Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 56 takich demotywatorów

Spostrzeżenia nauczyciela, który wrócił z Finlandii i opisuje jak tam wygląda szkolnictwo:

 –  Smutne refleksje, czyli wyjazd studyjny do szkół w FinlandiiPrzez ostatnie dwa dni miałem przyjemność odwiedzić fińskie szkoły i uniwersytet w okolicach Lahti. W poniedziałek byłem zachwycony, wręcz zauroczony… Dziś wracając do domu w sumie mam ponury nastrój… Dlaczego? Uświadomiłem sobie, że dzieli nas przepaść. To nie jest kwestia tego, że jesteśmy “opóźnieni” o 10, czy 15 lat…Pracuje w szkolnictwie od 20 lat, obie córki przeszły przez system szkolnictwa (jeszcze przechodzą).Różni nas wszystko, w każdym aspekcie. To jest inne myślenie o edukacji...Kilka przykładów z obserwacji i rozmów, które utkwiły mi w pamięci:1. Dzieci będąc nawet na początku szkoły podstawowej same wracają ze szkoły. Pytanie czy rodzice się nie martwią spotykało się ze zdziwieniem i niezrozumieniem - jak to się martwią? Przecież dzieci muszą być samodzielne2.Dyrektor cieszy się jak dzieci biegają na przerwach po korytarzu (!)3. Jak o mało nie spadłem ze schodów/trybun zapytałem, czy dzieci nie spadają - dyrektor wzruszył ramionami i powiedział, że jak raz spadną, to później uważają… (już widzę kontrolę polskiego sanepidu w fińskiej szkole…)4. Dzieci chodzą po szkole w skarpetkach, mogą na bosaka lub w kapciach!!!5. Na przerwie w szkole podstawowej jest cicho… Dobra akustyka to jedno (mają na jej punkcie odjazd), drugie to dzieci cały czas są aktywne na zajęciach i nie muszą odreagowywać 45 minut siedzenia w ławce w ciszy… Nawet krzesła sprzyjają wierceniu się na lekcjach...6. W każdej szkole są zajęcia z UWAGA prasowania, przyszywania guzików, podstaw stolarki itp. Jak oglądałem kolejną salę z żelazkami musiałem mieć niezłą minę... Nikt nie boi się, że dzieci się poparzą - przecież poparzą się tylko raz, a później będą pamiętać… Maszyny do szycia to standardowe wyposażenie...7. wyposażenie sal informatycznych to jakiś odlot… Moje ulubione chromebooki są wszędzie…8. Dzieci w ciągu dnia muszą wychodzić na dwór bez względu na pogodę!!!9. Pytanie o program wzbudziło znów niezrozumienie, Jaki program? Po co? Są ogólne wytyczne tworzone raz na 5-10 lat, a nauczyciel ma zupełną autonomię w ich realizacji.10. Gdy padło pytanie o odpowiednik kuratorium, jakiś organ kontrolujący szkoły - mina dyrektora była bezcenna… Odpowiedź: “Ale co i po co kontrolować? Przecież nauczyciel ma wolność w realizacji wytycznych”11. Nie ma w szkołach planów wynikowych, rozkładów materiału, przedmiotowych systemów oceniania i całej masy dokumentów…12. Zebrania z rodzicami są DWA razy w roku....13. Po godzinie 13 w szkole ciężko spotkać dzieci (tylko na zajęciach sportowych, plastycznych, muzycznych - ale naprawdę nieliczni). Przecież dzieci muszą mieć czas na inne rzeczy niż tylko nauka…14. Szkoły służą mieszkańcom - można przyjść po południu skorzystać ze stolarni, biblioteki itp.15. Zaangażowanie lokalnych firm we wsparcie edukacji jest normą i powodem do dumyNajczęściej powtarzanym słowem w każdej szkole było “ZAUFANIE” - zaufanie do nauczycieli, zaufanie do dzieci, zaufanie do rodziców i rodziców do szkoły…Myśląc o naszym systemie edukacji jako całości jest mi smutno…O uniwersytecie nic nie napiszę, bo to inna galaktyka… Zrozumiałem, dlaczego młodzi ludzie gdy wyjadą studiować za granicą nie wracają do Polski. Edukacja to stan umysłu…Podsumowując - w naszej szkole w Milanówku, na własnym podwórku próbujemy coś robić, budować JAKOŚĆ i podświadomie właśnie ZAUFANIE, ale jest ciężko w ramach takiej koncepcji edukacji. W październiku mieliśmy nawet zajęcia z wiązania krawatów, ale to tylko jedne zajęcia…Coś nie mogę się pozbierać po tym wyjeździe…PS Bardzo dziękuję Społecznemu Towarzystwu Oświatowemu za organizację i wsparcie, firmie ISKU z Lahti za gościnę i inspirację, wszystkim dyrektorom za długie rozmowy i czas spędzony razem.

