Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

 –  Ależ to jest mocny widok. Wkonkursie w Pekinie poprzedzającym64 MiędzynarodowąOlimpiadęMatematyczną która za tydzień mamiejsce w Japonii Polak KonstantySmolira zdobył maksymalny wynik - 42punkty. Tym samym jest JEDYNĄ osobąspoza Chin, która tego dokonała. Parędni wcześniej Konstantyzostał zwycięzcą MatematycznegoPucharu Europy (EuropeanMathematical Cup). Jako jedynyrozwiązał bezbłędnie wszystkie zadaniai zdobył złoty medal - I miejsce wEuropie. Konstanty pochodzi z Lublina ijest licealistą. To jest nasza przyszłość.Gratuluje Ci! Poniższy widok jestbezcenny.IMSCThe 1st International Mathematics Summer Camp 2023DMZCHIZAINECHINA IKanbong wangodonglingtion ToolJunting inGRANT FIRST PRIZECHINA IIYonkong bingCHINA IIIThing NanCHINA QIUZHENSicheng XianPOLANDKonstantysmolina
Rezygnacje lekarzy. Z Rady Medycznej odchodzi większość ekspertów – Trzynastu z siedemnastu członków Rady Medycznej złożyło na ręce premiera rezygnację z doradzania rządowi w sprawie epidemii - podała Polska Agencja Prasowa. Z Rady odchodzą m.in. prof. Robert Flisiak, prof. Krzysztof Simon, prof. Krzysztof Pyrć czy dr Konstanty Szułdrzyński.W piśmie wskazano, że decyzja zapadła z uwagi na "brak wpływu rekomendacji na realne działania" i "wyczerpanie się dotychczasowej współpracy" Trzynastu z siedemnastu członków Rady Medycznej złożyło na ręce premiera rezygnację z doradzania rządowi w sprawie epidemii - podała Polska Agencja Prasowa. Z Rady odchodzą m.in. prof. Robert Flisiak, prof. Krzysztof Simon, prof. Krzysztof Pyrć czy dr Konstanty Szułdrzyński.W piśmie wskazano, że decyzja zapadła z uwagi na "brak wpływu rekomendacji na realne działania" i "wyczerpanie się dotychczasowej współpracy".

"Historia pewnej karetki". Dziennikarz zdaje bolesną relację z fatalnej sytuacji ratowników i dramatów rodzin

