Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 76 takich demotywatorów

Koleżanka chyba głodna –

Pewien internauta opowiedział historię, która pozwala zachować wiarę, że są jeszcze na Ziemi ludzie honoru, którzy wiedzą, kiedy ktoś potrzebuje pomocy i potrafią jej udzielić:

Pewien internauta opowiedział historię, która pozwala zachować wiarę, że są jeszcze na Ziemi ludzie honoru, którzy wiedzą, kiedy ktoś potrzebuje pomocy i potrafią jej udzielić: – "To chyba była najfajniejsza sytuacja, jaką widziałem. Rozumiecie, jak o starych filmach mówią "kobiety go chcą, faceci chcą być tacy jak on". Ja jestem facetem i zaklinam na wszystko, że chciałbym być nim.A było to tak.Byłem z dziewczyną na kolacji i za nami siedziała para na randce. Nie szło im dobrze. Facet był raczej obleśny, rzucał komentarze mocno nie na miejscu, dziewczyna wyglądała na zniesmaczoną.Dziewczyna szybko zakończyła przekąskę, pewnie chciała jak najszybciej mieć to spotkanie za sobą. Koleś nie odmówił sobie komentarza: "Przynajmniej wiem, że umiesz połykać". Głośno.Dziewczyna zrobiła się purpurowa i mówi mu, że to było niewłaściwe, on dosłownie machnął ręką, jakby odganiał natrętną muchę, i mówi "oj, spokojnie, i tak za parę godzin bym się o tym dowiedział".Nie wiem co dokładnie powiedziała, bo przeszła na szept, ale oczywistym było, że to było coś w stylu "odpi*ol się". On na to "Skarbie, przyjechałem po ciebie, wiem gdzie mieszkasz". Pobladła i nic nie powiedziała.Nie jestem typem mieszającym się w cudze sprawy, ale w takiej sytuacji nie byłem w stanie usiedzieć w miejscu. Wstaję. Nie wiem co zrobię, ale mam 23 lata, jestem sprawny fizycznie i mam ochotę wyje*ać tego sku*wiela przez ścianę.Byłem w połowie podnoszenia się, kiedy dobrze zbudowany facet koło pięćdziesiątki spokojnie położył dłoń na moim ramieniu i powiedział "Wyluzuj, zajmę się tym". Z absolutną, totalną pewnością siebie...Podszedł do ich stolika, przysunął sobie krzesło ze stolika obok i usiadł. Następnie... wyjął legitymację policyjną i położył na stole. Teraz pobladł koleś.- Siedzę sobie z rodziną przy stoliku ciesząc się z urodzin córki i słyszę, że grozisz tej młodej damie, masz jakąś wymówkę? - powiedział gliniarz.- Ja, eeee... no... bo wie pan...- Tak właśnie myślałem. Widzisz, takie zachowanie jest bardzo źle widziane, teraz zastanawiam się, czy chce mi się dzwonić po kolegów, żeby ciebie zabrali.- No nie, ale... - próbuje kombinować koleś.- Ale to zepsułoby posiłek wszystkim obecnym, więc może po prostu podasz mi swój dowód, bo nie chciałbym, żebyś mi uciekł, następnie podejdź do kelnera i ureguluj rachunek... Cały, oczywiście, ta młoda dama nie powinna wychodzić głodna z powodu twojego braku manier. Albo możemy wrócić do pierwszej opcji, twój wybór.- Nie, nie! To rozwiązanie mi pasuje. - Podał policjantowi dowód tożsamości, wstał i szybko udał się w kierunku lady.- Przepraszam za tę sytuację, panienko - powiedział policjant spisując sobie dane typa. - Mam nadzieję, że się nie wtrącałem niepotrzebnie, ale sprawiała pani wrażenie, że przyda się pani pomoc. Proszę się nie martwić, jeśli chce pani pociągnąć sprawę dalej, mogę poprosić kolegów, żeby zgarnęli go w drodze do domu i zdecydowanie możemy pchnąć sprawę dalej.