Mądrości Puchatka

Mądrości Puchatka –  CODZIENNEINSPIRACJEMOTYWACJETO NIE JEST BAŁAGAN TÝLKOBARDZO SKOMPLIKOWANYPORZĄDEK.- tłumaczył PuchatekTygryskowi, który szukałczegoś w szafce
Wiemy skąd Sony brało inspirację przy projektowaniu nowej konsoli –

Tyle nieprawdy

Tyle nieprawdy –  Powiedzenie ,pieniądze szczęścia nie dajanusiata wyhyslić osoba, która nigdynie zatapata się na dobrą pronkęBo mato co daje taką radość, jakepoczucie bycia królem przedsiębiorczościpo zakupach z wyprzedaży@codzienne inspiracje i motywacje
 –  Do zapłaty 299,99.Niemożliwe. CenaNSTna półce to 239,99CODZIENNEINSPIRACJE iMOTYWACJEPrzepraszam, to pewnie stargcena. na niektore towaryskonczyfa się promocja i niezdqżylišmy wymienić cenypromocyjnej na nowa- Dobrze. Proszę. Tu jest 500 złA co to za dziwny banknot?!Jak to dziwny? Zwykłe 500 zł,z 1982 roku, Po prostu staryJeszcze nie zdażyłemwymienic na nowy

Co mogłoby się dziać w sąsiednim kadrze? (16 obrazków)

Ale najnowsze trendy tworzy ulica –

Kilka inspirujących historii z pozytywnym przesłaniem (11 obrazków)

 –  Paweł Kukiz 10 lipca 1941… Pogrom w Jedwabnem… Historia straszna, mroczna, diabelska… 300 Żydów- w tym kobiety i dzieci- zostało żywcem spalonych w stodole. Blisko 50 kolejnych zostało zastrzelonych lub pobitych na śmierć. Nie ma i niech nigdy nie będzie usprawiedliwienia dla tej i podobnych jej zbrodni.Nigdy jednak nie pogodzę się z jednoznaczną oceną Polaków jako zagorzałych, „urodzonych” antysemitów z przykładem Jedwabnego w tle. Oceną bez analizy tła historycznego oraz zdarzeń i zachowań części Żydów względem ludności polskiej, które miały miejsce na teretorium Kresów RP po wejściu tam Sowietów . Nie pogodzę się z propagandą, która tę eksplozję zła wywodzi jedynie z "wrodzonego polskiego antysemityzmu". Nie szukam też usprawiedliwienia, nie chcę "zrozumieć" tego mordu ale...W 1940 roku mój Dziadek, Marian Kukiz (przedwojenny policjant) został aresztowany przez NKWD a w czerwcu 1941 zamordowany przez Sowietów we lwowskim więzieniu. Mój ś.p. Ojciec (wówczas 11 letnie dziecko) wraz ze swoją matką i starszą siostrą w kwietniu 1940 roku zostali wywiezieni do Kazachstanu. Ojciec cudem wywózkę przeżył – chorował dwukrotnie na tyfus, potem cholerę. Do Polski wraz z rodziną wrócił dopiero rok po zakończeniu wojny. Z piekła. W lecie temperatury 40 stopni na plusie. W zimie też 40 ale w drugą stronę. Potworny głód, niewolnicza praca, wegetacja w ziemiankach na kilkadziesiąt osób, brud, wszawica, powolne umieranie… Żeby zakończyć – taki los spotkał ponad milion Polaków a jedna czwarta z nich straciła życie.Dlaczego o tym piszę? Po to, by spróbować przybliżyć tło jedwabieńskiej zbrodni, znaleźć jedno ze źródeł bestialskich, rewanżystycznych zachowań...Bo do tej traumy, przez jaką przeszła moja Rodzina w ogromnej mierze przyczynił się obwoźny handlarz, Żyd Orgiel, który najpierw doniósł sowieckim władzom o miejscu ukrywania się mojego Dziadka i jego rodziny a jakiś czas później, już w czapce NKWDzisty, z pałą w ręku zapędzał moją Babcię, Ojca i jego Siostrę do bydlęcego wagonu - kierunek Śmierć...I takich Orgielów było tysiące ... Dziesiątki tysięcy...Niemcy doskonale zdawali sobie sprawę ze zbrodni sowieckich na terytorium Kresów i z aktywnej pomocy części Żydów przy ich realizacji. 29 czerwca 1941 r. Reinhard Heydrich wydał dyrektywę o prowadzeniu wojny na terenie ZSRR, nakazującą zachęcanie i inspirację pogromów antyżydowskich dokonywanych przez miejscową ludność. M.in. w Jedwabnem owa dyrektywa została wykonana w sposób "doskonaly".Rękami Polaków Niemcy zrealizowali część swojego planu eksterminacji Narodu Żydowskiego.Powtarzam - nie ma i niech nigdy nie będzie usprawiedliwienia dla tej zbrodni. Niech nigdy nikt i nic nie zagłuszy krzyku żywcem palonych ludzi, starców, kobiet, dzieci ...Jednak przypomnę słowa Chrystusa, Żyda, któremu Faryzeusze przyprowadzili kobietę oskarżoną o cudzołóstwo, by ten osądził ją według prawa. W rzeczywistości była to prowokacja ze strony kapłanów: jeśliby uznał kobietę winną (zgodnie z Prawem Mojżeszowym), sprzeciwiłby się prawu rzymskiemu, które zabraniało Żydom wydawania wyroków śmierci, jeśli by ją ułaskawił – sprzeciwiłby się prawu Mojżeszowemu. Jezus zamiast wydawać wyroki, wypowiedział słowa: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem”.
Przyjaźń nie zna barier. Krótki filmik o niezwykłej znajomości psa i koliberka –  CODZIENNE INSPIRACJE I MOTYWACJE

