Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 308 takich demotywatorów

W Zielonej Górze stanął napis "I love Zielona". Na "Górę" zabrakło pieniędzy. Było tylko 150 tys. złotych, a dodatkowe litery kosztują –

Wymarzona robota

 –  (MAMY DWIE POZYCJE DO OBSADZENIA. MOŻESZ SIEDZIEĆ W TYM CIEMNYM POKOJU I OBIERAĆ ZIEMNIAKI JEŚLI CHCESZ WIĘCEJ ZARABIAĆ... MOŻESZ PRACOWAĆ TU NA GÓRZE JAKO KONSJERŻ WIĘC ALBO BĘDĘ PRACOWAL CACKIEM SAM W TEJ NORZE ...ALBO W KLIMATYZOWANYM LOBBY, Z WYŻSZYMI ZAROBKAMI i LUDŹMI? MUSZĘ Z NIMI ROZMAWIAĆ,
Takich 11- tych urodzin na pewnosię nie spodziewała – Dziewczynka spędzała wakacje nad polskim Bałtykiem i w tajemnicy przed światem wrzuciła do morza butelkę z listem, w którym napisała, czego życzy sobie w swoje święto.Była przeszczęśliwa, kiedy kilka dni później odezwali się ludzie, którzy wyłowili butelkę życząc jej wszystkiego najlepszego.I wprawdzie nowej sympatii, o którą prosiła nie dostała, to i tak są to najpiękniejsze urodziny w jej życiu.Zrobiłam go po kryjomu i włożyłam do butelki po occie. Widziałam na filmie, że się tak robi – opowiada rezolutna nastolatka. List, wrzucony we Władysławowie przepłynął wzdłuż brzegu jakieś 12-15 km. Wyłowili go w Jastrzębiej Górze wypoczywający tam wspólnie pracownicy firmy reklamowej z Torunia.Historia Amelki bardzo ich urzekłaWspółpracownicy złożyli 11- latce życzenia. Wysłali jej też prezent - toruńskie piernikiGratuluję empatii, ludzkiej życzliwości i fantazji, znalazcom owej butelki z listem dziewczynki. Reakcja super! Jesteście wspaniali!
Ksiądz skazany prawomocnym wyrokiem sądu miga się od kary – Ksiądz Andrzej A. z Sanktuarium Marii Śnieżnej na Górze Iglicznej za dwukrotne rażenie paralizatorem wiernego, został skazany na 10 miesięcy prac społecznych. Ksiądz jednak unika kary z uwagi na rzekomo zły stan zdrowia. Mimo to z pełnym wigorem odprawia msze. Zdaniem wiernych ksiądz robi wszystko, by nie pracować społecznie, gdyż wstydzi się tego, że będzie musiał zamiatać ulice. Ale tego, że zaatakował człowieka i został skazany, a teraz unika konsekwencji, ksiądz się nie wstydzi?
"Matka natura zaskakuje nas po raz kolejny" – Strażacy nie spodziewali się tego, co zastali w lesie zwłaszcza, że było ich znacznie więcej, niż płonących drzew.Na miejscu naszym oczom ukazał się niepowtarzalny widok - płonął w środku pień dorodnej sosny, a płomienie wydostające się na zewnątrz wspinały się ku górzeNikt nie wie, w jaki sposób drzewo stanęło w płomieniach od środka.  Przyczyna pożaru zapewne pozostanie tajemnicą.Zjawisko faktycznie ciekawe, warte wytłumaczenia...
