Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 84 takie demotywatory

 –  Wszystkich znajomych puszczających bezkrytyczniedurne obrazki o antykatolickim i sztanistycznymwpływie Halioween i wysyłajaych kretyńskieinformacje do mnie, zanim kolejny raz zrobią z siebiebałwana pragnę poinformować, że tradycja pochodziz Irlandii nie z USA. Irlandia jak wiadomo obecnie jestjednym z najbardziej katolickich krajów Europy i tamnikt nikogo z powodu dyni na podjeździe z kościołanie wyrzuca, bo Ali Hallows' Eve to wigilia WszystkichŚwiętych (Zmarłych). Radzę zluzować gumę wgaciach i zastanowić się zanim się kliknie udostępnij.Lepsze dziecko z imperialistyczną dynią niż z naszą"polską i katolicką" pałą baseballową. Nawiasemmówiąc jesteśmy w czołówce światowej krajówsprzedających kije baseballowe, tylko piłki u nas nieidą. Szkoda, że ta amerykańska "tradycja" nie razi.Rozwala mnie to, że "znajomi" z którymi za młodu potanim winie przez płot rzygałam w zawodach "ktorzygnie dalej" (o grubszych sprawach przezgrzeczność nie napiszę - ale miło wspominam), terazsą czołowymi moralizatorami i uważają, że od lataniaza cukierkami szatan się w małych duszyczkach zalęgnie. No bez jaj
Dwóch bliźniaków jednojajowych zostało rozdzielonych w dniu narodzin. Jeden dorastał jako nazista, a drugi jako Żyd. Spotkali się po latach – Nazywają się Oskar Stohr  i Jack Yufe. Mieli katolicką matkę oraz żydowskiego ojca. Kilka miesięcy po porodzie, a paręnaście lat przed II wojną światową matka wróciła do Niemiec z Oskarem, a ojciec został z Jackiem na Trynidadzie, potem zamieszkali w kibucu w Izraelu. Ten, który trafił do Niemiec miał ojczyma antysemitę, został członkiem Hitlerjugend, ale też szczerze podziwiał Hitlera.Po raz pierwszy po wojnie spotkali się w 1954 roku. Ale to nie było przyjemne spotkanie - nie mogli znaleźć wspólnego języka,nie mogli na siebie patrzeć. Dopiero podczas kolejnego, spotkania w 1979 roku w USA, gdzie wzięli udział w międzynarodowych badaniach bliźniąt jednojajowych  odbudowała się ich więź.
Amerykańska firma Mattel wydała grę po polsku, ale znów, jak to Amerykanie, zapomnieli spojrzeć do podręczników historii  – Nie sprawdzili, że katolicka to jest Polska, a nazistą był raczej Schindler. Gra nazywa się Apples to Apples i Mattel sprzedał już 3 mln sztuk na całym świecie
- Kto zdradził Jezusa?- Ten konfident... Mojżesz! – ten film pokazuje, że Polska nie jest krajem katolickim