Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 14 takich demotywatorów

Dwie kochające matki ze swoimi maluchami –
O 8-letnim chłopcu, który potrafił zamienić smutek w szczęście... – "Jestem dumny z mojego syna, że pomógł płaczącemu autystycznemu chłopcu, który po raz pierwszy szedł do szkoły. Złapał go za rękę, pocieszał i wprowadził do budynku. To zaszczyt wychowywać takie kochające, współczujące dziecko. Chłopiec ma ogromne serce i dzięki niemu pierwszy dzień szkoły nie zmienił się w traumę."Powiedz swojemu synowi, że bardzo dziękuję! Ten mały chłopiec, któremu pomógł, jest moim synem i jest autystyczny. Codziennie martwię się, że będzie zastraszany za to, że jest inny, a twój syn po prostu absolutnie uspokoił moje serce. Gdyby było więcej takich dzieci, nie martwiłabym się takimi rzeczami w ogóle".Nie ma znaczenia kolor, nie ma znaczenia płeć, nie ma znaczenia niepełnosprawność i nie ma znaczenia nic, po prostu bądź miły, otwórz swoje serce... to jest to, czego potrzebujemy na tym świecie "Jestem dumny z mojego syna, że pomógł płaczącemu autystycznemu chłopcu, który po raz pierwszy szedł do szkoły. Złapał go za rękę, pocieszał i wprowadził do budynku. To zaszczyt wychowywać takie kochające, współczujące dziecko. Chłopiec ma ogromne serce i dzięki niemu pierwszy dzień szkoły nie zmienił się w traumę."Powiedz swojemu synowi, że bardzo dziękuję! Ten mały chłopiec, któremu pomógł, jest moim synem i jest autystyczny. Codziennie martwię się, że będzie zastraszany za to, że jest inny, a twój syn po prostu absolutnie uspokoił moje serce. Gdyby było więcej takich dzieci, nie martwiłabym się takimi rzeczami w ogóle".Nie ma znaczenia kolor, nie ma znaczenia płeć, nie ma znaczenia niepełnosprawność i nie ma znaczenia nic, po prostu bądź miły, otwórz swoje serce... to jest to, czego potrzebujemy na tym świecie
Starsze osoby znalazły kochające wnuki, a sieroty po raz pierwszy poczuły czym jest miłość, opieka i troska – Dzięki temu zabiegowi poprawiły się wszystkie funkcje kluczowe u osób starszych i co najciekawsze, te osoby znów zaczęły cieszyć się życiem. Dzieci, które były wycofane, smutne, stały się zwykłymi, szczęśliwymi dziećmi! Jedni znaleźli rodzinę, której nigdy nie mieli, a inni poczuli ciepło domu pełnego wnuków.Kanadyjczycy wprowadzili w życie idealne rozwiązanie dla tych, którzy rozumieją, że dzieci potrzebują schronienia, bezpieczeństwa i miłości, tak samo jak osoby starsze, które chcą czuć się potrzebne i kochane
Makaki japońskie – małpy biegające po śniegu, kochające SPA i kąpiele w gorących źródłach – Makak japoński żyje w Japonii na wyspach Kiusiu, Sikoki i Honsiu. Uwielbia kąpiele w gorących onsenach oraz małpie zabiegi kosmetyczne. Onsen w którym kąpią się małpy został wybudowany specjalnie dla nich. Zauważono, że małpy lubią zażywać ciepłych kąpieli w źródłach z których korzystali ludzie i z przyczyn higienicznych (załatwiają się do wody) wybudowano im osobny basen
