Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 64 takie demotywatory

 –  Pan zobaczy!Świętyobrazek.Od księdzapo kolędzie dostałem.
 –  Pan zobaczy!Świętyobrazek.Od księdzapo kolędzie dostałem.
 –  W+O+S+P
 –  Na kolędzie ksiądz powiedział, że zbiera na noweławkipo 50 zł od rodziny (zbierają na nie od conajmniej 30 lat). Powiedziałem, że w tym rokuspasuję.- Trochę szacunku! - wydarł się na mnie- Zgadzam się. Trochę szacunku by się należało zaopłacanie pana składek z moich podatków!Nie wiem, czy się obraził za "pana" czy za składki, alemuszę wysłać w niedzielę sąsiadów na mszę, żebyposłuchali, co o nas będzie gadał.
 –  KSIĘDZA PO KOLĘDZIEZAPRASZAM !POGALEDZIMYSOBIE O:ZBRODNIACH NA DZIECIACH W KATOLICKICHSZKOŁACHH KANADZIE,TUSZOWANIU PEDOFIlii W POLSKIM KK•HANDLU ZIEMIA KOŚCIELNA i ZEBAMI JP/1KOPERTA PRZYGOTOLIANA - ALE Z GÓRY UPRZEDZAMNA W.O.S. P.-ZAPRASZAMDZWONIC 2 RAZY)
Gdy dzwonisz do papieża by zapytać, o której będzie łaził ksiądz po kolędzie... –
 –  Gdy dzwonisz do papieżazapytać, o której będziełaził ksiądz po kolędzieCOLO
 –  NARODOWY BANK POLSKIMounmp 100GBOG ZAPLAĆ
 –  PRAYBOYWIELKItest środkówna potencjęINRI VS BDSMkto zwycięży?MINISTRANCIMAXIFRAJDACena co Laska (nie mniej niż 150zł)sodomiawraca do łaskJOE MONSTERLEDZIE?PO KOLEDZIEdo koperty czy do buzi I
Kilka dni temu był u nas z wizytą ksiądz po kolędzie – Byłem nieobecny. Pracowałem na popołudniową zmianę. Gdybym nawet nie pracował, to i tak nie pojawiłbym się na tej wizycie. Księdza przyjęli rodzice.Zapytał o kilka rzeczy, a jednym z pytań (o mnie) było: A jak syn z kościołem? Tak, księdza zupełnie nie interesowało: Jak syn z Jezusem? Nie interesowało go również: Czy syn jest dobrym i uczynnym człowiekiem? Jego interesowało: Jak syn z kościołem?
Franciszkanie z Sanoka pożalili się, z jakimi trudnościami spotykają się podczas wizyt duszpasterskich: – - Niewpuszczenie do mieszkania (ludzie tłumaczą się, że nie są przygotowani; że nic nie wiedzieli o kolędzie; że nie spodziewali się księdza...itp.); - wyjście z mieszkania poszczególnych członków rodzin tuż przybyciem kapłana (najczęściej robią to ludzie, którzy są jakoś "na bakier" z Kościołem, boją się rozmowy z kapłanem; żyjący w konkubinatach czy innych nieprawidłowych związkach, chcący ukryć ten fakt; młodzież, która nie chodzi na religię; czy też osoby mające problem z alkoholem); - ukrywanie trwałego mieszkania z kimś w nieprawidłowych związkach; - zdziwienie na widok kapłana, np.: "0, jakiś nowy ksiądz w tym roku do nas przychodzi?!" (zabawne i smutne zarazem są sytuacje, kiedy ludzie ci po raz pierwszy widzą kapłana, który w parafii pracuje już 2, 3, 4 lata... lub nie znają swego proboszcza); - agresywne zachowanie zwierząt, szczególnie psów. Można na czas kolędy (około 10 minut) zaprowadzić zwierzę do pustego pokoju, poprosić o popilnowanie zwierzęcia przez sąsiadów; - niedotrzymywanie złożonych obietnic przez osoby żyjące w konkubinacie. Ta sytuacja powtarza się każdego roku: podczas wizyty kapłana osoby te obiecują w ciągu najbliższego roku uregulowanie swojego związku wobec Boga i Kościoła (zawarcie małżeństwa sakramentalnego), a na za rok okazuje się, że obietnice pozostały jedynie w sferze teorii; każda parafia prowadzi kartoteki swoich parafian, gdzie odnotowuje się dane, przyjęte sakramenty, informacje o sytuacji rodziny, problemy. Warto dbać, aby ta kartoteka była uzupełniana przez kapłana na kolędzie"
Jak ustaliła Interia, jeden z deweloperów miał przekazać pokaźną darowiznę na jedną z parafii w Krakowie i przekonać księdza, by chodząc po kolędzie, zbierał podpisy pod budowę 80 bloków na terenie gdzie dawniej znajdywała się kopalnia iłów Zesławice –
 –  PODOBNO NIE CHCE PANI PRZYJĄĆ KSIĘDZA PO KOLĘDZIE...
 –
0:44
 – "Kolęda. Zapukałem do kolejnych drzwi. Z mieszkania wychylił się młody człowiek w wieku około 20 lat. Zapytałem: "Czy przyjmują Państwo wizytę duszpasterską?". Odpowiedział na to: "Wie Pan, mieszkam sam, jestem niewierzący. Ale możemy pogadać". I zaprosił mnie do środka. Nie narzucając się z modlitwą, usiadłem we wskazanym miejscu i zaczęliśmy rozmawiać. To był bardzo szczery dialog. Na koniec, gdy już miałem wychodzić, niewierzący gospodarz nieśmiało powiedział: "W sumie to... może się ksiądz za mnie pomodlić". I pomodliłem się. Pobłogosławiłem mieszkanie. Pożegnałem się z nim i poszedłem dalej. Wiem jednak, że Pan Jezus ze swoim błogosławieństwem pozostał w tym mieszkaniu, z tym człowiekiem. Przez takie momenty i takie spotkania, widzę wartość chodzenia po kolędzie od domu do domu, od mieszkania do mieszkania, od drzwi do drzwi. Pomimo wielu prób bez odpowiedzi. Pomimo licznych odmów. Pomimo wielu nieprzyjemnych słów, jakie czasem przychodzi usłyszeć."
 –
Nietypowa sytuacja miała miejsce w Gnieźnie. Ksiądz nie zjawił się na pogrzebie. Zawinił zakład pogrzebowy – Piętnaście minut po ustalonym czasie rozpoczęcia pogrzebu żałobnicy zaczęli się zastanawiać, czy wszystko jest w porządku. Okazało się, że księdza nie ma i nie będzie - zakład pogrzebowy i rodzina zapomnieli się z nim umówić, a wszyscy okoliczni księża chodzili akurat po kolędzie. Administracja cmentarza powiadomiona przez kościelnego zaczęła wydzwaniać po kapłanach i znaleziono wreszcie jednego wolnego w mieście. Pogrzeb zaczął się godzinę po czasie
 –  księdza po kolędziezapraszampogawędzimy sobie o
35% Polaków uważa, że księdzu chodzącemu po kolędzie nie należy nic dawać –
To są po prostu dawki przypominające, żeby szatan nie zaatakował –  Ksiądz poświęcił szkołę już 28 razy. Burza w komentarzachJedna ze szkół na Kaszubach pochwaliła się w mediach społecznościowych, że odwiedził ich ksiądz po kolędzie. W trakcie swojej wizyty poświęcił szkołę. Zrobił to już 28. raz. W sieci zawrzało.