Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 63 takie demotywatory

"Za demolkę tego kraju, pójdziesz gnić do kryminału" - głośne przywitanie premiera Morawieckiego przez "fanów dobrej zmiany" w Gdańsku –
Wydają się słodkie i niegroźne, ale w rzeczywistości są głośne, konfliktowe i niewiarygodnie drogie w utrzymaniu. To drugie to kangur, o nich nic nie wiem –
Mężczyzna miał wypadek na drodze. Jego lojalny pies ani na moment nie chciał odstąpić od niego - nawet po przybyciu ekipy ratunkowej – Gdy strażacy dotarli na miejsce wypadku na drodze I-24 w stanie Kentucky w USA, szybko zdali sobie sprawę, że nie jest to taka typowa akcja ratunkowa. W trakcie wypadku samochód typu kamper przewrócił się na bok i strażacy musieli wydobyć z niego pasażerów. Niestety kierowca kampera zginął w wyniku wypadku.Akcja była o tyle nietypowa, że jednym z pasażerów kampera okazał się pies o imieniu Lucky. Lucky za nic w świecie nie chciał opuścić kampera, pilnując rannego właściciela. Cały zgiełk jaki towarzyszył akcji ratunkowej, a nawet głośne syreny strażackie nie były w stanie odstraszyć go.W końcu gdy ratownikom udało się dojść do poszkodowanych i śmigłowiec zabrał rannych do szpitala, na miejscu wypadku pozostał sam Lucky. Wtedy jeden ze strażaków, Bill Compton postanowił zabrać psa kawałek od wypadku i zatroszczyć się o niego. Mężczyzna chciał w ten sposób uspokoić bardzo roztrzęsionego psiaka.Później rodzina przyjechała by zabrać Luckiego do domu, ale na szczęście Jordan Yates zdążył zrobić zdjęcie jak pies leży na kolanach strażaka. Jest to niezwykle przejmujący przykład tego jak strażacy potrafią wyjść poza swoje obowiązki. Wielkie brawa dla wszystkich ludzi gotowych zrobić wszystko dla zwierząt!

Geniusz wiceministra finansów nie mógł zostać niedoceniony

 –  Paweł Lęckitt16ShreSp godonsodstoredz.  ·Szanowny Panie Piotrze Patkowski. Ja w sprawie bogactwa. Jest Pan wiceministrem finansów, więc chyba zna się Pan na rzeczy. Poinformował Pan, że sytuacja finansowa Polaków w czasie zarazy nawet się polepszyła, jako że nie mają gdzie wydawać pieniędzy. Myślę, że dokonał Pan niezwykłego odkrycia i ma szansę na nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii, a może nawet i pokojowego. Rozwiązał Pan wszystkie problemy gospodarcze i znalazł sposób na powszechne bogactwo Polaków. Wystarczy wszystko zamknąć, dzięki czemu ludzie nie będą mogli nic kupić i zostaną z furą pieniędzy. To już nie jest tylko inteligencja, to jest geniusz na miarę Steva Jobsa.Dzięki temu zrozumiałem, że Mateusz Morawiecki dlatego zamyka wszystko jak leci, gdyż dba o stan mojego portfela. Ja na przykład bardzo się cieszę, że nie mogę pójść na siłownię, do kina lub do teatru, gdyż to jest zupełne zawracanie głowy, a koncerty to na dodatek są głośne i porządni ludzie nie mogą spać i bogacić się w tym czasie. Bardzo też lubię, że nie mogę zjeść w restauracji lub chociaż w barze mlecznym, gdyż to jest zbyteczny luksus, a teraz już wiem, że jak nie jem, to wciąż rośnie moja majętność. Nie mogę też za bardzo podróżować, co jest super, bo jeszcze wpadłbym na durny pomysł, żeby zatrzymać się w jakimś hotelu i wydał bez sensu pieniądze, a tak to siedzę w jednym miejscu i robię się jeszcze bogatszy. Miałbym dla Pana jeszcze parę propozycji, co można zamknąć, żeby naród wzbogacił się jeszcze bardziej. Kościoły, żeby nie wydawać pieniędzy na tacę. Szkoły już na amen, żeby nie wydawać na prąd i jakieś durne podręczniki. Niech Przemysław Czarnek napisze jeden podręcznik do wszystkiego, Jacek Sasin wyśle do do wszystkich całkowicie za darmo, a wszyscy będą żyli jeszcze bardziej dostatnio. Myślę, że trzeba zamknąć stacje benzynowe, gdyż ludzie nie do końca jeszcze rozumieją istotę pańskiej myśli ekonomicznej. Jeżdżą tymi autami nie wiadomo po co, a jak nie będzie benzyny, to wzbogacą się wręcz niesamowicie. Warto rozważyć zamknięcie wszystkich sklepów, ponieważ nadal niektórzy kupują coś w Żabce lub