Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 136 takich demotywatorów

Starszy mężczyzna zapłacił 10 tysięcy dolarów za reklamę w gazecie, by pożalić się na jakość połączenia internetowego – Kto nie narzekał nigdy na dostawcę usług internetowych, niech pierwszy rzuci fakturą. Tyle że w większości przypadków nasze narzekania kończą się co najwyżej na rzucaniu mięsem i przedłużeniu umowy, bo tak jest wygodniej.Aaron Epstein dał upust frustracji w inny sposób.90-latek zapłacił 10 000 dolarów za reklamę w magazynie Wall Street Journal, a w miejscu reklamy zamieścił krótką wiadomość do prezesa firmy AT&T, Johna Stankeya. Epstein wytknął Stankeyowi opieszałość w modernizacji sieci i hipokryzję bijącą z reklam AT&T o "szybkim Internecie". 90-letni mieszkaniec Manhattanu mówi, że archaiczna przepustowość łącza na poziomie do 3 Mb/s uprzykrza życie jemu i jego żonie. Niezadowolony klient sieci posiada w domu drugi Internet, ale musi korzystać z AT&T, bo ma też przyłączony telefon w tej samej sieci, który musiał wziąć w ramach umowy Kto nie narzekał nigdy na dostawcę usług internetowych, niech pierwszy rzuci fakturą. Tyle że w większości przypadków nasze narzekania kończą się co najwyżej na rzucaniu mięsem i przedłużeniu umowy, bo tak jest wygodniej.Aaron Epstein dał upust frustracji w inny sposób90-latek zapłacił 10 000 dolarów za reklamę w magazynie Wall Street Journal, a w miejscu reklamy zamieścił krótką wiadomość do prezesa firmy AT&T, Johna Stankeya. Epstein wytknął Stankeyowi opieszałość w modernizacji sieci i hipokryzję bijącą z reklam AT&T o „szybkim Internecie". 90-letni mieszkaniec Manhattanu mówi, że archaiczna przepustowość łącza na poziomie do 3 Mb/s uprzykrza życie jemu i jego żonie. Niezadowolony klient sieci posiada w domu drugi Internet, ale musi korzystać z AT&T, bo ma też przyłączony telefon w tej samej sieci, który musiał wziąć w ramach umowy
Będzie mógł wyłączać serwisyinternetowe bez uzasadnienia – Spieszmy się serfować. Internet tak szybkoodchodzi... od idei założycieli
Na Węgrzech identyczny podatek wyniósł nawet 50% (stawki były różne) i doprowadził węgierskie media do bankructwa – Te następnie zostały przejęte przez Orbana
Tak się bawią elity –  Zabawa w "Prawo" i "Sprawiedliwość"	Koszt zabawekStraty stadniny Janów (2017, 2018)	4 800 000 złZaginięcie gotówki w CBA	5 000 000 złMaseczki od Instruktora Narciarstwa (bez certyfikatu)	5 500 000 złRozbite limuzyny Szydło, Dudy, Macierewicza	7 500 000 złKomisja Macierewicza - raportu brak	10 000 000 złUpadek stoczni GRYFIA (stępka promu Morawieckiego)	10 000 000 złDostawa sprzętu Antonov'em	12 000 000 złZniszczone testy (transport LOT)	17 000 000 złZakup nieskutecznych testów	20 000 000 złDotacje prywatnej szkoły męża Beatki	25 000 000 złTesty w Turcji - znajomy Macierewicza. Sześciokrotnie droższe niż w PL	27 000 000 złStrata AUTOSAN, za spóźnienie naprzetarg	30 000 000 złPrzejęcie banku za "złotówkę" - łapówki KNF	40 000 000 złProjekt księda egzorcysty - z funduszu resortu Ziobry	50 000 000 złPieniądze wyprowadzone z fundacji SKOK przez senatora PIS	65 000 000 złNielegalny druk kart wyborczych	70 000 000 ztWydatki PFN (jachty, niedziałające strony internetowe itp.)	111 000 000 złLewe przetargi w SW Patryka Jakiego (wg raportu NIK)	115 000 000 złBiznes brata i żony Szumowskiego	140 000 000 złDotaca z budżetu na prywatne muzeum i biznesy Tadeusza Rydzyka	165 000 000 złResporatory od handlarza bronią	200 000 000 ZłDotacja dla Fundacji