Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 29 takich demotywatorów

Poradnik na 11 listopada:

Poradnik na 11 listopada: –  PORADNIK DLA NAZIOLI NA 11 LISTOPADA11 listopada, do niedawna chlubne święto wszystkich Polaków – w ostatnich latach zamieniło się w ogólnonarodowe MMA, gdzie narodowcy napierdalają się z infrastrukturą miasta Warszawy. Dlatego jeśli jesteś Mirkiem o radykalnie prawicowych poglądach, to na pewno nie przegapisz okazji, żeby z kumplami przyjechać do Warszawy i skatować jakiś pedalski przystanek autobusowy. Ale zanim wybiegniesz jutro na ulice, przygotowaliśmy dla ciebie krótki poradnik, co każdy naziol powinien wiedzieć na 11 listopada.1. KIM JA W OGÓLE JESTEM?Jeśli w ostatnim roku przynajmniej 3 razy hailowałeś, masz w domu szwedkę i mimo że jesteś homofobem, bardzo lubisz po pijaku patrzeć na gołe, spocone klaty swoich kumpli pogujących w rytm ścieżki dźwiękowej z Romper Stomper, to znaczy, że jesteś skinheadem. Gratulujemy! Jesteś żywą skamieliną z lat 90-tych. Cud, że w ogóle istniejesz.A jeśli bardziej niż Polskę kochasz tylko Jagiellonię Białystok, twoją ulubioną formą spędzania niedzieli są ustawki ze starym w przedpokoju, a nocami fantazjujesz o karierze dealera amfetaminy, to znaczy, że jesteś zwykłym kibolem. Twoi ulubieni bohaterowie narodowi to Rotmistrz Pilecki i Marek Citko. Od dwóch lat nie odzywasz się do siory, którą przyłapałeś na przeglądaniu Wysokich Obcasów. Poziom gówna w twojej głowie jest już tak duży, że nie widzisz różnicy między dziećmi zbierającymi na WOŚP a trockistowskimi kurwami.2. JAK SIĘ UBRAĆ?Jeśli jesteś skinheadem, to wiadomo, obowiązuje cię stylówa na tzw. krewetkę w cieście, czyli dżinsowe rurki i puchowa szwedka. Całość możesz przełamać koszulką z podobizną Mussoliniego i ortopedycznymi butkami na koturnach. Prognoza pogody na jutro wprawdzie jest korzystna, ale nie bądź chojrakiem – na wszelki wypadek weź kalesony. Zaufaj nam, przeziębiony pęcherz sprawi, że rajdy na ośrodki dla uchodźców nie będą takie przyjemne.Jeśli zaś jesteś kibolem, to raczej na wygodnie: dresy, bluza z kapturem, gustowne szaliczki. Całość spróbuj utrzymać w kolorach typu „faszyzująca melancholia”, czyli ciemny granat, ciemny czarny, ciemny szary. Unikaj amarantu i burgundzkiej czerwieni. Te kolory w połączeniu z twoim zakutym łbem mogą spowodować, że zostaniesz wzięty za hydrant.3. Z KIM SIĘ BIĆ?Niezależnie od tego, jakim typem narodowca jesteś, zasadniczo bijesz się z dwoma grupami:POLICJA. Gdyby nie pały, marsze niepodległości byłyby dla ciebie kompletnie bez sensu. Kluczowym pytaniem, na które musisz sobie odpowiedzieć, jest „Jak skutecznie dać się sprowokować policji?”. W praktyce wygląda to tak, że na widok radiowozu razem z kumplami wyrywacie ławkę i wrzucacie ją przez okno do wegańskiej knajpy pełnej ludzi. Próba spisania was przez policję jest dla was ostatecznym dowodem na istnienie kondominium rosyjsko - niemieckiego pod żydowskim zarządem powierniczym i wystarczającym pretekstem do puszczenia z dymem całego miasta.KAWIARNIANA HIPSTERLEWICA. Grupa, którą łatwo rozpoznać (broda, 40 kg wagi, w prawej ręce cienkie vouge’i, w lewej flat white), ale trudno znaleźć. Bardzo dzielnie zapisują się na wydarzenia na fejsie, ale potem jakoś ciężko im wyjść z chaty, zwłaszcza jak miasto jest zablokowane i nie można nigdzie dojechać Uberem. Naturalnym środowiskiem hipsterlewicy są modne kawiarnie. Aby ich znaleźć, powinieneś kierować się zapachem świeżo palonej kawy i dźwiękiem takich słów jak „Spotify”, „Kreuzberg”, „A wyszło już na winylu?”. Aby sprawić hipsterowi przykrość, wystarczy wejść z nim w niezobowiązującą rozmowę o Zygmuncie Baumanie, wplatając zdania typu: „Ciągle jeszcze jarasz się Pitchforkiem? Zupełnie jak moja stara” albo „Bardzo mi imponuje, że cała twoja lewicowa ideologia sprowadza się do picia kawy fair trade, wypowiadania kawiarnianych bon motów o Kaczyńskim i jeżdżenia kolarzówką”. A jak to nie pomoże, to możesz po prostu rozjebać ekspres do kawy i na ich oczach zjeść całą tartę.Ale dla prawdziwego naziola nie jest ważne z kim, gdzie i po co. Ważne, żeby zrobić dobrą zadymę. Wprawdzie między straszeniem przechodniów a podpalaniem wozów transmisyjnych może zrodzić się w twojej głowie drobna wątpliwość, czy aby ta grupka kombatantów, których właśnie skasowałeś śmietnikiem, nie zasługuje przypadkiem na inny rodzaj świętowania - ale chuj z nimi, chuj z Polską, ten kolo o podejrzanych rysach twarzy sam sobie przecież nie spuści wpierdolu.