31 zdjęć wyjaśniających skąd projektanci mody czerpią swoje inspiracje (32 obrazki)

10 najbardziej odkrywczych myśli, jakie narodziły się w głowach twórców pod prysznicem (11 obrazków)

Napisz w komentarzu swoje plany na sylwestra. Może ktoś bez planów znajdzie inspirację w ostatniej chwili –  Jego plany na sylwestra zna każdya Twoje??

Świetne inspiracje jak kreatywnie ogłosić oczekiwanie dziecka (11 obrazków)

Inspiracje czerpane z natury –

15 inspirujących sposobów na użycie klocków Lego (17 obrazków)

Kończy się jakaś epoka – Grażyna Torbicka kończy pracę w TVP2 Szanowni Państwo,Po 31 latach pracy w Programie 2 TVP poczułam, że to dobry moment by spojrzeć na świat z innej perspektywy.Przez 20 lat realizując, wraz z moim zespołem, magazyn filmowy Kocham Kino gościliśmy w naszym programie wspaniałych twórców i ich dzieła, starając się obiektywnie prezentować wszystkie trendy i osiągnięcia polskiego i światowego kina. Nasi widzowie - a to już drugie pokolenie - mogli dowiedzieć się co znaczy dobre, autorskie, artystyczne kino. Dziękuję, że byliście z nami, dziękuję za wszystkie sugestie i inspiracje.Sztuka filmowa to moja pasja, której nie porzucam. Telewizja Polska - Program 2 to miejsce, w którym rozwijała się moja droga zawodowa. Zostawiam tam znaczną część mojego dorobku twórczego i mojego życia, dlatego nie wykluczam w przyszłości współpracy z TVP w obszarach, w których będę mogła wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie w propagowaniu sztuki i kultury.Dziękuję wszystkim i do zobaczenia w sierpniu na Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą.Grażyna Torbicka

Lubelskie inspiracje

Lubelskie inspiracje –
Większość życiowych rozwiązań – Inspiracje czerpię ze źródła

Joanna Mrówka - zapracowana mama, która robi świetne zdjęcia podróżnicze i uliczne (31 obrazków)