Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 324 takie demotywatory

Co prawda listopad się już skończył ale warto badać się cały rok więc dzisiaj przypominam jak powinno wyglądać samobadanie jąder, zapobiegające rozwojowi raka jądra – Z reguły mężczyźni posiadają dwa jądra z najądrzem. Umieszczone są one w worku mosznowym, poza jamą brzuszną ponieważ aby prawidłowo zachodził proces spermatogenezy (czyli powstawania plemników) temperatura w mosznie musi być ok 2 stopnie niższa niż w reszcie ciała.Jądra produkują plemniki i wydzielają testosteron (prawie cały testosteron produkowany jest w jądrach przez komórki śródmiąższowe Leydiga, jedynie niewielka jego część pochodzi z kory nadnerczy). Lewe jądro jest zazwyczaj większe niż prawe i leży również nieco niżej aby lepiej układały się między udami. Jądro wraz z najądrzem waży ok 30 gram i mierzy średnio: 4,5 cm długość x 3 cm szerokość x 2 cm grubość.W mosznie znajdują się również najądrza, jest to gąbczasta struktura umieszczona w tylno-górnej części jądra (najądrza magazynują plemniki oraz zachodzi w nich proces ich dojrzewania). Podczas samobadania wyczujesz je jako rurkowatą miękką strukturęBłona kurczliwa otacza całą mosznę i to m.in. właśnie dzięki niej worek mosznowy może pełnić swoją funkcję i regulować temperaturę.Wykonując regularnie, co miesiąc, samobadanie jąder masz szansę wykryć zmiany w wyglądzie, budowie i kształcie jąder, które mogą być objawami choroby np. raka jądra.Rak jądra jest jednym z najczęściej występujących nowotworów u młodych mężczyzn – najwięcej zachorowań, aż 70%, notuje się między 20. a 39. rokiem życia.Jak prawidłowo wykonać samobadanie?1. Weź ciepły prysznic lub kąpiel aby skóra moszny rozluźniła się a jądra zeszły niżej ( kiedy jest gorąco jądra obniżają się aby je schłodzić i wówczas jest łatwiejszy dostęp do nich i łatwiej zrobić samobadanie, a kiedy jest zimno podnoszą się w górę za pomocą skurczy błony kurczliwej)2. Stań przed lustrem. Sprawdź, czy nie ma obrzęku na skórze moszny. Całość samobadania powinna się odbyć na stojąco, wówczas lepiej ocenić jądra.3. Każde z jąder badaj osobno dwoma dłońmi. Jądro umieść pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym i środkowym. Delikatnie pomiędzy palcami powoli tocz jądro badając zmiany wielkości jądra, obecność guzków lub zmian konsystencji. Jądra powinny być gładkie i twarde w dotyku, poza najądrzem w tylno-górnej części jądra.Jeżeli poczujecie, że doszło do zmian a w szczególności wyczujecie jakieś zgrubienia lub guzki, gromadzenie się jakiegoś płynu w mosznie, będziecie odczuwali ciężar w kroczu, oraz nadwrażliwość na dotyk jąder i moszny promieniujący aż do podbrzusza, powinniście natychmiast skonsultować to ze swoim lekarzem rodzinnym lub ze specjalistą urologiem. Skieruje cię on na bezbolesne badanie USG jąder.Magdalena Smas- Myszczyszyn
Gdzie strój ochronny jest drogi, pracownik tani, a BHP nie obowiązuje –
0:15
Może w Warszawie potrzebuje ktoś dobrego krawca? – "Drodzy ! Mały Stasio, poszedł w terminy na ucznia, do zakładu krawieckiego kiedy miał 15 lat. Po wojnie był to zawód pożądany i gwarantujący dobrą przyszłość, większość eleganckich ubrań była szyta na miarę…Od tamtej pory upłynęło równo 60 lat, a Pan Stanisław nadal świadczy usługi i prowadzi zakład krawiecki, jest fachowcem jakich mało, ma wszelkie potrzebne maszyny. Jest pełen dobrej energii i wiecznie uśmiechnięty wita swoich klientów. Do pracy jeździ zwykle rowerem (również zimą) często jego rower stoi przy schodkach do pracowni. Ostatnio pojawiły się jednak obawy, czy aby zdoła utrzymać swój zakład, bo ulicę Spacerową, przy której pod nr 18 Pan Stanosław Lorens od 47 lat prowadzi Pracownię Krawiecką, totalnie rozkopano i dojazd oraz parkowanie jest utrudnione, przez co znacznie ubyło klientów. Inwestycja „Tramwaj do Wilanowa” potrwa dwa lata, wówczas będzie rocznica 50-lecia Pracowni Krawieckiej Pana Stasia                POMÓŻMY JEJ PRZETRWAĆZanieśmy do niego rzeczy do przeróbki, których każdy ma przecież na bieżąco wiele. Polecam gorąco Pana Stanisława, niezwykłego, uśmiechniętego Krawca, który fachowo wywiąże się z każdego zlecenia. Pracownia Krawiecka Stanisław Lorens Ul. Spacerowa 18 00-761 Warszawa"
Wcześniej lub później się zorientuje... –
 –  Ks Roman Kneblewski @KsKneblews Oczywiście dwójka dzieci na dobry początek. Minimum socjalne stanowi troje: dwoje - reprodukcja prosta (rodzice za siebie), a trzecie na "ukruszenie" oraz za takich, jak ja. Rodzina wielodzietna, do której gorąco zachęcam - zaczyna się powyżej trojga. NORMALNA RODZINA
Każdy może być ojcem, ale tatą może być tylko ktoś wyjątkowy – "Moja córcia chciała kuchnię do zabawy, ale była za droga, najtańsza kosztowała ponad 150 euro. Dziś skończyłem robić kuchnie na którą było mnie stać... Przyjmuję krytykę... Nie mam zbyt wielu narzędzi, ale włożyłem w to całe swoje serce. Zrobiłem ją z papieru, sklejki i kleju na gorąco. Zajęło mi to tydzień... A Ty ile czasu poświęcasz dla swojego dziecka?"
