Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 326 takich demotywatorów

NFZ szuka agencji PR, której zapłaci kupę kasy, by ta poprawiła wizerunek szpitalnych posiłków. A może by tak na początek poprawić jakość szpitalnych posiłków? –

Oszustwa związane z jedzeniem są tak powszechne, że pewne różnice między oczekiwaniami a rzeczywistością nas już nie dziwią. Dopiero kiedy trafiamy na takie paskudne przypadki, coś w nas pęka (21 obrazków)

Źródło: boredpanda.com
Też tak macie? –  Kiedy ktoś miKiedy pracuję sampatrzy na ręce
Udający niezależnego opozycjonistę i jawiący się jako nowa jakość w polityce, poseł Łukasz Mejza zagłosował wczoraj razem z PiSem przeciw odwołaniu Ryszarda Terleckiego, Mariusza Kamińskiego, Michała Dworczyka i Jacka Sasina – Jeśli to jest ta nowa nadzieja, to ja dziękuję bardzo
Lepiej spać nago niż w ciuchach. Taki sen niesie za sobą więcej fizycznych i psychologicznych korzyści. Sen ludzi śpiących nago jest mocniejszy od tych, śpiących w odzieży. – Podczas snu temperatura ciała spada, a ciuchy zaburzają ten naturalny cykl. W rezultacie wiercicie się i wasz sen zostaje przerwany. Śpiąc nago unikniecie tych problemów - będziecie spać jak dziecko. Jeśli śpicie nago, obniża się także wasz poziom kortyzolu i poprawia się jakość snu, co sprzyja chudnięciu. Chcecie zrzucić zbędne kilogramy - pozbądźcie się piżamy.
Kontrola jakości –
Zamiast nadawać ulicom nazwiska przywódców i celebrytów nadajmy nazwiska Wykonawcy, który ją zbudował wraz z jego adresem i numerem. Myślę, że jakość dróg natychmiast się poprawi –
Kontrola jakości –
Rolnik każdego roku wygrywa pierwszą nagrodę w konkursie na najlepszą kukurydzę – Jak Pan to robi zapytał reporter, że każdego roku zdobywa Pan nagrodę?"Dlatego proszę Pana, odpowiedział farmer:Wiatr roznosi pyłek z dojrzewającej kukurydzy i przenosi ją z pola na pole. Jeśli moi sąsiedzi uprawiają gorszą kukurydzę, zapylenie krzyżowe będzie stale degradować jakość mojej kukurydzy. Jeśli mam uprawiać dobrą kukurydzę, muszę pomóc sąsiadom wyhodować dobrej jakości kukurydzę."Tak jest z naszym życiem...Ci, którzy chcą żyć sensownie i dobrze, muszą pomóc wzbogacić życie innych, bo wartość życia mierzy się życiem, którego dotyka. A ci, którzy wybierają bycie szczęśliwym, muszą pomagać innym w odnalezieniu szczęścia, bo dobrostan każdego z nich jest związany z dobrostanem wszystkich...- Nazwij to siłą zbiorowości...- Nazwij to zasadą sukcesu...- Nazwij to prawem życiaPrawda jest taka, że nikt z nas naprawdę nie wygrywa, dopóki wszyscy nie wygramy!!! Jak Pan to robi zapytał reporter, że każdego roku zdobywa Pan nagrodę?Dlatego proszę Pana, odpowiedział farmer:Wiatr roznosi pyłek z dojrzewającej kukurydzy i przenosi ją z pola na pole. Jeśli moi sąsiedzi uprawiają gorszą kukurydzę, zapylenie krzyżowe będzie stale degradować jakość mojej kukurydzy. Jeśli mam uprawiać dobrą kukurydzę, muszę pomóc sąsiadom wyhodować dobrej jakości kukurydzę."Tak jest z naszym życiem... Ci, którzy chcą żyć sensownie i dobrze, muszą pomóc wzbogacić życie innych, bo wartość życia mierzy się życiem, którego dotyka. A ci, którzy wybierają bycie szczęśliwym, muszą pomagać innym w odnalezieniu szczęścia, bo dobrostan każdego z nich jest związany z dobrostanem wszystkich...- Nazwij to siłą zbiorowości...- Nazwij to zasadą sukcesu...- Nazwij to prawem życia.Prawda jest taka, że nikt z nas naprawdę nie wygrywa, dopóki wszyscy nie wygramy!!

