Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 42 takie demotywatory

Zanotowano największy od początku lutego 2022 wzrost ilości wzmianek pro-rosyjskich i anty-ukraińskich +500% w ostatnich 24h w polskich social mediach. Jak się bronić przed fake newsami i dezinformacją radzi dziennikarka i ekspertka w dziedzinie, Sylwia Czubkowska – 1. Czytajcie SPRAWDZONE źródła, opierajcie się na głosach ekspertów i analityków. Jest wysyp dziwnych portali, fanpage'y, które tylko udają rzetelne źródła newsowe. Znacie na pewno nazwy tradycyjnych, szanowanych mediów, po co wchodzić na jakieś randomowe clickbaity. 2. Fanpage z memami, wykopowe podśmiechujki, niepoprawność polityczna - tak, tymi kanałami też pchane są narracje, mające np. ośmieszać Ukraińców lub odwracać uwagę. 3. Nie, influencerzy, i ci klasyczni, i polityczni, i sportowi, nie znają się na tym, co się dzieje. Co więcej, mogą być, czy to świadomie, czyli za pieniądze, czy nieświadomie, wykorzystywani do dalszego dezinformowania. 4. Zanim coś podasz dalej na Twitterze, Facebooku, IG zastanów się kilka razy i nie kieruj się emocjami. 5. Gdy widzisz szkodliwe treści w social mediach, zgłaszaj je do administracji portali społecznościowych. 6. Porozmawiaj z rodzicami, z dziadkami, z dziećmi o tym, czym jest dezinformacja. Uwrażliw na to, jak może wyglądać, wskaż, jakie treści powinny zapalać czerwone lampki. 7. Zrób w szkole na ten temat lekcję lub poproś nauczycieli o takie zajęcia dla uczniów. Jest wiele dobrych źródeł tłumaczących, czym jest dezinformacja. 8. Na jakie narracje trzeba zwracać uwagę, bo mogą wskazywać na pchanie rosyjskiej propagandy: - to wina Ukrainy/jej władz/NATO/Zachodu/USA/Polski/Unii - Rosja tylko broni swoich obywateli/porządku/chrześcijaństwa- Rosja nigdy nikogo nie zaatakowała- "sztuczne państwo Ukraina" - Putin jest mądry/sprytny/wybitnym strategiem - wojna to przykrywka/wina mediów/cel Zachodu/temat zastępczy - dla Ukraińców okazja do wyjazdu do pracy/polskie wojska będą musiały za nich bronić kraju.
Szczere i wyjątkowo trafne słowa o celebrytach z Instagrama i influencerach oraz mediach, które ich promują – Wypowiedź Karoliny Korwin-Piotrowskiej z 2017 roku, a jakże nadal aktualna
UOKiK zapowiedział rozpoczęcie działań mających na celu kontrolę postów sponsorowanych publikowanych przez influencerów. Jest to odpowiedź na scamerskie współprace i liczne oszustwa – "Wobec gwałtownie rosnącego rynku usług reklamowych oferowanych przez influencerów działających w social mediach i stosowanej przez nich kryptoreklamy konieczne jest przyjrzenie się zasadom ich współpracy z markami i agencjami reklamowymi, a także weryfikacja przejrzystości i transparentności przekazu dla innych użytkowników sieci. Z przeprowadzonego przez nas rozeznania wynika, że wiele treści o charakterze handlowym na profilach influencerów na Instagramie, Youtubie, Facebooku czy w innych social mediach nie jest w ogóle oznaczanych jako reklama. Inne są oznaczane niewystarczająco, np. jedynie poprzez hasztag ad, który dla polskiego internauty może być niezrozumiały" - przekazał Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów."Brylujący w social mediach influencerzy mają ogromny wpływ na internautów, szczególnie młodych. Jeśli zachwalają jakiś produkt, jest duża szansa, że fani będą chcieli ich naśladować i go kupić. Sytuacja gdy influencer otrzymał za swój wpis wynagrodzenie, ale sprawia wrażenie, że dzieli się prywatną opinią, jest zwyczajnie nieuczciwa. Sponsoring należy przy tym rozumieć szeroko - zapłatą nie muszą być pieniądze, może to być inna korzyść np. wycieczka, testowanie luksusowych produktów. O wszystkich tego typu sytuacjach czytelnicy, słuchacze czy widzowie powinni być wyraźnie poinformowani" - przekazał Tomasz Chróstny, prezes UOKiK
