Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 5 takich demotywatorów

 –  Tę historię opowiedziano nam kiedyś na położnictwie za czasów studiów.Pewnego razu na badania ginekologiczne przyjechała 29-letnia kobieta w towarzystwie swojej mamy. Tak na oko, po wielkości brzucha ginekolog stwierdził, że kobieta może być w 9 miesiącu ciąży. Usiadła przed nim i zaczęła mu opowiadać, że w trakcie trwania ciąży nie była ani razu u lekarza (to jej pierwszy raz), żadnych podstawowych badań nie przeszła, żadnego USG... kompletnie nic!Przez to, że jest bardzo wierzącą osobą, unikała wszelkich dobrodziejstw cywilizacji, bo przecież Bóg czuwa nad nią i jej dzieciątkiem.Do tej wizyty skłonił ją fakt, że według niej powinna już urodzić, a ona ciągle nie mogła.Lekarz wyjaśnił jej na spokojnie, że najpierw trzeba założyć kartę ciąży, zrobić badanie krwi i chociażby pójść na USG, żeby dowiedzieć się czy dziecko samo przyjdzie na świat, czy będzie potrzebowało pomocy osób trzecich.Później rozpoczął typowy wywiad z pacjentką -pytał o wiek, czy na coś choruje, jak się czuje i w jakim wieku rozpoczęła współżycie seksualne.Pacjentka zdumiona i z wyrzutem w oczach odpowiedziała: „Panie doktorze, ja TEGO nie robiłam. Jestem dziewicą!"Ginekolog starając się ukryć zaskoczenie dalej drążył temat. Okazało się, że pacjentka nie ma męża i mieszka ze swoją matką, a kiedy zaczął jej rosnąć brzuch obie stwierdziły, że to cud -niepokalane poczęcie po raz drugi w historii ludzkości.I tak oczekiwały tego cudu, który miał przyjść na świat po 9 miesiącach, ale nigdy nie przyszedł. Po zrobieniu USG okazało się, że pani ma mięśniaka macicy wielkości dziewięciomiesięcznego płodu i faktycznie potrzebna jest pomoc osób trzecich w wyciągnięciu go z brzucha.
 –
Gdzie leży granica pomiędzy badaniem a molestowaniem? Jedna z kobiet opisała swoją wizytę u ginekologa w Chorzowie – Ten sam lekarz wykonywał dziewczynie badanie piersi, które nie powinno wyglądać tak, jak wyglądało... Witam.Chciałabym przestrzec przed lekarzem ginekologiem dr. TadeuszemDolińskim, przyjmującym w przychodni na Jubileuszowej w ChorzowieBatorym na NFZByłam dzisiaj na wizycie która była bardzo nieprzyjemna. Lekarz napoczątku poinformował mnie że powinnam mieć zbadane wszystkiehormony bo sama prolaktyna nie daje wystarczającego obrazu. (PCOS)Zostalam poinformowana że jeśli chcę mieć zrobione te badania to muszęlekarzowi zapłacić 200zł, ponieważ jemu NFZ nie zapłaci za skierowaniemnie na te badaniaPóźniej zostalam poproszona na badanie ginekologiczne. Bylamskrępowana poniewaž lekarz "dziwnie się do mnie ustawial" nie wiem jak tonazwać ale kilka razy mnie poprawiał żeby mieć pewność że dobrze leżę nakoźle. I łapał mnie przy tym za biodra będąc bardzo blisko. Podczas badaniausłyszałam że chyba ostrego seksu ostatnio nie uprawiałam bo jestembardzo ciasna. Następnie miałam robioną cytologię i wymaz w kierunkuinfekcji bakteryjnej. Uslyszałam przy tym że mam mieć na uwadze to żedoktor wykonuje te badanie mimo že mu NFZ za to nie zapłaci. Późniejlekarz zaprosil mnie na USG. Dowiedziałam się że mam policystyczne jajnikii torbiel. Następnie badanie piersi które równiez wyglądało inaczej niż sięspodziewałamNa koniec dostałam skierowanie na badanie prolaktyny i mam się zgłosić nakontrolę za 10 dni kiedy będą wynikiCałą wizytę lekarz mówił do mnie per "stara". Uslyszałam np "Stara, ty toniezłe mięsko jesteś, ale zrzuć 5kg. Kto to widział taka ładna dziewczyna ibrzuch wisi". O tym że jestem niezłe mięsko usłyszałam kilka razy, pluslekarz zamiast na mnie patrzył mi często na biust. Wyszłam bardzozażenowana i całą drogę do domu starałam się nie rozpłakać, mimo że mam29 lat i to nie była moja pierwsza wizyta u ginekologa, to tak potraktowanajeszcze nie byłam nigdyZ tego miejsca bardzo bym chciała prosić o pomoc w znalezieniu dobregoginekologa. Bardzo zależy mi żeby iśc do niego z NFZ ponieważ mam dużeproblemy z jajnikami i potrzebuję kilku dodatkowych badań a jestem osobabezrobotną i nie stač mnie by leczyč się prywatnie. Wydaje mi się że mojetysienie i trądzik są wynikiem właśnie problemów hormonalnych ale nie staćmnie by zrobić caly szereg badań prywatnie i jeszcze płacić za wizytęProszę o pomocNIEKONWENCJONALNA zwykop.pl
Tak wyglądało badanie ginekologiczne w 1825 roku –
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne –

1