O 8-letnim chłopcu, który potrafił zamienić smutek w szczęście... – "Jestem dumny z mojego syna, że pomógł płaczącemu autystycznemu chłopcu, który po raz pierwszy szedł do szkoły. Złapał go za rękę, pocieszał i wprowadził do budynku. To zaszczyt wychowywać takie kochające, współczujące dziecko. Chłopiec ma ogromne serce i dzięki niemu pierwszy dzień szkoły nie zmienił się w traumę."Powiedz swojemu synowi, że bardzo dziękuję! Ten mały chłopiec, któremu pomógł, jest moim synem i jest autystyczny. Codziennie martwię się, że będzie zastraszany za to, że jest inny, a twój syn po prostu absolutnie uspokoił moje serce. Gdyby było więcej takich dzieci, nie martwiłabym się takimi rzeczami w ogóle".Nie ma znaczenia kolor, nie ma znaczenia płeć, nie ma znaczenia niepełnosprawność i nie ma znaczenia nic, po prostu bądź miły, otwórz swoje serce... to jest to, czego potrzebujemy na tym świecie
W Kanadzie wpadli na genialny pomysł aby połączyć domy opieki dla ludzi starszych z domami dziecka – Wynik przekroczył wszelkie oczekiwania!Starsi ludzie odnaleźli kochające wnuki ponieważ po raz pierwszy sieroty odczuwają rodzicielską miłość i troskę
Przysłowie greckie mówi "Kochające serce zawsze jest młode" –
Pies hamuje atak paniki właścicielki – Kochające zwierzę błyskawicznie wyczuło zbliżający się atak lękowy swojej właścicielki. Ożywiony zaczął bawić się z nią i domagać pieszczot.Bliskość zwierzęcia pomogła kobiecie uporać się z nawrotem schorzeniaJedyna wada psów jest taka, że za krótko żyją...
69-latek ocalił wyrzuconego z auta psa. Gdy spojrzał na tylne siedzenie nie mógł uwierzyć w to co widzi – Niektórzy chcą mieć zwierzęta tylko tak długo, jak są „urocze”, albo „użyteczne”. Gdy stają się jakimkolwiek obciążeniem, po prostu się ich pozbywają.To właśnie spotkało małą, słodką psinę imieniem Coralina. Gdy miała mniej więcej 8 – 10 lat, została wyrzucona z jadącego samochodu.Właściciel porzucił ją i skazał na życie na ulicy, gdzie była całkowicie sama.Na szczęście suczka została odnaleziona i uratowana. Trafiła niestety do schroniska, gdzie miała zostać uśpiona.Wtedy pojawił się rycerz w lśniącej zbroi – 69-letni mężczyznaKiedy poznał historię Coraliny wiedział, że musi działaćSchronisko, gdzie była Coralina znajdowało się setki kilometrów od miejsca, gdzie mieszkał mężczyzna. Mimo to nie wahał się. Wskoczył do auta i przejechał długą drogę, aby adoptować biedną suczkę.Przygotował tylne siedzenie swojego samochodu tak, aby było wygodne dla psa. Gdy umieścił Coralinę na siedzeniu pojechał w stronę domu. Nie wiedział, że przygoda dopiero się zaczynaPopatrzył na tył samochodu i zdał sobie sprawę z tego, że Coralina… zaczęła rodzić. Kilka minut później na świecie był już pierwszy szczeniak.„Byłem w lekkim szoku. Jednocześnie czułem ekscytację i strach”Mimo iż warunki do porodu nie były najlepsze, dał z siebie wszystkoUrodziła sześć zdrowych, uroczych szczeniaków, a mężczyzna znalazł wszystkim kochające domy – Coralinie również„Będzie teraz rozpieszczana do szpiku kości” – powiedział. – „Zaś biorąc pod uwagę to, co ją spotkało, w pełni na to zasługuje”