jakimś innym Lidlu, a jak nie będę mieli co kupić, to ponownie zrobią się jeszcze bogatsi. Koniecznie trzeba zamknąć internet, żeby nie było sprzedaży wysyłkowej, dzięki czemu zyskamy kolejne zera na koncie, a Pan przy okazji rozwiąże problem tych kartonów na manifestacjach, co ludzie na nich brzydkie słowa piszą. Nie będzie kartonów, to nie będą pisać. Proste. Generalnie, niech nie będzie niczego, panie wiceministrze finansów, a wtedy będziemy tak bogaci, że to aż czyste szaleństwo. Wyłączmy prąd, zakręćmy wodę, będziemy pierwszym krajem na świecie, w którym każdy będzie tak samo bogaty i nikt niczego nie będzie nikomu zazdrościł. Myślę, że zasłużył Pan nie tylko na Nobla, ale również na jakiś pomnik, który wdzięczny naród wzniesie Panu w czynie społecznym. Niech Pan tam się trzyma dzielnie i prowadzi nas ku świetlanej przyszłości.Paweł.
"Kieruję te słowa do nieznajomego, który spotykając mnie w sklepie powiedział: "Żal mi cię, masz pełne ręce roboty z tymi wszystkimi dziećmi", oto co mam Ci do powiedzenia: – Po pierwsze, moje ręce były wolne, jak widać na zdjęciu (musiałam to podkreślić).Nie wiesz o tym, że straciłam dwoje dzieci, zanim udało mi się urodzić tą dwójkę młodszych, więc jeśli chcesz mi współczuć, to jest to jedyny powód, dla którego powinieneś.Moje dzieci są dla mnie błogosławieństwem. Nie zawsze zachowują się nienagannie, bo cóż, są dziećmi. Czasami są głośne, czasami źle się zachowują, a czasami mają gorszy dzień. Jednak Ty ich nawet nie widziałeś takimi. To, co widziałeś, to była para młodych ludzi z 4-latkiem śpiewającym piosenkę, 2-latkiem siedzącym cichutko wwózku i noworodkiem śpiącym w swoim nosidełku. Jeśli to jest Twoja definicja posiadania rąk pełnych roboty, to żal mi Ciebie.Prawda jest taka, tak jestem zajęta. W niektóre dni nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła pójść spać. Przy moich dzieciach jestem zawsze w gotowości, zawsze jest tak, że któreś z nich czegoś potrzebuje, ale nigdy nie postrzegałamich jako ciężaru lub powodu, dla którego ktoś mógłby mi współczuć. Nawet w dni, kiedy nie chcą mnie słuchać, mają załamania nerwowe i kiedy wydaje mi się, że nic, co robię, nie jest wystarczająco dobre, nigdy nie użalałam się nadsobą i nie oczekuję, że inni też będą. Jeśli posiadanie trójki dzieci sprawia, że jestem zajęta, niech tak będzie. Ale proszę, nigdy nie współczuj mi z tego powodu, ponieważ moje serce jest o wiele bardziej przepełnione miłością, niż moje ręce wypełnione pracą"
 –  Dałem swojemu dziecku laptopa żeby sobie pograłoi nagle słyszę głośne jebnięcie czegoś plastikowegow kuchni. Szybko biegnę z myślą „oby to nie laptop",a tam moje dziecko siedzi i na luzaku dalej sobie gra.Pytam: „co to spadło?", a on odpowiada, że to tylkopistolet zabawkowy spadł na ziemię. Z ulgą komentuję:„Uf, już myślałem, że to laptop spadł". Na co onodpowiada: „Nieee, spoko tata, jak laptop spada to jestinny dźwięk".o_0
Koncerty Beatlesów bywały tak głośne, że praktycznie nie dało się usłyszećco grają – Nawet członkowie ekipy mieli problemy ze słyszeniem siebie nawzajem. Z tego powodu zaprzestali całkowicie koncertować. Powróciwszy do studia nagrań stworzyli album "Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band", zakładając, że nie wystąpią więcejna żywo
Morawiecki komentuje wyroki sądui propaguje partyjną reformę – Tymczasem sędzia, który obniżył wyrok za gwałt i zabójstwo trzylatka, to "ziobrowy" sędzia już zreformowany. Zaś w sprawie kradzieży cukierka, to sąd orzekł najniższą możliwą karę przewidzianą przez kodeks wykroczeń. Ustanowiony przez ludzi z partii pana premiera bądź jego poprzedników Mateusz Morawiecki o reformie sądownictwa. Podałgłośne przykłady z ostatnich dniPremier przytoczył sprawę Steve'a V., któremu sąd obniżył wyrok za zabójstwo izgwałcenie trzylatka. Mateusz Morawiecki wspomniał też o decyzji ws. emeryta,który ukradł cukierka za 40 groszy. "Czy takie wyroki są sprawiedliwe?" - pyta szefrządu.
