Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 266 takich demotywatorów

 –
 –
 –
0:41
 –  ROWERZYSTA ZA KIEROWNICĄ Kampania 150 cm dla rowerów c;1 www.150cm.pl
 –  Kiedyś opowiadał mi facet, który jakożołnierz służył w Afganistanie, żesiedział na punkcie kontrolnym i naglewidzi ciężarówkę na polskich blachach.Myślał że to jakaś używka, jeszczenieprzerejestrowana (odbudowujący siękraj potrzebował na gwałt środkówtransportu, więc ściągali je zewsząd, aAfganistan jako państwo miałpoważniejsze sprawy na głowie niżściganie kierowców jeżdżących nazagranicznych rejestracjach), ale nie,za kierownicą siedział Polak. Napytanie, co on tu robi, odpowiedział, żeskraca sobie tędy trasę. - Ale tu jestwojna, tu się strzelają! - Panie, jakawojna, ja nie mam czasu, ja mam termindostawy i towar do dowiezienia!
Satysfakcjonujące działanie karmy –
0:25
Próbka moralności chrześcijańskiej w praktyce. W Olsztynie 37-letnia zakonnica spowodowała kolizję. Miała w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Prowadząc fiata nie ustąpiła pierwszeństwa, doszło do zderzenia z innym autem – Zakonnica uciekła z miejsca kolizji, po czym wróciła ze starszą koleżanką. Obie próbowały oszukać policję – koleżanka twierdziła, że to ona kierowała fiatem. Gdy jednak policjanci poinformowali ją, że może stracić prawo jazdy, kobieta przyznała, że za kierownicą siedziała młodsza zakonnica. Sprawczyni straciła prawo jazdy, a za przestępstwo odpowie przed sądem.Olsztyńscy dziennikarze chcieli dowiedzieć się, jakie kościelne konsekwencje grożą zakonnicy, jednak nie powiodły się podjęte przez nich próby telefonicznego kontaktu z rzecznikiem Archidiecezji Warmińskiej. Wysłali więc maila w tej sprawie. Odpowiedzi na razie nie ma DWA PROMILE ALKOHOLUPijana zakonnica spowodowała kolizje w Olsztynie
 –  Pewnego dnia w naszym mieście jakaś kobieta zasłabła za kierownicą. Inni kierowcy zauważyli, że coś jest nie tak, bo samochód dziwnie poruszał się po drodze. Wyskoczyli ze swoich aut i pobiegli za samochodem, próbując otworzyć zamknięte drzwi. Niestety bezskutecznie, ale jeden z mężczyzn dobrowolnie poświęcił swoje auto, ustawiając się tak, żeby samochód tej kobiety w niego wjechał. Wezwano również pogotowie ratunkowe, które uratowało kobietę. I to są prawdziwi bohaterowie! Liczyła się dla nich realna pomoc i zdrowie innego człowieka, a nie sensacja i bezczelne nagrywanie filmiku, żeby później wrzucić go do neta...
 –
0:41
Jak usunąć logo BMW z kierownicy –
0:14
We krwi „adwokata”, który zabił dwie kobiety za kierownicą, a potem pouczał, że to przez to, iż jechały starym autem, wykryto kokainę. Ale zdaniem biegłych to nic – Biegli sądowi orzekli bowiem, że obecność substancji nie miała żadnego wpływu na zdolność adwokata do prowadzenia samochodu. Uff, to dobrze, bo strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby Paweł K. nadal znajdował się pod wpływem narkotyku, kiedy tego dnia siadał za kółkiem
Lekka mgła i TIR wyprzedzający TIR-a na czołówkę z Policją. Radiowóz policyjny oraz nagrywający musieli uciekać na pobocze – Okazało się, że za kierownicą ciężarówki siedziała 39-letnia kobieta, która... została ukarana jedynie mandatem
Za kierownicą samochodu głucha staruszka, obok niej jej mąż. Zatrzymuje ich policjant:- Przekroczyła pani prędkość.Staruszka do męża:- Co on mówi?!- Przekroczyłaś prędkość! Krzyczy jej do ucha mąż.- Poproszę o pani prawo jazdy - mówi policjant – - Co on powiedział?- Daj mu swoje prawo jazdy!Policjant bierze dokument.- O! Jesteście z Arkansas. Byłem tam kiedyś, dawno temu. Miałem tam najgorszy seks w moim życiu.- Co on mówi?- Powiedział, że cię zna
Nie zadzieraj z babcią za kierownicą –
85-latka jechałapod prąd ekspresówką – Kierowcy cudem uniknęli czołowego zderzenia z autem, które pędziło pod prąd drogą ekspresową nr 5 między węzłami Czempin i Kościan. Okazało się, że za kierownicą siedziała 85-letnia kobieta.Osobowy samochód marki Ford z olbrzymią prędkością pędził pod prąd. Na wideo widać, jak jadący prawidłowo kierowcy byli zmuszeni uciekać z lewego pasa na prawy,by uniknąć czołowego zderzenia.Czy w  tym wieku powinno się jeszcze kierować autem?
Gdy wjeżdżali na ruchliwą autostradę, chłopiec chwycił kierownicę i skierował samochód do błotnistego rowu na poboczu drogi. Okrzyknięty bohaterem, chłopiec przypisał swoje umiejętności grze w Mario Kart –

Niesamowity pech Roberta Kubicy. Awaria samochodu na ostatnim okrążeniu odebrała mu wygraną w legendarnym wyścigu 24h Le Mans!

