Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 79 takich demotywatorów

Tak amerykanie ugrzęźli w polskim błocie. Nawet ciągnik nie dał rady – Dziwny incydent drogowy z udziałem sprzętu US Army miał miejsce w sobotę rano. Jadący przez Lubiń zestaw ciężkich pojazdów ugrzązł w przydrożnym rowie. A potem było tylko gorzej
Na jednej z ulic Buenos Aires dziewczynka została zaczepiona prawdopodobnie przez gwałciciela. Przed tragedią uchroniły ją bezdomne psy – Ten wstrząsający incydent miał miejsce w stolicy Argentyny, Buenos Aires. Według amerykańskich mediów 12-letnia dziewczynka szła w odwiedziny do ciotki. Było wcześnie rano, jednak na ulicy już pojawiali się ludzie. Co prawda nie całe tłumy, ale pojedyncze osoby, które zmierzały rano do pracy. Wszyscy się spieszyli i nie zwracali uwagi na dziecko, które potrzebuje ich pomocy.Z ciemnego zaułku wyszedł postawny człowiek. W kilka sekund zbliżył się do dziewczynki, złapał ją za usta i zaciągnął w ciemną uliczkę. Był wielki i silny. Nastolatka próbowała się wyrwać, ale nie była w stanie. Jedyne co zrobiła, to ugryzła go w rękę i zaczęła rozpaczliwie wzywać pomocy. Odwróciło się kilka osób, jednak nikt nie zareagował tak, jakby chciała. Nikt nie przeciwstawił się napastnikowi ani nie zadzwonił po policję. Wszyscy patrzyli bezradnie, a po chwili szybko się oddalili.Wydawało się, że już nikt nie pomoże 12-latce, która prawdopodobnie wpadła w łapy gwałciciela. Wtedy usłyszała warczenie psów. Zwierzęta obstąpiły mężczyznę z wszystkich stron i zaczęły gryźć go po nogach. Dziewczynki nawet nie tknęły. Robiły to dotąd, dopóki nie poluzował uścisku i nie puścił dziecka wolno. Wystraszony i pogryziony uciekł, gdzie pieprz rośnie. Niedoszła ofiara została na ulicy w towarzystwie bezpańskich psów, ale nie musiała obawiać się agresji z ich strony.Po chwili czworonogi się rozeszły i zostawili ją samą. Natychmiast udała się do ciotki i opowiedziała jej o całym zdarzeniu. Następnego dnia poszła w to samo miejsce ze starszą siostrą, aby podziękować swoim wybawcom. Kupiła im kilka smakowitych przekąsek, chleb i trochę mięsa."Jestem bardzo wdzięczna tym zwierzętom. Nie rozumiem, dlaczego ludzie mi nie pomogli, przecież widzieli, że zaatakował mnie ten człowiek?" – powiedziała z zakłopotaniem dziewczyna
 –
W Polsce są same zamachy:na demokrację, sądy, trybunały – W Europie są tylko incydenty
Dziesiątki katolickich stron na Facebooku zostało nagle i w niewyjaśniony sposób zablokowanych w poniedziałkowy wieczór 17 lipca. Były niedostępne dla użytkowników przez co najmniej 24 godziny – Facebook zablokował przynajmniej 25 katolickich stron, które były prowadzone w trzech językach - po angielsku, portugalsku i hiszpańsku. Ich administratorzy nie otrzymali żadnych powiadomień ani ostrzeżeń. Każda ze stron miała od setek tysięcy do 9 milionów obserwujących.Jak informuje Catholic News Agency, po nagłośnieniu tego incydentu, ok. 1 w nocy 19 lipca wszystkie zablokowane strony zostały przez Facebooka reaktywowane.Facebook wydał w tej sprawie następujący komunikat:"Strony zostały przywrócone. Incydent został spowodowany przypadkowo przez mechanizm wykrywający spam na platformie. Szczerze przepraszamy za jakiekolwiek niedogodności, które mogły z tego wyniknąć”