Nie żebym narzekał, że w moim pokoju jest gorąco, ale przed chwilą zjawili się dwaj hobbici i wyrzucili tu jakiś pierścień –
Tymczasem w Polsce... –
Przyszli do szkoły w spódnicach – Zgodnie z postanowieniem dyrekcji szkoły w Exeter w Wielkiej Brytanii, chłopcom nie wolno przychodzić do szkoły w krótkich spodenkach. Nawet, gdy na dworze panuje upał. Ponieważ uczniowie zgodnie ze szkolnym regulaminem nie mogli założyć krótkich spodenek, przyszli do szkoły...w spódnicach w biało-czarną kratkę. – Po pierwsze to jest przejaw dyskryminacji, a po drugie kiedy siedzę przez cały dzień w długich spodniach jest mi po prostu gorąco, nie mogę się skupić na nauce, bo myślę tylko o tym, żeby wyjść ze szkoły Zgodnie z postanowieniem dyrekcji szkoły w Exeter w Wielkiej Brytanii, chłopcom nie wolno przychodzić do szkoły w krótkich spodenkach. Nawet, gdy na dworze panuje upał. Ponieważ uczniowie zgodnie ze szkolnym regulaminem nie mogli założyć krótkich spodenek,
„Syndrom gotującej się żaby” – Istnieje w psychologii ludzkiej określenie, które swoją nazwę zawdzięcza tym zmiennocieplnym płazom i miewa też czasami odzwierciedlenie w zachowaniu człowieka.FAKT 1: Żaba wrzucona do wrzątku poczuje zbyt wysoką temperaturę wody i momentalnie wyskoczy z naczynia.FAKT 2: Jeśli włożymy żabę do letniej wody i będziemy ją baaaardzo powoli gotować, możemy ją w końcu ugotować żywcem. Żaba podczas tego powolnego procesu nie czuje zagrożenia, więc siedzi sobie grzecznie i dostosowuje swą temperaturę do temperatury wody. Kiedy nawet zorientuje się, że „coś jest nie halo” i „chyba trochę tu za gorąco”, to jest już za późno - nie ma siły wyskoczyć, gdyż całą swą energię poświęciła na dostosowywanie się do otoczenia.Z ludźmi bywa podobnie, stąd określenie to jest często używane w psychologii (toksyczne środowisko czy relacje - ich rezultaty to depresja, wypalenie zawodowe, próby - a nawet udane samobójstwa).Jeśli tkwisz w czymś takim - wyskocz! Uciekaj! Nie daj się (u)gotować!
 –
A ta drabina w krzakach na prawo to tak sobie tam od zawsze leży –  ale gorąco dzisiaj będę spała naga
Rany jak gorąco, trochę się ochlapię wodą i dotrwam do końca pracy –
No prawda, ale też wiecie, antyperspiranty nie są złe ani za drogie, warto z takiego skorzystać przed wyjściem z domu –  Dziewuchy Dziewuchom 0 22 lipca o 13:40 • O ••• Przyjazna przypominajka: jest gorąco, to normalne i naturalne, że się pocisz. Nie musisz się tego wstydzić ani używać dezodorantu, jeśli nie chcesz. Wszystko z Tobą w porządku! Przez wszechobecny kult ciała i presję związaną ze wpasowaniem się w kanon urody, zdarza nam się zapomnieć o fizjologicznych funkcjach naszego organizmu. On ciągle pracuje, wydzielając pot termoreguluje się i oczyszcza z toksyn. Co ważne, pocić możemy się na całym ciele, każda osoba w innym stopniu. Więc skończmy wierzyć reklamom antyperspirantów próbujących sprzedać nam wstyd. Otoczmy się wyrozumiałością i nie bójmy się plam z potu na ubraniach!
