Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 117 takich demotywatorów

Według stowarzyszenia Neutrum Kościół jest posiadaczem m.in. 24 tys. zabytków nieruchomości, 17,5 tys. kościołów i kaplic, ok. 200 tys. ha gruntów, 300 gazet i czasopism, 50 rozgłośni radiowych i jednej telewizji (Trwam) – W budowaniu majątku Kościoła ogromny udział miała zlikwidowana w 2011 roku Komisja Majątkowa, której zadaniem był zwrot zagrabionych przez władze komunistyczne nieruchomości w naturze, albo wypłata odszkodowania. Jak poinformował money.pl ks. prof. Dariusz Walencik z Konferencji Episkopatu Polski, z akt Komisji wynika, że zwróciła ona lub przekazała łącznie 97 293,8 ha gruntów (to tyle, ile zajmuje 10 miast wielkości Torunia albo dwie Warszawy), z czego z zasobu nieruchomości rolnych Skarbu Państwa pochodziło 78 368 ha, reszta – z jednostek samorządu terytorialnego i Lasów Państwowych. Zadośćuczynienie w gotówce wyniosło 143,5 mln zł.Kościół wciąż jest finansowany pośrednio z budżetu państwa, z którego, według szacunków stowarzyszenia Neutrum, każdego roku otrzymuje około trzech miliardów złotych. Trzeba jednak pamiętać, że za te pieniądze Kościół m.in. dba o swoje, ale jednak zabytki.Największą pozycję (1,132 mld zł) stanowią pensje dla ok. 15 tys. katechetów i 6 tys. księży oraz zakonnic uczących lekcji religii (średnie wynagrodzenie to 2,3-2,5 tys. zł).Blisko 300 mln zł rocznie kosztuje utrzymanie 69 wyższych uczelni, seminariów i uniwersytetów. 250 mln zł idzie na dofinansowanie kościelnych sierocińców (538 placówek), szpitali (33), domów opieki (267) i ambulatoriów (244). Na renowację zabytków z pieniędzy podatnika przeznaczanych jest 40-50 mln zł rocznie. Ta masa majątkowa służy do obsługi bodaj największej w Polsce struktury instytucjonalno-organizacyjnej. Na samym dole hierarchii pracuje 10254 księży parafialnych. Nieco wyżej są urzędnicy kurialni, diecezjalni, na samym, szczycie – biskupi i Konferencja Episkopatu Polski."Kto ma księdza w rodzinie, tego bieda ominie"
Kuba Gawron, aktywista z Rzeszowa złożył zawiadomienie do prokuratury. Matka Boska Bokserska obraża jego uczucia religijne – – Od ponad 20 lat jestem ateistą, więc moja przynależność do Kościoła katolickiego miała jedynie formalny i fasadowy charakter. Mimo apostazji nadal figuruję w statystykach kościelnych i oczywiście według Kościoła nadal jestem katolikiem. A co za tym idzie, przysługuje mi prawo do obrony uczuć religijnych – powiedział "Gazecie Wyborczej" Kuba Gawron.Aktywista stwierdził w zawiadomieniu, że płaskorzeźba przyniesiona na Jasną Górę przez pielgrzymów ma "przemocowy charakter i niską wartość artystyczną".– Te cechy naraziły ją na liczne kpiny i szyderstwa w mediach społecznościowych, takie jak: "Maryja Chceszwryja", "Maryjka Mordobijka", "Bóstwo, co Ci w mordę da" itp. Skorzystałem z najlepszego dostępnego w sieci wzoru zawiadomienia o obrazie uczuć religijnych – czyli tego sporządzonego przez Ordo Iuris – dodaje Kuba Gawron.
Na Jasną Górę przybyła pielgrzymka sportowców z Katolickiego Stowarzyszenia Sportowego RP. Jak podaje oficjalnie Jasna Góra: „Jako wotum złożyli płaskorzeźbę Matki Bożej w rękawicach bokserskich, by chroniły Ją przed atakami złych ludzi.” – Tęczowa aureola nad Matką Boską to gotowy wniosek do prokuratury. Matka Boska Gołotowska? Nic się nie stało, Kaja Godek nie złoży zawiadomienia, Episkopat nie wyda oświadczenia, bo nic się nie stało.