 –  FRANCUSKI - To robimy tak. Połowę liter będziemy czytać ch.. go wie jak a, drugiej potowy w ogóle nie będziemy czytać. - No. I od czasu do czasu kreska na górze. ANGIELSKI - Liter nie będziemy dużo wymyślać. Ma być prosto. Samogłoski intonujemy losowo. Będzie tak bardziej cool. I żeby znaczenie słowa zmieniało w zależności od przyimka 1 statusu społecznego. - Cool! JAPOŃSKI - A jak byśmy wszystkie słowa mówili w tej samej tonacji? Tak jak pies szczeka? - N000... to by się wszyscy bali. I o to chodzi. CHIŃSKI - Literami zajmiemy się później. Po prostu niech język nasladuje odgłosy natury. - Nie nie! Litery są ważne. Musi być ich dużo, ale symboliczne. O na przykład taką wymyśliłem. Wid-zicie ten rysunek? Tu jest plug. Tu krowa. Tu słońce. To będzie wyraz STÓŁ WŁOSKI - Wszystkie słowa muszą kończyć się na samogłoskę. - Dobrze. I dużo machamy rękami. Bo jest gorąco, co nie? HISZPAŃSKI - A jeb... to. Najpierw wymyślmy wioski. NIEMCY - Ekspansja. Potrzebujemy przestrzeni. Nasz język potrzebuje przestrzeni. Wyrazy muszą być długie i połączone. Np : Idękupićziemniakidosupermartketu. Helgachceszsigruchać? ROSYJSKI - Wyrazy dajemy w losowej kolejności. Dopiero odpowiednia intonacja da pełny obraz. - No i przyrostki i przedrostki ! - TAKTOCZNA! BUŁGARSKI - A co mamy wymyślać. Mówmy po rosyjsku. Przecież my praktycznie mówimy po rosyjsku. - No nie do końca. Mówimy jak upośledzeni ros-janie. - No faktycznie. Niech tak zostanie. POLSKI - Dobra niech to będzie język słowiański. Ale niech ruscy mają problem. Litery pozamieniamy. CZESKI - Rozbawimy polaków? WĘGIERSKI - HalaszIć a masnapossagot. Egyćbkćnt ćn meg fog halni. - Co on bredzi? - Bełkocze. Pijany od wczoraj. Ochlał się tokaju to głodny jest. - Zaraz zaraz ... to jest Idea ...
Symbole mają ogromne znaczenie –  DZIŚWCZORAJ I JUTRO23Herb Polski zaprojektowany w 1927, Herb Polski zaprojektowany w 1919,rok po przewrocie majowym.1. Z korony usunięto krzyż.2. Korona otwarta w heraldyceoznacza brak suwerenności.3. W skrzydłach umieszczonogwiazdy, których nigdy wcześniej 3. Skrzydła w górze i mocna budowanie było w godle.rok po odzyskaniu niepodległości.1. Krzyż, bo chrzest Polski w 966dał początek naszej historii.2. Korona zamknięta oznaczaniezależność państwa.symbolizują waleczność i silę Polski.
 –  Dzisiaj 10:19 AM Cześć. Jakieś pół roku powodowany impulsem po przeczytaniu Twojego artykułu na Joemonster o dawaniu czadu z czadem -zamówiłem czujnik tlenku węgla. Wczoraj zadziałał. Bez jakichś zapierających dech w piersiach wydarzeń -pootwierałem okna i drzwi, wyłączyłem gaz.. Straż Pożarna była, karetka profilaktycznie też, wszystko ok. Bojler w piwnicy. 500ppm na górze obok wylotu wentylacji. Mieszkam sam, wiesz? Bez zbędnego dramatyzowania, ale cholera wie, czy pisząc ten art nie uratowałeś mi dupy. Twoje zdrowie
Kolejne jeże zostały spalone żywcem. Wygląda na to, że w Zielonej Górze grasuje seryjny morderca zwierzaków – Zielonogórska policja dostała zgłoszenie o kolejnych, brutalnie zamordowanych jeżach. Tym razem szaleniec spalił trzy małe jeżyki i zostawił je w rejonie urzędu miasta. W sumie ktoś w mieście zabił już 13 jeży. Policja szuka sadysty odpowiedzialnego za śmierć jeżyków. Możliwe również, że pojawiła się osoba, która zaczyna naśladować zwyrodnialca

Bohaterska postawa lekarza, który wspiął się po budynku, by udzielić pomocy. Wezwała go 4-letnia dziewczynka