Czyli nie tylko mnie drażnią influencerzy –
0:14
Influencerzy dla pieniędzy zrobią wszystko, czyli naciągacze, przed którymi trzeba ostrzegać – Chrońmy najmłodszych! Tym bardziej jeśli zagrożenie stanowią ich idole, egoistyczni materialiści bogacący się na dziecięcej naiwności, zaufaniu, a nawet kosztem ich zdrowia

Influencerzy, celebryci odpowiadają estetce, Agnieszce Kaczorowskiej na jej szkodliwy wpis, który wywołał dużo zamieszania w sieci:

 –  juleczkaaa_jula Aga, uwielbiam Cię. Ale próbowanie być „najlepszą wersją mnie" mnie zniszczyło. Od dziecka musiałam być taka i taka i taka. Uśmiechnięta, ładna, schludna, bez wad. Tak można jakiś czas, ale to wykańcza i na pewno nie jest szczęściem. Teraz jest moda na prawdę, nie na brzydotę. I dzięki temu sama stałam się prawdziwa i nie jestem kalką idealności, jak wiele osób w naszej branży. Schludność i zadbanie jest ważne, ale brzydota jest subiektywna i nie można nazywać kogoś brzydkim bo nie poświęca swojego szczęścia by dorównać paniom/panom z okładek gazet. A te nastolatki kryją się, bo boją się że nie są idealne. Mówię to jako niedawno nastolatka. Która wstydziła się krostki, która wyskoczyła gdy miałam okres. Czy gdy widziałam jak piękne są inne kobiety z branży i czułam się przy nich właśnie brzydka. Bo nie mam idealnych kształtów. Dlatego nie mogłam się przełamać do tańca i całe szczęście trafiłam na Janka, który pomógł mi zrozumieć, że jestem na swój sposób wyjątkowa. Bo zrozumiałam, że nie muszę taka być. Brak tej „mody na brzydotę", a tak naprawdę prawdy, powoduje problemy psychiczne i to spore. 31 min 366 polubień Odpowiedz r healthyomnomnom Ja osobiście po części tez przez tego typu podejście i treści wpadłam w pracoholizm, żeby właśnie być „wyjątkowa, nieprzeciętna". Aż czytając to znów włączyły się we mnie te wszystkie mechanizmy, które przez lata strasznie niszczą moje zdrowie, po to właśnie, żeby „się rozwijać"... Nie polecam bardzo i smutno mi to tu znów czytać. Do wszystkich tych, które poczuły się po tym poście podobnie -pamiętaj jesteś wystarczająca taka jaka jesteś i nikomu nic nie potrzebujesz udowadniać e 8 godz. 4894 polubień Odpowiedz vogule.poland Aga, a czym jest „brzydota"? Mówisz o „promocji" czegoś, co jest skrajnie subiektywne. I przez to, że jest subiektywne, dekadami osoby nie mieszczące się w tzw. kanonie (czyli będący w tej „brzydocie") były poniżane, wyśmiewane i zawstydzane. Chodzi więc o to, żeby przestać to robić. „Brzydota" bowiem nie jest czymś uniwersalnym, a na pewno nie kłóci się z byciem wyjątkowym. Stephenowi Hawkingowi też powiedziałabyś, że był brzydotą, bo nie był „piękny" i nie „wypinał klatki"? 17 godz. 15 978 polubień Odpowiedz iwonacichosz Aga, czytając Twój post to aż byłam zaskoczona. Zrobiło mi się bardzo przykro, mimo faktu, że lubię bardzo siebie taką jaką jestem. Ale Twój post sprawił, że poczułam się „brzydka, nijaka", bo nie maluję się, bo nie mam idealnie ułożonej fryzury, bo zwyczajnie mam coś innego ważniejszego wg mnie niż dbanie o wygląd codziennie. Po Twoim poście poczułam się gorsza... 