- Nie, bardzo dziękuję - odpowiedziała dziewczyna. - Chciałam wyjść już 30 minut temu, ale on mnie tu przywiózł.Policjant nagle się zmienia z twardego gliniarza w typ czułego ojca.- Jestem tu z córką, która jest mniej więcej w twoim wieku, może zechciałabyś skończyć posiłek z nami? Jeśli chcesz, odwieziemy cię później do domu, chyba że wolisz po kogoś zadzwonić?- To miło z pana strony, dziękuje bardzo!Wraca typek, wraca również twardy glina.- Już zapłaciłem rachunek, mógłbym dostać z powrotem dowód?- Proszę bardzo... Mam tu wszystko zapisane, więc szczerze sugeruję nigdy więcej nie zbliżać się ani nie kontaktować się z tą młodą damą.- Oczywiście, jeszcze raz przepraszam.Ogólnie rzecz biorąc, koleś niemal uciekł z restauracji, a dziewczyna przysiadła się do stolika policjanta i jego rodziny. Kiedy wychodziliśmy z dziewczyną, nadal siedzieli razem, rozmawiali i się śmiali.To był najlepszy sposób poradzenia sobie z jakąkolwiek sytuacją, jaki kiedykolwiek widziałem.Ten gliniarz jest moim bohaterem!"
Lucy to suczka, która m zaledwie 3 lata, ale to co przeszła, sprawia, że włos jeży się na głowie. Jej historia została opisana z psiej perspektywy przez osoby, które ją uratowały: – „Cześć, Mam na imię Lucy. Zostałam złapana na ulicach Bogoty w Kolumbii. Mieszkałam w rodzinie zastępczej przez 6 miesięcy, a później przeniosłam się do Stanów Zjednoczonych. Tam zostałam tak brutalnie pobita przez mojego właściciela, że mój nos i szczęka pękły na pół. Chociaż mnie naprawiono, wyszło odrobinkę krzywo. Nie przejmuję się tym, bo dodaje mi to ujmującego wyglądu. Co myślisz?Niestety, nie da się tego naprawić. Trzeba złamać kości, by pozwolić im się poprawnie zrosną, ale i tak nikt nie wie, czy da się przywrócić mój dawny wygląd. Człowiek, który mi to zrobił połamał mi zęby, więc nie byłam się w stanie nawet przed nim obronić. Ci ludzie szczuli mnie też ogniem i wykorzystywali mnie do rodzenia szczeniaków. Wiem, moje życie było straszliwe. Nagle bieg wydarzeń się odwrócił. Wydostałam się z pieła. Od tej pory żyłam samotnie na ulicach, głodna i w ciąży. Wtedy znalazł mnie mój Anioł Stróż. Zabrał mnie do weterynarza. Tam powiadziano mi, że moja macica jest skręcona. Musieli wybrać mnie albo dziecko. I wybrali mnie! Miałam zaledwie 2,5 roku, a była to już moją 6 ciąża z rzędu. Dorastałam w środowisku pełnym przemocy. Ale ja byłam dobrą duszą. Przyjazną, a zresztą i tak nie miałam zębów. Na szczęście zajęło się mną kilku dobrych ludzi. Teraz jestem gotowa, by znaleźć dom, w którym pozostanę na zawsze. Marzę o wielkiej rodzinie, choć jestem trochę nieśmiała w stosunku do obcych. Jednak nigdy nie jestem agresywna. Wiem po prostu, że trzeba powoli budować zaufanie, zarówno z ludźmi, jak i innymi zwierzętami. W rzeczywistości uważam, że jestem urocza. Lubię być drapana po brzuchu, jak każdy inny pies. Choć moja przeszłość była ciężka, nie żywię urazy, chcę po prostu żyć bezpiecznie i dobrze się bawić!”