Bohaterska postawa lekarza, który wspiął się po budynku, by udzielić pomocy. Wezwała go 4-letnia dziewczynka – Ta niecodzienna sytuacja miała miejsce w Zielonej Górze. Po telefonie od czterolatki ratownicy pojechali do mieszkania, w którym miał się znajdować potrzebujący pomocy mężczyzna. Drzwi były jednak zamknięte, nikt nie otwierał.Gdy lekarz zobaczył otwarte drzwi balkonowe, bez wahania wspiął się po budynku i wszedł do mieszkania. Potrzebujący mężczyzna był nieprzytomny, szybka reakcja prawdopodobnie uratowała mu życie.W sobotę, około godz. 19, dyspozytor numeru alarmowego 112 odebrał telefon od 4-letniej dziewczynki. Czterolatka powiedziała, że w jej domu znajduje się mężczyzna potrzebujący pomocy, podała adres, po czym się rozłączyła i nie odbierała już telefonów.Na miejsce przyjechała karetka pogotowia i policja, ale drzwi do mieszkania były zamknięte. Wezwano straż pożarną, czas jednak płynął nieubłaganie.– Przyjechaliśmy na miejsce, zapukaliśmy do tego mieszkania, ale nikt nam nie otworzył. Zza drzwi nie dochodziły też jakieś niepokojące dźwięki. Zapukaliśmy do sąsiadów, ale oni też nie słyszeli niczego, co wskazywałoby na to, że może dziać się tam coś złego – mówi w wywiadzie dla tvn24, Robert Górski, lekarz pogotowia ratunkowego.– Poszedłem na tył budynku zobaczyć, jak jest z dojazdem, bo front zastawiony był samochodami. Z tyłu były balkony i tereny zielone. Na tyle, ile znam to osiedle, wiedziałem, że wozem strażackim będzie tam ciężko wjechać. Dlatego poszedłem zobaczyć, jak tam to wygląda i przekazać, z jaką drabiną tu przyjechać – opowiada Górski.Ratownik zauważył, że drzwi balkonowe do mieszkania są otwarte, a piętro niżej na balkonie znajduje się krata. Górski długo się nie namyślał i wspiął się po niej.– Wchodząc na balkon, zobaczyłem, że leży tam osoba nieprzytomna. Wziąłem telefon, zadzwoniłem do ludzi z karetki, żeby wzięli sprzęt medyczny, a ja otworzę drzwi od środka – tłumaczy.Mężczyzna był siny na twarzy z niedotlenienia, natychmiast udzielono mu pomocy. Podczas interwencji okazało się, że w sąsiednim pokoju ukrywa się dziewczynka.– Była bardzo przestraszona. Nie chciała nam wcześniej otworzyć, bo po prostu się bała. Była pewnie nauczona, że obcym osobom się nie otwiera – kontynuuje Górski.Szybko jednak dodaje, że 4-latka dzwoniąc na pogotowie, zachowała się wzorowo. Podała wszystkie potrzebne informacje, dopiero potem dała się ponieść nerwom. Gdyby nie jej przytomna postawa, sprawa mogła skończyć się o wiele gorzej. Nieprzytomny mężczyzna został zabrany do zielonogórskiego szpitala, gdzie trafił na oddział intensywnej opieki medycznej.Lekarz, który wspiął się po kracie na balkon, nie czuje się bohaterem.– Jestem młodym mężczyzną, mam dwie sprawne ręce i dwie sprawne nogi. Wejście na pierwsze piętro po kracie to nie jest jakiś wielki wyczyn – mówi.Po czym dodaje, że to wcale nie była taka niebezpieczna sytuacja.– Upadek z pierwszego piętra rzadko kiedy jest śmiertelny. Myślę, ze bardziej niebezpieczne jest wchodzenie na przykład do rozbitego samochodu, gdzie opary benzyny są dookoła – uważa. I podkreśla, że takie sytuacje to po prostu codzienna praca załogi karetek.– Wchodzimy tam, skąd inni ludzie uciekają – mówi
Wiersz chłopaka z podstawówki o Janie Pawle II na lekcję religii –  Na górze róże na dole kość, Jan Paweł II to spoko gośćGdy Jan Paweł wjeżdża na rejony, to każdy już wie, że jest błogosławionyJan Paweł II dużo podróżował i każdy człowiek bardzo go szanował