2 godz. 2326 polubień Odpowiedz martynakaczmarek Możesz być zwyczajna. Możesz być zmęczona. Możesz akceptować i mówić o swoich wadach. Nie jesteś brzydotą. Jesteś po prostu sobą, podejmujesz swoje decyzje i masz wolny wybór do tego co zrobisz ze swoim ciałem i życiem (dopóki nie krzywdzisz innych). Jesteś wystarczająca, zawsze 18 godz. 14 287 polubień Odpowiedz paniswojegoczasu Setki tysięcy kobiet w Polsce mają problemy z akceptacją siebie, swojego ciała, swojego sposobu życia, swojego macierzyństwa - bo ciagle widzą w internecie to, co jest propagowane i tutaj - „trzeba zawsze się starać aby być najlepszą wersją siebie" Otóż nie trzeba. Można - jeśli ktoś tego chce, lubi i pragnie Ale NIE TRZEBA Można być zwyczajną Można być nijaką Nie trzeba dążyć do piękna Nie trzeba dążyć do wyjątkowości A już przykład nastolatek w poście jest wyjątkowo nietrafiony - jestem przekonana, że one chowają się za tymi włosami, bo naczytały się bzdur o koniecznością bycia wyjątkową, a same się takie niw czują i dlatego się chowają I Ps. Jestem w szoku, że takie posty jeszcze powstają. Po tym jak walczymy o .o, by zdjąć z siebie kagańce i nie musieć gdzieś w zakamarkach internetu (wcale nie takich małych patrząc na zasięgi) ktoś usilnie pracuje byśmy ciagle te kagańce nosiły W 9 godz. 15 007 polubień Odpowiedz obrazkimile #bodypositive jest po to, żeby te dziewczynki, o których wspominasz, miały podniesione głowy i szły dumne przez życie BEZ mejkapu i nieustannie nowych markowych ciuchów. Żeby wiedziały, że są wyjątkowe i nie muszą wyglądać jak pozbawione porów lalki. Wstawianie zdjęcia zakrzywiającego rzeczywistość i nazywanie tego walką o wyjątkowość i życie w prawdzie jest... noo, fikołkiem logicznym jest. Dziewczynki mogą iść przez życie z wypiętą klatką nie wtedy, kiedy się Ładnie umalują i ubiorą. Dziewczynki mają prawo iść przez życie dumne z tego, jakie są. I takie posty jak Twój niestety wpychają je w kategorie „brzydka". I dziewczynki widząc w lustrze, że nie wyglądają w nim po przebudzeniu tak jak Ty na tej fotce, garbią się i chowają. Bo przecież nie chcą „promować brzydoty". Chcą być jak Ty. W moim odczuciu ten post jest brzydki. Bardzo, bardzo, bardzo brzydki. Chciałabym, żeby takiej brzydoty i zła nie było na świecie. Żeby każda dziewczynka i kobieta mogła realizować swoje cele, zamiast zajmować się spełnianiem norm „estetek" z internetu. -H godz. 3614 polubień Odpowiedz
 –  zostań w domubiedaku
Kiedyś dzieciaki chciały być strażakami, policjantami albo lekarzami. Dziś połowa z nich chce być influencerami. – A takie kilkuletnie dziecko jeszcze nie rozumie, że typowy influencer to osoba ze słabym wykształceniem (albo i bez) i która niekoniecznie jest inteligentna, a mimo to zarabia właściwie na niczym.Kiedy nie było Internetu, tacy ludzie kończyli na bruku. A teraz można nagle stać się kimś, będąc nikim. Wystarczy po prostu robić głupoty albo fotografować się przed lustrem i nawiązywać umowy, żeby móc dostawać hajs i mieć czas na wszystko.Wraz z wiekiem wizerunek internetowych sław przestanie się sprzedawać, a na ich miejscu pojawi się ktoś nowy. Jak tylko się zestarzeją albo wpadną w kłopoty, nie znajdą normalnej pracy, a praca fizyczna ich przerasta. Dla przykładu słabo wykształceni gamerzy, którzy zaczęli przygodę z internetami 10 lat temu, obecnie popadają w długi, tracą domy, błagają o pomoc, itd. Kończą np. na kasie albo stają się bezrobotni.Drodzy rodzice, tak więc wyglądają idole waszych pociech!
