Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 314 takich demotywatorów

 –  lphone 6 sprawny 1 600 zł Jest moz!iwasc wymiany z dopłata? 50 î&.35 70021+11 klatek dla chomików(iedna używana) min. temu .jaFł se Na klatek gil Nie robię. Ewentualnie moge zaoferować 800zI+40kg karmy dla gekona Prowadzę sklep zoologiczny Na chuj mi 40kg karmy jak ja gekona nie mam Przeczvtane; rnłn- temu Mam do sprzedania 2 gekony 99zł za sztukę.
 –  Sprężyn w łóżku rzężenie czyni rozhasane zaloty czczymi i mitręży czas. NIE DAJ SOBIE DYKTOWAĆ MEBLI TY TU URZĄDZISZ IKEA
Rodzinny spacer w niedzielębez handlu –
Z powodu zakazu handlu w niedziele aż 15 tys. małych, rodzinnych sklepów zostanie w tym roku zamkniętych – - Na nowym prawie korzystają głównie dwie największe sieci dyskontów i stacje benzynowe. Natomiast małe rodzinne firmy tracą. Jest to skandaliczne - powiedział p. Cezary Kaźmierczak, szef ZPP. - Solidarność wyświadczyła zagranicznym sieciom handlowym ogromną przysługę - zauważa.Zdaniem p. Kaźmierczaka, stratne na zakazie handlu są nie tylko małe sklepy. To też pracownicy, którzy nie mogą dorobić w niedzielę, a dzień wcześniej pracują ponad siły, by sprostać naporowi klientów.
Reklama dźwignią handlu – Firma Payless – ang. pay+less, czyli „płać mniej” – oferuje tanie obuwie. Typowa cena za parę to 19,99 USD. Sieć postanowiła udowodnić, że warto kupować jej produkty w bardzo niskiej cenie, ponieważ przy odpowiedniej oprawie marketingowej konsumenci byliby skłonni płacić za nie dużo więcej.Firma uruchomiła w jednym z centrów handlowych w Los Angeles sklep pop-up pod zmyśloną marką Palessi i zaprosiła znanych agentów wpływu – influencerów – na wielkie otwarcie. Półki sklepu były pełne obuwia Payless w nieco zmienionym „opakowaniu”.Co było dalej?Na imprezie pojawiły się znane blogerki i influencerki - sama śmietanka towarzyska, która żyje z tego, że zna się na modzie. Buty marki Palessi rozchodziły się, jak świeże bułeczki. Klientki chwaliły ich jakość i dobre wykonanie. Obuwie nie było tanie - para kosztowała nawet 600 dolarów, ale za jakoś trzeba zapłacić.I poszło!Celebryci byli zachwyceni designem i jakością materiałów, kupowali nawet po kilka par obuwia. Zostawili w butiku marki Palessi parę ładnych tysięcy dolarów, a jeden z klientów zapłacił rekordowe 600 dolarów za parę butów wartych – przypomnijmy – 19,99 USD, co oznacza, że przepłacił 30-krotnie!Eksperyment dowiódł jednego - odpowiednie „opakowanie" pozwala sprzedać ten san towar nawet kilkadziesiąt razy drożej.Marka Payless poinformowała wszystkie klientki, które zakupiły obuwie za wyższą cenę, o tym przekręcie. Otrzymały one też zwrot pieniędzy za każdą parę."Zapłacili więcej, bo stworzono iluzję luksusu...", a twórcom akcji gratulacje
Reklama dźwignią handlu –
Zakaz handlu od soboty do poniedziałku? Rząd popiera pomysł związkowców – NSZZ Solidarność próbuje przeforsować pomysł, aby wydłużyć niedzielną dobę pracowniczą od godziny 22 w soboty do poniedziałku do godziny 5. I choć pomysł budzi wiele kontrowersji, to do sprawy przychyla się minister pracy Elżbieta Rafalska. Jak zapowiedziała, już w listopadzie lub w grudniu mogłyby się zacząć prace w parlamencie dotyczące wprowadzenia poprawek, które najprawdopodobniej wejdą w życie w pierwszym kwartale przyszłego roku.
