Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 116 takich demotywatorów

 – "Bohaterski narodzie polski, od pierwszego dnia wojny niestrudzenie pomagacie Ukrainie wszystkim, czym możecie. Ukraińcy dziękują Wam z całego serca. Chociaż żadnych słów wdzięczności nie wystarczy za wszystko, co robicie dla nas. Za wolność naszą i waszą!" - zaznaczono w opisie
Kuchnia zatrudnia około 200 osób przygotowujących 15 000 posiłków dziennie dla 249 organizacji –
Strażnicy zabrali żółwia z jezdni, podali mu wodę i zabrali do najbliższego stawu –
Teraz decyzję podejmie Rada Miejska –

Najlepsze podsumowanie fikołków, jakie wyczynia papież Franciszek

 –  Wywiad papieża dla „Corriere della Sera” jest dramatyczny. Dramatyczny zarówno z puntu widzenia intelektualnego jak i politycznego.Franciszek wprost mówi, że chce jechać do Moskwy, by spotkać się z Putinem, ale nie pojedzie do Kijowa, by spotkać się z jego ofiarami. „Na razie nie jadę do Kijowa – mówi.  – Czuję, że nie powinienem tam jechać. Najpierw muszę jechać do Moskwy, najpierw muszę spotkać się z Putinem - zaznacza i dodaje, że Putin tego spotkania nie chce. Papież za powód agresji uznaje - uwaga - być może „szczekanie NATO pod drzwiami Rosji”, ale wyraża nadzieję, że jego gniew, „jeśli został sprowokowany”, „to być może obecnie złagodniał”. Franciszek zapewnia też, że nie wiem, czy pomoc Ukraińcom, zaopatrywanie ich w broń jest słuszna. „Nie potrafię odpowiedzieć, jestem za daleko, na pytanie, czy słuszne jest zaopatrywanie Ukraińców w broń” - mówił.Źle, by nie powiedzieć bardzo źle, bo dowodząc kompletnego niezrozumienia rzeczywistości brzmią też słowa Franciszka na temat spotkania z Orbanem. - Orbán, kiedy go spotkałem, powiedział mi, że Rosjanie mają plan, że 9 maja wszystko się skończy. Mam nadzieję, że tak właśnie jest, więc zrozumielibyśmy również tempo eskalacji tych dni. Bo teraz to już nie tylko Donbas, to Krym, to Odessa, to zabiera Ukrainie port nad Morzem Czarnym. Jestem pesymistą, ale musimy wykonać każdy możliwy gest, aby zatrzymać wojnę” - mówił papież, jakby kompletnie nie rozumiejąc, że słowa Putina nie oznaczają, że chce on skończyć wojnę, a tyle, że chce jak najbardziej zniszczyć i jak najwięcej osiągnąć do 9 maja. Te zapowiedzi nie oznaczają końca wojny, a jedynie eskalację. I aż dziw, że papież opowiada takie rzeczy włoskim mediom. Jeśli szukać jakichś pozytywów tego wywiadu to będą nim słowa papieża o patriarsze Cyrylu. Na pytanie, czy patriarcha może być człowiekiem, który przekona Putina do otwarcia drzwi do spotkania z papieżem Papież pokręcił głową i odpowiedział „Rozmawiałem z Kirillem przez 40 minut przez zoom. Pierwsze dwadzieścia minut z kartą w ręku odczytał mi wszystkie uzasadnienia wojny. Posłuchałem i powiedziałem mu: nic z tego nie rozumiem. Bracie, nie jesteśmy duchownymi państwowymi, nie możemy używać języka polityki, ale języka Jezusa. Jesteśmy pasterzami tego samego świętego ludu Bożego” - mówił papież i dodawał, że „patriarcha nie może zmienić się w ministranta Putina”. Nie wiem, co jest gorsze w tym wywiadzie: naiwność, nieznajomość świata czy szczerość… Naprawdę nie wiem.
"Chcę żeby ludzie na Ukrainie nie umierali" –