Socjolog Jan Śpiewak porównał, ile zarabiają influencerzy, a ile ludzie wykonujący potrzebną pracę i nie wygląda to dobrze – Śpiewak podaje, ile zarabiają w Polsce m.in. pielęgniarki i nauczyciele. Wśród wielu przykładów jest fizjoterapeuta w ZOL-u, który otrzymuje 1800 zł na rękę, kasjer w sklepie w Lublinie zarabiający 1950 zł na rękę i ratownik medyczny w szpitalu tymczasowym w Białymstoku z zarobkami 1900 zł na rękę. Pensja psychologa w szpitalu psychiatrycznym to 2400 zł netto, elektroradiologa 2900 zł, a nauczycielki z wieloletnim stażem 3000 zł. Aktywista porównuje te kwoty z zarobkami infuencerów. Według jego informacji instagramerka "bez wyraźnego zawodu i zajęcia" z 90 tysiącami obserwujących dostaje 2000 zł za post, przy 12 postach w listopadzie zarobiła 24 tysiące złotych. To jednak jedna z najniższych stawek. Śpiewak przywołuje przykład modelki-trenerki, która bierze 10 tysięcy złotych za post i w listopadzie miała 9 reklam oraz stylistki-prezenterki TV, która za jedną reklamę dostaje 29,5 tysiąca złotych. W listopadzie miała 7 reklam, zarobiła więc około 200 tysięcy złotych. Jedną z rekordzistek ma być bohaterka reality show i prezenterka, która za jeden post inkasuje 50 tysięcy złotych. Przy 11 postach w listopadzie jej zarobek wyniósł 550 tysięcy
W Los Angeles, osoby pracujące jako Influencerzy mogą wynająć studio zdjęciowe przypominające wnętrze prywatnego samolotu – Zdjęcia z takich sesji pomagają im zwiększyć prestiż osobistej marki, co bezpośrednio przekłada się na wzrost popularności i możliwości zarobkowych
Pewna influencerka napisała do greckiej restauracji, że w zamian za darmowy posiłek, może oznaczyć lokal w swoich mediach społecznościowych – Właściciel odpisał jej; "każdy posiłek, który sprzedajemy influencerowi umieszczającemu zdjęcia naszych dań na Instagramie, oferujemy posiłek o tej samej wartości za darmo osobie, która tego potrzebuje. Na przykład bezdomnym, ubogim". Jak dalej zaznaczył, influencerzy rzadko odpisują na takie propozycje.
 –
Polacy zrobili grę o COVID-19 – Kiedy influencerzy narzekali na niesprawiedliwość świata po wybuchu pandemii, programiści z polskiej firmy Jujubee w 3 miesiące stworzyli wysoko ocenianą grę COVID-19 i to pracując zdalnie w kapciach w salonie. Brawo dla naszych rodaków!
Czego dowiedzieliśmy siędzięki pandemii koronawirusa: – 1. Dyżur pielęgniarki nie polega na piciu kawy.2. Wielkość ma znaczenie, zwłaszcza wielkość balkonu.3. Lekarz, kasjerka, policjant, ratownik medyczny, salowa, diagnosta laboratoryjny... (i wiele innych zawodów) ma większe znaczenie w strukturze społecznej niż gwiazdeczki i influencerzy na Instagramie.4. Pomimo to, ludzie którzy nas ratują zarabiają grosze w stosunku do celebrytów.5. Z Olimpiady w Tokio wrócimy z workiem medali. Nasi biegacze, którzy teraz nie mogą odpuścić, za rok na pewno też nas nie zawiodą.6. Policjanci to też ludzie - pomagają i chronią. A do tego potrafią tańczyć dla dzieci.7. Najbardziej można tęsknić za tym, co jest kilometr od domu, a nie na końcu świata.8. Na 40 m2 można wyczarować restaurację, kino, biuro, salon piękności, przedszkole i podwórko.9. Spodnie od munduru to niestety nie dres i nie rosną z nami.10. Zabije nas głupota i ignorancja, a nie wirus.A Ty czego się jeszcze dowiedziałeś?