Czartoryskich (fundacja zniknęła po otrzymaniu)	500 000 000 złStrata Enea oraz Energa na Elektrownię Ostrołęka	1 000 000 000 złAfera GetBack (czyszczeie długów przez państwowe banki)	1 200 000 000 złPromesy kredytowe PKO dla spółki Kaczyńskiego (Wieże / spółka Srebrna)	1 300 000 000 złRoczne wynagrodzenia katechetów	1 500 000 000 złDotacja TVP	2 000 000 000 złWypłata BFG dla klientów SKOK (po upadku)	5 000 000 000 złWykup obligacji rządowych przez NBP (puste i bez pokrycia)	90 770 000 000 złDziura VAT (2016 - 2019) za rządów Banasia i Morawieckiego (dane ministerstwa)	112 000 000 000 złZ budżetu Państwa	216 399 800 000 złZadłużenie skarbu państwa (kwiecień 2020) 1 071 900 000 000 000 zł
Jak wynika z najnowszych badań, w Chinach gwałtownie zmieniają się postawy wobec jedzenia i handlu dzikimi zwierzętami – Jak podkreślają eksperci, to bezpośredni efekt pandemii koronawirusa, która zwróciła uwagę świata na ryzyko związane z konsumpcją dzikich zwierząt. Internetowe badanie wśród 100 tysięcy Chińczyków przeprowadzili  naukowcy z Uniwersytetu w Pekinie. Wyniki wskazały, że surowy zakaz spożywania dzikich zwierząt i handlu nimi poparło aż 90% Chińczyków
Pamiętacie te czasy... – ...gdy połączenie internetowe było wymagane tylko do multiplayera?
To bardzo zły pomysł, ponieważ łatwo wywołać pożar, firanki i zasłonki są wyjątkowo łatwopalne.Tak oczywista rzecz, o której nadalniektórzy zapominają, nawet nainstrukcjach naklejonych na świeczkachjest wyróżniona taka informacja – Zapalmy świece ku pamięci naszych bliskich, ale postawmy ją na stole, szafce, gdziekolwiek, gdzie mamy ją na oku i nie ma ryzyka pożaru!Pamięć o bliskich nie jest na pokaz. Nie może być formą manifestu czy protestu. Zróbmy to dla siebie i dla nich, tak po prostu, wspominając wspólnie spędzone chwile

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata.

"Kiedy w roku 1999 wyszedł Matrix, wszyscy byli zaskoczeni pokazaną tam wizją. Ludzie po przegranej wojnie, zostali siłą sprowadzeni do roli "bateryjek". Przerażająca myśl. Nikt by nie chciał takiego świata. – Tymczasem właśnie obejrzałem świetny dokument "Social dilemma" i mam wrażenie, że wizja Matrixa jest bliższa rzeczywistości niż kiedykolwiek. Różnica jest taka, że nie walczyliśmy w żadnej wojnie, ani nikt nas do niczego nie zmusił. Nikt nie użył przemocy by nas zmienić w bateryjki. Sami to wybraliśmy.Budzimy się i patrzymy w ekrany. Zasypiamy i patrzymy w ekrany.Czy jednak aby na pewno, był to świadomy wybór? Czy zawsze patrzymy w telefon, bo chcemy z niego skorzystać czy jednak czasem robimy to, bo telefon nas "przyciąga"? Jak ryba, która światełkiem kusi swoje ofiary? Tutaj wyskakuje jakieś powiadomienie, tam coś piknie i już jesteśmy złowieni. Zamiast żyć swoim życiem, żyjemy życiem innych. Życiem, które tworzy dla nas telefon.Czasami nawet nie musi nas powiadamiać. Czasami jego obecność wystarczy, bo sama jego obecność jest niewypowiedzianą groźbą, że gdzieś tam może się dziać ważnego i nas to omija. Musimy się więc upewnić. Tylko na chwilę. Godzinę później zauważamy, że znowu się zatraciliśmy.Kiedy kilka lat temu wszedłem do sieci na poważniej, jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobiłem, było wyłączenie w telefonie wszystkich powiadomień. Dla wielu było to dziwne, niektórzy nawet odbierają to jako niegrzeczne, że nie odpisuje im od razu (serio!), ale ja nie wyobrażam sobie inaczej. To jest jedna z rzeczy, które uważam za równie istotną dla mojego zdrowia jak mycie zębów