Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 227 takich demotywatorów

poczekalnia
Dowcip nr.5 – Z notatnika taty Kazika. Żyli sobie na wsi dziadek z babcią.Co tydzień, dziadek jechał do miasta,sprzedać mleko prosto od krowy. Babciazapakowała mu kanapki w papierowątorebkę i dziadek wyruszył.Kiedy już sprzedał mleko, zachciało mu siękupę, poszedł za sklep w pobliżu i załatwiłpotrzebę, a że był kulturalny, to wyciągnął zkieszeni papierową torebkę po kanapkach isprzątnął co nabrudził.W tym samym czasie, w sklepie, klientpoprosił o kilogram kiełbasy, lecz pozapakowaniu uciekł nie płacąc.Ekspedientka zawiadomiła policję, któraniezwłocznie przybyła na miejsce.Sprzedawczyni zeznała, że przed paromachwilami, mężczyzna zbiegł z kilogramemzapakowanej w papier kiełbasy - patrolniezwłocznie rozpoczął śledztwo.Wychodzą ze sklepu, a w tym samymmomencie wychodzi dziadek z torebką.Pełni podejrzeń spytali;- A co tam dziadku macie?- Gówno.No to go dla przykładu spałowali i dowyjaśnienia zabrali na komisariat.Na miejscu zważyli torebkę, wyszło 900gram. Pytają dziadka;- Gdzie reszta?a dziadek, zgodnie z prawdą;- W dupie.No to go jeszcze raz przykładnie spałowali.Po wszystkim, dziadek wraca do domumilczący, a babcia pyta, - Co się stało?Aj, nie pytaj babka.- No, ale co się stało?- Jedno ci babka powiem, do miasta niejedź.- Dlaczego?- Jak kilo nie nasrasz, to Ci tak wpierdzielą,że zobaczysz.
 –
0:09
Podczas pogrzebu młodego mężczyzny w parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu doszło do skandalu. Ksiądz miał niepochlebnie się wypowiadać o zmarłym – – Z ust duchownego nie padło żadne dobre słowo o moim bracie. Wierni usłyszeli, że Szymon grzeszył i pokutą jest jego śmierć. Winą ojciec Dobromił obarczył z ambony rodziców, a jako pokutę dla nich zaznaczył, by wpłacili darowiznę na rzecz osób poszkodowanych w wypadkach samochodowych. Wszyscy uczestnicy pogrzebu te słowa odebrali tak samo jak ja. To nie jest pierwszy wybryk tego człowieka. Inne pogrzeby prowadził w podobnie lekceważący sposób – powiedział w rozmowie z "Faktem" brat zmarłego 25-latka.Szymon miał zaledwie 25 lat. Zginął w wypadku, do którego doszło 15 marca na drodze Pleszew - Chocz. Młody mężczyzna jechał motocyklem, zderzył się z osobówką. Był reanimowany na miejscu. Niestety pomimo wysiłku lekarzy, zmarł w szpitalu w Poznaniu.Rodzina o wszystkim poinformowała przełożonych księdza, a także kurię diecezjalną w Kaliszu.Ksiądz za pośrednictwem Facebooka przeprosił za swoje zachowanie:- Chciałbym przeprosić za moje słowa wypowiedziane w czasie pogrzebu śp. Szymona Urbaniaka i za ból jaki sprawiłem Rodzinie i innym uczestnikom tej ceremonii w naszej parafii 21 marca.Składam także całej Rodzinie i wszystkim bliskim wyrazy współczucia z powodu śmierci śp. Szymona
Niestety, tym razem Karol przekombinował –  Miałem kiedyś takiego kologę na studiach,co miał brzydki zwyczaj właśniewymyślania sobie problemów wszędzie,straszny kretyn generalnie. Raz przyszedłna zajęcia z podkrążonymi oczami i gopytamy, że Karol, co jest, a on namwytłumaczył, że całą noc czytał statutuczelni i nigdzie tam nic nie ma o tym, żestudent nie może przyjść na zajęcia zwidłami. Nas tam wszystkich zamurowało,jakbyśmy byli w obsadzie greckiegodramatu, a on cały uśmiechnięty mówi, żezamówił na allegro widły eleganckie ibędzie je zabierał na wykłady i jakwykładowca coś będzie sapał, to onbędzie mógł się postawnie obronić wpełnej mocy swych praw i obowiązków, awobec przegranej walki, spodziewa się podumnych wykładowcach burkliwegowyrzucenia go z sali, dzięki czemu uniknienudnych godzin na sali. My do niego zmordą, że KAROL, DEBILU, wykłady sąnieobowiązkowe, prawie nigdy nie ma listynawet, ale on się uparł. Na pierwszywykład po otrzymaniu pocztą wideł Karoljednak nie przyszedł, bo miał daleko nauczelnię i go policja zgarnęła, jak jechałautobusem z tymi widłami.