Dać ludziom 500 zł na dziecko przez jeden rok –  Co można mieć za 20 miliardów PLN rocznie?Wybudować ok 500 km bezkolizyjnych dróg szybkiego ruchu o przekroju 2x2, a uwzględniając dofinansowanie z UE byłoby to ponad 1000 km. W 5 lat program budowy dróg zakończony, każde miasto 100-tysieczne w Polsce podłączone ekspresówką do sieci dróg.ALBOKupić ok 60-70 samolotów F-16 w wypasionej wersji (obecnie mamy ich 48 sztuk). W ciągu 5 lat za tą kasę można wystawić siły powietrzne 300-400 nowoczesnych samolotów które spokojnie jak równy z równym walczyłyby z całą flotą powietrzną potencjalnego przeciwnika w postaci Federacji RosyjskiejALBOKupić około 800 czołgów Leopard 2A5. Po 3 latach mamy 2400 leopardów czyli siły zbrojne zdolne pozamiatać każdego przeciwnika. Wątpie nawet czy przemysł niemiecki byłby w stanie dostarczyć takie ilości w takim czasie. 60 kurwa miliardów zeta, ja pierdolę. Ruscy nie mieliby już wtedy nic do gadania w tej części Europy.ALBOW ciągu 6-7 lat wybudować prawdziwą sieć szkieletową pociągów dużej prędkości między głównymi miastami, ze składami jeżdżącymi ponad 300 km/h podróż z Trójmiasta do Krakowa skracając do ok 2,5 godzinALBOWybudować elektrownię jądrową o mocy 1000 MW (szacunkowy koszt to ok 20 mld właśnie). Po 5 latach mamy 5 takich elektrowni. Po 10 latach stajemy się praktycznie niezależni energetycznie. Oczywiście wiadomo że budowa jednej trwa kilka lat, ale finansowanie na każdą kolejną można by mieć co roku, bo co roku wpada nowe 20 mld.ALBOWybudować 20 tysięcy boisk typu Orlik. Przyzwoita infrastruktura sportowa nawet nie w każdej gminie ale w każdej najmniejszej wsi.ALBOWybudować 10 (dziesieć) Stadionów Narodowych takich jak ten w Warszawie. Dziesięć kurwa.ALBOW ciągu ok 5 lat zbudować własny system satelitarny alternatywny dla GPS, Glonassa czy Galileo, kupując know-how, dostawę satelitów itd. na rynku. Nie wiem po co, ale moglibyśmy.ALBOWybudować w 2 lata Wielki Zderzacz Hadronów. W ramach ułańskiej fantazji moglibyśmy go, kurwa, pod Sosnowcem umieścić i wymagać wiz wjazdowych dla naukowców walących tam z całego świata do prowadzenia badań.ALBO....
Polska tak się rozwija, że jak przez miesiąc nie pada - to susza,jak pada przez 2 dni - to powódź, a jak słońce przygrzeje przez kilka dni - to prądu nie ma!  – To pokazuje, że Polska jest w ruinie infrastrukturalnej
Kulczyk ma podobnie jak ja – Przez pół miasta jadę autobusem na tańsze piwo
Pendolino - gdzie tu sens?! – Choć władze z dumą głoszą, że włoskie Pendolino osiągają zawrotną prędkość nawet powyżej 250 km/h, zapomniały one jednak o pewnej drobnostce. Pociągi muszą po czymś jeździć, a polska infrastruktura wciąż nie została dostosowana do ich potrzeb. W tym wypadku to nieporozumienie. W niektórych miejscach będzie ono u nas jeździło 90 km/h, bo infrastruktura nie jest dostosowana do wyższych prędkości. Pasażerów Pendolino zacznie wozić najprawdopodobniej w 2014 r.Polski pociąg "Implus" może się rozpędzić do 200 km/h i kosztuje ok 16 mln zł. Pednolino ok. 80 mln zł. Za 20 sztuk zapłacono 2,6 miliarda złotych!GDZIE TU SENS?
Zgadnij jakie tereny należały kiedyś do Niemiec –

Polsko...

Polsko... – ...bierz przykład
Polska infrastruktura – Potrafi zaskoczyć praktycznymi rozwiązaniami
Źródło: własne
Rząd stawia na różnorodność – Podatki jak w Skandynawii, płace jak w Rumunii, ceny jak w  Luksemburgu, infrastruktura jak w Bułgarii, korupcja jak w  Rosji, bałagan jak na Ukrainie, strajki jak w Grecji a represje  i kontrola aparatu partyjnego jak na Białorusi.
Źródło: interent