Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 330 takich demotywatorów

Panie, niemiec płakał jak sprzedawał, pali od strzała! –
0:12
Kto zamyka drzwi do swojej wyobraźni – Ten nigdy nie pozna własnego świata
0:02
Zakładało się mundurek, klucz od domu na sznurku na szyję, tornister, zabierało worek z kapciami i śmigało samodzielnie do szkoły –
Na jej ślubie tata opowiedział wszystkim tę historię, po czym podszedł do jej męża i wręczył mu plastikowy klucz.To historia, którą lubię czasem wspominać... –
"Proszę nie pukać.Kot ma klucz" –
W 1964 nastolatek Peter Roberts wymyślił klucz z łatwo zdejmowalną końcówką. Sprzedał patent Sears za 10.000 $ który mu powiedział, że jego wynalazek nie jest wiele warty. Sears po 10 latach zarobił na nim 44 miliony $. Roberts pozwał Sears za wprowadzenie w błąd i ostatecznie wygrał 10 milionów –
 –  LEŻĄ W KOŚCIELE PRZED FIGURĄ  A MAJĄ DIABŁA ZA SKÓRĄ!PROSIMY O POSPRZĄTANIE PO SWOIM PSIE KORYTARZY PIWNICZNYCHKTO DAŁ KOTOM KLUCZ TEN WINIEN POSPRZĄTAĆTO NIE PSY! TYLKO BEZDOMNE KOTY!
 –
Rosjanin zamyka swoją głowę w klatce, aby rzucić palenie. Jego żona ma jedyny klucz i otwiera jedynie na posiłki –
Błąd nie jest tu opcją –
Klucz do sprawdzenia czy jest życie po śmierci –
Prosty a genialny wynalazek.Ta śnieżynka zastąpi połowę szafki z narzędziami –
0:36
 –  ALKOMAT POIMIENINOWY
Username: adminPassword: admin –
Antyczne drzwi pochodzące z 1380 roku, mieszczące się w Regensburgu (Niemcy), które pomagają znaleźć dziurkę od klucza, kiedy wypiłeś za dużo wina –