Tak wygląda list 8-letniej dziewczynki do znanego producenta whiskey na krótko przed tym, jak zginęła z rąk swojego ojca: – „Drogi Jack,Nie mów tacie, że napisałam ten list. Mógłby się złościć na mnie. Mama nam powiedziała, że nie powinniśmy nienawidzić, ale ja nie umiem inaczej. Muszę cię prosić o przysługę: Zniknij z naszego życia.Tata stracił pracę z twojego powodu. Musieliśmy sprzedać dom, aby opłacić rachunki. Bez pracy nie było pieniędzy na jedzenie dla mnie i dla mamy. Mogę powiedzieć, że mama była głodna wiele razy, ponieważ dawała mi coś, abym mogła zjeść.Gdy przewróciłam się na rowerze, bardzo potrzebowałam taty, ale o był z tobą. Nie pozwoliłeś mu nawet przyjść na koniec mojego roku szkolnego, czy na pokaz tańca. Byłam bardzo smutna z tego powodu. Gdy tata cię poznał, nie przychodził do domu przed północą.Co ty tam wyprawiałeś?!Zaczął ranić mamę, na początku słowami, później użył paska... Musiałyśmy schować się u sąsiadów, w przeciwnym razie by nas dopadł. Kiedy trochę podrosłam, bił mnie jak worek treningowy, gdy niszczyłam zabawki. Nie mam pojęcia, co mu powiedziałeś, ale zmienił się bardzo mocno. Chciałam tylko, żebyście wiedzieli, że mama chce, aby ten stary tata wrócił. Ten mężczyzna, którego poślubiła. Proszę, trzymaj się od niego z daleka i pozwól nam być znów szczęśliwymi.Mam nadzieję, że mnie zrozumiesz.Laura”

12 różnic między umawianiem się z chłopcem a z mężczyzną:

12 różnic między umawianiem się z chłopcem a z mężczyzną: – 1. Spotykanie sięChłopiec: Umawia się z tobą, kiedy ma czas, na imprezach, kiedy po prostu chce się zabawić.Mężczyzna: Znajdzie czas, by termin spotkania odpowiadał i tobie, zaplanuje, co będziecie robić i jak spędzicie wspólnie czas.2. RozmowyChłopiec: Możesz z nim porozmawiać o śmiesznym facecie w barze, będzie ci opowiadał zabawne „akcje” jakie miał z kumplami. Nie znajdziesz z nim głębszych tematów. Kiedy ty coś opowiadasz, będzie tylko kiwał głową lub przytakiwał, a potem zmieni temat.Mężczyzna: Będzie miał własne zdanie na różne tematy, ale chętnie je z tobą przedyskutuje. Potrafi porozmawiać o filmach, muzyce, znajdzie tematy, które was łączą. Gdy rozmawiacie, słucha, co masz do powiedzenia i zwraca uwagę na twoje opinie.3. Plany na związekChłopiec: Od niego nigdy nie usłyszysz o planach na przyszłość – ślubie, dzieciach czy wspólnym mieszkaniu, dla niego ważne jest teraz.Mężczyzna: Nie będzie się bał takich tematów, nie będzie obiecywał ci nie wiadomo czego, ale konkretnie przedstawi swoje zdanie.4. NastawienieChłopiec: Kiedy będzie miał zły dzień z pewnością to odczujesz, będziesz jego łatwym celem na wyładowanie się.Mężczyzna: Nie będzie się wyżywał, wie, że to najgorsze, co może zrobić. Zły dzień w pracy czy kłopoty, będzie umiał odreagować tak, jak trzeba.5. KonfliktyChłopiec: Zawsze w kłótniach będzie chciał mieć ostatnie zdanie i nie cofnie się przed atakowaniem cię czy wyciąganiem spraw z przeszłości.Mężczyzna: Nawet w chwili wściekłości nie przekroczy norm, będzie potrafił argumentować swoją złość, ale nigdy nie posunie się do obrażania cię czy przemocy.6. WyglądChłopiec: Będzie go drażnić, gdy