 –  Opowieść mieszkańca Kijowa: Wyszedłem ze schronu i zobaczyłem samochód z kluczykami w stacyjce niedaleko sklepu. Obserwowałem go przez dwie godziny, czekałem mna właściciela - nie przyszedł. Zabrałem rodzinę, wsiadłem do samochodu i uciekliśmy do Winnicy do krewnych. Znalazłem numer telefonu w schowku i zadzwoniłem do właściciela: - Przepraszam, ukradłem twój samochód. Uratowałem rodzinę. - Dzięki Bogu, nie martw się, mam 4 samochody i trzy zostawiłem specjalnie. Moja rodzina jest bezpieczna. Reszta samochodów zapełniła się i odjechała w różnych miejscach, w środku jest numer telefonu do mnie. Jak zapanuje spokój, to się zobaczymy. Dbaj o siebie!
Historię potwierdził Minister Obrony Ukrainy –
 –
W Kijowie, stacja metra zmieni nazwę. Zamiast na "Mińskiej", pasażerowie będą wysiadać na stacji "Warszawskiej". O tego typu zmiany nazw w stolicy, zaapelował mer Kijowa, Witalij Kliczko – - Jeśli są groźby z Mińska, a do naszych domów strzelają rakiety z Białorusi, nie jest to zbyt przyjazne wspomnienie dla mieszkańców Kijowa. Jestem przekonany, że stacja Mińska może stać się Warszawską, kojarzyć się z miastem, które pomaga Kijowowi i przyjęło wielu uchodźców. Rozważymy taką zmianę na następnej sesji - powiedział w środę mer Kijowa Witalij Kliczko
Nagranie z Kijowa obiegło media – Zespół lekarzy ze szpitala w Kijowie wykonał niesamowitą operację. Chirurdzy uratowali życie ukraińskiego żołnierza, usuwając z jego bijącego serca kulę
0:43
Onoshko Viktor zamieścił na Instagramie nagranie z chwili, gdy obudził się wczesnym rankiem 24 lutego i dowiedział się, że Rosja dokonała inwazji. Obudził swoją żonę, przekazał jej tę wiadomość i w ciągu niespełna dwóch godzin rodzina uciekła z Kijowa –
 – "Przedwczoraj, w oblężonym Marioupolu, ślub wzięło pięciu bojowników pułku Azow. To pułk, który zapowiada, że będą się bić do końca. Cyborgi, zaprawione w boju. Mam nadzieję, że zachowają się jakieś zdjęcia z tej ceremonii i kiedyś, po wojnie, je zobaczymy.Wczoraj natomiast strażak z Kijowa, Wołodymyr Trofimenko, poprosił swoją dziewczynę Ilonę, żeby odwiedziła go na chwilę w jednostce. Gdy przyjechała, zabrał ją za wóz strażacki, a tam - kleknął na prawe kolano, zasypał ją kwiatami i zapytał, czy za niego wyjdzie.Ilona się zgodziła.Wtedy koledzy Wołodymyra odpalili syrenę (mam nadzieję, że nie jakoś strasznie głośno) i gratulowali i jemu, i jej.Ukraińscy strażacy też codziennie narażają życie za swój kraj. Dobrze, że mieli chwilę wytchnienia.Ślub para planuje na "zaraz po wojnie". Czyli, miejmy nadzieję, niedługo.Zdjęcia za Komendaturą Ukraińskiej Straży Pożarnej."
O takim pomyśle poinformował ambasador Ukrainy w Hiszpanii Serhij Pohorelcew, który spotkał się w piątek z prezydentem Madrytu José Luisem Martínezem Almeidą –
Jeżeli kiedykolwiek czułeś się bezużyteczny to pomyśl o Janukowyczu, którego Rosjanie miesiąc temu przeprowadzili do Mińska, bo miał za chwilę objąć fotel prezydenta po uciekającym z Kijowa Zeleńskim –
 –
„Wojna, wojną, ale kwiaty wciąż trzeba sadzić” – miejscowa ogrodniczka z Kijowa, wnosząca powiew wiosny do miasta. Ma nadzieję, że konflikt wkrótce się skończy i chce, aby stolica znów wyglądała pięknie –
0:21
Przez prawie miesiąc mama i tata próbowali odnaleźć swojego syna, nie tracili nadziei, że zobaczą swoje dziecko żywe. Niestety dzisiaj znaleziono jego zwłoki –
 –
0:16
 –