Źródło: ttps://wiadomosci.wp.pl/mateusz-morawiecki-o-reformie-sadownictwa-podal-glosne-przyklady-z-ostatnich-dni-6476068132345985a
 –  Pamiętam jak mi w dzieciństwie rodzice powiedzieli,że jak się pierdzi to wychodzą z dupy złe duchy. Jaksię o tym dowiedziałem to później bałem siępierdzieć w samotności i za każdym razem (nawetw nocy) jak czułem, że zbliża się pierd to biegłem dorodziców i pierdziałem u nich w sypialni.W rezultacie byli zmuszeni wymyślić inną bajkę.Powiedzieli mi, że w dupie jest dworzec, z któregoglizdy „pociągiem wieczornym"(kiedy się srawieczorem) wybierają się w podróż, a pierdy togłośne zapowiedzi pociągów. I pamiętampróbowałem wtedy ogarnąć jaki oni tam mają rozkładjazdy. Później urosłem i ochujałem od tych jebanychbajek.
Gwałciciel zaatakował kobietę.Ta odgryzła jego przyrodzenie – Do dramatycznej sytuacji doszło w miejscowości Greenville w stanie Karolina Południowa. Jedna z mieszkanek usłyszała głośne pukanie do drzwi i okrzyki o pomoc. Wyjrzała za okno i zobaczyła nagą kobietę, całą we krwi. "Pomóż mi, pomóż mi" - krzyczała. Przerażona mieszkanka wezwała policję.Policja przesłuchała kobietę, która potrzebowała pomocy. Zeznała, że poprosiła jednego z mężczyzn na stacji benzynowej, by ją podwiózł do domu. Ten jednak wyciągnął nóż i zaczął grozić, że ją zabije. Zawiózł ją do swojego domu, gdzie ją następnie zaczął gwałcić. W trakcie napaści kobieta odgryzła penisa mężczyzny, a następnie wzięła jego nóż i wbiła mu go w pośladki. Po wszystkim wybiegła na ulicę i zaczęła szukać pomocy
Moja żona i 4-letnia córka często podróżują i latają samolotem.Dla małej, energicznej dziewczynki,3 lub 4-godzinny lot i siedzenie w jednym miejscu, wcale nie jest łatwe – Kolorowanki, wyklejanki, bajki na tablecie - to standardowy zestaw rodziców próbujących zabawić czymś swoje dziecko i jakoś zająć czas podczas lotu. Oczywiście wszystko to działa i odwraca uwagę dziecka od myślenia o nudzie, ale jednocześnie często drażni też innych pasażerów (śmiech, głośne krzyki dziecka, itd.).Ostatnio lecieliśmy we trójkę i do kolorowanek, książek oraz naklejek dorzuciliśmy córce pusty blok A4. Gdzieś w środku lotu, gdy też byłem już zmęczony, a kolorowanki i wyklejanki już nieco się znudziły naszej małej, rzuciłem jej od niechcenia pomysł, aby narysowała laurkę/kartę dla pilota samolotu i całej jego załogi.Córka z radością przyjęła moją propozycję i rozpoczęła prace nad laurką. Dodałem, że taka kartka musi być wykonana bardzo starannie i niezwykle pięknie. Córce zajęło to dokładnie godzinę i dziesięć minut. Przez ten cały czas była skupiona i pracowała w milczeniu.Gdy wylądowaliśmy moja córka z wielką radością przekazaliśmy laurkę stewardesie i pilotowi, którzy stali przy wyjściu. W jednej chwili moje dziecko otrzymało ogromną liczbę uśmiechów i słodyczy od załogi samolotu. Jednak to właśnie pilot dał mojej córce najbardziej niezapomniany prezent - pozwolił jej usiąść w kokpicie, na swoim miejscu pracy.Teraz córka chce zostać nie tylko baletnicą, kucharką i syreną, ale także pilotem samolotu :)
Nowe ustawienia zostały nazwane"Joe Mode" –