będziesz miała gorszy dzień, ubierzesz się nie tak czy nie będziesz miała idealnego makijażu.Mężczyzna: Wie, że można mieć gorsze dni i nigdy nie będzie opierał swojej miłości na idealnej fryzurze. Chodzisz w domu bez makijażu? Dla niego to nic dziwnego!7. Ważne słowaChłopiec: Powie „przepraszam” czy „kocham cię” bo wie, że tymi słowami załatwi sobie spokój, a potem robi tak samo.Mężczyzna: Umie przeprosić, gdy wie, że źle się zachował i powiedzieć, że kocha tak, że będziesz to czuć.8. ObowiązkiChłopiec: Spodziewa się, że przejmiesz obowiązki jego mamy. Będziesz gotowała i robiła wszystko, by był szczęśliwy.Mężczyzna: Potrafi docenić to, że gotujesz i sprzątasz. Sam też umie to zrobić i nie waha się, by ci pomóc. Gdy masz mniej czasu, nie chodzisz głodna, bo on zadba o ciebie.9. Znajomi i przyjacieleChłopiec: Nie zależy mu na poznaniu twoich znajomych, ma swoją paczką, z którą wychodzi i możesz ewentualnie do nich dołączyć.Mężczyzna: Chce wiedzieć o twoich znajomych wszystko, chętnie się z nimi spotyka i z czasem potrafi z nimi zaprzyjaźnić.10.  Spotkanie z rodzinąChłopiec: Unika tego tematu jak ognia, nie widzi się na rodzinnej kolacji, a o poznaniu twoich rodziców nie chce nawet słyszeć.Mężczyzna: Nie widzi problemu w rodzinnych spotkaniach i rozmowach z twoimi rodzicami.11. Wspólne kłopotyChłopiec: Będzie chciał uciec od kłopotów, zrzuci je na ciebie. Nie lubi dramatów, więc woli odpuścić.Mężczyzna: Wie, że kłopoty się zdarzają i szuka sposobu na rozwiązanie ich i wsparcie ciebie w walce12. BezpieczeństwoChłopiec: Nie wiesz, co cię z nim czeka. Czy za chwilę nie wymyśli, że rusza w świat autostopem czy nie rzuci pracy, bo szef zwrócił mu uwagę, że źle się zachowuje.Mężczyzna: Będziesz mu ufała, wiesz, że zadba o twoje bezpieczeństwo i nie zrobi nic, co mogłoby to zmienić.
Są takie rzeczy w życiu, których nie da się wybaczyć –  Jako dziecko zawsze byłem nieśmiały. Raczej nie miałem kolegów i zazwyczaj trzymałem się z boku. Nikt w moim otoczeniu mnie nie rozumiał, ale nie przeszkadzało mi to. Żyłem w swoim świecie. Trwało to tak aż do gimbazy. Wtedy również byłem popychadłem, ale powoli zaczęła mi doskwierać samotność. Chciałem mieć kogoś bliskiego, z kim mógłbym się dzielić swoimi doświadczeniami i odczuciami. I wtedy pojawiła się ona. Do mojej klasy dołączyła Julka, takie 9/10. Pomimo swojego piękna jakoś nie bardzo się odnajdywała w klasie. To była dobra sytuacja dla mnie. Zaprzyjaźniłem się z nią. Okazało się, że wiele nas łączy. Zbliżaliśmy się ku sobie. Pewnego dnia jak przyszła do mnie do domu, to opowiedziała mi swoją historię. W wieku 10 lat zmarli jej rodzice. Chciałem ją jakoś pocieszyć. Przytuliłem ją, a ona wypłakiwała mi się na ramieniu. Po chwili zrobiła się głodna. Poszliśmy do kuchni. Zjadła jakieś kanapki, pomarańczę i pierniczka. Spytałem się jej czy jeszcze na coś ochotę. Ona odpowiedziała tylko: „Na ciebie”. Spojrzałem jej głęboko w oczy, objąłem, swoimi wargami delikatnie muskałem ją po policzku i cicho wyszeptałem: „To był mój pierniczek”, po czym udusiłem sukę gołymi rękami. To był mój pierniczek i żadna suka nie miała prawa go tknąć.