Mężczyzna jechał ze swoim 13-letnim synem. Policja już schwytała go i jak się okazało, facet ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Może mu grozi nawet do 3 lat więzienia –  OKE2024-03-06 19:28:45
0:30
Policjanci z Katowic zostali oddelegowani do patrolowania ulic w Żorach, gdy otrzymali zgłoszenie o zbłąkanym psie przy ruchliwej ulicy. Po dotarciu na miejsce zauważyli wystraszony i zdezorientowany zwierzak, który nie reagował na wezwania – Działając szybko, jeden z policjantów jechał radiowozem z sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi, podczas gdy drugi próbował przyciągnąć psa z dala od ruchu drogowego. Mimo prób przekupienia go jedzeniem, pies utrzymywał dystans. Po ponad półkilometrowej eskorcie zwierzę skierowało się w kierunku ogrodów działkowych, gdzie zostało złapane przez policję. Zziębnięte i nieufne wobec ludzi, zwierzę zostało zawiezione do przychodni weterynaryjnej w celu badania. Brak chipa uniemożliwił ustalenie właściciela, więc piesek trafił do żorskiego Punktu zatrzymań dla bezdomnych zwierząt POLICJAPOLICA100POLICJAŚląska.POLICJA.pl
 –  APESTRE
Policjanci z Podkarpacia poinformowali o wybitnie niebezpiecznym incydencie na drodze. Początkowo służby nie wiedziały, że bierze w nim udział małe dziecko. W miejscowości Równe (woj. podkarpackie) samochód jechał na samej feldze, bez opony – Kiedy ruszyli na miejsce, nie spodziewali się, że kierowca na ich widok zacznie uciekać. Kobieta nie chciała zatrzymać się, mimo iż jej samochód był w stanie technicznym, który uniemożliwiał dalsze poruszanie się.Obława za kobietą została zakończona w miejscowości Miejsce Piastowe. Po tym, jak policjanci zablokowali drogę radiowozem, samochód jadący jedynie na feldze uderzył w policyjny pojazd. Siła zderzenia była tak duża, iż dwaj policjanci trafili do szpitala, gdzie wykonano im badania.Kiedy kobieta została zatrzymana, na jaw wyszło, że nie była sama w samochodzie. Dopiero wtedy policjanci zdali sobie sprawę, że w pojeździe znajdowało się trzyletnie dziecko. Sprawa pozostaje niejasna. Wstępne ustalenia wskazują bowiem, iż kobieta była trzeźwa. Powody jej ucieczki przed policjantami i narażanie dziecka na niebezpieczeństwo będą wyjaśniane przez śledczych Goniec.pl3 godz.Okropne sceny na drodze. Policja musiała ścigać kobietęGPOLICJACODICI:GONIEC.PLUszkodzone auto wbiło się w radiowóz. W samochodzie znajdowałosię małe dzieckoi
 – –  Jednak senior, nie czekając aż szyby odmarzną, wyjechał na ulice miasta. Nie zatrzymał się nawet po tym, jak prawie uderzył w inny pojazd, a następnie jechał krawężnikiem. Przed rondem, na skrzyżowaniu ulicy Szpakowej  z Piłsudskiego, jeden z kierujących, widząc tę niebezpieczną sytuację,  zwrócił uwagę kierowcy, że stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu, uświadamiając go, że musi oczyścić szybę z lodu – relacjonuje aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.To też nie pomogło. Kierowca forda ruszył przed siebie. – Dalej nie widząc drogi, nie zastosował się do zasad obowiązujących na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym i próbował przejechać przez rondo na wprost. Próba nie powiodła się, ponieważ wjechał na wysepkę i uszkodził auto – kontynuuje rzeczniczka.
 –  onet WARSZAWAPOLICJAeDarSzach / Shutterstock(zdj. ilustracyjne)Po policyjnym pościgu,funkcjonariusze z Ciechanowazatrzymali 45-letniego mężczyznękierującego fiatem, który jechał podprąd i nie zatrzymał się do kontrolidrogowej. Mężczyzna miał wydanychdziewięć zakazów prowadzeniapojazdów, w tym cztery dożywotnie,i znów wsiadł za kierownicę poalkoholu.