 –  Sprzedawca nie musi mieć drobnych zawini zdarza się, że nie ■Li żerny czegoś kupić w sklep bo sprzedawca twierdzi, że nie ma drobnych, by wydać resztę. Według przepisów ma do tego prawo. Zgodnie z art. 135 kodeksu wykroczeń w handlu detalicznym i gastronomii nie można odmówić sprzedaży bez uzasadnionej przy-czyny i jest to karane grzywną. Taką uzasadnioną przyczyną może być jednak brak pienię-dzy do wydania. Co ciekawe, to właśnie my — kupujący — mamy obowiązek zapłacić za dany za-kup określoną cenę — mówi o tym art. 535 Kodeksu cywilne-go. — Płacąc gotówką powinniśmy mieć odliczoną sumę — wyjaśnia Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. CE
Klient po przyłożeniu karty do czytnika może wejść do środka, wybrać produkty i w kasie samoobsługowej zapłacić za nie kartą – Brawo związkowcy, którzy wywalczyli zakaz handlu w niedziele. Wkrótce dzięki Wam pracownicy sklepów będą mieli wolne także w pozostałe 6 dni tygodnia.
Możliwe, że zakaz handlu w niedzielę zacznie się już w sobotę, a skończy w poniedziałek rano.Już niedługo: zakaz handlu mięsemw piątek! –
W tym przypadku brawa dla Zakładu Pogrzebowego –
Związkowcy z Solidarności chcą, żeby zakaz handlu w niedzielę w Biedronkach rozpoczynał się już od soboty od 21:00 – Po co się ograniczać? Może wprowadźmy zakaz handlu w niedzielę już od czwartku?
A "prawdziwe" placówki pocztowesą w niedzielę zamknięteNo bo po co. –  Dwa wyroki uniewinniające i trzy odmowy wszczęcia postępowania. Franczyzobiorcy Żabki mogą dzialać handlować we wszystkie niedziele. jako placówki pocztowe Zabka, jak już informowaliśmy, znalazła sposób na zakaz handlu w niedziele. Sieć już w kwietniu ogłosiła, że część jej sklepów pelni funkcję placówek pocztowych. A te są - zgodnie z nowymi przepisami -nie są objęte zakazem handlu w niedziele, podobnie jak stacje benzynowe i apteki. Na drzwiach niektórych sklepów pojawila się więc naklejka "Placówka Pocztowa"
 –  ktualizacja 2018-09-06, 1221 Pubikacja 2018-09-06Wyższy podatek VAT ma zniechęcać doniezdrowego jedzeniaWIRTUALNEMEDIA.PLPolacy kupujący na AliExpress muszą płacić VATMinisterstwo Finansów ostrzega, że wszyscy ci, którzy kupują na.Nowy podatek 2018. Jeszcze w tym roku będzie nowy podatekod handlu kryptowalutami. Ile i kto go zapłaci?
Reklama dźwignią handlu –

Polski przedsiębiorca pokazał różnicę między polskimi i brytyjskimi urzędnikami. Jego wpis robi furorę w internecie

Polski przedsiębiorca pokazał różnicę między polskimi i brytyjskimi urzędnikami. Jego wpis robi furorę w internecie – "Rok 2006, mieszkam w Glasgow. Idę do pobliskiego Revenue (ich US) zasięgnąć języka po pomoc w wypełnieniu formularzy podatkowych. Siedzę w poczekalni, przechodzący urzędnicy zaczepiają mnie dwa razy czy można w czymś pomóc i na co czekam. Tłumaczę spokojnie, że mam numerek i zaraz moja kolej. W końcu podchodzę do biurka. Szeroki uśmiech, pada pytanie czy chcę coś do picia. Potem życzliwie przeprowadza przez proces, pomaga, pokazuje. Nie ma specjalnego traktowania ale jest życzliwość, wręcz krępująca. Wychodzę z załatwioną sprawą.Polska, Urząd Skarbowy. Zostaję wezwany w kwestiach niejasności VATu przy sprzedaży usług IT do UK. Zgłaszam się do pokoju na 4 piętrze. Dwie babki, jeden łysy jegomość. Babka daje znak ręką żebym podszedł do biurka nie spoglądając w moją stronę. Staję przed biurkiem, krzesła brak więc biorę z kąta. Zanotowane wzrokiem. Wystawiałeś faktury do Szkocji z błędnym podaniem przyczyny zerowego Vatu. Musisz zapłacić VAT za ostatni rok. Na pewno - pytam? Na pewno. Prawo. Robi mi się gorąco. Dzwonię do księgowej. Podaję słuchawkę babce. 