Ilu jeszcze ludzi musi zginąć, żeby politycy przestali wygłaszać na Twitterze puste hasła typu: "jesteśmy zszokowani i całym sercem z ofiarami", po czym nie robią zupełnie NIC, by cokolwiek zmienić... –  carmageddon
Jadę zrobić incydent –
Spokojnie, to będzie tylko seria niefortunnych incydentów... –
To nie był pas szahida, to były torbyna bułki, he he, a eksplozje przy moście były, he he, zaplanowane. Spokojnie drodzy Państwo, nic się nie dzieje, można się, he he, rozejść* – *Wersja wydarzeń proponowana przez BBC Terroryściwygrywają bitwę oEuropę. Każdyincydent wywołujepanikęPremier May: incydent traktowany	Londyn: samochód wjechał w ludzi,jako potencjalny akt terroryzmu wielu rannychTrzeci atak w Londynie? Zdarzenie	Zorganizowany atak. Druginiedaleko siedziby Secret	incydent w Borough MarketIntelligence Service MI6
Spokojnie - to tylko kolejny incydent w Londynie –
Incydent komunikacyjny z 11 września 2001 r. –
Polski jasnowidz Krzysztof Jackowski komentuje ostatni zamach w Manchesterze – Ciężko się z nim nie zgodzić
Źródło: Włącz głos
12-letni syn tej kobiety prześladował koleżankę w szkole. Kara jaką ona mu zafundowała spotkała się z ostrą krytyką – Gdy 30-letnia mama dowiedziała się, że jej 12-letni syn Jacob prześladuje w szkole nową uczennicę, postanowiła dać mu dotkliwą nauczkę. Uznając, że nic tak nie przemówi do chłopaka w jego wieku jak publiczna reprymenda (do której będą mieć dostęp wszyscy jego koledzy) młoda mama nie tylko zrobiła mu awanturę w domu, ale i opublikowała na Facebooku wiadomość, oczywiście oznaczając w niej Jacoba. Napisała, co następuje: "Jestem kompletnie zniesmaczona tym, że mój 12-letni syn celowo i świadomie zdeptał nową uczennicę w szkole, a zrobił to z taką siłą, że złamał jej buta. Powiem Ci coś Jacob, jeśli jeszcze raz spróbujesz coś jej zrobić, będziesz ją zastraszał, osobiście zaprowadzę cię do jej rodziców i pozwolę im na wymierzenie kary, jaką uznają za stosowną. Pożegnaj się z pieniędzmi z okazji urodzin - pójdziesz za nie kupić nowe buty i kwiaty tej dziewczynce. Nie będę znosić prześladowcy w moim domu!" Ten tekst i forma jego podania podzieliły internautów. Naprawdę wielu uznało, że ta matka posunęła się o krok za daleko i teraz inne dzieciaki będą nabijać się z jej syna. Wielu uznało, że jest złym rodzicem załatwiając sprawę w ten sposób. Sama zainteresowana opublikowała oświadczenie, które znajdziecie poniżej."Aktualizacja. Odpowiadając na liczne zarzuty, chcę poinformować, że mój syn widział ten post, bo był na nim oznaczony, więc zarówno on, jak i jego koledzy mogli wyciągnąć wnioski, że każde złe zachowanie pociąga za sobą konsekwencje. Nie zdawałam sobie sprawy z tego, że moja publikacja trafi do tylu ludzi. Nie bardzo obchodzi mnie, kto zgadza się z moim modelem rodzicielstwa. Mój syn upokorzył i zawstydził dziewczynę niezależnie od swoich intencji (bo może po prostu chciał, żeby się potknęła). To, co spotkało mojego syna to nic w porównaniu z poniżeniem jakim było chodzenie w złamanym bucie i zapłakaną twarzą pierwszego dnia w nowej szkole. PS. Oczywiście usiadłam i z nim o tym rozmawiałam. Jestem pewna, że to był pojedynczy incydent."

Policjant znalazł realistycznie wyglądającą lalkę w domu 45-latka. Kiedy zaczął ją wąchać, odkrył tajemnicę, która mrozi krew w żyłach!