Kobieta przez lata uważała, że ma najgorszą matkę na świecie. Dopiero kiedy dorosła potrafiła ją docenić, co wyraziła w liście do niej: – "Miałam najgorszą mamę na świecie… Podczas gdy inne dzieci na śniadanie mogły jeść dowolne słodkości, ja zmuszana byłam do zdrowego jedzenia: jajek, tostów, owsianki.Kiedy dzieci w szkole jadły pączki i piły colę, ja wyciągałam z plecaka zrobione przez mamę kanapki i wodę. Jak możecie się spodziewać, na kolację także nie dostawaliśmy tego, co chcielibyśmy jeść. Na szczęście w tej sytuacji nie byłam sama! Razem ze mną cierpiała siostra i dwóch braci. Oni też mieli tę samą najgorszą matkę na świecie.Kiedy wychodziliśmy się bawić,  musieliśmy powiedzieć, kiedy dokładnie wrócimy i dokąd idziemy. Oczywiście nie wolno nam było się spóźnić ani chwili!Codziennie musieliśmy mieć czyste ubrania i brać kąpiel, gdy inne dzieci nosiły te same spodnie przez kilka dni. Jednak i tak nas wyśmiewano, ponieważ nasza matka własnoręcznie szyła nam ubrania, aby było taniej. Ale to nie wszystko! Dyscyplina w naszym domu była czymś bardzo ważnym. Zawsze wstawaliśmy wcześnie rano, nawet, jeśli był weekend…Myliśmy naczynia, sprzątaliśmy, gotowaliśmy i robiliśmy rzeczy, o których nasi rówieśnicy nawet nigdy nie słyszeli. Czasem wydawało mi się, że nasza mama robi to celowo: po nocach wymyśla najróżniejsze zadania, żeby jeszcze bardziej uprzykrzyć nam życie… Mama zawsze mówiła nam, abyśmy mówili tylko prawdę, nawet jeśli to będą słowa, których ludzie nie zechcą usłyszeć. Czas mijał, my dorastaliśmy, a w naszym domu nic się nie zmieniało. Nie mogliśmy udawać chorych, aby nie pójść do szkoły, tak jak robiły to pozostałe dzieci. Mama zawsze liczyła, że przyniesiemy same najlepsze oceny.Minęły lata. To, co nasza „zła” mama wpajała nam przez okres dzieciństwa, sprawiło, że dwójka z nas poszła na studia, pozostali mają dobre prace i kochające rodziny. Nigdy nie zrobiliśmy czegoś głupiego, nie weszliśmy w konflikt z prawem. No cóż… A nasi popularni koledzy ze szkoły, którzy mogli robić co tylko chcieli, mają za sobą takie doświadczenia i takie życie, których ja nigdy nie chciałabym przeżyć!Dlaczego o tym piszę? Bo teraz, gdy mam trójkę dzieci, chciałabym być taką samą „złą"matką dla nich, jak ich babcia była dla mnie. I cieszę się, że miałam „najgorszą” matkę na świecie!"

W dzieciństwie całe rodzeństwo bało się mamy. Kiedy już dorośli, chcieli jej powiedzieć tę rzecz

W dzieciństwie całe rodzeństwo bało się mamy. Kiedy już dorośli, chcieli jej powiedzieć tę rzecz – Ten list to opowieść o matce napisany przez jej dorosłą córkę, bo dopiero jako dojrzali ludzie zdajemy sobie sprawę, ile nasze matki dają nam w dzieciństwie i jak bardzo się dla nas poświęcają. Jako dorośli, możemy spojrzeć wstecz i uświadomić sobie, że musimy im podziękować za to, co mamy dzisiajMiałam najgorszą mamę na świecie… Podczas gdy inne dzieci na śniadanie jadły lody, słodkie naleśniki czy cukierki, ja zmuszana byłam do jajecznicy i owsianki.Kiedy jedli w szkole pączki i pili colę, ja wyciągałam z plecaka kanapki i wodę. Jak sobie można tylko wyobrazić, na kolację także nie dostawaliśmy super fajnych potraw. Na szczęście w tej kiepskiej sytuacji nie byłam sama. Razem ze mną cierpiała siostra i dwóch braci. Oni też mieli tę samą najgorszą matkę na świecie.Kiedy wychodziliśmy się bawić, dokładnie musieliśmy powiedzieć, kiedy wrócimy i gdzie idziemy. Oczywiście nie muszę nadmieniać, że nie mogliśmy się spóźnić ani minuty? Codziennie musiałam mieć czyste ubrania i brać