Elizabeth Revol opublikowała poruszający list do Tomka Mackiewicza – Elizabeth Revol i Tomasz Mackiewicz byli partnerami wspinaczkowymi. W styczniu razem podjęli próbę zdobycia Nanga Parbat. Stanęli na szczycie, lecz tylko Elizabeth wróciła z tej wyprawy żywa. Teraz, po kilku miesiącach od tragicznych wydarzeń, napisała list skierowany do Tomka Mimo że od tragicznych wydarzeń minęło kilka miesięcy, Elizabeth nie może pogodzić się z tym, co się stało. Świadczy o tym jej wpis, który zamieściła w mediach społecznościowych. Jest to swego rodzaju list do Mackiewicza. Revol wyjaśniła, że napisała go dopiero teraz, bo wcześniej nie była w stanie. Podkreśliła, że Tomek zdecydował się na wolność. Żył pełnią życia i nie stronił od przygód. Chciał spełniać marzenia. Przeżyła z nim "wyjątkowe chwile", a razem dokonali "pięknych i autentycznych rzeczy"."Nadal będziesz ze mną wiele sposobów, bo gdy znajdzie się kogoś takiego jak ty i pozwala się mu wejść do swojego życia, nie da się usunąć śladów, które zostawi. Twój uśmiech pozostanie na zawsze w moim sercu, a iskra w twoich oczach będzie rozpalać moje dni" - napisała i dodała, że Mackiewicz był "wielkim człowiekiem, żywym mitem, geniuszem w zimie, przewoźnikiem energii". "Tomasz jest jednym z tych, którzy dali mi chęć spędzenia czasu na tej górze, z jego milczeniem dotykało się nieznanego (...). Z tobą na górze zrozumiałam, co czujesz, co skłoniło cię do tego, by iść dalej i spędzać tyle czasu na górze. (...) Nie wiem, kiedy przekroczyłeś linię, gdybym mogła to zobaczyć. Nie wiem, kiedy zaczęłam cię tracić, kiedy przekroczyłeś punkt bez odwrotu, jeśli sam to poczułeś. 90 metrów poniżej szczytu byłeś bardzo mocny. Potem niewiele rozmawialiśmy, ale nie mniej, niż wcześniej. Wchodziliśmy w ten sposób. Nie wiem, jak to się stało, że dzisiaj się pożegnamy" - czytamy. Revol wyznała, że czuje "nieobecność" Tomka i zalewa ją cała fala uczuć. W liście co rusz uwypuklała dobre cechy Mackiewicza."Byłeś człowiekiem z wielkim sercem i walczyłeś do końca, by zejść na dół i uratować mi życie. Jestem ci winna moje życie, Tomaszu, bo gdybyś nie miał siły i odwagi, by walczyć o zejście na 7280 metrów tej zimnej, nieludzkiej nocy z 25 na 26 stycznia, to mnie by już tu nie było, byłabym teraz z tobą" - oceniła. Wspomniała też, że Mackiewicz miał "nieskończoną pasję" do Nanga Parbat. Ta góra była jego inspiracją, niedokończonym projektem. I to właśnie na górze narodziła się więź między nią a Tomkiem. Elizabeth określiła ją jako "taki sam stan umysłu". "Byłeś w moim życiu jak powietrze. Dałeś mi swoją wielką, piękną energię, którą dziś zabieram ze sobą. Tomku, zawsze będziesz dla mnie wyjątkowy i niezapomniany. (...) Dziękuję, że byłeś, kim byłeś" - zakończyła swój list Revol.
 –  1. Bardzo chętnie, tylko najpierw muszę się załatwić. To może chwilę zająć, od paru dni mam zatwardzenie. 2. Uśmiechnij się do kamery! 3. Złaź ze mnie, zrobię to sama. 4. Niech zgadnę. To twój pierwszy raz. 5. Jesteś prawie tak dobry, jak mój były. 6. Myślałam, że ty masz kluczyki od kajdanek! 7. Za ile skończysz? Długo jeszcze? 8. Byłem tak napalony, że zabrałbym do domu 9. Ciszej, w pokoju obok śpią moi rodzice. 10. Moi kumple mieli rację, jesteś w tym naprawdę dobra! 11. Zmieniłem zdanie. Może jednak zgaś światło. 12. Chyba trzeźwieję. Wygladasz zupełnie inaczej niż wczoraj. 13. Nie obrażaj się, każdy wygląda śmiesznie nago. 14. Nie, jesteś za gruba, żeby byc na górze. 15. Czy będę musiał coś płacić? 16. Nie chcesz tak? Twoja siostra to lubiła. 17. Przypomnij mi swoje imię. 18. Poczekaj chwilę, przełączę na inny program. 19. Miło jest wylądować w łóżku z kimś, kogo nie trzeba wcześniej nadmuchać. 20. Chciałabym, aby ta prezerwatywa pękła, żebyś został ze mna już na zawsze.