A teraz wyobraź sobie, że z kumplami głosicie istnienie takiej istoty, aby ludzie bojąc się oddawali Wam swój dorobek życia i traktowali preferencyjnie. Jeśli wiecie, że istnienie tej istoty to ściema, to robicie sobie z kraju własne państwo – Teraz popatrz na postępowanie hierarchów kościoła katolickiego w Polsce i zastanów się - którą drogą oni idą?
31-latka miała rzekomo rozdziewiczyć chłopaka, a następnie przez wiele miesięcy utrzymywać z nim kontakty seksualne. Kobieta twierdzi, że w rzeczywistości to nastolatek zgwałcił ją – Wyrok ma zapaść na rozprawie zaplanowanej na 25 czerwca
19 kwietnia 1539 roku w Krakowie za apostazję została spalona na stosie Katarzyna Weiglowa - wdowa po kupcu i rajcy krakowskim Melchiorze Wejglu – Zarzucono jej przejście na judaizm oraz odrzucenie wiary w to, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym. W wieku 70 lat, na polecenie biskupa krakowskiego Piotra Gamrata (który oskarżył ją przed królową Boną) została uwięziona w Krakowie pod zarzutem wyznawania herezji. Przyznała się do wyznawania jedności Boga i odrzucania pojęcia "Trójcy Świętej". W więzieniu spędziła 10 lat, zanim ostatecznie została spalona żywcem na stosie na Małym Rynku w wieku 80 lat. Według przekazów nawet na stosie odmówiła wyrzeczenia się swojej wiary, którą głośno wyznawała do końca.Spalenie Katarzyny Weiglowej jest jedynym znanym faktem spalenia na stosie za odstępstwo od katolicyzmu w Polsce, która zaliczała się w XVI w. do krajów o największej tolerancji religijnej. Przypuszczalnie skazanie na śmierć starej i samotnej kobiety (w dodatku mieszczki, a nie szlachcianki) było łatwiejsze niż atakowanie zorganizowanych wspólnot protestanckich i stanowiło ustępstwo królowej Bony wobec żądań "obozu katolickiego" domagającego się represji wobec innowierców. Po śmierci Weiglowej jej sprawa została w Polsce zapomniana. Sejm roku 1539 nie ustosunkował się do jej egzekucji, a wzmianki o Weiglowej zachowały się głównie w protestanckich pismach polemicznych oraz w antyjudaistycznej literaturze XVII wieku.Egzekucja Katarzyny Weiglowej została ukazana na akwareli Jana Matejki z 1859 r. zatytułowanej "Spalenie mieszczki krakowskiej Katarzyny Malcherowej"
Źródło: Akwarela Jana Matejki "Spalenie mieszczki krakowskiej Katarzyny Malcherowej" (1859)
Dlaczego Polska bez kościołakatolickiego byłaby lepsza? – Czyli o tym, że kościół należy opisywać nie w kategoriach metafizyki i wartości, ale skorumpowanejinstytucji władzy i oligarchii
 –  Wystarczyłoby żeby Andrzejek zapłacił Cleo za promocję kościoła katolickiego. 10 minut i Donatan staje się przyjacielem polityków. Co tu się martwić? 2 godz. Lubię to! Odpowiedz 134 t, Autor Donatan Takie życie, ja mogę się sprzedawać za miliony a ty za 3000 zł na rękę u swojego pracodawcy .2 Oboje jesteśmy moralnie tak samo zgnili, tylko ty jesteś bardzo tani
Od dziś trwa obowiązkowy spis powszechny. Wśród pytań pojawia się pytanie o przynależność do związku wyznaniowego – Pytanie nie jest równoznaczne z wiarą. Jest to okazja, aby pokazać władzy, że nie ma zgody na nazywanie Polski krajem katolickim (wyznaniowym).W spisie sprzed 10 lat aż 96 proc. ankietowanych zaznaczyło przynależność do kościoła rzymskokatolickiego. Wielu z respondentów uważało/uważa, że podstawą do określenia tego faktu jest posiadanie chrztu, co oczywiście NIE jest prawdą!Mam nadzieję, że trwający już spis pokaże władzy, że nie wszyscy Polacy utożsamiają się z aktualnymi praktykami kościoła katolickiego NIE NABIJAJ STATYSTYKKOŚCIOŁOWI KATOLICKIEMU