Kocham Januszy. Kraj bez nich straciłby sens istnienia

 –  Sluchajcie co sie odjebalo xD 10 rano jedna ze stacji benzynowych w Kielcach. Zatankowałem samochód wbijam na stację, nic nadzwyczajnego. Ochroniarz popija poranną kawę, elegancka pani w szpilkach płaci przy kasie za zatankowane wcześniej paliwo. Podchodzę do kasy, płacę, odwracam się i nagle wchodzi on. Człowiek, którego styl bycia od razu można poznać, styl życia Andrzeja. Zaś wygląd ów Pana można opisać jednym prostym stwierdzeniem, typowy Janusz. Siwy wąs, kamizelka i inne atrybuty kojarzące się z tą właśnie grupą społeczną. Janusz, tak będę go dalej nazywał, wchodzi na stację rozgląda się i mówi: "mam problem". Tak szybko jak Janusz skończył mówić, tak szybko pojawił się jeden z pracowników stacji. "Jakiż to problem tego pięknego poranka?" pyta pracownik. - Zatankowałem za dużo paliwa i nie mam jak za nie zapłacić. - Nie ma problemu, wystawimy fakturę, którą będzie mógł Pan opłacić przez 24h. I tu pojawił się prawdziwy problem Janusza, który ze stoickim spokojem rzekł "Ale ja nie chce płacić za ten nadmiar paliwa" Jak się za chwile okazało Janusz zatankował coś koło 114 zł a miał tylko 100 ale nie to było jego zmartwieniem. Pracownik powiedział, że nie ma możliwości na niezapłacenie za paliwo pobrane z dystrybutora. Wtedy mina Janusza zrzedła, na twarzy zaczęły pojawiać się wypieki a z ust z prędkością karabinu maszynowego wyrzucane były kolejne słowa. "JAK TO SIĘ NIE DA! PROSZĘ TO WYPOMPOWAĆ I SOBIE ZABRAĆ MNIE TO NIE INTERESUJE!" krzyczy szanowny Pan. "Ale nawet jeśli wypompujemy benzynę nadal będzie musiał Pan za nią zapłacić". Wtedy Janusz nie wytrzymał. Popatrzył na ludzi znajdujących się na stacji i krzyknął "SKURWYSYNY! Jak to mam zapłacić. Nie zapłacę i chuj mi zrobicie, zabieraj tą stówę i sam dopłać resztę. To jest firmowy samochód, firmowe pieniądze i nikt mi ich nigdy nie odda!". Janusz jak by stanął w płomieniach, furia porównywalna do tej jaką zaprezentował Jeży Janowicz po nie tak dawno przegranym meczu, trenowanie po szopach itd. Już wtedy wiedziałem, że ten dzień będzie dobrym dniem. "W takim razie dzwonimy po policję" mówi jedna z kasjerek. Zostałem poproszony o poczekanie na przyjazd radiowozu żeby zeznać w jak skandaliczny sposób zachowywał się ten uciemiężony człowiek pracy ale i tak od początku wiedziałem, że nie mogę tego opuścić. Po 10 może 15 minutach przyjeżdża policja, spisuje zeznania i podchodzi do Janusza. - Proszę zapłacić z benzynę, którą Pan pobrał. - Nie - W takim razie sprawę kierujemy do sądu. Proszę jakiś dokument tożsamości. - Nie - Proszę Pana, ma Pan obowiązek wylegitymowania się. Janusz wkurwiony rzucił w policjanta portfelem i wyszedł na zewnątrz. Od razu po opuszczeniu stacji z wewnętrznej kieszeni swojej kamizelki wyjął papierosy i odpalił jednego tuż przed rozsuwanymi szklanymi drzwiami. Wtedy jeden z policjantów podszedł do pracownika ochrony i zaczął coś do niego mówić pół głosem. Z całej rozmowy zrozumiałem tylko jedno, jedyne słowo klucz! "GAŚNICA!" Pracownik chwycił gaśnicę stojącą na jednej z półek po czym poszedł negocjować z wąsatym Panem. - Proszę zgasić papierosa - Nie - Powtarzam po raz ostatni proszę zgasić papierosa, to jest stacja benzynowa tu nie można palić - Nie I to był błąd. Tego dnia Janusz przegrał z systemem. Został pokonany w tej nierównej walce. Jak tylko ostatnia litera partykuły wylała się z jego ust pracownik stacji bez wahania ODPALIŁ GAŚNICE! I JEB W JANUSZA. JANUSZ NIE WIE CO MA ROBIĆ, KRZYCZY COŚ WKURWIONY. Wyzywa wszystkich na około. Nagle proszek się skończył, kurz bitwy opadł. I stoi sam na środku placu wkurwiony Janusz. Ale jak on był wkurwiony, tego po prostu nie da się opisać. Był tak czerwony, że czerwień przebijała się przez grubą warstwę proszku gaśniczego. W tym momencie Janusz rzucił się do samochodu, jednak szybszy był policjant, który jebnął Panem o maskę i zakuł go w kajdanki. I pomyśleć, że to wszystko o jebane 14 zł!
Dobra nazwa firmy to klucz do sukcesu –  Analmed
Źródło: Facebook
To coś jeździło po ulicy, kierowca siedział na wiadrze i kierował kluczem nastawnym – Brytyjczyk w King's Lynn w hrabstwie Norfolk został zatrzymany w swoim Peugocie 206, a raczej tym, co z niego zostało. Nie miał zderzaka, błotnika, świateł, miał za to zupełnie płaskie opony. Samochód miał też mocno niekompletne wyposażenie wewnątrz. I o ile można zrozumieć brak obudowy drzwi, o tyle trudno wyobrazić sobie jazdę bez fotela i kierownicy. A jednak kierowca poradził sobie i z tym - siedział na mocno zgniecionym odwróconym kuble, a zamiast kierownicy zamontował klucz nastawny. Teraz odpowie za swoją głupotę
Dziecko nieświadomie potrafi powiedzieć bardzo wiele –  Tata, co to jestpomiędzy mamynogami?To rajA pomiędzy twoimi?Klucz do rajuTo wymień bo tensąsiada też pasuje
Na pewno się ucieszy... –