widzieli w internecie". Nawet ta osoba, o której była mowa go udostępniła. Już nie pisze do mnie o 4 nad ranem. Nie dlatego, że już nie rozmawiamy, ale dlatego, że skończyły się koszmary.Oboje jesteśmy teraz w lepszym miejscuTeraz, kiedy budzi mnie o 4 nad ranem, to po to, żeby się przytulić. Jest teraz kimś więcej, niż tylko przyjacielem i jestem wdzięczna, że go mam. Wszyscy mi pisali, że ma szczęście, że ma mnie. Myślę, że ja też mam szczęście, że go mam
To prawda, że sen architektato koszmar inżyniera –
Prawdziwy koszmar! –

Nastolatek wypił piwo i wsiadł za kółko. Tyle wystarczyło, aby zmienić życie tej dziewczyny w prawdziwy horror! 19 września 1999 r., 20-letnia wówczas Jacqueline Saburido jechała autem wraz ze swoimi przyjaciółmi gdy nagle, z przeciwległego pasa, uderzył w nich rozpędzony Jeep. Za kierownicą siedział pijany 17-latek

19 września 1999 r., 20-letnia wówczas Jacqueline Saburido jechała autem wraz ze swoimi przyjaciółmi gdy nagle, z przeciwległego pasa, uderzył w nich rozpędzony Jeep. Za kierownicą siedział pijany 17-latek – Auto przyjaciół stanęło w płomieniach. W wypadku zginęli wszyscy, którzy podróżowali z Jacqueline, oprócz niej. Dziewczyna została zabrana do szpitala w stanie bardzo ciężkim. Doznała poparzeń 3 stopnia na ponad 60% powierzchni ciała.Częściowo straciła wzrok, miała zdeformowaną twarz i ręce oraz spore problemy ze słuchem. W jednej chwili piękna dziewczyna zmieniła się nie do poznania. Miewała prawie codziennie koszmary, w których była uwięziona w płonącym domu. W tych ciężkich chwilach największym wsparciem był jej ojciec.Saburido przeszła ponad 100 operacji, a rachunki medyczne przekroczyły 5 milionów dolarów. Okazało się, że w chwili wypadku pijany nastolatek nie miał nawet ubezpieczenia zdrowotnego, więc nie było szans na zwrot kosztów leczenia dla poszkodowanej dziewczyny.Chłopak został skazany za nieumyślne spowodowanie śmierci dwóch osób w wyniku wypadku. Spędził 7 lat w więzieniu i wyszedł na wolność w 2008 r.Mimo tak strasznej tragedii Jacqueline nie załamała się, ukończyła szkołę i podjęła pracę na pół etatu. Założyła również fundację pomagającą ludziom z poważnymi poparzeniami i stała się twarzą kampanii na rzecz bezpieczeństwa na drodze. Podczas wywiadów płacząc opowiadała swoją historię, o tym jak pijany kierowca zabił jej przyjaciół i zmienił jej życie. W kwietniu tego roku, Jacqueline Saburido zmarła na raka, w wieku 40-lat.Proszę, przyjrzyj się powyższym zdjęciom jeszcze raz. Wygląd tej kobiety wynikał z faktu, że jakiś kretyn wypił alkohol i wsiadł za kółko. Dla niektórych to TYLKO jedna puszka piwa, ale dla kogoś innego może to oznaczać koszmar na całe życie.Pokaż tę historię znajomym, być może powstrzyma to kogoś przed jazdą po pijaku.
System operacyjny CollapseOS ma ułatwić przetrwanie w posapokaliptycznym świecie – W antyutopijnych opowieściach o przyszłości często wspomina się, że większą szansę na przetrwanie będzie miał ten, kto potrafi wykorzystać pozostałości technologii z przeszłości. Nieważne czy czy czeka nas nuklearne pustkowie czy antropoceński koszmar. CollapseOS został zaprojektowany tak, aby działał na jak największej liczbie urządzeń przy minimalnych wymaganiach systemowych.Złożone komputery i smartfony mogą nas zawieść w momencie apokalipsy lub wkrótce po niej. Według twórców CollapseOS prostsze i bardziej niezawodne mikroprocesory (na przykład chipy z różnych narzędzi elektronicznych, kalkulatorów czy kas fiskalnych) przetrwają dłużej i staną się główną wartością w świecie, który stracił zdolność do produkcji zaawansowanej technologii. CollapseOS został zaprojektowany do współpracy z mikroprocesorami 8-bitowej architektury Z80 - jednego z najczęściej produkowanych układów.Jednocześnie system operacyjny powinien zapewniać minimalny zestaw funkcji, takich jak wprowadzanie i wysyłanie danych, zarządzanie urządzeniami peryferyjnymi, edycja tekstu czy kompilacja programów.Jądro CollapseOS "waży" tylko 3 kilobajty i składa się z 2700 linii kodu. Wraz z innymi narzędziami system może pracować na sprzęcie z zaledwie 8 kilobajtami pamięci RAM i częstotliwością taktowania kilku megaherców - innymi słowy poziom technologii w 1976 r.Wydaje ci się, że brak komputera będzie najmniejszym problemem po apokalipsie - czy aby na pewno? Może na początku tak, ale gdy emocje opadną może okazać się jedynym źródłem informacji (np. o leczeniu), które pomogą ci przetrwać
Chora zabawa młodych "ludzi" – Znudzeni młodzi ludzie zwierzę potraktowali jak zabawkę i zapałkami wydłubali mu oczy.Sytuacja miała miejsce w okolicach ZamościaMężczyzna spacerował z psem i dostrzegł grupkę nastolatków, którzy znęcali się nad jeżem. Na jego widok wszyscy uciekli, a spacerowiczowi ukazał się przerażający widok. Bardzo okaleczony ssak!Jeż przeżył, ale jego życie jest zamienione w koszmar. W jaki sposób wymierza się sprawiedliwość w takich przypadkach? Bo podejrzewam, że włos z głowy żadnemu gnojkowi nie spadnie...
Kiedyś mnie to jeszcze bawiło, ale teraz robi się to żenujące... –  wyprawkę i myślą że to ma starczyc 6g Lobjęto! Odpowiedz ¥09, Pokaż więcej odpowiedzi (3) 1111:11~ a to państwo ma wam dawać?... 300 z! wyprawka szkolna to niby na co? Linijke i kontomierz? Ja musze dziecku kupie 3 pary butow: na zajecia sportowe, buty po szkole, buty na codzien. A to tylko buty gdzie reszta? Koszmar
Koszmar z dzieciństwajednak może się ziścić –
0:27

1 września 1939 r. o 4:35 Niemcy bestialsko zbombardowali bezbronny Wieluń, 10 minut później pancernik "Schleswig-Holstein" rozpoczął ostrzał Westerplatte. Tak wybuchła II wojna światowa (47 obrazków)