czy regularne badania. Niestety cierpię w temacie technologicznym na inne schorzenia i wspomniany film wskazał skąd się te problemy biorą.Co kilka miesięcy spoglądam na swoje życie i zastanawiam się co w nim nie gra. Gdzie jest jakaś luka, gdzie podejmuję złe wybory. Taki minimalizm tylko mentalny. Ostatnio podczas takiego procesu odkryłem, że o ile nie padam ofiarą powiadomień, o tyle zdarzało mi się nadmiernie wdawać w internetowe dyskusje. Tutaj ktoś opowiadał pseudonaukowe bzudry, tam ktoś mnie obrażał, a w jeszcze innym miejscu, ktoś "nie miał racji w internecie". Klasyka. Czasami traciłem kwadrans, czasami pół dnia, a do tego wpływało to negatywnie na moje zachowanie. Byłem dużo bardziej poddenerwowany i drażliwy. Była to sytuacja, w której nawet jeśli wygrywałem dyskusję, to przegrywałem swoje życie.Wiecie co się zmieniło odkąd tego nie robię? Nic.Świat się nie skończył, bo nie przekonałem kolejnej Karen, że w szepionkach tak naprawdę nie ma używanej opony do Stara, ani choinki samochodowej o zapachu kokosowym do Malucha.Wcześniej wydawało mi się, że muszę odpowiedzieć. Muszę się zaangażować. Że od tego wiele zależy. Tak wlasnie działają nasze mózgi, a firmy technologicznie to idealnie wykorzystują.Wiedzieliście, że fake newsy (fałszywe informacje) klikają się 6-krotnie lepiej? To dlatego też tyle ich powstaje. Nie dlatego, że ktoś chce żebyśmy się "obudzili" i odkryli, że lądowanie na księżycu było mistyfikacją, a Antarktyda nie istnieje, tylko dlatego, że w taki sposób łatwiej się na nas zarabia. Fake newsy powstają jak grzyby po deszczu, bo generuje to większe zyski.Tylko co z nami samymi w tym wszystkim? Czy nam to jest w życiu potrzebne? Kłótnia na temat księżyca? Coraz większa polaryzacja poglądów? Atakowanie się wzajemne? Czy nie lepiej w spokoju spędzić czas z rodziną, pójść na spacer, przeczytać dobrą książkę, zagrać w dobrą grę, obejrzeć dobry film albo nawet poleżeć i nic nie robić przez chwilę?Dla wielu firm technologicznych jesteśmy tylko produktem. My ich nie interesujemy, tak długo jak wystarczająco często patrzymy w ekran, więc musimy się sami sobą zainteresować. Musimy sami o siebie zadbać. Zobaczyć co wnosi wartość do naszego życia, a co nas z tego życia okrada. Telefony, ekrany, internety mają też swoje jasne strony, bo dzięki nim m. in. ja obejrzałem ten film, a wy czytacie ten tekst, ale czy zawsze to właśnie te wartościowe rzeczy wybieramy? Czy może czasami każdy z nas daje się wciągnąć w coś, co kosztuje go czas, energię, a nawet dobre samopoczucie, a jedynym zwycięzcą jest technologia, która przykuła nas do ekranu po raz kolejny?"Każdego dnia, świat będzie ciągnął Cię za rękę krzycząc, "To jest ważne! I to jest ważne! I to jest ważne! Musisz się tym martwić! I tym! I tym też!"I każdego dnia to od Ciebie zależy, czy wyrwiesz swoją rękę, położysz ją na sercu, i powiesz - Nie... To jest naprawdę ważne."-Lain Thomas
Dawniej chciało mi się wdawać w dłuższe dyskusje internetowe, gdy widziałem, że ktoś pisze bzdury – Teraz zazwyczaj sobie odpuszczam takie dyskusje, bo mam wrażenie, że to zwykle i tak nikogo nie przekonuje do zmiany zdania Co ten facet chrzani
Komisja Europejska wzywa platformy internetowe do walki z dezinformacją – KE wezwała największe firmy internetowe, jak Twitter, Facebook czy Google, by zrobiły więcej w walce z "wielką falą dezinformacji" wywołaną pandemią koronawirusa. Jako źródła tej dezinformacji KE wymieniła Rosję i Chiny