 –  Marcin Jakóbczyk1 godz. temu...Pamiętam wypadek Szydło. Pracowałem wtedy dlaTVP, miałem dyżur i natychmiast zostałem wysłanydo Oświęcimia. Te kłamstwa i manipulacjewidziałem z bliska. Rozmawiałem ze świadkamiwypadku - nikt nie słyszał sygnałów. Powiedziałemo tym na antenie, podczas lajfa dla TVP Info inawet dałem się wypowiedzieć świadkowi.Usłyszałem wtedy w słuchawce, od wydawcy, kilkamocnych słów których tutaj nie wypadaprzytaczać. Gdy w kolejnym lajfie pokazałem, że wmiejscu wypadku jest podwójna ciągła, którejkolumna rządowa bez sygnałów nie powinnaprzekraczać - zdjęto mnie z anteny i zawieszono.Wróciłem do domu i obejrzałem w Wiadomościach,,fabularyzowany" materiał Bartłomieja Graczaka aw nim zamiast podwójnej ciągłej - liniaprzerywana! Dzień później w Wiadomościach byłajuż podwójna ciągła ale dodano też głośne sygnałydźwiękowe. Żeby widz nie miał wątpliwości,Graczak wydał osąd, czego dziennikarz NIGDY niepowinien robić. Wyraźnie podkreślał że „sprawcąwypadku jest 21 letni mieszkaniec Oświęcimia",„Kolumna jechała w sposób prawidłowy, sygnałyświetlne oraz dźwiękowe były włączone" akierowca seicento ich nie słyszał bo głośnosłuchał muzyki i jechał starym autem. Kurtyna...Teraz zobaczcie te dwa materiały oraz prawdziwąmapę w porównaniu z tą z wiadomości iwyobraźcie sobie, że po dzisiejszym sejmowymgłosowaniu, już nigdy nie będziecie w stanieodróżnić kłamstwa od prawdy. Nawet niebędziecie się musieli o to martwić.
 –
Determinacja (nie)godna pochwały. 22-latek z Gdyni został wyrzucony z pociągu, więc ukradł autobus, by dojechać do celu – Młody mężczyzna jechał pociągiem ze Świdwina do Gdyni. Późnym wieczorem został wyrzucony na stacji w Lęborku, bo wydało się, że nie ma biletu. Postanowił więc ukraść autobus, by dotrzeć do celu
 – W małym wózku elektrycznym, którym poboczem drogi jechał 92-latek, rozładował się akumulator. Mężczyzna poprosił o pomoc przejeżdżającego znajomego - 72-latka. Ten przypiął pasem holowniczym wózek do swojej toyoty. Policjanci ustalają, jaki dystans udało się mężczyznom przejechać. Na łuku drogi 92-latek spadł ze swojego wózka i uderzył o asfalt. Mimo wezwania ratowników medycznych i reanimacji, starszy mężczyzna zmarł Sign110km 1
 – Dlatego też co 10 tysięcy km wołam o wizytę w ASO, tylko żebyś pojechał i wydał na mnie pieniądze.Posiadam filtr DPF, który uruchamiam kiedy tylko chcę, a najczęściej gdy robisz trasę 3kilometrową do sklepu. Podnoszę wtedy swoją temperaturę do 600 stopni, zużywam zatem więcej paliwa, ale ekolodzy śpią spokojnie.Mam też AdBlue, w którym wiecznie zapycha się filtr, zawiesza pływak w zbiorniku i musisz co dwa miesiące uzupełniać mój zbiornik. A spróbuj to usunąć to dowalą Ci taką karę, że odechce Ci się nowych aut.Żebyś nie zapomniał, że jestem nowoczesny raz w miesiącu zaskoczę Cię jakąś kontrolką, byś tylko jechał do ASO i płacił kilkaset zł za usunięcie błędu.A do tego pracownicy ASO mają całą listę jak reagować w przypadku tych kontrolek, więc gdy zaświeci się byle co zaproponują wymianę połowy silnika, byś nie miał przypadkiem za dużo pieniędzy. 19201W