 –

Ludzie, którzy zauważyli „influencerów na wolności”, przesyłają swoje zdjęcia i filmy na specjalne konto na Instagramie! (32 obrazki)

Open'er rozstawił poidła dla influencerów, żeby biedacy nie musieli błagać knajp o darmowe drinki –
"Naprawdę nie obchodzi nas, czy jesteś influencerem i ilu masz obserwujących. Nigdy nie dostaniesz od nas darmowych lodów w zamian za post w twoich social mediach. To dosłownie 4 dolary... no cóż, teraz to 8 dolarów" –
 –  PŁATNOŚĆ KARTĄ CZY GOTÓWKĄINSTASTORY

Niegdyś influencerki żebrały o darmowe bilety na koncerty i festiwale, wakacje czy iPhone’y, jednak wzbiły się na wyższy poziom i żebrzą o jedzenie:

 –  czy Panstwo wiecie, ze to ie jest pierwsze tego typu pytanie? Witam, nazywam się estem b ggerką. wie zę rojmiasto 13-16 czerwca i chciałabym zaproponować państwu współpracę barterową - 2x danie + napój w zamian za reklamę na instastory + zdjęcie na profilu z oznaczeniem lokalu :) proszę dać mi znać co państwo o tym sądzą! Witam, bardzo dziękuję za kontakt. Dotychczas blogerzy pojawiali się i pojawiają się u nas z własnej woli (bez barterów), pokazując nasze miejsce. Będziemy się tego trzymać. Wszystkiego dobrego i udanego wyjazdu do Sopotu. Wyślij wiadomość... k • ca O D P O Witam Byliby Państwo zainteresowani współpraca ? Pozdrawiam Hmm? Jaką? Bede robić w ten weekend relacje z postami o tym co warto gdzie warto sie udać w Sopocie. I na zasadzie barterowej ujelabym Państwa lokal w tej relacji. Witam, wszyscy nasi Goście robią relacje z lokalu bez jakichkolwiek barterów. Zapraszamy ;) Ok :) No ja posty jednak robię barterowo bo to trochę pracy pozdrawiam :) Hej. Jestem influencerką z liczbą 340tys. wiernych obserwatorów. Chciałbym wam pomóc w promocji restauracji podczas mojej wizyty w trójmieście na Openerze. Proponuję pełen obiad dla mnie i kilku znajomych, których poproszę o oznaczenia waszej restauracji. Głośno o Całym Gaweł, wiec z chęcią chciałbym was odwiedzić i pomóc moją obecnością. Proszę o kontakt. No hej. Wspomniany PEŁEN OBIAD blogerzy/ influencerzy/instagramerzy fundują sobie u nas sami, chętnie pokazując naszą kantynę. Dobrze byłoby odwiedzać zacne miejsca bez względu na proponowaną „współpracę", żeby móc kosztować fajne smakołyki i łapać klimat polecanych knajp. Współpracą nie będziemy zainteresowani, udanego wyjazdu i Openera. • Hej. Mam sporą liczbe fanów na instagramie. Wpadam do Sopotu na Openera z chłopakiem i chciałabym w Waszym świetnym miejscu zjeść śniadanie i pić do woli Aperol Spritz. Wzamian pokażę z restauracji dużo materiałów instastores i wrzucę 1 zdjęcie. Proszę o informację zwrotną. Licze na owocną współpracę. Hej. Jaki macie spust, w sensie ile może od wypić Aperol Spritz i ile jesteście w stanie wrzucić „INSTASTORES"? Oczywiście żartuję. Bawcie się dobrze podczas wyjazdu i próbujcie szczęścia w innych miejscach, może dostaniecie coś „WZAMIAN". PALNIA KRATER JAMA i teraz pytanie.?? czy Was tez to spo y a notorycznie???? Na profilu właści czytamy zaś dodatkowo historię o tym, jak jeden z popularnych portali postanowił zarekomendować knajpę w zamian za... jedzenie. Mniej więcej rok temu napisał do mnie duży portal parentingowy, że chciałby nas odwiedzić i zrobić u nas relację z poleceniem @calvgawel Odpowiedziałem: „Bardzo mi miło. Z chęcią Was ugościmy" i zrobiłem rezerwację stolika. Goscie zjawili się, podjedli i popili. Została zrobiona cała sesja zdjęciowa i Goscir wyszli z restauracji... WYSZLI Z RESTAURACJI BEZ PŁACENIA! Kelner Ich dogonił i uzyskał info, że Pani jest fotografem i że wysłała ją redakcja w ramach współpracy barterowej. Od razu kontaktowałem się ze wspomnianym portalem internetowo-prasowym, tłumacząc „że u nas w Pani z redakcji restauracji Każdego zrozumiała, że w bardzo GOŚCIMY JEDNAKOWO" miękki i delikatny sposób umówiła się ze mną na barter, ponieważ użyłem Powtórzę, Każdego słowa „UGOŚCIMY" gościmy tak samo, możliwie najlepiej. c Wystawiliśmy fakturę i wysłaliśmy do portalu - parentingowegoNiezła rzetelność dziennikarska: daj mi za darmo, to powiem wszystkim, że fajne.