By siedzieć i nic nie robić,musisz być na górze –  Lekcja Managementu"Wrona usiadła na drzewienie robiąc nic...gdy Królik postanowił zrobićto samo usiadł na ziemi...przyszedł Lis i go zjadł."
Optymizmem i humorem w najciemniejszej nocy znajdziesz światło –  Mineło trzy lata odkąd dowiedzialam się, że mam nowegozwierzaka :PMam dla Was (gdybyście Wy lub ktoś z rodziny zachorowal) kilkarad wyciągniętych jak królik z kapelusza <31. Chemia jest fajna, bo komary nie gryzą. Można grilować doupadlego2. Jak sie trafi dobry lekarz, to puści i na lody i da prezent naurodziny. Jak się wymkniesz na Stare Miasto na spacer wkapciach to przymknie oczy, oba. :)jak bardzo kochają, nie doświadczysz tego2. Wszyscy pokazuja,zwykłego dnia (niestety, ludzie zapominają co to znaczy okazywaćuczucia codziennie i jakie to ważne)4. Przynoszą też jedzenie, duużo <3 Czasem dostajesz też fajnegomęża.5. Jako jedyny, tak naprawdę, zdajesz sobie sprawę, że kiedysśwszyscy umrą. Więc robisz to, co powinien robić każdy - żyjeszchwilą. Jak wpadasz w depresję to wybierasz najgorszą drogę,unieszczęśliwiasz siebie i bliskich. Glupolu6. Do kobiet -peruki dadzą Wam różnorodność fryzur, kolorów. Dokoloru do wyboru. A włosy, gdy odrosną, faktycznie duża różnicaMi się poprawil stan skóry, cery, szafy i konta. Niestety, to akuratprzemija. :)7. Doczytaliście aż tu? Wow ;) Jeden z trudniejszych aspektówsmierć innych. Oni stworzą kawałek nieba, będą zawsze tam wgórze ale i obok nas. Śmierć jest tylko pstronie czeka Wszystkich ukojenie od bólu, samotności, choroby,cierpienia. Banały? Gdy zetkniecie się z tym wszystkim touwierzycierzeiściem, po drugie
Arcybiskup zapomniał, jak Watykan występował przeciw kolejnym polskim powstaniom i uchwaleniuKonstytucji 3 maja – * Kościół zwalczał Konstytucję 3 Maja 1791 roku, którą uważał za szerzącą ideały francuskich jakobinów, oraz popierał konfederację targowicką – do której należał prymas oraz wielu biskupów. * 9 czerwca 1832 roku papież Grzegorz XVI w encyklice "Cum primum" potępił powstanie listopadowe (1830-1831) jako bunt skierowany przeciwko legalnej władzy cara. * papież Pius IX potępił powstanie styczniowe (1863-1864), wypowiedział się, że car miał prawo stłumić "niesprawiedliwy rokosz" i bardziej zainteresowany był potępianiem "knowań rewolucyjnych", które mogły być groźne dla wiary.Zaprawdę powiadam wam - wybiórcza jest pamięć Kościoła
Na tegorocznej Eurowizji, Belgię reprezentować będzie Sennek, a właściwie Laura Groeseneken. Wokalistka koncertowała już w Polsce, w Zielonej Górze. Nasz kraj jej się spodobał, co najlepiej oddaje jej cytat: – „Wódka była naprawdę dobra, jedzenie także”
 –  100 lat, Albert! Mam dla ciebie niespodziankęSerio? W tym wieku?Tak. Odwróć sięWszystkiego najlepszego Albert!
Dwie kolacje w dwóch różnych szpitalach – Na górze szpital w centrum Warszawy, a na dole w zwykłym czeskim mieście. Nikt nie jest na diecie. I jak mamy zdrowieć w Polsce?
Na górze różeNa dole wałekNiech już się skończyten poniedziałek! –