 –

Nietrudno zauważyć przemianę jaką zaliczył Tomasz Terlikowski - niegdyś redaktor TV Republika, szef Frondy i naczelny fanatyk katolicki, który nagle stał się surowym krytykiem Kościoła. Dostrzegł to też tygodnik "Sieci", któremu Terlikowski odpowiedział:

 –  Tomasz Terlikowski...18 godz. · ODoceniam troskę tygodnika „Sieci" o to, co się zemną dzieje. Zastanawiam się tylko, dlaczego aniautor (który przecież jest aktywny na moim FB), anijego szefostwo (które zna mnie od lat i ma mójnumer telefonu) nie zdecydowali się zadzwonić izadać tego pytania mi. Byłoby prościej, nie trzebaby się było domyślać, a ja bym - zapewniam -porozmawiał.Zamiast tego wysmarowano tekst, z któregomożna się dowiedzieć, że zarzutem (nie tymnajpoważniejszym, nie nie, tego nie poznacie, bo zniewiadomych powodów autor akurat te„najbardziej szkodliwe" zdecydował sięprzemilczeć) wobec mnie jest to, że krytykowałemministra Czarnka, a do tego uznałem, żeułaskawienie pedofila było błędem prezydentaAndrzeja Dudy. Jakby tego było mało „Terlikowski -informuje Goran Andrijanic - bez wątpieniaznajduje się w tej chwili w otwartym konflikcie zdużą częścią kościelnej hierarchii". Zgrozakompletna. Aż się boję myśleć, co to będzie. Innarzecz, że - mimo tego otwartego konfliktu - towłaśnie ostatnio dostałem nagrodę „Ślad" i to zakwestię, w której - według tygodnika - jestem w„otwartym konflikcie".Mniejsza jednak o to. Jeszcze zabawniejszy jestdalszy ciąg. Otóż zamiast zadzwonić i zadać miproste pytanie, co się ze mną dzieje, autor tekstuprowadzi śledztwo i przepytuje dwóch moichznajomych: Roberta Tekielego i GrzegorzaGórnego. I obaj oni maja jakieś pomysły, tyle żezupełnie niecelne. Tak się składa, że powodem, dlaktórego straciłem wiarę w to, że Kościół jest zdolnydo samooczyszczenia, nie jest wcale przerażenielobby gejowskim w Kościele, ale uważnaobserwacja życia Kościoła. Otóż takiesamooczyszczenie nie udało się w Kościelenigdzie. Nigdzie, bez zaangażowania mediówświeckich, często wrogich Kościołowi, bezprocesów i gigantycznych odszkodowań, bezprzeszukiwania kurii i traktowania biskupów tak jakinnych uczestników życia społecznego, nic się niezmieniło. W Polsce jest tak samo. I to jest pierwszypowód.A drugi jest równie oczywisty. Otóż, w odróżnieniuod publicystów tygodnika „Sieci Prawdy" zacząłemrozmawiać z ofiarami. Słuchać ich historii,dowiedziałem się, jak odbijali się od drzwi kuriibiskupich, jak traktowali ich kanclerze,prowincjałowie, jak lekceważono ich ból, i jak zawszelką ceną broniono swoich. Powodów takiejpostawy było wiele. Lawendowe układy byłyjednym z powodów, dla których te sprawyukrywano, o czym pisał także Martel w „Sodomie",ale dalece nie jedynym, a robienie zhomoseksualnych księży jedynego kozła ofiarnegow tej sprawie jest zwyczajnie nieuczciwe, bo tak sięskłada, że równie istotną rolę w tworzeniu układuodgrywa gigantyczny klerykalizm i świeckich iduchownych, korporacyjna solidarność, brakzrozumienia ofiar i ich lekceważenie, brak empatii,brak świadomości ran, jakie zadaje molestowanie.Gdy człowiek wysłucha tych historii, gdy spotkasię z ludźmi, których głęboko skrzywdzono, gdyzobaczy jak ich jest wielu i jak bardzo rani ichniewiara, odrzucenie, kwestionowanie, i jak wieluludzi Kościoła wciąż chętniej broni sprawców niżofiar, to nie da się dalej wierzyć, że Kościół sam sięoczyści. Niestety tego nie zrobi. A w tej sprawieEwangelia wymaga, by być po stronie ofiar.