kąpiel, podczas gdy inne dzieci biegały w tych samych spodniach przez kilka dni. Ale i tak się z nas śmiali, ponieważ nasza matka szyła nam ubrania, aby było taniej. Chciała zaoszczędzić pieniądze. Ale to nie wszystko! Nie muszę nadmieniać, że dyscyplina w naszym domu była czymś ważnym? Zawsze wstawaliśmy rano – nawet, jeśli był weekend…Myliśmy naczynia, sprzątaliśmy i robiliśmy inne rzeczy, o których nasi rówieśnicy nawet nie słyszeli. Czasem myślałam, że nasza mama robi to celowo. Usypia i zastanawia się, co takiego mogłaby zrobić, żeby jeszcze bardziej uprzykrzyć nam życie… Zawsze mówiła nam, żebyśmy mówili tylko prawdę, nawet jeśli to będą słowa, których ktoś nie chce usłyszeć. Czas mijał, a u nas w domu nic się nie zmieniało. Nie mogliśmy udawać chorych i nie iść do szkoły, tak jak robiły to inne dzieci. Kiedy nas bolał przysłowiowy palec, nie tylko musieliśmy iść do szkoły, ale mama liczyła, że przyniesiemy dobry oceny.Lata mijały. To, co nasza ‚zła’ mama wpajała nam przez okres dzieciństwa zaowocowało tym, że dwójka z nas poszła na studia, pozostali mają dobre prace i kochające rodziny. Nigdy nie zrobiliśmy czegoś głupiego. Nie popełniliśmy przestępstwa. No cóż… A nasi popularni koledzy z klasy, którzy mogli robić wiele, dziś już są z bagażem doświadczeń, którego ja bym mieć nie chciała. Dlaczego o tym piszę? Bo mając trójkę dzieci, chciałabym być tak samą ‚złą’ matką dla nich, jak ich babcia była dla mnie. I cieszę się, że miałam ‚najgorszą’ matkę na świecie.Czasem dopiero po latach rozumiemy, co nasi rodzice mieli nam do przekazania i jak ich ''złe'' zachowanie było oznaką największej miłości i potrzeby wychowania dobrego człowieka!

Psia modlitwa autorstwa Beth Norman Harris

Psia modlitwa autorstwa Beth Norman Harris – Każdy, kto ma swojego czworonoga powinien to przeczytać „Traktuj mnie łaskawie, mój ukochany przyjacielu. Nie ma na świecie większej wdzięczności za to, jakie życie mi dałeś niż moje kochające serce." „Nie lekceważ mnie i nie używaj wobec mnie przemocy. Mimo, że mnie uderzysz, ja i tak będe lizać Twoją dłoń, ale nie rób tego. Cierpliwością i zrozumieniem nauczysz mnie nowych rzeczy zdecydowanie szybciej." „Mów do mnie często, bo twój głos jest dla mnie najsłodszą na świecie muzyką. Widzisz na pewno, jak macham ogonem, gdy się do mnie odzywasz." „Gdy jest zimno i mokro, weź mnie proszę do domu... Nie oczekuję ogromnych luksusów, chcę jedynie, aby było mi ciepło. Jeśli jednak Ciebie nie będzie w domu, wolę iść przy Twoim boku przez największe mrozy niż leżeć na miękkiej poduszce. Tylko przy Tobie czuję się szczęśliwy." „Pamiętaj o tym, aby moja miska była zawsze wypełniona świeżą wodą. Nie powiem, kiedy jestem spragniony, więc proszę dbaj o mnie. Nie zapominaj także, aby mnie nakarmić, żebym miał siłę stać przy Twoim boku, być Twoją radością i strzec Cię, gdy zajdzie taka potrzeba." „A jeśli zachoruję to proszę Cię, abyś mnie nie porzucał... Zamiast tego przytul mnie mocno i pomóż przejść na drugą stronę. A ja odejdę ze świadomością, że ostatnie chwile mojego życia spędziłem w najbezpieczniejszym miejscu na Ziemi - w Twoich ramionach."
Kochające dziecko chętnie pomaga rodzicom ulżyć w ich troskach –

1