 –  r -I Ale mnie sąsiad wkurwił, ja wszystko cierpliwie znosiłem, nigdy nie skarżyłem się mu że imprezy, wrzaski dzieci, remonty bez końca i głośne ruchanie po nocach. Teraz to serio zrobił chujstwo ......._  J J No co odwalił r I Hasło założył na internet ■ Motherfucker
Chciałabym się z tym nie zgodzić... –  9 NAJGROŹNIEJSZYCH StóW UŻYWANYCH PRZEZ KOBIETY i. Dobrze - to wyraz. którego kobiety używają. by zakonczyć klótnię kiedy mają rację, a ty powinieneś się zamknąć. 2. Pięć minut - jeżeli się ubiera. to oznacza pól godziny. Pięć minut to pięć minut tylko wtedy. gdy dostałeś pięć minut oglądania meczu zanim zabierzesz się za zmywanie naczyń. 3. Nic -cisza przed burzą. "Nic" zawsze oznacza coś i musisz być na to gotowy Kłótnie zaczynające się od "Nic" najczęściej konczą się stawem "dobrze'. 4. Proszę! śmiało! - to prowokacja. a nie pozwolenie. Dobra rada brzmi - nie rób tego! 5. Głośne westchnienie - to nie wyraz. ale niewerbalne stwierdzenie. często blędnie rozumiane przez mężczyzn. Oznacza. że ona sądzi iż jesteś idiotą i zastanawia się dlaczego traci swój czas kłócąc się z tobą o nic (patrz pkt. 3) 6. W porządku - jedno z najniebezpieczniejszych stwierdzeń. Oznacza, że kobieta potrzebuje porządnie sobie przemyśleć jak cię boleśnie ukarać. abyś zaplacil za swój błąd. 7. Dziękuję -nie zadawaj pytań i nie mdlej z wrażenia. Jeśli powie "Dziękuję bardzo" - to jest to czysty sarkazm. 8. Jak chcesz - alternatywny sposób powiedzenia - p•••dol się! 9. Zostaw to. już to zrobiłam - bardzo niebezpieczne stwierdzenie. Oznacza. ke parę razy o coś cię prosiła. a i tak musiała to zrobić sama. Ty jej najczęściej zadajesz potem pytanie: "co się dzieje kochanie?". a ona odpowiada "nic" (dalej patrz pkt. 3)
Pewien użytkownik portalu Reddit zamieścił historię związaną z postanowieniami noworocznymi. Ta historia jest bardzo poruszająca, przeczytajcie ją koniecznie do końca, gdyż płynie z niej również pewna nauczka dla nas wszystkich – "Oto co się wydarzyło. Byłem na siłowni rano i zobaczyłem grupę dwóch kobiet i mężczyzny, którzy w bardzo oczywisty sposób śmiali się z i rozmawiali o kobiecie, która ewidentnie dopiero stawiała pierwsze kroki na siłowni. Na początku nie zdawałem sobie sprawy z tego co się dzieje, gdyż miałem słuchawki na uszach, ale zobaczyłem jak jedna z kobiet wyjęła telefon i zaczęła nagrywać. Kobieta z której się śmiali zdawała sobie sprawę z tego co się dzieje i była bliska płaczu...Zeszła z bieżni i udała się do szatni. Odłożyłem moje ciężarki i poszedłem za nią. Powiedziałem jej by zaczekała tu na mnie po czym poszedłem zgłosić całą sytuację do kierownika siłowni.Gdy wróciłem do szatni kobieta płakała i po cichu opowiedziała mi, że niedawno jedno z jej rodziców zmarło na zawał serca związany z otyłością, a lekarze powiedzieli jej, że jeśli nie zmieni swojego stylu życia to zmierza w tym samym kierunku. Powiedziałem jej, że każdy musi gdzieś zacząć, a po chwili rozmowy dodałem, że jej początek jest dziś, po czym pomogłem jej wstać. Poprosiłem by dokończyła ćwiczenia ze mną i że pomogę jej nauczyć się wszystkiego, bo sam byłem na jej miejscu rok temu. Do końca ćwiczeń... miała uśmiech na twarzy. Koniec końców troje członków siłowni dostało permanentny zakaz