%DI na koniec, gdyby zapytano mnie, co się ze mnądzieje, gdyby ktoś zamiast snuć insynuacje,cytować innych, zwyczajnie zadał mi to pytanie, toodpowiedziałbym mu bardzo prosto: otóż tak sięskłada, że - gdzieś na mojej drodze, na drodzeczłowieka, który też wiedział najlepiej, któryzachowywał się jak faryzeusz, spotkałemmiłosiernego Jezusa, spotkałem Boga. Wskrzywdzonych i poniżonych, w odrzuconych, wlekceważonych. To naprawdę zmieniaperspektywę, tak jak zmienia ją, gdy człowiek zcałym zebranym cierpieniem klęka przed Jezusemw Eucharystii i zostawia to. I wtedy człowiekuświadamia sobie, że nie jest harcownikiem armii,że nie prowadzi wojny, ale że ma zmierzać doChrystusa, do zbawienia, i że jego celem nie jestwalka, nie jest obrona, ale życie Ewangelią, takżeEwangelią rozmowy z innymi, także Ewangeliąspotkania, także Ewangelią bycia z najsłabszymi. Idotyczy to zarówno nienarodzonych, jak iskrzywdzonych i poniżonych, nie tylko przezsprawców przestępstw seksualnych, ale i tych,którzy przez lata ich bronili, lekceważyli ofiary,pokazywali im drzwi, albo oskarżali o niechęć doKościoła. Nie mam pojęcia, czy stoi za mną armia(by wrócić do obrazów z tekstu), i szczerzemówiąc mnie to nie interesuje, bo są takie rzeczy,które trzeba zrobić, nawet jeśli nie stoi za Tobążadna armia.SIECI KRAJ WLIBERALNYM SZEREGUGORAN ANDRIJANIĆo relacja jednego z polskichdziennikarzy katolickich,z którymi w ostatnim czasierozmawiałem właśnie na ten temat.Co siędziejez Terlikowskim? Wkrę-gach katolickich już od dawna możnausłyszeć to pytanie. Przez wielu po-strzegany jakojasnyi zdecydowanygłoskatolickiego laikatu w Polsce w pew-nym momencie zaczął mówić w sposób,który wielu zdziwił. Žaskoczyłrównieżmnie, który śledzi jego teksty, jeszczeod czasu gdy mieszkałem w Chorwacji.A potem, kiedy przeprowadzilem siędo Polski, z niedowierzaniem przyj-mowalem niektóre jego wypowiedzii poglądy, głównie w mediach społecz-nościowych. „To napisal Tomasz Terli-kowski? Naprawdę wybrałem dziwnymoment na przeprowadzkę do Polskil- powiedzialem żonie.Co się dziejeTerlikowskim?LEWICOWA RETORYKAŽarty żartami, ale sprawajest poważna.Terlikowski to bez wątpienia jedenz najciekawszych publicystów katoli-ckich w Polsce na przestrzeni ostatnich20 lat (choć teraz sam o sobie mówi, 7.że nie jest „katolickim publicystą").Człowiek, który był niegdyś celem ata-húm lika
Największym posiadaczem ziemi na świecie jest kościół katolicki. Należy do niego ponad 70 milionów hektarów ziemi – Co równie istotne - ziemie należące do Kościoła katolickiego często należą do najbardziej wartościowych na danym obszarze, szczególnie w dużych miastach w Europie
