Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 201 takich demotywatorów

 –  Mariusz Hekselman12 czerwca 2016 o 15:56.Dziś na basenie przyszło mi do głowy -bo od tej strony mnie nie znacie..Patrzyłem jak ci niektórzy "pływają" i sobie pomyślałem "o matko jedyna"...A potem sobie przypomniałem to czym nas newsy raczą każdego cieplejszego dnia.I teraz będzie to czym chce się z wami podzielić: ja długoletni wodniak; pływak iratownikZAPAMIĘTAJCIE i podajcie dalejParę zasad które mogą uratować życieNIE WCHODŹ DO WODY ZA TONĄCYMco najwyżej do pasa żeby mu coś podać - przybliżyć się do niego.Ale nie rzucaj się z pomostu; z brzegu czy łódki.Utopicie się razem.Jedynym wyjątkiem jest pomoc tonącemu z którym jest kontakt i trzeba mu pomócwejść na łódź - ale to też odradzam.Pomoc: tylko z brzegu lub jednostki pływającej. Wykwalifikowany ratownik jak płyniedo tonącego to ciągnie za sobą linę za którą wyciągną go koledzy...NIE PODAWAJ RĘKI TONĄCEMUNigdy - zawsze podawaj coś co trzymasz. Nawet z łódki - podaj cokolwiek botonący dysponuje nadludzką siłą i sprawi ci ból który odbierze ci rozum.Podaj COKOLWIEK ale nie rękę.WIDZISZ WYPADEK NAD WODĄ - NAJPIERW DZWOŃ.Dokładniej to wołąj ludzi na pomoc i każ komuś dzwonić. Tylko dzwonić! Być onlineze służbami!Jak jesteś sam - dzwoń.Nawet jak ktoś się utopi - znam przypadki że po 45 min pod wodą dał sięreanimować.Ale to muszą fachowcy.Oni też pomogą w razie czegoś tobie.Dzwoń 112 i wtedy dalej walczNASJKUTECZNIEJSZĄ METODĄ RATOWANIA JEST RZUCIĆ RZUTKĘ LUBPODAC KIJ TONĄCEMU.Rozglądaj się co możes podać lub rzucić tonącemu.WSZYSTKO CO PŁYWA.Butelka po napoju 1.5 I, torba plastikowa na smieci związana (to podpowiadałratownik w TVN) wszystko się nadaje.Ja zawsze mam w aucie i nad wodą kawałek liny z Castoramy: pomarańczowy ok 8mm. Pływający.10 m bo więcej nie rzucę.Najwyżej wejdę do wody ile się da albo jak się da by wydłużyć rzut. I na końcu mambańkę plastikową 5 I po płynie do spryskiwaczy - aw niej 1 l wody.Po to by można było rzucić.A te pozostałe 41 to "wyporność życia"....Pojemność płuc to ok 5-6 l.Wydech to ok 4 1. Na wydechu mamy pływalność ujemną - toniemy.Z pełnymi płucami czyli więcej o4lwyporności - pływamy.Nasze ciało pływa- wynosi je woda do powierzchni.Ja to wiem i ja to mam bo - bo wiem.Może ty też byś chciał sobie kupić tę "cienką czerwoną linię"?...polecamJak chcesz poważnie - sprawdź ile rzucisz taki baniak i tyle linki + 1 m kup.Nie za cienką by się nie plątała.A linka w aucie - zawsze się też kierowcy przydaBIERZESZ UDZIAŁ I TONIESZ RAZEM Z KIMŚlle osób zginęło rzucając się na ratunek...strach liczyć te tragedieGdyby ci się to zdarzyło i znalazłeś się w szponach tonącego PAMIĘTAJTonący trzyma się tego co pływa.Wciągaj go pod wodę; nurkuj - to twoja ostatnia szansa by się uwolnić.By cię puścił!i uciekaj w dół i w bok.Inaczej ....Oby ci to nigdy nie było potrzebne - ale jeśli już - wiesz więcej.Miłych wakacji!