Sprzedawca z powołania - potrafi sprawić, że klient ze sklepu zawsze wyjdzie zadowolony –  ChockeGARMINZaraz zaraz...WTF?!LAENo więc pracuje w sklepie z rowerami. Pewnego razu przychodzi domnie klient z dzieckiem..- Widzi Pan, mamy taką nietypową sprawę - rzekł ojciec. - Bo kupiliśmyu Państwa tego górala - ruszył głową w kierunku, gdzie jego latoroślstał oparty o rower. -I ten rower wolno jeździ. Tzn. nie w tym sensie, żewolno sam z siebie, ale wolno jeździ na liczniku - próbowałwytłumaczyć. - Bo widzi Pan, kolega Damiana też ma takiegopodobnego górala i jak jadą razem jeden koło drugiego, to tamtenjedzie szybciej i ten Patryk się śmieje z mojego Damiana, że mój mawolniejszy rower.- Aaaaallleee, to chodzi o to, że tamtemu licznik pokazuje, że szybciejjedzie?- No właśnie! Jadą równo, a tamten ma 22km/h, a Damian 18km/h.- Teraz rozumiem. Chodzi o to, żeby przeskalować wskazania licznikatak,aby prędkości były równe. Ten kolega Pana syna ma pewnieustawione na koła 26 cali, a obaj jeżdżą na 24 calach -wytłymaczyłem.- Tak, tak, właśnie o to się rozchodzi!- Czyli przeskalować na 26 cali?- A nie dałoby się tak, żeby mój jechał szybciej?- Pewnie, że się da! Zrobię tak, że przy 22km/h tamtego, licznikDamiana będzie pokazywał jakieś 27km/h, pasuje?- Dziękuję Panu jak nie wiem co!!! Daaamian, słyszałeś? Teraz Patrykbędzie cię mógł cmoknąć!uśmiech Damiana bezcenny
Jonasz Waśko, pielęgniarz ze szpitala im. Stefana Żeromskiego w Krakowie uratował topiące się w Wiśle dziecko – Jonasz wracał z pracy, jechał hulajnogą wzdłuż Wisły. Przy stopniu Dąbie zauważył szamotaninę w rzece. Zorientował się, że mężczyzna próbuje ratować dziecko. Jonasz, który spieszył się po córkę do szkoły, rzucił hulajnogę, skoczył do wody i pomógł (jak okaże się później policjantowi, który także był w pobliżu prywatnie) wyciągnąć z rzeki nieprzytomnego chłopca. Jonasz zaczął go reanimować już w wodzie, nie przestawał aż przyjechała straż pożarna i karetka - poinformowali przedstawiciele szpitala im. Żeromskiego w Krakowie. Dzięki wysiłkom pielęgniarza chłopiec po długim pobycie w szpitalu wrócił do zdrowia CBOŻEROMSKISZPITALsVURDSUIZA DABE
Spokojnie, to tylko fejkowy żart –  Jechał nago wiozącskradzionego łabędzia ikury. 56-letni MirosławK(pseudonimDziki Ruchacz) wpadłprzy rutynowej kontroli.Andrzej Malinowski 43 minut temufSosnowiec. Nie lada niespodzianka spotkałapatrol lokalnej drogówki, zatrzymali autoprowadzone przez całkowicie nagiegomężczyznę. Dla doświadczonychfunkcjonariuszy nie byłoby to takie dziwne,gdyby na fotelu pasażera nie siedział przypiętypasami... łabędź, a z tyłu oraz w bagażnikug+
 –  ANTOWMATERSUPARROWONLY
Był nagradzany za ponad przeciętne zaangażowanie w służbę. Jako jedyny funkcjonariusz w Polsce po ponad 20-minutowym pościgu zatrzymał pirata drogowego "Froga", który uciekał mu z zawrotną prędkością – Teraz Pan Zbigniew został uznany przez sąd za winnego przyjęcia trzech łapówek o łącznej wartości… 250 zł. Jedynymi dowodami są zeznania tych kierowców: Pierwszy z nich zeznał, że łapówkę wręczył mu w dowodzie rejestracyjnym, dał mu z banknotem w środku, a pan Zbigniew miał mu oddać bez banknotu. Problem w tym, że tego dnia ten kierowca nie miał przy sobie dowodu rejestracyjnego, odebrał go dopiero 10 dni później w wydziale komunikacji.Drugi kierowca choruje na zaniki pamięci, co potwierdzał biegły i dokumentacja medyczna, mimo to pamiętał ze szczegółami, co się wydarzyło kilka lat temu, gdy wręczał łapówkę. Kierowca nie jechał sam, w środku siedziało trzech pasażerów, którzy zeznali, że żadnej łapówki nie widzieli. Trzeci kierowca jak sam stwierdził, ma uraz do policji, biegła stwierdziła, że jego zeznania należy brać pod uwagę z DUŻĄ dozą ostrożności. Najlepsze, że jeden z tych kierowców i tak dostał mandat za przekroczenie prędkości, więc jak, dał łapówkę, a i tak dostał mandat? W związku z oskarżeniem i wyrokiem panu Zbigniewowi zabrano emeryturę