Aż serce rośnie widząc takie rzeczyna szkolnym korytarzu – Brawo uczniowie Szkoły Podstawowej nr 51 w Poznaniu! "Karton na kanapkiJeśli nie masz ochoty na zjedzenie swojej kanapki odłóż ją do tego pojemnika, a osoba, która jest głodna i nie ma swojej kanapki może ją sobie zjeść.Jeśli masz ochotę na którąś z kanapek nie wstydź się, tylko po prostu ją sobie weź"
Kiedy twoja laska jest głodnai zrzędliwa, ale cały czas cię kocha –
 –
 –
Proste gesty trafiają zawsze w samo serce. Ponad 170 tysięcy ludzi zareagowało na zdjęcie. Kobieta udostępniając tę historię, chciała podziękować Robowi i pokazać, że dobrzy ludzie naprawdę istnieją – Po ciężkim dniu w szpitalu, gdzie moja 4-miesięczna córka przeszła szereg badań (miała pozytywny wynik testu na obecność bakterii E. coli), z całą rodziną udaliśmy się do restauracji Olive Garden. Ellee była głodna i bardzo głośno krzyczała. Próbowałam ją nakarmić, ale wszystko wylało się na podłogę. W tej samej chwili pojawił się kelner z naszym jedzeniem. Gdy podejmowałam drugą próbę nakarmienia dziecka, młody mężczyzna nie odszedł od naszego stolika tylko zaoferował mi pomoc. Powiedział, abyśmy w spokoju zjedli, a on z chęcią nakarmi Ellee. Byłam w szoku, że obcy człowiek może zaoferować coś takiego! Tyle miłości i zrozumienia zasługuje na ogromne uznanie

Nie szata zdobi człowieka i nie grubość portfela jest naszą miarą? Eksperyment przeprowadzony przez UNICEF pokazuje, że jest zupełnie inaczej (3 obrazki)

Lubicie takie dziewczynyjak ta po lewej? – Autorka zdjęcia - Magda Foeller, opisała krótką historię z jakimi problemami i wyrzeczeniami wiąże się taki wygląd. I dlaczego woli siebie w wersji po prawej Długo nosiłam się z zamiarem napisania tego posta. Ma on być z jednej strony moim oświadczeniem, z drugiej zaś apelem do kobiet uwikłanych w obrazkową propagandę instagrama.Zdjęcie po lewej stronie zrobione było dnia 28 lutego 2015 roku, w dniu, w którym debiutowałam na scenie fitnessu sylwetkowego i kiedy to dowiedziałam się, że na moim brzuchu spokojnie da się zetrzeć marchew. Osiągnęłam formę życia, bo taki sobie postawiłam cel. Co musiałam poświecić? Na pewno zdrowie, bo doprowadziłam swój organizm do granic wytrzymałości. Na pewno relacje z bliskimi, bo wyżywałam się na nich, odreagowując życie pod ścisłym rygorem diety i treningów. Potrafiłam nie iść na czyjeś urodziny, aby nie patrzeć na ludzi, którzy jedzą to, na co mają ochotę. Na pewno psychikę, bo nie jedząc tłuszczy i węglowodanów prostych, byłam zdana praktycznie tylko na kurę z ryżem, a marzyłam chociaż o bułce z masłem. Na pewno miłość do sportu, bo treningi z odskoczni od rzeczywostosci, stawały się przykrą koniecznością. Cudownie czułam się na scenie oraz odbierając gratulacje, natomiast samopoczucie na co dzień sięgało dna. Byłam ciągle głodna i poddenerwowana. Kiedy zakładałam sukienkę, wstydziłam się żylastych rąk i odtłuszczonego, płaskiego biustu.Zdjęcie po prawej stronie zrobiłam dziś. Nadal mam te mięśnie, nadal tę determinację do zmieniania świata, ale mam już za sobą doświadczenie i świadomość, że lajki pod zdjęciem, plastikowy puchar, czy poklepanie po plecach przez setki osob, nie zwrócą mi zdrowia i pięknych chwil z ludźmi, którym wykrzykiwalam w twarz "zawody!". Jestem szczęśliwa, bo mogę jeść owoce, a jak mam ochotę, to nawet i czekoladę.Jestem dumna z tego, że podjęłam wyzwanie, z tego, co osiągnęłam i z tego, że dałam świadectwo mojej silnej woli. Jestem też dumna z tego, że teraz potrafię się cieszyć moją codzienną formą, bez wmawiania sobie, że jestem zalana. Wyglądam dobrze w sukience, pójdę ze znajomymi na pizzę, a moja kochana babcia nie musi się martwić, że skoro na przedramionach widać mi żyły, to na pewno jestem chora.Zawodowej formy nie da się utrzymać na co dzień, bez rozstroju układu hormonalnego i bez spartańskich restrykcji, odwodnienia i nasmarowania bronzerem. Podejmując się przygotowań, widziałam tylko fajne laseczki uśmiechające się ze sceny. Teraz chcę przekazać Wam także tę mniej radosną stronę medalu, której wczesniej nie byłam świadoma.Jak mawia moja mądra Mama - wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem.Jeśli uważasz, że choć trochę dobrze gadam, nie musisz od razu polewać, ale udostępnij ten post i razem uświadomimy więcej kobiet
Kobieta – Czego nie usłyszy, to sobie dopowie Co mówi facet	Co słyszy kobietaSpóźnię się. Nie czekaj na mnie z kolacją,	Jestem z kochankąTa sukienka jest chyba za wąska. Może zapiszesz się na siłownię?	Jesteś za gruba, schudnij!Wychodzę	Idę do klubu ze striptizem, upije się i pójdę na dziwkiNie jest Ci za gorąco?	Zdejmij te ubrania i pokaż cyckiŁadzie dziś wyglądasz	Miło że się postarałaś, chociaż razJesteś głodna?	Lubię patrzeć jak masz coś w buziŁadna sukienka	Ciekawe jak wyglądasz bez niejJesteś piękna	Kocham Cię, chcę ożenić się z Tobą, mieć wspólne mieszkanie i dzieciŁadny makijaż	1 tak Ci w niczym nie pomożeNowe spodnie?	Niepotrzebnie kupiłaś sobie nowy ciuch, masz tyle rzeczy
Dobra, zawsze boli mnie głowa, zawsze jestem głodna, zawsze mam ochotę na drzemkę, lubię siedzieć w domu i nie robić dosłownie nic – Czuje się na 90 lat
Jakoś nie jestem głodna, alejak zrobisz, to zjem –
Ale o nic nie pytałem, nic nie mówiłem...bo kobieta głodna to kobieta zła –

Ta 7-latka nigdy nie odczuwa głodu, nie czuje zmęczenia, ani bólu. Lekarze nazywają ją naukowym fenomenem

Ta 7-latka nigdy nie odczuwa głodu, nie czuje zmęczenia, ani bólu.Lekarze nazywają ją naukowym fenomenem – Olivia Farnsworth z Huddersfield w Wielkiej Brytanii jest cudem medycznym: 7-latka nigdy nie jest głodna, może spać raz na trzy dni i nie czuje bólu. Pewnego razu potrącił ją samochód, a dziewczynka jak gdyby nigdy nic wstała i poszła dalej. „To było straszne przeżycie, ale moje dziecko kompletnie nie poczuło wówczas bólu. Podeszła do mnie i zapytała, co się stało. Wszyscy dookoła panikowali, a moje dziecko stało naprawdę zdziwione” – mówi mama.Przyczyną jej prawie nieludzkiego zachowania jest rzadka mutacja genetyczna – jej szósty chromosom jest zmutowany. Dlatego właśnie nie jest głodna, może nie spać kilka dni i jest odporna na ból.Poza tym jest absolutnie wyjątkową dziewczynką, która jest cudem medycznym. Jej nadludzkie zachowanie może zaskakiwać, ale w głębi serca to cały czas mała dziewczynka z wielkimi potrzebami
Całą moją kasę wydaję na ciuchy i żarcie – Dlaczego więc stoję głodną pod szafą i nie mam się w co ubrać?
Chiński dylemat – Jesteś głodna, ale kochasz swojego psa
Źródło: grafika