Wprowadzałbym to sukcesywnie. To jest proces kilku kadencji (8-12 lat). Nie mógłbym zrobić tego z dnia na dzień, bo nawet służby mundurowe by mi się zbuntowały – 1. Na pewno przejąłbym telewizję publiczną (ma największy zasięg, a przyzwyczajenie ludzi do oglądania wiadomości z dawnych lat daje mi wiarygodność). Dzięki temu ludzie nie dowiedzą się, co robię, a będą tylko słyszeć, że w kraju w końcu jest dobrze.2. Przejmuję resort siłowy (policja, wojsko) dodatkowo tworzę jakieś jednostki, które ładnie będą brzmieć Wojska Obrony Polski (żeby były jak ZOMO kiedyś). W policji wymieniam kadry, bo ci myślący mogą się zbuntować, resztę przekupuję awansami, premiami. Nowa policja będzie miała obniżone testy, żeby łatwiej się im było dostać. Po dwóch kadencjach, nie będą pytać, dlaczego mają gazować i pałować. Młodzi, którzy przystąpili w szeregi jako 20-latkowie, po dwóch kadencjach (8 lat) już nie zadają pytań, bo zwiększam im pensje. 3. Opozycje skłócam i ograniczam im możliwość przekazu (nie potrzebuję buntu za wcześnie, po 3 kadencji mogą mi skoczyć) To tylko wstęp, ale tak widzę początek (jest to proces długofalowy). Jeszcze prokuratura itd. George OrwellRok 1984
Państwowa Policja musiała być zaskoczona faktem tak małej ilości interwencji. Oczywiście tego nie powiedzą w publicznej telewizji –  POLICJA.PL▬▬▬▬▬▬▬▬▬DZIAŁANIA POLICJI JEDNOSTKI O POLICJI STATYSTYKAStrona główna / Bazy danych / Informacja dziennaDataRozmiar czcionki A A AInterwencje2023-06-06 163522023-06-05 60762023-06-04 142742023-06-03 169052023-06-02 169682023-06-01 167352023-05-31 16324KZatrzymani nagorącymuczynku597557567639569594560Zatrzymposzukiw461362212264490456PR480
 –  LUKSEMBURGNA ŻYWOTSUE: POLSKA UCHYBIŁA ZOBOWIĄZANIOMKROPKA NAD I 20:00 BRONISŁAW KOMOROWSKIWIĘCEJ W TVN24.PL14:43ŚWIAT WYWOŁANYCH ULEWNYM DESZCZEM TVN24 AFGANISTAN: PRAWIE 80 DZIEWCZĄT ZOSTAŁOtvnLUKSEMBURGNA ŻYWO21:50TVP INFOSERWISINFOKOLEJNA KOMPROMITACJA TSUERosja: Pięć lat więzienia dla zmobilizowanego, który uciekł z jednostki; wyroku słuchalo 400 żołnierzy 14:43
 –  anawa
 –  SUBTEMENTEADRIAZOLA
0:34
"Dźwięk zapamiętam na całe życie" – Policjant pracujący w Komendzie Stołecznej Policji pomógł niemowlęciu, które miało problemy z oddychaniem. Funkcjonariusz, jadąc ulicami Warszawy, zauważył niepokojącą sytuację i postanowił zareagować.Wracając do jednostki, zauważył stojący na środku drogi samochód.Okazało się, że w samochodzie znajdowało się 11-dniowe dziecko, które miało problemy z oddychaniem. Maluch, który nie dawał żadnych oznak życia, miał zablokowane drogi oddechowe.Dzięki pomocy, której udzielił funkcjonariusz, niemowlę odzyskało czynności życiowe.Funkcjonariusz Tomasz Grądzki, który ocalił życie noworodka, wiedział dokładnie, jak postąpić, ponieważ jest certyfikowanym ratownikiem medycznym."Nie każdy bohater nosi pelerynę", a "bycie policjantem to nie tylko wypisywanie mandatów" Policjant pracujący w Komendzie Stołecznej Policji pomógł niemowlęciu, które miało problemy z oddychaniem. Funkcjonariusz, jadąc ulicami Warszawy, zauważył niepokojącą sytuację i postanowił zareagować.