10 dobrych wiadomości dotyczących koronawirusa (żeby nie zwariować) – 1. Najprawdopodobniej nie zachorujesz. Nawet w Chinach czy Włoszech w tej chwili najpewniej większość ludzi jest zdrowych. Wirusem może zarazić się co prawda w długim czasie nawet 70% ludzkości (jak i innymi grypopodobnymi chorobami) – ale dzięki działaniom prewencyjnym mocno to ograniczamy i rozkładamy w czasie2. Jeśli zachorujesz – najprawdopodobniej przejdziesz to łagodnie – masz na to aż 80% szans3. Jeśli nie przejdziesz łagodnie – to najprawdopodobniej i tak przeżyjesz – nawet, jeśli jesteś w grupie ryzyka. Realna szacowana śmiertelność wirusa jest znacznie niższa i może wynosić np. 0,3-0,5% (ze względu na niedoszacowaną liczbę zakażonych)4. Przechodząc infekcję COVID-19, wyrobisz sobie odporność – organizm wytworzy przeciwciała. Znane są co prawda przypadki ponownych zakażeń, ale stanową promil promila ogółu5. 35 zespołów naukowych dniami i nocami pracuje nad szczepionką – postęp prac jest imponujący. Pierwsze szczepionki wchodzą w fazę testów klinicznych6. Znane leki przynoszą obiecujące efekty. Część z nich jest tanich i powszechnie dostępnych. Jeśliokażą się choć trochę skuteczne u większej ilości pacjentów – zostaną niezwłocznie użyte7. Naukowcy wpadli już na trop substancji, które mogą zatrzymać wirusa – jedną z nich jest np. białko, które już i tak występuje w naszych ciałach. Zatem powinno być dobrze tolerowane przez chorych8. Wiele krajów wygrywa walkę z wirusem - jednym z nich jest Tajwan, gdzie początkowo sądzono, że będzie drugim po Chinach centrum pandemii, a tymczasem zachorowało tylko 47 ludzi. Wdrożono tam mocne środki, ale opłaciło się. Jeśli rządy będą do tego zmuszone – to zastosują takie same, sprawdzone środki także w innych krajach9. Na całym świecie wdroży się w końcu niezbędne procedury, które zapobiegną w przyszłości podobnym przypadkom – być może znacznie gorszych patogenów niż koronawirus – a istnieją o wiele gorsze10. Cały świat w końcu nauczy się myć ręce! Ograniczymy w ten sposób liczbę przypadków wszelkich chorób zakaźnych nawet o 50%! Do rozprzestrzenienia tej informacji niespodziewanie przyczyniły się piosenki i memy internetowe
Zdjęcie Hanksa pozującego z piłką zostało zaczerpnięte z filmiku nakręconego podczas meczuhokeja w 2015 roku –
Episkopat polski wydał komunikat, w którym radzi wiernym zostawać w domach jeśli mają jakieś obawy. Oto całość zaleceń: – 1."Rekomendujemy biskupom diecezjalnym udzielenie dyspensy od obowiązku niedzielnego uczestnictwa we Mszy Świętej do dnia 29 marca br. następującym wiernym:a) osobom w podeszłym wieku,b) osobom z objawami infekcji (np. kaszel, katar, podwyższona temperatura, itp.),c) dzieciom i młodzieży szkolnej oraz dorosłym, którzy sprawują nad nimi bezpośrednią opiekę,d) osobom, które czują obawę przed zarażeniem."2."Zachęcamy, aby osoby korzystające z dyspensy trwały na osobistej i rodzinnej modlitwie. Zachęcamy też do duchowej łączności ze wspólnotą Kościoła poprzez transmisje radiowe, telewizyjne lub internetowe."3."Znak pokoju należy przekazywać przez skinienie głowy, bez podawania rąk."4."Na kratki konfesjonałów należy nałożyć folie ochronne."5."Rezygnujemy z napełniania kropielnic kościelnych wodą święconą."6."Zawieszone zostają pielgrzymki maturzystów na Jasną Górę oraz rekolekcje szkolne organizowane przez parafie."7."Prosimy o solidarność z osobami starszymi i potrzebującymi, np. poprzez pomoc w zakupach. Prosimy wszystkich ludzi wierzących o modlitwę w intencji ochrony przed chorobami".