5 minut rozmowy. OK - wystaw korekty faktur. Wyraźna ulga, wychodzę na miękkich kolanach ale szczęśliwy. Łysy podnosi głowę - "Nie ciesz się tak, nie ciesz. Miałeś farta."Pod US jest budka z tostami, w Szczecinie są genialne tosty z pieczarkami i serem. Po jednej z wizyt (łysy wykrakał, to nie był ostatni raz) w US stoję po tosta. Przede mną pani nieźle ubrana odbiera bułę i idzie w swoją stronę. Moja kolej. Pani wraca z wypapranym okruchami uśmiechem na twarzy. HA! Nie wydałaś mi paragonu! I wymachuje legitymacją US. Sprzedawczyni spokojnie tłumaczy, że paragon położyła na ladzie i babsko nie wzięło - to prawda, sam widziałem. W razie czego pokazuje na kamerę w narożniku, można sprawdzić nagranie. Babiszczę coś tam mamrocze - tym razem się upiekło, odchodzi zawiedziona żując bułę. Dziewczyna uśmiecha się do mnie i mówi, że co jakiś czas próbują. Nie mogę uwierzyć, że to prawda.Dublin, Irlandia, konferencja branżowa. Rozkładamy się ze stoiskiem. Senny początek ale po 9.00 pojawiają się zainteresowani, nagle poruszenie. Przybiega jegomość, za moment będzie tu Pat Breene, Minister Handlu. No tak, będą fotki w otoczeniu innowacji. Odwiedza po kolei stoiska, przychodzi do nas, zadaje pytania (na temat ;), rozmawia bez zadęcia. Pada informacja, że my z Polski. Dyskretny znak ręką do wsparcia i żegna się. Za moment pojawiają się ludzie z ich agencji wsparcia firm z zagranicy, spisują dane. Po godzinie są znowu, już zrobili intel w Polsce co my za jedni. W ciągu godziny sprowadzają gościa, który tłumaczy zasady działania i daje numery telefonów, kontakty i potrzebne informacje. Zjawiają się inwestorzy, padają poważne propozycje. Wszystko w ciągu 2h.Berlin, spotkanie największej społeczności branżowej VR w Europie. Ostatnie piętro industrialnego budynku nad Szprewą. Na ścianach obdrapany beton, prelegent z Nvidia podstawia drabinę malarską, kładzie maka i robi prezkę dla przedstawicieli 300 firm. Następny jest gość z MSI, denerwuje się bo na sali masa ludzi z branży. Bez połysku, bez torebek, pendrive'ów i szopki. Ani grosza z UE.Konferencja w Polsce, wielomilionowy budżet z UE, organizuje spółka z budżetu samorządu. Przyjeżdżamy, opowiadamy o technologii, za darmo. Nie będzie honorarium - bez zwrotu za dojazd. Na sali znajomi, zero klientów. Ale przyjeżdżajcie, skorzystacie. Myślimy sobie - wspieramy lokalne społeczności. Co tam. Oprawa super cacy. Błysk i połysk. Laski odstawione jak na balu karnawałowym, torebki, pendrive'y, katalogi, teczki. Film promocyjny profeska na fejsie. Na koniec konferencji podziękowanie w mailu od pani organizatorki, od myślnika załącza wszystkie swoje dokonania, CC do szefa. Na pierwszy rzut oka widać, że bedą premie.Polska misja gospodarcza w Londynie. Największe targi IT na świecie. Zapchane pawilony. Mamy się promować. High hopes. Na spotkanie zorganizowane przez misję przychodzi 5 osób, w tym ambasador. W samym oku cyklonu udaje się zrobić spotkanie na które nie przychodzi nikt.Dlaczego w Amsterdamie, Londynie, Berlinie czy Dublinie jestem traktowany dobrze i życzliwie, a u siebie podejrzliwie? Dlaczego ich agencje wsparcia są skuteczne a nasze nie? Dlaczego u nas musi być wysoki połysk i bizancjum pomimo, że w Berlinie Google wystawia się na drewnianym stoisku w obdrapanym betonowcu (i o dziwo to ma styl). Dlaczego na ich konferencjach zarabiają wszyscy, a na naszych organizatorzy? Może w końcu warto by się zastanowić, skąd oni tam w Berlinach i Londynach mają tę kasę a my nie.Tam sobie rozmyślam czytając projekt ustawy z dnia 25 maja br. o odpowiedzialności prawnej podmiotów zbiorowych. I uspokajam się, że zawsze jest sąd... I konstytucja biznesu