Gorąco, nic się nie chce robić,ale trzeba się nawadniać –
0:10
Żeby zobaczyć czy na zewnątrzjest gorąco –
O kurde jak gorąco –
0:04
 –
 – Drodzy Rodzice!Druh drużynowy powiedział nam, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponieważ najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie.Nic nam nie jest. Woda porwała tylko jeden nasz namiot i dwa śpiwory. Na szczęście żaden z nas się nie utopił, ponieważ kiedy to się zdarzyło byliśmy wszyscy w górach i szukaliśmy Krzyśka, który zaginął. Zadzwońcie, proszę, do matki Krzyśka i powiedzcie jej, że już wszystko w porządku i że się znalazł. Krzysiek sam nie może do niej napisać, bo połamał sobie obie ręce jak spadał ze skały. Na poszukiwania Krzyśka wyjechaliśmy pick-up''em drużynowego. To było niesamowite. Nigdy byśmy nie znaleźli Krzyśka w tych ciemnościach, gdyby nie błyskawice. Druh drużynowy strasznie się wkurzył, że Krzychu poszedł w góry nikomu nic nie mówiąc. Krzysiek powiedział, że mówił mu przecież, ale to było podczas pożaru, więc drużynowy najprawdopodobniej go nie usłyszał.Wiedzieliście, że jeśli się wrzuci do ognia butelkę z benzyną to może wybuchnąć? Mokry las nie spłonął, ale jeden z naszych namiotów tak. Także trochę naszych ubrań. No i Stefan będzie wyglądał tak niesamowicie, dopóki nie odrosną mu włosy.Będziemy w domu w sobotę, jeśli do tego czasu drużynowy naprawi samochód. Ten wypadek to naprawdę nie była jego wina. Hamulce pracowały OK kiedy ruszaliśmy. Druh powiedział, że tak stary samochód miał prawo się popsuć. Prawdopodobnie dlatego, że był tak stary, nikt nie chciał go ubezpieczyć. Ale w sumie uważamy, że ten samochód jest całkiem cool. Tak jak i druh drużynowy. Nie robi nam wymówek jak nabrudzimy w aucie, a kiedy w kabinie robi się gorąco, druh pozwala nam jechać na pace. Trudno żeby nie było gorąco jak jedziemy w 10 osób. Ale odkąd patrol policji zatrzymał nas na autostradzie już nie wsiadamy na pakę.Czy już wspominałem że druh jest dobrym kierowcą? Przed tym wypadkiem uczył Ryśka jeździć. Ale spoko, pozwalał mu tylko na szybszą jazdę na górskich drogach, gdzie prawie nie ma ruchu. Od czasu do czasu przejeżdżają tam tylko ciężarówki.Dzisiaj rano wszyscy chłopacy skakali do wody ze skał i pływali w jeziorze. Druh nie pozwolił mi, ponieważ nie umiem pływać, i Krzyśkowi z powodu tych jego rąk; dlatego my dwaj pływaliśmy po jeziorze kajakiem. Fajne jezioro. I głębokie. Chociaż niektóre czubki drzew wystają ponad lustrem wody. Druh nie jest upierdliwy jak inni drużynowi. Nawet nam nie marudził, że nie ubraliśmy kamizelek ratunkowych. Spędza teraz dużo czasu naprawiając samochód, więc staramy się nie zawracać mu głowy głupotami.Zdobyliśmy już odznaki pierwszej pomocy. Kiedy Dawid nurkował w jeziorze i uciął sobie rękę, sami zakładaliśmy mu opaskę uciskową. Ja i Marek wtedy zwymiotowaliśmy, ale druh powiedział, że to prawdopodobnie było tylko zatrucie pokarmowe po zjedzeniu resztek kurczaka. Druh powiedział, że tak samo wymiotował pojedzeniu, które jadał w więzieniu.Jesteśmy bardzo zadowoleni, że on wyszedł i został naszym drużynowym. Druh mówił, że teraz jest już dużo mądrzejszy i że zrobiłby TO dużo lepiej niż wtedy. Nie bardzo wiem, o co chodzi. Muszę już kończyć. Idziemy do miasta, żeby wysłać listy i kupić naboje. Nie martwcie się o mnie. Jest ok, pozdrawiam wasz Karol
 –  ALE GORĄCOO CZYM TY MI PIERDOLISZ