 –  Paweł Reszka9 listopada o 23:58 ·Historia pewnej karetki- Dajemy sobie radę w walce z epidemią. Na Mazowszu jest jeszcze tysiąc łóżek do wykorzystania dla pacjentów z COVID-19, ponadto wolne jest jeszcze 40 stanowisk z respiratorami - powiedział pan wojewoda Konstanty Radziwiłł w RMF FM.Jeździłem w weekend karetką po Mazowszu. Ciężko chorzy umierają w domach.- Możemy zabrać tatę do szpitala, chce pani?- Tak lepiej?- Tak gorzej. Pojeździ kilka godzin w karetce, a potem zalegnie gdzieś na SORze.- I?- I tam umrze. Nikt się nim nie zajmie, bo SORy są przepełnione. Brać, czy zostawić?Córka płacze, patrzy na ojca. Staruszek na wznak, z trudem łapie powietrze. Macha rękami, ogania się od ubranego w kombinezon ratownika, który podaje kroplówkę:- Widzi pan... on się was boi... Tato, pan chce Ci tylko pomóc, poda lek, nie będzie już bolało... Wie pan, skoro dobro pacjenta wymaga żeby został w domu to...- Proszę pani, jakie dobro pacjenta! Nie ma już dobra pacjenta. Jest tylko pandemia...Pacjent zostaje w domu, jedziemy do kolejnego... Na ból zapisujemy apap, na agresję dajemy relanium, na odwodnienie jest kroplówka, a jak wyjdziemy to herbata.Rodziny zostają same, patrzą na śmierć i to jest najlepsze co można dla nich zrobić. Tak to wygląda.No to teraz liczby. Na zdjęciu widać kartę pewnej interwencji: karetka została wezwana o 21.45. Na miejscu była o 22.20. Pacjent został przekazany na SOR o 2.26. Ambulans wrócił na stację pogotowia o 3.55.Dzięki znajomemu dyspozytorowi udało się odtworzyć szczegóły. Karetka najpierw została skierowana do szpitala w Sochaczewie - tam zrobiono szybki test, okazało się, że pacjent jest dodatni. Szpital odmówił przyjęcia.Karetka pojechała do szpitala w Żyrardowie. Kolejna odmowa przyjęcia. Co robić? Wojewódzki Koordynator Ratownictwa Medycznego wydaje decyzję administracyjną (w imieniu wojewody) nakazującą jednak przyjęcie pacjenta przez szpital w Żyrardowie. Decyzja administracyjna to opcja atomowa. Jej odmowa jej wykonania to groźba konsekwencji prawnych i finansowych. Mimo to szpital odmawia! (to znaczy, że mieli tam naprawdę piekło).Karetka zostaje skierowana do Nowego Dworu Mazowieckiego! Znów jest decyzja wojewody, żeby przyjmować! Tu razem pacjenta udaje się przekazać.Bilans: pacjent jeździł po Mazowszu przez 4 godziny, ok. 90 km. Karetka zrobiła ponad 150 km, a cała interwencja zajęła ponad 6 godzin (w tym dekontaminacja i powrót do bazy). Po drodze były trzy odmowy przyjęcia (raz Sochaczew, dwa razy Żyrardów), dwie decyzje administracyjne wojewody (w tym jedna olana).Konkluzja: Wojewoda Radziwiłł mówi: "dajemy sobie radę z pandemią". A ja mam inną opinię.Paweł ReszkaBrak dostępnego opisu zdjęcia.
 –  Co zrobić z nagłym bólemgardła po kichnięciu?Witam trzy dni temu przy kichnięciuStrasznie zarwało mnie gardło miałem jecale obolałe jak sie dotykałem to bolałomnie na środku oczywiście dostałemchrypkę teraz jak przełykam to boli mniepo lewej stronie wraz z uchem byłem i niewiem co mam robić?MĘŻCZYZNA, 40 LATponad rok temuLARYNGOLOGIA   INTERNA GARDŁOLEK. KONSTANTY DĄBSKILaryngolog, Sandomierz84 poziom zaufaniaNie kichaj kuu.......rwa.
Mąż, a zarazem ojciec nie mógł dłużej na to patrzeć i napisał list do Ministra Zdrowia: – "Panie Ministrze Konstanty Radziwiłł, niech mi Pan kilka rzeczy wyjaśni, bo czegoś tu nie pojmuję… Proszę mi powiedzieć dlaczego w XXI wieku i w kraju leżącym samym środku Europy, moja żona, matka dwójki dzieci, a zarazem kobieta, która co miesiąc do kasy tego państwa oddaje TYSIĄCE CIĘŻKO ZAROBIONYCH ZŁOTYCH w różnych podatkach i opłatach, musiała w takich warunkach, jak na załączonym obrazku czuwać przy swoim chorym 1,5 ROCZNYM SYNU wymagającym pilnego leczenia szpitalnego?" - napisał w liście otwartym do ministra zdrowia jeleniogórzaninMoże mi Pan też