60 lat właśnie skończyła "Babcia" - najstarszy, czynny pociąg elektryczny w Polsce – Dokładnie 9 maja z fabryki we Wrocławiu wyjechał  elektryczny pociąg EN57-038, który po dziś dzień wozi pasażerów Kolei Mazowieckich. "Babcia" była obecna od samego początku mojej pracy w KM. Prowadziłem ją jeszcze zanim zostałem samodzielnym maszynistą. Trzynaście lat temu rozpocząłem jazdy praktyczne w tłuszczańskiej sekcji. Wszystkie jednostki, którymi jeździłem najczęściej, posiadały system hamulca Oerlikona. Tylko EN57-038 była wyposażona w hamulec systemu Knorr. Był on zupełnie inny w obsłudze. Od początku zależało mi, aby go dobrze opanować, dlatego już kilka dni później rozpocząłem praktykę pod okiem doświadczonych maszynistów. Pozwoliło mi to lepiej poznać "Babcię". Wiedza ta przydała się już podczas pierwszej samodzielnej służby, którą pełniłem na pokładzie tego pojazdu. Praktycznie wszystkie służby, może z nielicznymi wyjątkami, były bezawaryjnie" - wspomina maszynista KM Paweł Mielniczak CARCO
To koniec dla Kaliningradu. Polska komisja podjęła decyzję – Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej działająca przy Głównym Geodecie Kraju, na 125. posiedzeniu w dniu 12 kwietnia 2023 roku uchwaliła, że dla miasta Kaliningrad zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec i nie zalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy Kaliningrad. Dla jednostki administracyjnej, w której znajduje się to miasto, zalecana jest polska nazwa obwód królewiecki i nie zalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy obwód kaliningradzki. Komisja ogłosiła, że zmiana wchodzi w życie z dniem jej ogłoszenia, a więc od 9 maja 2023 roku.Komisja oceniła także, że nazwanie miasta położonego blisko granic Polski imieniem M.I. Kalinina, zbrodniarza współodpowiedzialnego m.in. wydania decyzji "o masowym wymordowaniu Polaków (zbrodnia katyńska), ma w Polsce emocjonalny, negatywny charakter" BUBUTITand
Im bardziej zgłębiam się w idee libertariańską, gdzie głosi się wolność jednostki, wolność światopoglądową, decentralizację, oddolne inicjatywy ekonomiczne gwarantujące jednostce wolność ekonomiczną – Tym bardziej Konfederacja jest zaprzeczeniem idei wolnościowej, mimo że się na nią powołuje KONFEDERACJAWOLNOŚĆ I NIEPODLEGŁOŚĆ
On nie mógł tego pojąć – "Wydawało mi się, że bardzo kocham swojego przyszłego męża, którego poznałam na studiach”Imponowało mi to, jak bardzo jest inteligentny, oczytany, światły, opiekuje się mną i chce poszerzać moje i swoje horyzonty. Spotykaliśmy się przez około 2 lata, gdy zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub. Męczyło nas trochę to, że przed znajomymi musieliśmy przedstawiać się jako narzeczeni, chcieliśmy być po prostu małżeństwem.„I choć możecie w to nie uwierzyć, tak naprawdę na co dzień nie kłóciliśmy się, a funkcjonowaliśmy ze sobą w pełnej zgodzie”Wydawało mi się, że oboje zawsze dojdziemy do porozumienia i nawet z największej kłótni będziemy potrafili wyjść obronną ręką, jeśli takowa kiedyś w przyszłości się wydarzy. Nawet nie miałam pojęcia w jak ogromnym błędzie byłam… Wszystko wydarzyło się w ciągu trzech dni, gdy cały mój światopogląd, całe moje plany, marzenia i oczekiwania wobec Tomka runęły momentalnie.Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ale dla niego najwidoczniej wydawało się normalne, że ja przejmę jego nazwisko w trakcie ślubu. Mi się wydawało, że wspominałam o tym kiedyś, że nie chcę absolutnie przyjmować jego nazwiska tylko chcę pozostać przy swoim, ponieważ identyfikuję się ze swoją rodziną i nie chcę tracić swojej tożsamości.„Po raz pierwszy widziałam Tomka, jak wpadł w szał. Nie dało się tego opisać słowami"Próbował mi wmówić, że nie nie chcę z nim stworzyć jednostki jaką jest rodziną, że na siłę chcę być feministką, która i tak zresztą bez facetów nic nie będzie znaczyć.Te słowa zabolały mnie mocniej niż cokolwiek innego – niż najmocniejsze uderzenie w twarz. Najpierw starałam się spokojnie wytłumaczyć, że bardzo ważne dla mnie jest to, abym została przy swoim nazwisku. Nie chciałam go zmieniać, bo nie jestem samochodem, który się przerejestrowuje. I wtedy padły słowa, których się obawiałam się, ale które czułam, że i tak wypłyną:„Musisz wybierać – albo ja, albo zostajesz przy swoim nazwisku, ale już beze mnie”„Wybrałam samotność i życie w pojedynkę”Słusznie? "Wydawało mi się, że bardzo kocham swojego przyszłego męża, którego poznałam na studiach”Imponowało mi to, jak bardzo jest inteligentny, oczytany, światły, opiekuje się mną i chce poszerzać moje i swoje horyzonty. Spotykaliśmy się przez około 2 lata, gdy zdecydowaliśmy, że weźmiemy ślub. Męczyło nas trochę to, że przed znajomymi musieliśmy przedstawiać się jako narzeczeni, chcieliśmy być po prostu małżeństwem.„I choć możecie w to nie uwierzyć, tak naprawdę na co dzień nie kłóciliśmy się, a funkcjonowaliśmy ze sobą w pełnej zgodzie”Wydawało mi się, że oboje zawsze dojdziemy do porozumienia i nawet z największej kłótni będziemy potrafili wyjść obronną ręką, jeśli takowa kiedyś w przyszłości się wydarzy. Nawet nie miałam pojęcia w jak ogromnym błędzie byłam… Wszystko wydarzyło się w ciągu trzech dni, gdy cały mój światopogląd, całe moje plany, marzenia i oczekiwania wobec Tomka runęły momentalnie.Nigdy o tym nie rozmawialiśmy, ale dla niego najwidoczniej wydawało się normalne, że ja przejmę jego nazwisko w trakcie ślubu. Mi się wydawało, że wspominałam o tym kiedyś, że nie chcę absolutnie przyjmować jego nazwiska tylko chcę pozostać przy swoim, ponieważ identyfikuję się ze swoją rodziną i nie chcę tracić swojej tożsamości„Po raz pierwszy widziałam Tomka, jak wpadł w szał. Nie dało się tego opisać słowami"Próbował mi wmówić, że nie nie chcę z nim stworzyć jednostki jaką jest rodziną, że na siłę chcę być feministką, która i tak zresztą bez facetów nic nie będzie znaczyć.Te słowa zabolały mnie mocniej niż cokolwiek innego – niż najmocniejsze uderzenie w twarz. Najpierw starałam się spokojnie wytłumaczyć, że bardzo ważne dla mnie jest to, abym została przy swoim nowym nazwisku. Nie chciałam go zmieniać, bo nie jestem samochodem, który się przerejestrowuje. I wtedy padły słowa, których się obawiałam się, ale które czułam, że i tak wypłyną:„Musisz wybierać – albo ja, albo zostajesz przy swoim nazwisku, ale już beze mnie”„Wybrałam samotność i życie w pojedynkę”Słusznie?