 –  Kaja Urszula Godek™ ^™ 55 min -0Sąd I instancji uniewinnił Elżbietę P, Joannę G.-l. oraz Annę P. wprocesie związanym z rozklejeniem w Płocku sprofanowanegokolorami LGBT wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej. Tym samymprzyzwolił na lewacką agresję na Boga i Jego Matkę oraz na katolików.Wyrok nie jest zaskoczeniem z uwagi na zachowanie sędzi AgnieszkiWarchoł. Warchoł nie dopuściła dowodów, o jakie wnosili oskarżycieleposiłkowi, a w trakcie procesu okazywała uprzedzenie wobec osób,których uczucia religijne zostały zranione. Uzasadnienie brzmi bardziejjak publicystyka homoaktywisty niż jak wyrok wydany w imieniuRzeczypospolitej. Sędzia rozwija w nim m.in. własne rozumienie naukiKościoła Katolickiego na temat homoseksualizmu oraz używa wyrażeńżywcem wyjętych z podręcznika lewackiej nowomowy.Oczywiście będziemy składać apelację. Obrona czci Matki Bożej jestobowiązkiem każdego z nas, a wina oskarżonych jest bezsporna.Katolicy są najbardziej dyskryminowaną grupą społeczną, a sądyRzeczypospolitej Polskiej powinny chronić ich przed przemocą, takżeze strony aktywistów LGBT.***Wspieraj działania Fundacji!Jeśli uważasz, że to co robimy, jest dobre i słuszne, pomóż nam tokontynuować! Nawet niewielkie wpłaty mają znaczenie.Numer konta: 47 1160 2202 0000 0004 7838 2230

Aktorka teatralna, Agnieszka Matan złożyła wniosek o apostazję. Tak uargumentowała swoją decyzję:

Aktorka teatralna, Agnieszka Matan złożyła wniosek o apostazję. Tak uargumentowała swoją decyzję: – "Złożyłam dzisiaj wniosek o apostazję. Od momentu podjęcia przeze mnie decyzji do wykonania tej administracyjnej czynności minęło półtora roku. Mogę to zwalać na lenistwo albo na to, że nie lubię papierów, kiedy nawet odebranie awizo to wyzwanie. Ale myślę, że musiałam do tego dojrzeć, bo jednak przez 20 lat byłam dość zaangażowana w życie religijne. Zrobiłam sobie sentymentalną podróż po starym osiedlu, poszłam do mojej dawnej parafii i sama procedura odbyła się w dużym szacunku, może trwała 10 minut. Proboszcz musi z Wami chwilę pogadać. Proboszcz, z którym gadałam, był ok. Życzył mi, żebym też pamiętała dobre chwile. I w dniu, kiedy oficjalnie zadeklarowałam, że nie chcę być częścią kościoła katolickiego, pozwolę sobie kilka tych dobrych chwil wspomnieć.Od dziecka kręciła mnie perspektywa, że TAM w niebie mieszka MÓJ OJCIEC, który mnie kocha. „Takiego, jakim jestem, raduje się każdym moim gestem”. Nie miałam za bardzo taty, a jak był, to był kompletnie najebany, więc fajny gość z nieba absolutnie realizował moje potrzeby. Przedstawicielami taty z nieba są księża i do nich też miałam zawsze szczęście. Lubiłam to wszystko – lubiłam msze dla dzieci, lubiłam drogi krzyżowe, kochałam takie eventy jak procesja na Boże Ciało. W podstawówce należałam w kościele na osiedlu Jadwisin do „Krucjaty parafialnej”, którą prowadziła siostra Angela. Siostra Angela była groźna, ale kochała dzieci. I bardzo nie nadawała się do przygotowywania mszy, wiec z siostrą Angelą zawsze były jakiś śmieszny przypały. Podobno sporo piła, ale ja tego nie zauważyłam. Spotykaliśmy się co niedzielę, siostra rozdzielała zadania – ja najbardziej lubiłam modlitwę wiernych i kiedy parafie odwiedzał jakiś specjalny gość, wtedy dawałam kosze z prezentami i mówiłam wiersze (to był mój WAŻNY moment z mikrofonem w kościele). Siostra Angela zakładała