Biznes musi się kręcić, a przecież Jezus nie przyjdzie ich pogonić –
W handlu czas to pieniądz a pieniądz to więcej niż czas –
Legia przegrała w żenujący sposób z F91 Dudelange. W związku z tym warto przytoczyć parę ciekawostek żeby zdać sobie sprawę ze skali dzielącej te dwa kluby – 1. Dundelange zajmuje obecnie 6 miejsce w silnej lidze luksemburskiej.2. Klub powstał w 1991 roku w wyniku fuzji trzech zespołów - Alliance Dudelange, Stade Dudelange i US Dudelange.3. W sezonie 2004/05 Dudelange grając w eliminacjach Ligi Mistrzów jako pierwszy w historii klub z Luksemburga awansowało do drugiej rundy, po pokonaniu bośniackiego Zrinjskiego Mostar.4. Najbardziej udany start w Lidze Mistrzów zanotowali w sezonie 2012/13. W pierwszej rundzie eliminacji pokonali w dwumeczu SP Tre Penne 11-0, by w drugiej rundzie sprawić wielką sensację i wyeliminować austriacki Red Bull Salzburg.5. Piłkarze bez większych sukcesów, aczkolwiek nie są piekarzami i listonoszami. Czasami pracują na pół etatu ;) Mają jeden trening dziennie, więc mają mnóstwo wolnego czasu i nie chcą go przesiedzieć w domu. Przez parę lat w Dudelange kapitanem był Daniel da Mota, który jednocześnie prowadzi agencję nieruchomości. Generalnie zarabiają dodatkowe pieniądze na handlu autami, stróżowaniu w szkole i smażeniu naleśników.6. Łączna wartość piłkarzy to 3,9 mln euro, przy 32,53 mln euro Legii. Same 4 mln to wartość środkowego napastnika Jarosława niezgody.7. 11:0 to najwyższe zwycięstwo w dwumeczu Luksemburczyków w europejskich pucharach. W I rundzie eliminacji Ligi Mistrzów UEFA w sezonie 2012/13 F91 takim rezultatem pokonało Tre Penne z San Marino.8. 2:12 - to z kolei najwyższa porażka F91 w dwumeczu w europejskich pucharach. W rundzie kwalifikacyjnej do Pucharu Zdobywców Pucharów w sezonie 1994/95 Luksemburczycy ulegli w takim stosunku węgierskiemu Ferencvaros.9. W Dudelange mieszka około 20 tysięcy ludzi, natomiast populacja całego kraju liczy 602 005 osób. Oznacza to, że Luksemburg zająłby piąte miejsce w rankingu polskich miast z największą liczbą mieszkańców - za Warszawą, Krakowem, Łodzią i Wrocławiem.10. Legia jest w dupie
Kasjerzy wolą wyższą pensjęniż wolną niedzielę – Kasjerzy wypowiedzieli się, co po kilku miesiącach częściowego zakazu handlu w niedziele sądzą o nowym prawie. Coraz więcej spośród nich wolałoby otrzymać więcej pieniędzy za pracę w niedzielę niż udać się na przymusowe wolne. Zakaz jest też negatywnie oceniany przez osoby bezdzietne.Przed ograniczeniem handlu w niedzielę ponad 38 proc. kasjerów przewidywało, że będzie musiało dłużej pracować w soboty, a w poniedziałki stawiać się w pracy skoro świt. Obecnie, po wejściu w życie ustawy taką konieczność zauważa dwa razy więcej badanych - podaje MondayNews.Z takimi skutkami nowego prawa zetknęło się 69 proc. respondentów mających dzieci i 67 proc. bezdzietnych pytanych. Dodatkowo, 43 proc. ogółu badanych na początku roku deklarowało, że woli uzyskać dwa i pół razy większą stawkę za pracę we wszystkie niedziele niż narzucony pod przymusem wolny dzień. Po kilku miesiącach przybyło 8 proc. zwolenników tej opcji