powiedzieć, dlaczego mój 1,5 roczny syn wymagający konsultacji neurologicznej po przyjęciu na Oddział Pediatryczny w Jeleniej Górze (bo Neurologii Dziecięcej tu nie ma…) musiał czekać DOBĘ na badanie neurologa, bo prawdopodobnie JEDYNY aktywny neurolog dziecięcy w tym mieście, był w tym czasie zajęty obsługą dziecięcego SORu zorganizowanego prowizorycznie na TYM SAMYM ODDZIALE??" – dodaje.Przez dwa dni spędzone w tym Szpitalu kierowana przez Pana tzw. "służba zdrowia" tak nas przeorała, że gdy w końcu przeniesiono nas do leżącego 100km dalej szpitala z oddziałem dziecięcym z prawdziwego zdarzenia, moja żona na widok uśmiechniętego personelu, kolorowej przestrzeni i nowych, dostosowanych do pobytu małych dzieci sal prawie się rozpłakała.Pan i cała wasza ekipa rządząca lubicie się przechwalać jak to co rusz udaje się wam wdrażać kolejne „prorodzinne” programy. Tymczasem rzeczywistość w mniejszych miastach wygląda tak jak na załączonym obrazku. Czasem sobie myślę, że was polityków powinno się wsadzić w autobusy, rozwieźć po mniejszych miastach i kazać się tam położyć choć na 3 dni w szpitalu, żebyście mogli zrozumieć jaki BURDEL TAM MACIE!!! Tylko wcześniej trzeba by Wam zabrać komórki, żebyście przypadkiem nie próbowali dzwonić do swoich kolesi ordynatorów, którzy jak znam życie trzymają wam na oddziałach najlepsze miejsca…Serdecznie NIE POZDRAWIAM!
Skoro chcą to zrobić dla naszego dobra, to wypada tylko życzyć im powodzenia. Oby poskutkowało i Polacy szybko wytrzeźwieli. Wypijmy za nowe podatki i ograniczenia w słusznej sprawie! –  Alkohol w Polsce jest za tani, zbyt łatwo dostępny i za mocno reklamowany - uważa minister zdrowia Konstanty Radziwiłł. W sejmie na konferencji "Ku trzeźwości Narodu" padły propozycje, by zmniejszyć liczbę sklepów z napojami wyskokowymi i zakazać ich reklamy. Odciągnąć Polaków od butelki miałyby też wyższe ceny."Z alkoholem właśnie tak jest. Można obecnie kupić go wszędzie. Na dodatek jest tak tani jak nigdy, a to zachęta dla dzieci czy osób niezamożnych. Należy promować abstynencję, bo to jest odpowiedź na ten problem" - mówił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.Słowa szefa resortu spotkały się z aprobatą zgromadzonych polityków PiS i przedstawicieli Kościoła. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że należy zmniejszyć dostępności trunków, zarówno pod względem ekonomicznym, jak i fizycznym, a także zakazanie jego reklam. "Starsi toną w morzu wódki, młodzi w morzu piwa. To skandal!" - podsumował bp Tadeusz Bronakowski.
W Krakowie, w 1945 roku wielu pisarzy i poetów mieszkało w kamienicy przyznanej Związkowi Zawodowemu Literatów Polskich – Pod wspólnym adresem znaleźli się więc Stefan Kisielewski, Leon Kruczkowski, Tadeusz Peiper, Adam Ważyk, Konstanty Ildefons Gałczyński, Ludwik Flaszen, Stanisław Dygat, Jerzy Andrzejewski, Sławomir Mrożek, Wisława Szymborska. Pewnej nocy ktoś przyszedł z wizytą do Jerzego Szaniawskiego. Nie znał numeru mieszkania, a nie chciało mu się chodzić po klatkach schodowych i szukać, więc stanął na podwórku i zawołał: „Mistrzu! Mistrzu!”Otworzyły się wszystkie okna
Do mieszkania premiera rządu PRL, Józefa Cyrankiewicza zapukał sąsiad, poeta Konstanty Ildefons Gałczyński, przedstawił się i zapytał o łazienkę – Nina Andrycz - aktorka i żona premiera wskazała drogę. Gałczyński wszedł, rozebrał się, napuścił wody do wanny i zanurzył się w niej. Wychodząc powiedział przerażonej gospodyni, że zawsze chciał wykąpać się w wannie premiera
Konstanty Ildefons Gałczyński w swoim zbiorze poezji kiedyś zaproponował nowe nazwy dni tygodnia: – Poniedziałek - obłędnikWtorek - niechętnikŚroda - nerwownikCzwartek - ewentualnikPiątek - sceptycznikSobota - zalajnikNiedziela - skandalnikPopieracie?

Konstanty Ildefons Gałczyński

Konstanty Ildefons Gałczyński –

1