Policjant znalazł realistycznie wyglądającą lalkę w domu 45-latka. Kiedy zaczął ją wąchać, odkrył tajemnicę, która mrozi krew w żyłach! – Bohater tego wpisu był znanym naukowcem, pisarzem i znawcą historii cmentarzy. Nikt ze znajomych ani rodziny nie podejrzewał, że Anatolij Moskvin może mieć coś na sumieniu. Co prawda był samotnikiem i nie przepadał za kontaktami z ludźmi, ale nikomu nie wyrządzał tym krzywdy. W listopadzie 2011 roku rosyjska policja weszła do jego mieszkania w Niżnym Nowogrodzie. Zdziwili się, że 45-letni mężczyzna postawił na tak dziwny wystrój. Małe mieszkanie zapchane było książkami, zabawkami i kolorowymi ubraniami. Funkcjonariusze zaczęli się zastanawiać, po co bezdzietnemu kawalerowi tyle lalek i dziecięcej odzieży.W jednym pomieszczeniu zobaczyli lalkę wielkości dziecka starannie ubraną i ułożoną na kanapie. Inne bardzo podobne siedziały na krzesłach i na podłodze. Widać było, że mężczyzna traktuje je z szacunkiem. Zapach jeden lalki oraz podejrzany wygląd wzbudziły zainteresowanie policjantów. Gdy lepiej się jej przyjrzeli, odkryli, że to nie zabawka, a zmumifikowane zwłoki! Anatolij natychmiast został aresztowany a prawda na temat tego, co robił, wreszcie ujrzała światło dzienne.Sprawa wstrząsnęła całą Rosją i wszyscy zaczęli się zastanawiać, po co to robił? Okazało się, że przez ponad 10 lat codziennie chodził po cmentarzach i szukał niedawno pochowanych dziewczynek i młodych kobiet. Wykopywał je, a ich ciała mumifikował. Kiedy się mu to nie udawało, wkładał zwłoki z powrotem do grobów. Przyznał, że obkładał je mieszanką soli oraz sody oczyszczonej i pozostawiał w suchych miejscach. Gdy wyschły, zabierał zwłoki do domu. Ubierał je i wypychał szmatkami, aby miały okrąglejsze kształty. Na głowy nakładał „lalkom”chustki lub peruki, malował im także paznokcie i usta.W jego miejscu zamieszkania znaleziono 29 ciał, ale podejrzewa się, że zbezcześcił ponad 150 grobów! Policja znalazła również metalowe tabliczki skradzione z grobowców, instrukcje dotyczące tworzenia „lalek”, mapy okolicznych cmentarzy, a także zbiór zdjęć i filmów przedstawiających otwarte groby. Kobiece mumie towarzyszyły mu przez kilkanaście lat. W ich towarzystwie pił kawę i jadł obiady. Urządzał im nawet urodziny. Nigdy nie były dla niego obiektami seksualnym. Twierdził, że w ten sposób chciał zapewnić im życie wieczne.Policjant zaczął wąchać lalkę znalezioną w mieszkaniu 45-latka. Nie spodziewał się, że za chwilę odkryje mrożącą krew w żyłach tajemnicę!W jego miejscu zamieszkania znaleziono 29 ciał, ale podejrzewa się, że zbezcześcił ponad 150 grobów! Policja znalazła również metalowe tabliczki skradzione z grobowców, instrukcje dotyczące tworzenia „lalek”, mapy okolicznych cmentarzy, a także zbiór zdjęć i filmów przedstawiających otwarte groby. Kobiece mumie towarzyszyły mu przez kilkanaście lat. W ich towarzystwie pił kawę i jadł obiady. Urządzał im nawet urodziny. Nigdy nie były dla niego obiektami seksualnym. Twierdził, że w ten sposób chciał zapewnić im życie wieczne.Zanim policja zidentyfikowała wszystkie ciała, Natalia Chardymova zgłosiła się na komisariat. Zobaczyła w telewizji mieszkanie Rosjanina i wśród marionetek rozpoznała zmarłą rok temu córkę Olgę. Dziewczynka miała 10 lat. Podczas śledztwa poproszono Anatolija o wyjaśnienie jego fascynacji zwłokami. Okazało się, że wpływ na to miał pewien incydent z przeszłości. Gdy miał 13 lat uczestniczył w pogrzebie 11-letniej dziewczynki. Wówczas jakiś dorosły członek rodziny zmusił go do pocałowania zmarłej. Podobno to doświadczenie mocno utkwiło w jego psychice.Rodziny ofiar musiały jeszcze raz pochować bliskich. Kobiety miały o 10 do 26 lat. Większość zwłok stanowiły tylko szkielety. Obecnie mężczyzna przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Ustalono, że cierpi na rodzaj paranoidalnej schizofrenii.