Wiesz, że zaczynasz dojrzewać gdy ... – Internetowe artykuły zaczynasz czytać nie od głównego tekstu a od komentarzy.Gdy na portalu z obrazkami zaczynasz od obrazków czekających a nie od tych na głównej stronie.Gdy widząc ładną bibliotekarkę zaczynasz próbować przeczytać tytuły książek za nią.
Źródło: www.shutterstock.com
 –

Dolly Parton zaczęła nowe, internetowe wyzwanie a gwiazdy szybciutko do niej dołączyły i wrzucają swoje kompilacje (21 obrazków)

Źródło: boredpanda.com
 –  Wpisujesz w google "proste dania dla studentów". Oto pierwszy wynik: "Makaron z boczkiem i cebulą" - myślisz sobie, spoko, zrobię. Składniki: - makaron ze szwajcarskiej mąki mielonej sposobem tradycyjnym - boczek z dzikich świń z Afryki - łzy brazylijskiego noworodka - kryształ z serca góry uga buga - cebula rotszwalcka wyhodowana w ziemi torfowej - sól Sposób przygotowania: Cebulę posiekać dobrze naostrzonym mieczem samurajskim, dolać dokłądnie 3,79 kropli łzy noworodka, boczek podsmażyć smoczym oddechem a makaron gotować we wrzącej wodzie we własnych ustach. Na koniec wsypać sobie soli do dupy.
 –  W roku 2009 gołąb imieniem Winston pokonał Telkom, największego dostawcę internetu w RPA, przenosząc 4GB danych na dystans 100km w czasie szybszym niż przez łącze internetowe. W momencie dotarcia gołębia do celu, transfer po tradycyjnym łączu wskazywał tylko 4%. Mało kto jednak wie, że Polacy pobili ten rekord już 4 lata wcześniej. W roku 2005 Tomasz S., student Politechniki Wrocławskiej, przeniósł 50GB pirackich filmów na dysku wymiennym z drugiego piętra akademiku na trzecie. W momencie gdy dotarł do celu, tradycyjne łącze przesłało zaledwie 3% danych.

Internetowe śmieszki z #heartofpoland na Twitterze Tymczasem Instagramowy profil #HeartOfPoland zniknął a wraz z nim 20 mln zł z podatków Polaków. Pan Piotr Gliński musi być dumny

Tymczasem Instagramowy profil #HeartOfPoland zniknął a wraz z nim 20 mln zł z podatków Polaków. Pan Piotr Gliński musi być dumny –
Na nudę przedwyborczą z pewnością nie będziemy narzekać –  Zbigniew Stonoga11 minWitam Was Internetowe Bużki!Dziękuję Wszystkim, którzy usitowali mi pomóc ipomagali.Dziękuję za listy, za książki i wszystko to, copozwolito przetrwać mi ten straszny czaswyniszczania człowieka przy zaangażowaniu petnejmachiny prześladowczej polskiej rzeczpospolitejpisowej.Jestem wolny!