Niesamowity pech Roberta Kubicy. Awaria samochodu na ostatnim okrążeniu odebrała mu wygraną w legendarnym wyścigu 24h Le Mans! – Polak w samochodzie numer 41 zespołu WRT Team wraz ze Szwajcarem Louisem Deletrazem i Chińczykiem Yifei Ye niemal do samego końca prowadzili w legendarnym wyścigu 24h Le Mans w klasie LMP2, ale na kilka minut przed końcem rywalizacji ich auto nagle stanęło. Zespół WRT zidentyfikował już przyczynę awarii - zawiódł czujnik przepustnicy, co sprawiło, że Louis Deletraz, Robert Kubica i Yifey Ye nie sięgnęli po zwycięstwo po 24 godzinach znakomitej jazdy całej trójki.Awaria miała miejsce na ostatnim okrążeniu, gdy za kierownicą auta siedział wówczas Yifey Ye, który prowadził z dużą przewagą nad rywalami."Spełniałem marzenie dopóki ono nie prysło. To był długi wyścig, a wspólnie z Louisem i Robertem zadbaliśmy o samochód i doprowadziliśmy go do szczytu kilka godzin przed końcem, kiedy wsiadłem za kółko. To boli. To nie jest łatwe. Szczególnie kiedy jesteś tym, który ma to dowieźć do mety. To było nagłe. Samochód mnie wcześniej nie ostrzegał. Byłem dobry dla auta jak tylko mogłem, unikałem krawężników i skupiałem się na dowiezieniu go do mety, ale czasem nie jest ci to pisane. Przykro mi ze względu na wszystkich w zespole, wszyscy wykonali wspaniałą pracę" - powiedział chiński kierowca.Szwajcarski kierowca Louis Deletraz był załamany po wyścigu:"Brak mi słów. Płaczę. To jest tak okrutne. Dlaczego my, dlaczego na ostatnim okrążeniu po 23h 58 min. Mieliśmy duże prowadzenie, mieliśmy zwycięstwo, a samochód się zatrzymał. Nie mogę w to uwierzyć. Wygranie Le Mans było moim marzeniem od dziecka. Chciałbym podziękować mojej załodze i partnerom, którzy wykonali bezbłędną robotę. Dziękuję Robert i Yifey - to była przyjemność. To bolid, ale wrócimy silniejsi”.Robert Kubica również był zdruzgotany po utracie zwycięstwa tak blisko mety, ale po chwili samotności wyszedł do mediów i powiedział:"Jest to bolesne. Cieszymy się szczęściem siostrzanego samochodu, ale myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Kiedy mieliśmy to wszystko w kieszeni, to bardzo boli. Na kilkanaście minut przed końcem wyścigu przyszły do nas osoby zajmujące się organizacją poinformować nas gdzie mamy iść na podium. Nie spodobało mi się to. Już raz byłem w sytuacji, w której straciłem zwycięstwo na ostatnim okrążeniu. W 99,9999% przypadków nic się nie dzieje, ale powiedziałem im: spokojnie, wszystko się może zdarzyć. I się zdarzyło.Strata zwycięstwa w ten sposób nie jest miła, ale jest jak jest. Gratulacje dla naszego siostrzanego samochodu i zespołu. W wyścigu mieliśmy pod górkę, mieliśmy kilka problemów, ale byliśmy w stanie wyjść na prowadzenie, a potem przyszedł ostateczny zawód. Myślę, że przeżyliśmy w tym wyścigu wszystko, co Le Mans może zaoferować…"Na pytanie, czy pocieszał młodszych od siebie i mniej doświadczonych kierowców z zespołu, Robert odpowiedział:"Powiedziałem im, że mają więcej czasu na wygranie tego wyścigu niż ja… Nie potrzeba więcej słów. To coś, co zawsze będzie bolało. Takie jest życie. Wierzę, że trudne sytuacje uczynią cię silniejszym. To brzmi jak tanie hasła, ale myślę, że kiedy przetrawisz to i pomyślisz o tym, to jesteśmy po weekendzie, po którym możemy być z siebie dumni. Takie są wyścigi - albo je kochasz albo nienawidzisz"
Znajdujący się w Rosji pomnik skutków picia za kierownicą. Wewnątrz 12-metrowej drucianej butelki znajdują się pojazdy rozbite w rzeczywistych wypadkach, w których zostali ranni ludzie. Na pomniku widnieje napis "Wypiłeś - nie zaczynaj! Rozbijesz się!" –
Babcia próbowała zaparkować porsche, niestety pomyliła hamulec z pedałem gazu i potrąciła swoją wnuczkę. 5-latka trafiła do szpitala – Pięcioletnie dziecko trafiło do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim po tym, jak zostało potrącone przez samochód. Pojazdem kierowała babcia. Kobieta próbowała zaparkować swoje porsche.Do tego zdarzenia doszło w sobotę po południu w Słupi pod Bralinem (Wielkopolskie).Za kierownicą porsche siedziała 61-letnia mieszkanka Ostrzeszowa.Parkują auto najprawdopodobniej pomyliła hamulec z pedałem gazu i wjechała w audi, a zaraz potem w ścianę domu.Z audi wysiadała akurat 5-letnia dziewczynka - wnuczka kobiety. Dziecko zostało potrącone. Śmigłowiec LPR przetransportował je do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim

Sposób trzymania kierownicy może wyjawić mnóstwo sekretów na temat czyjejś osobowości! (21 obrazków)