Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 3 takie demotywatory

Nastolatek kpił z biednych kolegów. Dostał od matki taką karę,że w internecie aż zawrzało! – Chcemy dla naszych dzieci wszystkiego co najlepsze. Jeśli możemy sobie na to pozwolić kupujemy im rzeczy, ubrania, wysyłamy na zajęcia i zabieramy na wakacje. Spodziewając się, że je to uszczęśliwi i to docenią.Tymczasem dzieci uważają, że to normalne, że to im się należy. Uczą się postrzegać ludzi w kategoriach stanu posiadania.Matka  zrozumiała to z chwilą, gdy jej syn wyrażał się z pogardą o swoich kolegach, którzy noszą tanie, nie markowe ubrania. Sam także nie włożyłby nic z marketu, czy nie daj Boże ze sklepu z używaną odzieżą.Próbowała jeszcze chłopcu tłumaczyć, ale szybko pojęła, że to na nic.Postanowiła dać mu nauczkę„Mój syn okazał się ostatnio snobem. Zachowywał się jakby był za dobry na zakupy w Walmarcie i złośliwie obrażał dzieciaki ze szkoły, które ubierają się w second handach. Nie toleruję takiego zachowania. Dziś, zabrał swoje 20 $ kieszonkowego i poszedł do second handu kupić ubrania, w których przez cały tydzień będzie chodził do szkoły. Cokolwiek tam znajdzie, będzie to musiał nosić. Nie jest zadowolony i nawet uronił kilka łez, ale szczerze wierzę, że za 15 lat będzie ze śmiechem wspominał to, jak matka wysłała go do lumpeksu. „Chcę nauczyć syna, że pieniądze i znane marki nie zmieniają tego, jakimi ludźmi jesteśmy. Że wciąż może być niesamowitym, wspaniałym, kochającym chłopakiem, którym jest, BEZ KUPOWANIA w drogich sklepach!”
W niedzielę już wchodziłem do parku na długi spacer przy pięknej pogodzie i budzącej się wiośnie, a tu nagle przypomniałem sobie, że są otwarte sklepy i muszę biec do galerii i spędzić tam tak co najmniej ze 4 godziny... Ufff mało brakowało –
Dwa dni temu moja znajoma przechodziła obok Second Handu. Na wystawie zobaczyła bluzkę, którą miesiąc wcześniej wrzuciła do jednego z wielu pojemników na odzież, która, teoretycznie, ma iść do biednych – Weszła do sklepu z ciekawości i twierdzi, że bluzka z wystawy miała odrobinę nadpruty rękawek - jak jej własna... Wychodzi na to, że ciuchy "dla biednych" naprawdę trafiają do nich w ten sposób, że biedni muszą je WYKUPYWAĆ z lumpeksów...

1