Kiedyś brak wyobraźni – Naprawdę doprowadzi do katastrofy Samolot Lufthansy o włos od zderzenia z dronem. "Przeleciał 100 metrów od nas"Niebezpieczny incydent w okolicach warszawskiego lotniska Chopina. Wczoraj bardzo blisko lądującego samolotu Lufthansy latał dron, co mogło doprowadzić do katastrofy. Piloci od razu zawiadomili wieżę. Do nagrania tych rozmów dotarł dziennikarz RMF FM Krzysztof Berenda - posłuchajcie!Tłumaczenie nagrania:Piloci: Mamy prawdopodobnie drona na wysokości 2500 stóp.Wieża: Dziękuję, nic o tym nie wiemy. Zawiadomimy policję.Piloci: To na pewno dron, przeleciał 100 metrów od nas. Mógł się z nami zderzyć. Powinniście szybko się tym zająć.Wieża: Natychmiast złożę raport.Piloci: To bardzo niebezpieczne, gdyby w nas uderzył.Wieża: Oczywiście natychmiast to sprawdzę i zgłoszę.O krok od katastrofyDo incydentu doszło, kiedy lecący z Monachium samolot Embraer 195 niemieckich linii Lufthansa podchodził do lądowania na warszawskim lotnisku Chopina. Na wysokości około 800 metrów piloci zauważyli coś dziwnego. Zaledwie 100 metrów od ich maszyny latał dron, czyli zdalnie sterowane urządzenie latające. Piloci natychmiast zaalarmowali warszawską wieżę.Na szczęście udało im się wylądować bez problemów. Jak się później okazało, na pokładzie było 113 osób. Zostały podjęte wszelkie kroki przekazania oficjalnie tej informacji do służb, które zajmują się zabezpieczeniem przestrzeni powietrznej - mówi wicedyrektor portu Radosław Paruzel.Lotnisko zawiadomiło także policję, która na poszukiwanie osoby lekkomyślnie sterującej dronem wysłała nawet śmigłowiec. Sprawcy nie udało się jednak zatrzymać. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Tomasz Karolak parę tygodni temu stracił mój szacunek, teraz dodatkowo uważam – ...że mój kot ma od niego większe jaja Tomasz Karolak: Sorry za atak na Dudę. Kampania Komorowskiego była beznadziejna"Sorry za atak na Dudę" - mówi w rozmowie z tygodnikiem „wSieci” aktor Tomasz Karolak. Chodzi o incydent z kampanii wyborczej, kiedy to Karolak w programie Tomasza Lisa z oburzeniem komentował wpis na Twitterze, którego autor podszył się pod córkę Andrzeja Dudy, Kingę.Mogę powiedzieć przepraszam - mówi Tomasz Karolak w rozmowie z "wSieci", odnosząc się do swojej telewizyjnej kompromitacji. Aktor dość ostro ocenia też kampanię Bronisława Komorowskiego, którego wspierał w walce o reelekcję - twierdzi, że była ona beznadziejna. Pojawienie się Komorowskiego w moim teatrze w beznadziejnej sytuacji gospodarczej było tym samym, czym moje pojawienie się w beznadziejnej kampanii wyborczej pana prezydenta - zauważa Karolak, szef warszawskiego teatru IMKA.
Szkoda, że ich nie oburza legalny seks z 8-letnimi dziewczynkami w Arabii Saudyjskiej –  Nowy warszawski meczet obrzucony świńskimi głowami Kilka dni po ogłoszeniu otwarcia nowo wybudowanego meczetu na warszawskiej Ochocie, sfinansowanego przez sponsorów z Zatoki Perskiej, muzułmańska świątynia została obrzucona świńskimi głowami. O obrzuceniu meczetu znajdującego się w stolicy poinformowali administratorzy jednej z grup na Facebooku, która zrzesza część muzułmanów mieszkających w Polsce. Jak poinformowali administratorzy tej grupy, ktoś obrzucił świńskimi głowami parking położony obok meczetu, a potem wszedł do środka świątyni i porozrzucał w jego wnętrzu kilka kolejnych świńskich głów. Jak można było się spodziewać, incydent wywołał oburzenie wśród muzułmanów należących do wspomnianej grupy. ■Polacy powinni sie nastawo wielkim murem i napisac Polacy ras. nie wposaczamy munilmanow i nie pchamy dupska do innych Ivajow tylko pasleny krowy na pastwisku i zbleramy jajka w kumiku szkoda slow na lyna Cola pisza pokutni katolicy wspaniali mumie i chlej, pod kazdymi sklepami moczymordy to chyba tyle na ten temat Lunie. Odpowie. .57 2 godz Administratorzy poprosili także o interwencję obrońców praw zwierząt w związku z posłużeniem się głowami martwych świń zakupionymi najprawdopodobniej w sklepie mięsnym. Budowa meczetu w Warszawie od samego początku wzbudzała wiele kontrowersji. Podczas budowy islamskiej świątyni wielokrotnie organizowano protesty wyrażające sprzeciw wobec muzułmańskiego obiektu.
Źródło: pikio.pl
Pociąg zatrzymuje wyścig kolarski Paris-Roubaix 2015 – Brawa dla organizatorów i kretynów bez wyobraźni.
Przestajesz być premierem – Zaczynasz być incydentem