Psia kupa, sprawa polska:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Psia kupa, sprawa polska: – - Przepraszam, pana pies zrobił kupę! Pewnie pan nie zauważył – krzyczę za właścicielem yorka, który właśnie kucnął na chodniku (york, nie właściciel) i zostawił po sobie ślad imponującej wielkości, jak na swoje wymiary.Właściciel yorka w czerwonej puchówce nie może udać, że mnie nie usłyszał, więc stosuje inną taktykę.- Ale, wie pan, on już się raz załatwił i nie mam drugiej torebki – odpowiada zadowolony z wybiegu.- Nie ma sprawy, dam panu jedną z moich, proszę bardzo – uśmiecham się szeroko i wyciągam torebkę na psie odchody. Bo sam jestem na spacerze z psem.Niechętnie bierze ode mnie. Ja idę dalej, skręcam za róg. Ale po kilku krokach zawracam. Oczywiście – kupa leży tam, gdzie leżała, a Czerwona Puchówka z yorkiem zasuwają co sił w przeciwną stronę.- Halo!!! Pomylił pan kierunki, tutaj ta kupa leży!! - drę się zanim. Tym razem słyszą mnie już wszyscy mieszkańcy okolicznych bloków, nawet ci z zamkniętymi dźwiękoszczelnymi oknami.Czerwona puchówka staje, wściekły.- Czego ty ode mnie chcesz? - warczy- Żebyś posprzątał po swoim psie.- Bo co? - zaciska pięści, ręce rozstawia jakby miał wrzody pod pachami i leci prosto na mnie.Wyhamowując metr przede mną chyba zdaje sobie sprawę z absurdalności próby zastraszania mnie. W najlepszym przypadku sięga mi do ramienia, w dodatku u mojej nogi czeka owczarek belgijski. Kochany, ale o wyglądzie psa amerykańskiej policji.- Weź się odp***ol! Czego ty chcesz? - warczy na mnie Czerwona Puchówka.- Żebyś posprzątał po psie.- A co ci to przeszkadza?- Wkurza mnie, że wszystko wokół obsrane, przejść normalnie nie można.- 35 lat temu nikt nie sprzątał po psie i nikomu to nie przeszkadzało! - rzuca ostatecznym argumentem.Jak ja to znam! Ten element prawicowej narracji o "kiedyś", gdy świat był lepszy:Kiedyś dzieci się biło i wyrastały na porządnych ludzi.Kiedyś to można było klepnąć sekretarkę w tyłek i nikt nie robił z tego afery.Kiedyś to pedały siedziały w domach i było dobrze.Kiedyś to murzyn był murzynem, a teraz to nie wiadomo jak nazywać, bo się jeszcze obrazi.Kiedyś to się laska upiła i ktoś ją przeleciał to była jej wina, a teraz to zaraz o gwałt oskarżą.Znacie to? Bzdury jakich mało, ale trafiają do tych, którym nie chce się rozwijać. Tak, było lepiej TOBIE - jeśli należałeś do opresyjnej większości. Brzydzi mnie gloryfikowanie przemocy w imię spokoju grupy uprzywilejowanych - a tym w istocie okazuje się ideologia "kiedyś to było lepiej".I każdy z tych obrońców przemocowego status quo nie odpowiada tylko za siebie, ale za jakość życia innych.Bo przestrzeń publiczna jest jak ten trawnik przed moim blokiem – każdy z nas może wdepnąć w gówno pozostawione przez tych, którym wydaje się, że „kiedyś było lepiej i po co to zmieniać”.
Faktycznie łatwo ich pomylić... –  Bahram@PersianThotzZrobiłem je aparatem z iphona x. Jakość takniesamowita, że mógłby je namalowaćLeonardo Dicaprioruckin@ruckin_Nie mylić z nagradzanym aktoremLeonardo DaVinciJOE MONSTER
Brawo! Ruszyła produkcja pilotażowa polskiej krzyżówki pojazdu elektrycznego skutero-samochoduo nazwie Triggo – "Rozpoczęliśmy produkcję pilotażowej serii prototypów Triggo. To kolejny krok milowy w rozwoju projektu, dzięki któremu w ciągu kilku kwartałów będziemy dysponować flotą kilkudziesięciu pojazdów, które zostaną rozdystrybuowane potencjalnym partnerom biznesowym rozlokowanym w Polsce, Europie i Azji. AMZ Kutno wniesie do projektu swoje know how i wieloletnie doświadczenie w produkcji pojazdów małoseryjnych, dbając o odpowiednią i wysoką jakość prototypów. Na przełomie 2021 i 2022 roku mamy ambicje ukończyć realizację serii pilotażowej. Jednocześnie toczymy zaawansowane rozmowy biznesowe i analizujemy różne warianty w zakresie wytwarzania Triggo w skali masowej" - mówi Rafał Budweil, prezes zarządu Triggo S.A.