nam tez takie żółte chusty – to był znak rozpoznawczy naszej krucjaty. Zawsze zazdrościłam dziewczynkom śpiewającym psalm. Żałowałam za grzechy, spowiadałam się, uwielbiałam wszystkie religijne piosenki i te dla starych ludzi i te młodzieżowe. Moje ulubione kościelne szlagiery z dawnych lat, to „Idzie mój Pan”, „Jesteś królem”, Twoja miłość jak ciepły deszcz” (to jest grube, polecam posłuchać w wykonaniu Mietka Szcześniaka) i jeszcze była taka bardzo mało popularna piosenka, która zaczynała się tak: „Pewnej nocy łzy z oczu mych, otarł dłonią swą Jezus i powiedział mi nie martw się, jam przy boku jest twym” – kochałam całym sercem totalnie. Siostra Angela czasem organizowała nam też w salce parafialnej dyskoteki – była przeterminowana oranżada i boombox. Było bardzo fajnie. Czułam się dobrze z innymi dziećmi. No i wszyscy byliśmy dziećmi pana boga.Potem zmieniłam parafię i jako nastolatka chodziłam już do porządnej oazy, tam się dużo modliliśmy, czekaliśmy na to, jak przyjdzie do nas Duch Święty i znów dużo śpiewaliśmy w czasie mszy. Tu już bywało różnie, przed mszą ukradkiem paliłam papierosy, a koleżanki z grupy mówiły mi, że nie powinnam malować rzęs do kościoła, ale bardzo chciałam z nimi być – no i być blisko boga. A potem jeszcze dwa razy poszłam na pielgrzymkę i tylko raz oszukałam i przejechałam jedna stację autobusem, ale padał deszcz. Poznałam na pielgrzymkach wiele bardzo fajnych osób. I co się naśpiewałam, to moje. Zdziwiłam się tylko, gdy po kilkunastu dniach marszu, już w Częstochowie, przywitał nas na Jasnej Górze kardynał Glemp kazaniem o pornografii. Myślałam, że tam na nas będzie czekał anielski orszak, trąby jerychońskie i super piosenki, a było dość niemiło. Lubiłam Jezusa, podobała mi się jego filozofia, bardzo chciałam być dobra. Nie zazdrościć, nie krzywdzić nikogo, wyspecjalizowałam się w nastawianiu drugiego policzka. Czułam, że robię dobre rzeczy. Często wychodziłam z kościoła bardzo szczęśliwa. I bardzo wszystkim, którzy się do tego przyczynili, za te momenty dziękuję.To były moje dobre wspomnienia.Dziś wypisuje się z kościoła, bo od lat jestem osobą niewierzącą. Bo oprócz tych dobrych chwil, ta instytucja miała także ogromny wpływ na moje życie ze względu na regularne pogłębianie poczucia winy, wmawianiu mi, że jestem grzeszna i że sama z siebie nie będę wiedziała, co jest dobre, a co złe. Całe religijne życie bałam się kary, bałam się, że ten kochający bóg obrazi się na mnie, jak coś źle zrobię. Już dawno temu powiedziałam sobie, że nie jestem złą osobą i że nie będę się bać. Wypisuje się, bo nie chce być członkinią organizacji, która zbudowana jest na przemocy, której przedstawiciele jawnie dyskryminują kobiety i mniejszości seksualne, a przede wszystkim - regularnie krzywdzą dzieci. W której nie ma miejsca na inność, na wolność i na radość. W której chciwość i władza zastąpiły miłość. To jest moje zdanie i moje poczucie. Nikogo nie namawiam. Mogę tylko powiedzieć, że sama procedura jest bardzo prosta i na stronie apostazja.info znajdziecie wszystkie informacje. Zdobycie odpisu aktu chrztu to też jest prosta sprawa. Trudnej jest się zebrać i przezwyciężyć lęk, jeżeli tyle lat go w nas pielęgnowano.Do widzenia siostro Angelo!"