 –  Spis i opis rzeczywydanych dobrowolnie po wezwaniu dokonującego czynność:Oznalezionych w toku przeszukania:przymusowo odebranych:(naimer rejestru albo znak spray)POLICJIKOMENTAul. Wilem 21,A TRANSPARENT MA(nazwa jednostki Policji prowadzącej sprawe)(oddzielnie opisać rzeczy wydane dobrowolnie, oddzielnie rzeczy ujawnione w toku przeszukania; w przypadku znalezienia poszukiwanych rzeczyw miejscu wskazującym na celowe ich ukrycie, opisać szczegółowo to miejsce)DRELINIANYMTRIONUMон босих лиоси2 STYLDEM O WYMIARACH ok. 80cm x AnounWYRO MANYM. ? WARTONU NA KTÓRYM UMIESZORONYCAMPICEADRIAN TAMILCE DWSMAY"JIST MARCS, ADRIANADRIAN.ZAMILCZDZISIAJO|||
Nic tak nie łączy jak wspólny wróg. Kumple pobili się podczas imprezy. Na widok policjantów połączyli siły i wspólnie ruszyli na funkcjonariuszy – - Pokłócili się tam dwaj znajomi, doszło do szarpaniny. Interwencję podjęli policjanci z Wydziału Patrolowo – Interwencyjnego zamojskiej jednostki. Po wejściu do domu, zauważyli uszkodzoną kanapę, leżące na podłodze szklane elementy różnych przedmiotów i bałagan świadczący o tym, że doszło tam do awantury. W mieszkaniu byli dwaj nietrzeźwi młodzi mężczyźni. Nie potrzebowali pomocy medycznej. Widząc mundurowych obaj swoją agresję skierowali na interweniujących funkcjonariuszy. Zaczęli wyzywać ich słowami wulgarnymi, obrażać i grozić pozbawieniem życia. Na tym nie poprzestali szarpali również i kopali policjantów. - relacjonuje Dorota Krukowska Bubiło, rzeczniczka zamojskiej policji.  - Mimo tego, że mundurowi wzywali ich do zachowania zgodnego z prawem, mężczyźni stawiali czynny i bierny opór. Byli bardzo pobudzeni i agresywni, ale nie zważając na to funkcjonariusze szybko ich obezwładnili i doprowadzili do jednostki Policji, a następnie osadzili w policyjnych celach.Agresorzy to dwaj mieszkańcy gminy Stary Zamość w wieku 33 i 37 lat. Obaj byli nietrzeźwi. Starszy w organizmie miał prawie 2,5 promila, młodszy odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie POLICJAPOLICJAPOLICJAPOLICJA
 –  <OSP Czarna Dąbrówka3 godz.Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnej Dąbrówcez żalem informuje, że w 2023 roku po ponad 40-letniejtradycji służby przy Grobie Pańskim w czasie świątWielkiej Nocy, strażacy nie będą pełnili warty przy grobiePana Jezusa w kościele w Czarnej Dąbrówce.W dniu dzisiejszym, Prezes naszej jednostki zadzwoniłdo księdza proboszcza w celu ustalenia udziałustrażaków z Naszej jednostki w obchodach ŚwiątWielkiej Nocy w roku bieżącym i w odpowiedzi zostałpoinformowany, że ewentualny udział strażaków będzieuzależniony od wpłaty składek na kościół, któreobowiązują w parafii.Jako Zarząd OSP w Czarnej Dąbrówce nie wyobrażamysobie sytuacji w której mamy weryfikować opłacenieskładek na kościół przez członków Naszej jednostki i odtego uzależniać uczestnictwo strażaków w obchodachświąt wielkanocnych.Jesteśmy szczerze zawiedzeni i rozczarowaniroszczeniową postawą ze strony księdza proboszcza,która niejako wymusiła na Nas przerwaniekilkudziesięcioletniej tradycji.Ze strażackim pozdrowieniemZarząd OSP w Czarnej Dąbrówce
"Praktycznie bezużyteczny" – Pół roku po otwarciu przekopu przez Mierzeję Wiślaną ta warta 2 mld zł inwestycja pozostaje praktycznie bezużyteczna.Od otwarcia kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną 18 września 2022 r. do 26 marca 2023 r. z nowej drogi wodnej skorzystały:373 żaglówki155 jednostek pracujących przy pogłębianiu toru wodnego na Zalewie Wiślanym49 jednostek państwowych, z których duża część brała udział w paradzie inauguracyjnej4 jednostki rybackieW sumie to 581 jednostek, czyli średnio około trzech dziennie. W rezultacie przekop można