przychodzenia, a ja mam nową przyjaciółkę.Morał tej historii jest prosty. Wiadomo, że dla wszystkich frustrujące jest to jak siłownie stają się pełne ludzi na początku roku, ale aż trudno jest pojąć jak duży wpływ mamy na innych ludzi. Nie mam wątpliwości, że ta kobieta już nigdy by nie wróciła do siłowni, jeżeli jedyne co ją tu spotykało to wyśmiewanie. Proszę, PROSZĘ pomóżcie innym czuć się mile widziani... Nie musicie z nimi rozmawiać. Po prostu uśmiechnijcie się lub skińcie głową. Wszyscy na siłowni jesteśmy po to by pracować nad sobą, nie ważne jak głośne lub pełne ludzi jest to miejsce. Podajcie dalej miłość i pozytywne wibracje. Możecie zmienić życie innym ludziom"
Chyba że ludzkie dzieci.Te są tylko głośne –
Wiecie jakie problemy mają milionerzy? Mają ich dużo. Na przykład to, że drogie, sportowe fury mają małe bagażniki. A prywatny basen to magnes na komary. Ale to jeszcze nic w porównaniu do tego co się stało, kiedy w naszej okolicy zaczęli mieszkać miliarderzy: – 1. Mają ochronę, której boi się moja ochrona.2. Budują wille większe niż nasze, czasem o kilka pięter. Zasłaniają widok.3. Wszystko kosztem pól golfowych i prywatnych parków. Teraz brakuje zieleni. Nie dbają o dobro wspólne.4. Jak robią imprezę, to ruch helikopterów jest taki, że stoją w korku. Widzieliście kiedyś wiszący w powietrzu korek? Bardzo to głośne.5. Kiedy wskazujemy na jakiś problem, od razu mówią, że po prostu zazdrościmy. "Zarób swoje miliardy i wybuduj większą willę." 6. Mieliśmy dobrą, prywatną szkołę. Od kiedy miliarderzy posyłają tam swoje dzieci, nasze dzieci czują się gorsze, płaczą, bo nie mają jachtów.7. Ciężko dziś o dobrą służbę, a miliarderzy podkupili naszą. Musieliśmy wziąć nowych ludzi, i teraz czujemy się obco we własnych domach.8. Przekupują polityków, których już raz przekupiliśmy.9. Po prostu nie powinno być tak, że jak ktoś ma dużo kasy, to wszystko mu wolno SZANUJ SOMSIADA SWEGO
Od niedawna tabliczki z takim napisem witają dzieci na kilku placach zabaww Cieszynie – Według podawanych przez serwis informacji, wszystko zaczęło się od skarg mieszkańców osiedla. Osobom mieszkającym w okolicach placów zabaw bardzo nie podobało się głośne zachowanie bawiących się na nich dzieci. Zarządzająca osiedlem spółdzielnia Cieszynianka postanowiła więc wystosować do najmłodszych mieszkańców kontrowersyjny apel.A można było np. napisać "Śmiej się szeptem..."
Chcieli polować na nosorożce,zostali zjedzeni przez lwy – Przynajmniej trzech kłusowników, którzy włamali się do południowoafrykańskiego rezerwatu przyrody, by polować na nosorożce, zostało zabitych przez wygłodniałe lwy. Została po nich tylko jedna głowa, trzy pary butów i zakrwawione szczątki.Lwy postanowiły same ukarać przestępcówKłusownicy zakradli się w nocy do rezerwatu dzikich zwierząt. Zamierzali zabić nosorożce i uciąć im cenne rogi, uważane za lek oraz afrodyzjak. Trafili jednak na lwy.Nad ranem ich głośne ryki zaniepokoiły pracowników parku. Przewodnik wiozący turystów na przejażdżkę po safari odkrył w pobliżu stada lwów ludzkie szczątki.Natura sama upomniała się o swoje. Równowaga w naturze musi być.Nosił wilk razy kilka...jak mądre to przysłowie
 –