Może i faceci żyją krócej od kobiet, ale za to JAK żyją! –
Szykuje się poważna rozmowa –
 –  StudenciWymiana studencka/StudentsexchangePlany zajęć i programy studiówNiezbędnik studenta 1 rokudruk rezygnacji dla studentów IrokuLegitymacja studenckaPraktykiEgzaminy dyplomoweJakość kształceniaInformacje DziekanatuProgramy studiów zakończonychnaborówSamorząd Studentów
Deweloperzy kontra zespółdo spraw jakości –
 –  SZOK....Żenująca jakość obsługi... Dziś chcączamówić makaron, będąc na spacerze z 2miesięcznym niemowlakiem- Pani odmówiła miprzyjęcia zamówienia telefonicznie- bo Państwo nieprzyjmują zamówień telefonicznych- tylko na miejscuw lokalu. Ponownie poprosiłam Panią o zrobieniewyjątku bo mam maie dziecko, jest zimaspacerowaliśmy na dworze, a ja nie chciałam obudzićcórki, wchodząc dwukrotnie do środka- Paniodmówiła mi raz jeszcze. Drodzy Państwo proszępamiętać, że funkcjonują Państwo dzięki ludziomwłaśnie, a do szanownej Pani która mnie dziśobsługiwała- odmówiła Pani głodnej matce możliwościzjedzenia ciepłego posiłku matce,karmiącej piersią ponieprzespanej nocy z niemowlakiem. Skoro jesteściew stanie co tydzień zamawiać świeże vongoli to byściepodołali wyjątkowo przyjąć zamówienie telefoniczniena makaron za 13 zł dla proszącej o pomoc głodnejmatki. Katastrofa. Bądźmy ludźmi. Z poważniem
 –  Ważna informacja o tym, dlaczego"jakość energetyczna sprzętu AGDnagle sie pogorszyła":Komisja Europejska@EUINPLPOLSKAOd dziś w #UE zobaczymy nowe etykiety energetycznena sprzętach AGD i RTV. NEW Wraca skala od A do G.Produkty o najwyższej klasie energetycznej,dotychczas oznaczone A+++, będą miały literę C.Litery A i B nie będą stosowane do czasu, ażpojawią się wydajniejsze sprzęty.ENERG 9ENERGSIEMENS wMIEMMOr65 Wh1001509,0 03:4748AscotroAnco10560 9,0 A9:51 AM - 1 mar 2021 · Twitter Web AppDEMOTYWATORY.PL
 –
Starszy mężczyzna zapłacił 10 tysięcy dolarów za reklamę w gazecie, by pożalić się na jakość połączenia internetowego – Kto nie narzekał nigdy na dostawcę usług internetowych, niech pierwszy rzuci fakturą. Tyle że w większości przypadków nasze narzekania kończą się co najwyżej na rzucaniu mięsem i przedłużeniu umowy, bo tak jest wygodniej.Aaron Epstein dał upust frustracji w inny sposób.90-latek zapłacił 10 000 dolarów za reklamę w magazynie Wall Street Journal, a w miejscu reklamy zamieścił krótką wiadomość do prezesa firmy AT&T, Johna Stankeya. Epstein wytknął Stankeyowi opieszałość w modernizacji sieci i hipokryzję bijącą z reklam AT&T o "szybkim Internecie". 90-letni mieszkaniec Manhattanu mówi, że archaiczna przepustowość łącza na poziomie do 3 Mb/s uprzykrza życie jemu i jego żonie. Niezadowolony klient sieci posiada w domu drugi Internet, ale musi korzystać z AT&T, bo ma też przyłączony telefon w tej samej sieci, który musiał wziąć w ramach umowy Kto nie narzekał nigdy na dostawcę usług internetowych, niech pierwszy rzuci fakturą. Tyle że w większości przypadków nasze narzekania kończą się co najwyżej na rzucaniu mięsem i przedłużeniu umowy, bo tak jest wygodniej.Aaron Epstein dał upust frustracji w inny sposób90-latek zapłacił 10 000 dolarów za reklamę w magazynie Wall Street Journal, a w miejscu reklamy zamieścił krótką wiadomość do prezesa firmy AT&T, Johna Stankeya. Epstein wytknął Stankeyowi opieszałość w modernizacji sieci i hipokryzję bijącą z reklam AT&T o „szybkim Internecie". 90-letni mieszkaniec Manhattanu mówi, że archaiczna przepustowość łącza na poziomie do 3 Mb/s uprzykrza życie jemu i jego żonie. Niezadowolony klient sieci posiada w domu drugi Internet, ale musi korzystać z AT&T, bo ma też przyłączony telefon w tej samej sieci, który musiał wziąć w ramach umowy