uznać jedynie za atrakcję turystyczną NUWEPół roku po otwarciu przekopu przez Mierzeję Wiślaną ta warta 2 mld zł inwestycja pozostaje praktycznie bezużyteczna.Od otwarcia kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną 18 września 2022 r. do 26 marca 2023 r. z nowej drogi wodnej skorzystały:373 żaglówki155 jednostek pracujących przy pogłębianiu toru wodnego na Zalewie Wiślanym49 jednostek państwowych, z których duża część brała udział w paradzie inauguracyjnej4 jednostki rybackieW sumie to 581 jednostek, czyli średnio około trzech dziennie. W rezultacie przekop można uznać jedynie za atrakcję turystyczną
Za co? – - rozdawanie patusom naszych pieniędzy,- inflację,- wykończenie przedsiębiorców,- upolitycznione sądy, - nieustanne szczucie na wszelkie mniejszości,- wprowadzenie niemalże dyktatury,- propagandę,- kult jednostki,- upolitycznienie służb (np.policja),- zamach na wolne media,- mariaż z KK,- histeryczna obrona pedofilów w sutannach,- skłócenie nas z Niemcami,- skłócenie z prawie całym światem,- ośmieszanie nas za granicą,- represje wobec "wrogów ludu",- ogłupianie narodu poprzez niszczenie szkolnictwa,- rasizm,- homofobia,- ksenofobia,- monopol na patriotyzm i wiarę (nie mylić z fanatyzmem),- fanatyzm religijny,- uprzedmiotowienie kobiet i zabranie im prawa decydowania o sobie,- bezprawne ograniczenia w czasie covidu,- dyskryminacja mniejszości, - miliardy afer, - sojusz z przyjaciółmi Putina,- wycieranie sobie gęb wojną, - straszenie najazdem Rosji, który nawet nie jest możliwy,- miliardowe kary i sankcje na nas,- wprowadzenie chamstwa na salony,- przyzwolenie na nienawiść i działanie nazistowsko-kościelnych bojówek, które nie mają nic wspólnego ani z patriotyzmem, ani z nauką Jezusa,- niskie wypłaty dla wykwalifikowanych specjalistów, którzy muszą wyjechać, by móc godnie żyć.No i mam limit znaków... ZA CO TAK NAPRAWDĘNIENAWIDZICIE PIS UPTik Tok@pis org
 – Kierowca autobusu MPK zatrzymał się, żeby przepuścić jadący na sygnale wóz gaśniczy. Na nagraniu, pochodzącym z monitoringu miejskiego, widać, jak wóz gaśniczy wyjeżdża do akcji. Jeszcze na wysokości jednostki kierowca niestety stracił panowanie nad pojazdem (w rozmowie z policjantami twierdził, że nie mógł ruszyć kierownicą) i przód samochodu pożarników uderzył w stojący autobus miejski. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (13 marca) o godz. 9.27 na ul. Przybyszewskiego w Łodzi. W wyniku wypadku 3 osoby zostały hospitalizowane. Są to 58-letnia pasażerka autobusu, 40-letni kierowca autobusu oraz 46-letni strażak. Jak przekazała Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Łodzi, stan zdrowia poszkodowanych nie zagraża ich życiu, a wóz gaśniczy zostanie poddany badaniu technicznemu, gdyż niewykluczone, że stan samochodu przyczynił się do wypadku 12090€FIRBAG

Generator pseudofilozofii papaja

 –  Maciek Tarnowski8 marca o 15:52 -Wśród różnych mitów o Janie PawleWiecznie Drugim jest też ten o WIELKIMFILOZOFIE. Jest on dość oczywiściebzdurny, ale zaskakująco rzadkopodważany, prawdopodobnie dlatego, żenikomu (włącznie z wyznającymi ten mit)nie chciało się czytać papieża, nawet jeślijego encykliki w latach 90. sprzedawały sięprawie tak dobrze jak disco polo.:Będąc nauczycielem zmuszonym douczenia ,,filozofii papieża", opracowałemkiedyś z osobami uczniowskimi prostygenerator poglądów Wojtyły na wszystko.Najpierw zastanów się, czy papież lubił,czy nie lubił danej rzeczy, a później posłużsię prostą zasadą – wytłumacz, czemudana rzecz jest skupiona na drugiej osobie(jak lubił) lub egoistyczna (jak nie) zapomocą dość losowej sałatki słów złożonejz pojęć „osoba”, „odpowiedzialność”,„prawda" i ,,godność", a przed dowolnym„jest" dodaj „z natury". Punkty na maturzegwarantowane.Przykład? Weźmy sobie homoseksualizm ikrótki „argument" Wojtyły z „Miłości iodpowiedzialności”. Lubiał papież czy nielubiał? Nie lubiał, oczywiście, więc musibyć z natury egoistyczny. Uzasadnienie?Otóż homoseksualny seks wg wielkiegoPolaka jest z natury zwrócony ku cechompłciowym drugiego człowieka, nie zaś kudrugiej osobie, ponieważ nie bierze się wjego toku odpowiedzialności (w domyśle -za potencjalną ciążę) i nie realizujeprawdy o stosunku płciowym (w domyśle -prokreacji). A ponieważ miłość toodpowiedzialność i prawda, to seks homowyklucza się z miłością (czy osobybezpłodne mogą więc kochać? Niedowiemy się).Prezerwatywy? Proste. Seks zantykoncepcją to seks bezodpowiedzialności, a zatem bez miłości,bo miłość to prawda, a prawda o seksie to:patrz wyżej ("Miłość i odpowiedzialność" ikatechezy "Mężczyzną i niewiastą...", zaPawłem VI w "Humanae Vitae").Komunizm? To ideologia, która traktujejednostki jako element klasyekonomicznej, a więc nie traktuje ich jakoosób i odmawia im godności iodpowiedzialności („Centisimus annus").Wierzę, że załapaliście. W ramachćwiczenia polecam wygenerować hasła„kapitalizm”, „aborcja", „przyjaźń" i„solidarność” i porównać sobie z papieskąwiki (http://www.wikijp2.pl/).Takie rozumowania nazwałbym nawet nietyle złymi, bo opartymi na tendencyjnychdefinicjach, logicznie wadliwymi iomijającymi dostępne wtedy źródłanaukowe, ile wprostANTYFILOZOFICZNYMI. Jeśli coś jest,szumnie mówiąc, istotą filozofii topodejmowanie intelektualnego ryzyka -tutaj go nie ma, bo to logika jestdostosowywana do poglądów, a nieodwrotnie. Zobaczcie, jak łatwo byłobywygenerować dokładnie odwrotneodpowiedzi zgodnie z tą samą koślawąargumentacją, zmieniając ją tylko trochę(np. tylko antykoncepcja jest moralna,ponieważ bierze się pod uwagę jedynienaturalną przyjemność drugiej osoby, a nietraktuje się jej jako środka do prokreacji).Nie ma też żadnej dyskusji z argumentamiz filozofii płci, polityki czy antropologiifilozoficznej tamtego okresu; mamy więcdo czynienia tylko z napuszonym iprzekonanym do swojej racji monologiem.Moim zdaniem opowieść o wielkimfilozofie służy dziś tylko szantażowiintelektualnemu. Krytykujesz papieża? Aczytałeś jego wszystkie fąfnaście encyklik ipierdolion traktatów? Zarzucasz osobękrytykującą piętnastoma argumentamipodobnej jakości co powyżej, tylko jeszczebardziej zamotanymi i cyk, pora na CSa, ajak nie rozumie, to dlatego, że nie dorosłaalbo nie skończyła KULu. Ten mit ointelektualnym wyrafinowaniu ma przykryćdość jasną, kryjącą się pod spodembigoterię - bo to już nie są uprzedzenia, tojest flLoZofICZNA AnaLiZaantROpOlogiCZna, a jak nie chce Ci się wnią angażować to dlatego, że jesteś głupi.Otóż - nie jesteś, a „papież filozof" to tytułrównie ironiczny i na pokaz, co ,,papieżprzyjaciel dzieci". Na pierwszy tytuł niezasługuje się, pisząc książkę ze słowem"fenomenologia" w środku, tak jakdrugiego nie dostaje się za udział w"Ziarnie".Ask
Kult jednostki – Do tej pory kojarzył mi się z innymi osobami oraz okresami historycznymi Gazeta Wyborcza.pl →@gazeta_wyborczaWe wszystkich szkołach i przedszkolachma wisieć portret Jana Pawła II. Tooficjalne zarządzenie małopolskiej kurator@Br_Nowak #Kraków #wyborczakrakow.wyborcza.plWe wszystkich szkołach i przedszkolach ma wisiećportret Jana Pawła II. To oficjalne zarządzenie...10:16 12 mar 23 2 970 Wyświetlenia●wyborcza.pl
Źródło: Wyborcza.pl
Deklaruje że chce się dalej zaangażować w obrone swojej ojczyzny - Ukrainy - że "nie pozostawi swoich chłopaków", i chce wrócić jak najszybciej do swojej jednostki.. choćby pomagać przy kuchni wojskowej –