PiS-owsy urzędnicy wykupują w prasie nekrologi księdza - pedofila – Jakbym nie widział, to bym nie uwierzył W dniu 16 lutego 2021 r. zasnął w Panu w Szczecinie po długiej i ciężkiej chorobie*^ śp. ksiądzmerVybitny twórca i organizator wielu dziel edukacyjnych i społecznych Kościoła katolickiegona Pomorzu Zachodnim.Łączę się w bólu i cierpieniu z Jego całą Rodziną, Bliskimi i Wszystkimipogrążonymi w głębokiej żałobie.O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego,zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym,którzy najbardziej potrzebują Twojego miiosierdzia.W tych najtrudniejszych momentach, kiedy bliski Człowiek staje u progu wieczności,twarzą w twarz z Bogiem i Jego Miłosierdziem, a tu na ziemi Bliscy pogrążeni w żałobie,moją modlitwą i pamięcią wspieram wszystkich cierpiących po stracie oraz przekazujęnajgłębsze wyrazy współczucia, słowa pamięci i najszczersze kondolencje.Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie. A światłość wiekuista niechaj Mu świeci.Niech odpoczywa w pokoju.Pokój Jego duszyStanisław ZimnickiDyrektor Oddziału TterenowegoKrajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Bydgoszczy
Ksiądz Alfred Wierzbicki, teolog i etyk, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego na temat obecnej władzy: – "Kiedy Jarosław Kaczyński zapewniał, że nie pozwoli zrobić krzywdy Kościołowi dwa czy trzy lata temu, to wielu to odczytało jako parasol ochronny nad biskupami, którzy tuszowali przypadki pedofilii. Nie wiem, czy tak jest, ale można się obawiać, że wcale nie ma woli politycznej, żeby ta komisja działała, ani też do tej pory żadnego biskupa bezpośrednio do komisji ani do prokuratury nie wezwano""Obecna władza w Polsce prawie już wyniszczyła świadomość chrześcijańską, bo wartości chrześcijańskie stały się tylko sloganami"
Joanna mówi jak jest... –  Joanna Senyszyn @se...   2 g. iMyli się @szymon_holowniatwierdząc, że Kościół stał sięprzybudówką PiS. Jest dokładnieodwrotnie. PiS, TrybunałKonstytucyjny, spółki SkarbuPaństwa są w Polsceprzybudówkami Kościołakatolickiego.
Źródło: facebook.com
Irlandzka opozycja żąda konfiskaty przez państwo majątku Kościoła katolickiego – Jak podaje onet.pl, ogłoszony w tym tygodniu raport irlandzkiej komisji rządowej potwierdził, że przez okres ponad 70 lat ubiegłego wieku, w prowadzonych przez instytucje religijne domach opieki, zmarło przedwcześnie około 9 tys. dzieci, a kolejne tysiące zostały odebrane ich niezamężnym matkom. Premier Irlandii wygłosił w parlamencie oficjalne przeprosiny, ale opozycja domaga się, by państwo przejęło majątek Kościoła katolickiego i by postawiono w stan oskarżenia zgromadzenia zakonne za ich rolę w prowadzeniu schronisk.Nie tylko w Polsce Kościół sam zapracował sobie na to, żeby ludzie w końcu powiedzieli DOŚĆ
 –  Przemysław Stefaniak20 godz. OJestem w Płocku na pierwszej rozprawie przeciwko aktywistkomktóre zamieściły wizerunek Matki Boskiej z tęczową aureolą.Kaja Godek na sali sądowej siedzi z maseczką zrobioną chyba zbielizny.Od Prokuratorki padło pytanie:Czy przechodziła Pani (Elzbieta Podleśna) obok śmietnika lubtoalety publicznej?Od Kaji GodekCzy ma Pani (Elżbieta Podleśna) świadomość że czynyHomoseksualne według nauczania kościoła katolickiego zaliczająsię do najcięższych grzechów wołających o pomstę do nieba?Tak wygląda proces w Polsce 2021.
"Arcybiskup Gądecki nic w mojej kwestii nie zrobił, a ex lege powinien 1 czerwca 2019 r. powiadomić stosowną Kongregację. Nie postąpił jak człowiek sumienia. W polskim kościele pokrzywdzeni nie mają dla biskupów znaczenia" – Tak pisze w liście do papieża Franciszka ofiara wykorzystywania seksualnego Janusz Szymik. We wcześniejszej korespondencji mężczyzna prosił o zbadanie ewentualnych zaniedbań kard. Stanisława Dziwisza.Czy jest jakiś sens skarżyć się do szefa mafii na jego podwładnych? Co w tej sprawie zrobiła polska prokuratura? Jak długo jeszcze gwałty polskich dzieci będą bezkarnie uchodziły przedstawicielom Kościoła Katolickiego?Te pytanie jeszcze długo będą bez odpowiedzi